Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A czy taką zgodę może Skabarka teraz odwołać? Przecież ona dodatkowo martwi się czy macica wytrzyma po poprzednim porodzie. Ma identyczną sytuację jak poprzednio, czy Ci lekarze są normalni?
Skabarka, kochana żeby wszystko się szybko i dobrze skończyło:) -
nick nieaktualnyIstnieje pogadanka
Cierp ciało co żeś chciało .
Ale kurde przecież jak ona się teraz męczy to potem może byc za późno na cc i mogą byc komplikacje .
Ona trafiła do szpitala do którego chciała czy jakiegoś innego .
Miejmy nadzieję że lekarze wiedzą co robią -
Dlatego właśnie liczę na to, że uda mi się uniknąć pobytu w Państwowym szpitalu... niestety tak jest w większości, póki kobieta się porządnie nie wymęczy albo 'coś' nie wyladuje u ordynatora to mają czas
Mozajka dokładnie tez tak uważam, że sytuacja Skabarki teraz w części przypadków będzie przestroga dla innych dziewczyn, żeby tak owej zgody na próbę sn nie podpisywać... -
A propo fryzjera też bym sobie skoczyła ogarnąć włosy, trochę podciac... jakoś je wyrównać w sensie kolorystycznym albo może walnąć jakieś sombre czy coś w ten deseń, ale już nie chce na sam koniec ciąży siedzieć i wdychac tej farby... odrosty mam co prawda na 5 cm, ale juz trudno... jakoś wytrzymam i zrobię sobie przyjemność po porodzie
-
nick nieaktualnyWiecie co, no jeżeli chciała próbować SN to nic dziwnego, że podpisała. Tyle tylko, że sytuacja jest dynamiczna i w pewnym momencie jeśli przestanie chcieć rodzić SN, to zawsze może pisemnie odwołać zgodę na próbę SN - szczególnie, że poprzednia zgoda dotyczy poprzedniej akcji porodwej, że tak powiem. Była podpisywana wczoraj w tamtej sytuacji, potem akcja się wyciszyła do zera, szyjka była 1,5 cm i bez rozwarcia, a Skabarka przestała rodzić. Dziś zaczęła rodzić "od nowa" że tak powiem, więc wczorajsza zgoda na próbę SN w ogóle nie powinna obowiązywać. Co innego, gdyby to było ciągle 1 podejście.
Gusiak, easymum, agatka196 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySigma wrote:Wiecie co, no jeżeli chciała próbować SN to nic dziwnego, że podpisała.
-
nick nieaktualny
-
Sigma ale ja się jak najbardziej z Tobą zgadzam, że powinno być właśnie tak jak napisałaś... tylko sama widzisz... Skabarka biedna się męczy drugi dzień, a lekarze z tego co zrozumiałam zasłaniają się podpisana wcześniej zgoda...
Dlatego też tak napisałam, że dla niektórych kobiet będzie taka sytuacja przestroga... nie uważam, że Skabarka zrobiła źle -
nick nieaktualny
-
Sigma wrote:Gusiak, ale tak myślę, że gdyby zadbać o to, żeby do papierów trafiło odwołanie zgody i pisemne zapewnienie o chęci skorzystania ze skierowania na cc które ma wypisane, to już nie byłoby się czym zasłaniać...
Może i masz rację... w sumie jakby iść i złożyć takie formalne odlowanie to szpital mógłby dużo ryzykować naciskając w takim przypadku na dalsze próby porodu sn i może dzięki temu zmieniło by się też podejście lekarza...
Tylko wiesz... myślę, że w takich sytuacjach mało kobiet będzie właśnie tak myślalo i raczej będzie zdawało się na lekarza, który bądź co bądź powinien wiedzieć co robi... a lekarz korzystając z tego, że mało kobiet będzie sama 'walczyć' o zmianę Jego podejścia będzie może liczyć na jakąś bardziej materialną i namacalna próbę Jego przekonania...
Sigma lubi tę wiadomość
-
Robilam kolor i strzyzenie bo mialam wlosy w caly swiat, bo w lipcu mlodziutka fryzjerka jakbyto powiedziec zaszalala. Wiecej nie pojde do niej. Zrobilam tez henne i regulacje brwi.
Ja sie przez to wszystko zaczelam nad cc zastanawiac... No zla jestem ze moj gin bedzie na urlopie i nie wiem jak to ugryzc:(
Czy isc do ordynatora prywatnie???
Misia u mnie odwiedziny od 14-18.