Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Wonderland, gratulacje! Jest kolejny chłopak, cudownie
Lady, Zuzia słodka, super, że spokojniutka. Z tym spaniem przez całą noc, to różne szkoły są - niektóre położne każą karmić co 3 godziny max, nawet jak dziecko śpi, chodzi o utrzymanie laktacji.Wonderland lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lady Savage wrote:
z cyców mi leci od wczoraj ale to dzieki położnej laktacyjnej z szpitala pokazała jak stymulawac sutki i pic herbate bawarke i taki specyfik femaltiken i ruszyła, 1 dzien takiej kuracji i mleka
pod dostatkiem, połóg
jak okres tylko bez bólu
-
A my po wizycie, Anulka waży 2800, powolutku ustawia się w kanał, ale żadnych symptomów porodu nie ma - szyjka długa, zamknięta, miękka. Chociaż pan doktor powiedział, że to różnie może być, pochwalił za spakowanie torby, zlecił GBS i ostatnią morfo, no i 4 września mam mieć jeszcze ostatnie opisowe usg. Zwolnienie mam już do daty porodu.
Powiedział mi jeszcze, że na hermany na tym etapie w zasadzie nie ma rady. Przepisał Cyklo3fort, ale nie obiecuje po tym rewelacji. Po porodzie wszystko zejdzie. No i tyle.chabasse, Misi@, trix, Lady Savage, .ona. lubią tę wiadomość
-
Wonderland, gratki!! Tez bym chciala, zeby mnie tak porod wzial z zaskoczenia
Kathleen jestem jak najbardziej za jakim spotkaniem jak sie dzieciaki wyklują)))
A ja mam dzis taki nastroj, ze bez kija nie podchodz....Wonderland lubi tę wiadomość
-
Ja wrocilam z wizyty. Maly wazy 3300 wiec chyba troszkę spasowal z rośnięciem.
Wszystko u niego w porządku. Szyjka na 2 cm, zamknieta- nie szykuje się absolutnie na poród... Takze ja tu jeszcze trochę posiedzę
Ja mam taki problem, ze mało chodzę bo od razu twardnieje mi brzuch, mam skurcze i dziwne klucie z lewej strony- dwóch lekarzy mnie badalo i żaden bezpośredniej przyczyny klucia nie znalazłprzez te objawy chodzenie to katorga bo mam wrażenie, ze zaraz brzuch mi spadnie na ziemie albo chodze na pól zgieta stękając
niestety mam zacząć spacerować by ta szyjka zaczela sobie do porodu ćwiczyć bo inaczej poród bedzie ciezki
nie zostaje mi nic innego jak codzienne przymusowe spacery- no nic zastosuje sie do tego jakże ciężkiego do realizacji zalecenia
chabasse, Misi@, .ona. lubią tę wiadomość
-
Wonderland gratulacje!!! Ale Wam zazdroszcze laseczki!!
Deszcz wreszcie!! Buraki podleje
Ja dziś z mloda do jej koleżanki poszłam, potem szybkie zakupy. Ale mnie dzisiaj generalnie zdolowal poranek, nie byłam w stanie wstać z łóżka, tak mnie juz wszystko boli. W ogóle mam juz końcową opcję ciazowa czyli chce juz urodzić, mam dość, jestem zmeczona... Chodzę, przytulam się do męża i marudzeWonderland lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
agatka196 wrote:A ja mam wrażenie jakbym moczu nie trzymała i delikatnie popuszczala
-
nick nieaktualny
-
4me ja również mam twardnienia brzucha, skurcze i klucia przy chodzeniu z tym ze u mnie ból występuje po prawej stronie. Ja chodzę. Nawet dzisiaj idę na wieczorny spacer. Ciąża jest juz donoszą a te objawy mam od dobrych kilku tygodni.
Kurcze dzisiaj tak spuchlam.. psychicznie wymeczy mnie ta końcówka ciąży. Ja juz bym chciała zabrać się za siebie i nie widzieć ciągle tych obrzęków i rosnącej wagi.. -
Nosz w dupe... cała ciążę wszystko było w porządku i dobre wyniki , a na sam koniec jak na złość wyszły mi leukocyty obecne w moczu... jakieś bakterie i nablonki... echhh... i już mnie to wkurzyło... no bo przecież zawsze się coś musi w najmniej odpowiednim momencie przyplątac...
Ciekawa jestem teraz co powie ten lekarz w klinice i czy to jakiś tam duży problem... -
Gusiak wrote:Nosz w dupe... cała ciążę wszystko było w porządku i dobre wyniki , a na sam koniec jak na złość wyszły mi leukocyty obecne w moczu... jakieś bakterie i nablonki... echhh... i już mnie to wkurzyło... no bo przecież zawsze się coś musi w najmniej odpowiednim momencie przyplątac...
Ciekawa jestem teraz co powie ten lekarz w klinice i czy to jakiś tam duży problem...