Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, wczoraj miałam przygodę ;/ nieciekawą, zgodziłam się zaopiekować na 4 godziny dziewczynkami (ostatnio byłam nianią 2 letniej i 5 letniej dziewczynki). Ich mama musiała pilnie coś załatwić, a ojciec był na delegacji w Wrocławiu. Zgodziłam się, wiecie podczas wieczorynki, mała Hania już teraz 3 letnia, tak obróciła się, że łokciem uderzyła mnie w macicę, ;/ troszkę wyżej od tego miejsca gdzie mi ginekolog pokazała jest dzidzia, całą noc się stresowałam, dalej się stresuje że mi dziecko zabiła
-
nick nieaktualnykasig wrote:no i coś za duże mi to zdjęcie wskoczyło ale może mi się uda w końcu. No a więc to mój kropuś
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6ce33e306257.jpg
Juz nie moge sie doczekac swojej kolejnej wizyty, ktora mam w 11 tyg.
Ciekawe jak bedzie maluszek wygladac
Lady spokojnie poki nie ma zadnych dolegliwosci to powinno byc dobrze. Nie ma plamien ani bolu brzucha, prawda?
Ja dzis nie moglam spac, mozevto glupie ale wyjdaje mi sie ze za szybko tyje, pewnie dlatego, ze nie ruszam sie za wiele a u Was jak jest, Wazycie duzo wiecej? Mi przybylo 1,5 kg.
-
Lady jeżeli coś by było nie tak, to na pewno to zauważysz. Nie stresuj się, bo dzidziuś pewnie teraz skacze i się przeciąga:)
Mnie wczoraj chrześnica zz kolana uderzyła w plecy, jak wskakiwała na łóżko. Też się wystraszyłam, bo moja chrzestna tak straciła dziecko. Mały pies skoczył jej na plecy, odkleiło się jej łożysko i straciła córeczkę w 6 miesiącu ciąży...Strasznie trzeba na siebie uważać. -
nick nieaktualny
-
nie nic nie mam żadnych plamień, żadnego bólu, wczoraj mnie troszkę pobolało i kręciło w głowie, ale przeszło po 10 min. Dziś miałam sen że byłam z moim facetem i moim dzieckiem na plaży, że się kąpaliśmy w morzu, że karmiłam na plaży, że byłam otoczona parawanem i parasolka i tak było cudownie i ciepło.
-
Cześć Dziewczyny,
po dłuższej nieobecności piszę z ferii w górach. Mdłości masakryczne, nie mam siły absolutnie na nic, wymiotuję lekarstwami, jedzeniem, jedyne co wchodzi i nie wraca do muszli to orzechy nerkowca. Jakoś dziwnie zaczęłam czuć brzuch, jakby nagle wszystko mi się tam na gwałt zaczęło rozrastać. Cukier ciągle w granicach 100-120 i czego bym nie zjadła, to skacze, więc coś czuję, że się jednak skończy na insulinie... Wracam jutro, a w poniedziałek mam wizytę u gina z nfz. Nie pamiętam, żebym w poprzedniej ciąży tak fatalnie się czuła już na samym początku....Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2015, 09:52
-
Lady Savage wrote:Znowu nie mam suwaka ;/ ja wam mówie zły znak ;/ wszystkie mają z tego babyboom tylko mnie znika ciągleAniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
eM wrote:Te babyboom coś szwankuje ostatnio, mi też się ich podobały ale zdjęć już od jakiegoś czasu nie można dodać, więc to ich wina. Nie schizuj, pamiętam że pisałaś że jesteś lekko puszysta, więc miało co dzidzię ochronić przed uderzeniem macica też chroni, pęcherz też chroni Szczerze mówiąc pamiętam jak byłam nastolatką i jakaś tam dziewczyna wpadła to prosiła chłopaka żeby ją bił po brzuchu, a ich mały się urodził cały i zdrowy
????? prosiła? o co ?? ja pierdziu. Znalazłam fajny suwaczek francuski z opisem podoba mi się bardzo, zostawię go, mam nadzieję że nie zniknie -
Lady Savage wrote:????? prosiła? o co ?? ja pierdziu. Znalazłam fajny suwaczek francuski z opisem podoba mi się bardzo, zostawię go, mam nadzieję że nie zniknie
Nancy87 lubi tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
nick nieaktualny
-
Ja wczoraj oglądałam stronę Smyka, bo dostałam maila, że duże wyprzedaże mają, ale nic mnie nie skusiło. Mimo wszystko nawet po przecenie wszystko drogie i jakieś takie bez szału. Jeden leżaczek mi sie podobał kolorystycznie, ale miał jakieś zbędne według mnie bajery przez co kosztował majątek.
Chyba dla mnie jeszcze za wcześnie, nie czuje jeszcze tematu, nie wiem co tak naprawdę będzie potrzebne. Najpierw musze zrobić rozeznanie, poczytać trochę, stworzyć listę i dopiero będę kupować.adzia lubi tę wiadomość
-
Ja sie ogólnie przyznam, że juz coś mam. Kiedyś dawno temu, jeszcze przed ślubem kupiłam kilka różności na wyprzedaży sklepu za dosłownie grosze. Tyle, że sobie dlugo postaly w oczekiwaniu aż nam sie uda zajść w ciążę. Na razie jeszcze nie mam odwagi zajrzeć do tego pudła i sprawdzić co tam mam. Minimum po genetycznym usg się za to zabiorę, a pewnie tak naprawdę dopiero po polowkowym. I to nie chodzi o zadne przesady, bo w nie nie wierzę. Po prostu wiem jak bardzo emocjonalnie mozna na to reagować...
-
No moja mama też się cieszy, ale ona z kolei kupuje najpierw mnie, piżamki ciążowe, biustonosze ciążowe, powiedziała że dla wnuczka to ona jeszcze ma czas kupować, najpierw musi zadbać o swoją córcię
adzia, skabarka, kasig lubią tę wiadomość