Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Anitka201 wrote:4me ja również mam twardnienia brzucha, skurcze i klucia przy chodzeniu z tym ze u mnie ból występuje po prawej stronie. Ja chodzę. Nawet dzisiaj idę na wieczorny spacer. Ciąża jest juz donoszą a te objawy mam od dobrych kilku tygodni.
Kurcze dzisiaj tak spuchlam.. psychicznie wymeczy mnie ta końcówka ciąży. Ja juz bym chciała zabrać się za siebie i nie widzieć ciągle tych obrzęków i rosnącej wagi..po prostu to mega mnie boli ale trudno bede sie zmuszać by choc troche łatwiej bylo podczas porodu bo inaczej pewnie przenoszenie i wywowlywanie mnie czeka.
U mnie tez dochodzi fakt, ze ja do piątku biorę jeszcze leki a one tez pięknie te szyjkę podtrzymują więc moze jak skończę je brać to cos sie ruszy
Tzn wiecie ja tam chodzę troche ale co to za chodzenie- do rodzicow na kawe, z koleżankami na krótki spacer z wózkami, w domu tez ciągle cos ogarniam, zakupy tez kilka razy w tygodniu robie, prasuje itp no ale wszedzie dupke autkiem wozewiec do normalnego aktywnego trybu zycia to mi wiele brakuje
lekarz nie kazał bic rekordów życiowych ale wieczorne spacery w życie wprowadzam- moj to będzie przeszczęśliwy
nie dość, ze ma pól inwalidke w domu to jeszcze bedzie musial ja na wieczorne spacery wyprowadzać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 17:38
-
KathleenPL wrote:Ja mam leukocyty od początku, normalne. A nablonki... Może była brudna próbka zdarza sie. Ja raz miałam białko, nablonki, krew i wszystko co możliwe. Okazało się, że próbka była usyfiona. Zrobiłam drugi raz i wszystko ok.
To może jednak się kopne jutro albo po jutrze i powtórzę badanie... -
nick nieaktualny
-
Ja dzisiaj tez wizytowalam i szczerze mowiac jestem troszke przerazona. Maly (jesli w ogole mzna tak pwiedziec)wazy 3700.. Oo. A na porod sie nie zanosi mimo terminu na 05.09..szykja luga zamknieta. Zadnych objawow, boli czy skorczow nie miewam wlasciwie. Na ktg takza dzis bylam na ip ale tam tez nic sie nie zapisalo. Zero czynnosci. Tylko dzidziolek fikolki robil. Zaproponowano mi przyjecie na 01 lub 02 wrzesnia na wywolanie. Kurcze a ja tak sie boje ego wuwolywania. Mam nadzieje, ze samo sie cos do tej pory wykluje.. eeh..oby..
easymum, Nancy87, aldonaa, diatomka, ceska, kasig lubią tę wiadomość
-
chabasse wrote:Ja dzisiaj tez wizytowalam i szczerze mowiac jestem troszke przerazona. Maly (jesli w ogole mzna tak pwiedziec)wazy 3700.. Oo. A na porod sie nie zanosi mimo terminu na 05.09..szykja luga zamknieta. Zadnych objawow, boli czy skorczow nie miewam wlasciwie. Na ktg takza dzis bylam na ip ale tam tez nic sie nie zapisalo. Zero czynnosci. Tylko dzidziolek fikolki robil. Zaproponowano mi przyjecie na 01 lub 02 wrzesnia na wywolanie. Kurcze a ja tak sie boje ego wuwolywania. Mam nadzieje, ze samo sie cos do tej pory wykluje.. eeh..oby..
nie jestes sama:) U mnie narazie mowy nie ma o wywoływaniu i terminach ale to po prostu za wcześnie jeszcze.
chabasse lubi tę wiadomość
-
AniaM, ja tak mialam poprzednio, i przez to ze maly nie wszedl w kanal zeszlo sie dwie godz dłuzej, bo mmimo ze mialam juz 10cm rozwarcie to dziecka w kanale nie bylam i wtedy trzeba bylo siadac na krzeselku z dziura,czy skakac na pilce ktorej akurat nie bylo. tak czy siak po dwoch godz skurczy partych z dzieckiem nie w kanale skurcze zaczely slabnac ja sily nie mialam i dali mi oksy i poszlo w minute przy okazji peklam:)
-
Czy wy też już macie taki tryb wkurwu na cały wścibski świat? Codziennie dostaje telefony/sms czy coś się dzieje, jak się czuje, czy mam objawy itp. Ile można? Jak się coś wydarzy to przecież nie będę małej ukrywać, po cholerę te ciągłe monitorowanie? Staram się być miła i uprzejma, ale jeszcze trochę i powiem parę rzeczy do słuchu.
Ps. Jak tam na forum wejść w no... forum? bo ja widzę tylko "statystyki"
I gdzie jest okienko odpowiedzi?