Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Sigmuś nikt tu nie piętnuje pozytywnego nastawienia, ja uważam że pozytywne nastawienie to błogosławieństwo, na które nie każdego niestety stać. Co do tych twoich statystyk, niestety to tylko jeden z powodów zatrzymania rozwoju, ale nie mówmy już o tym bo to jest bez sensu
nic żadnej z nas to dobrego nie przyniesie
Jeżeli chodzi o ukrywanie się z ciążą, powiem wam że ja się ukrywam i nie dlatego że uważam że nie powinnam o tym mówić co przeszłam, czy dlatego że boję się zapeszyć. Ja nie powiedziałam, bo gdy zaczynam łapać schizy to to myśl o tym że znów będzie trzeba poinformować najbliższą rodzinę mnie dobija, co nie znaczy że bym im tego nie powiedziała ostatecznie. Ciężko to wyjaśnićW każdym bądź razie fakt że świat stara się zamieść sprawę pod dywan i dawać złote rady w stylu "nie myśl o tym, to tak jak w telewizji jak nie chcesz czegoś oglądać zmieniasz kanał". Masz rację że przez żałobę trzeba przejść, ale gniew i żal też jest częścią żałoby i wtedy może dojść do pewnych zniszczeń.
Tak czy siakmnie cieszą dobre nastroje i wiara każdej z was
ja też wierze że tym razem się uda z całych sił
Buziaki :*
Ursa lubi tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
nick nieaktualnyLady Savage wrote:Nie nie
dziecku się odbija xD, pulsowanie to też rośnąca macica
za wcześnie by czuć dzidzię.
patrz widzisz przez bluzkę jak ci serce bije a u mnie widac tak jak by na brzuchu nie jest specjalnie tlusty ale pomyslalam ze to dzidziola serce bije i widze na brzuchu no inaczej nie umiem wyjasnic hehe
a na ruchy to za wcześnie to wiem -
Sigma, optymizm nie jest piętnowany. Bez optymistów i ludzi pełnych empatii takie wątki jak ten nasz szybko zamieniłyby się w ogniwa paniki. Piętnowane natomiast jest lekceważące traktowanie trosk innych.
Ja myślę, że bez względu na to jak każda z nas podchodzi do ciąży... czy racjonalnie czy optymistycznie, bardzo kocha swoje maleństwo i szczerze pragnie by pojawiło się na świecie. Troska o maluszki jest najnormalniejszą, najzdrowszą rzeczą na świecie. Oczywiście nie chodzi o umartwianie się dzień i noc a np. dreszczyk niepewności przed wejściem do ginekologa.
Nie trzeba łapac każdej wyprzedazy ciuszków od dnia wykonania testu by się cieszyc ciążą. Wydaje mi się, że to co napisała La Lena o cieszeniu się z każdego kroczku, każdego dnia, który nas zbliża do zobaczenia naszego maleństwa jest opisem prawdziwego szczęścia ze stanu błogosławionego
la_lenka, Staraczka23, kapturnica, eM lubią tę wiadomość
-
Dokładnie dziewczyny każda z Nas indywidualne podchodzi do swego stanu. I nie ważne czy się jest w 5tyg 10 czy po porodzie. Nie powiem ja swoje poronienie strasznie przeżyłam i chociaż minęło 7 lat i zbliża się 15 luty bo taki termin porodu miałam to zawsze pomyślę o moimi aniołku.
-
nick nieaktualny
-
Ja pier .... właśnie oberwałam drugi raz w brzuch ;/ leżeliśmy sobie na łóżku tuląc świnie, i mój facet wstał by świnkę zanieść, zachwiał się i całym cielskiem spadł na mnie, umierałam przez 20 min z bólu, przeszło, nie krwawię, boli mnie tylko głowa mocno ale to chyba z płaczu i strachu,
ja mam jakiegoś pechaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 16:48
-
nick nieaktualnyLady trzeba uwazac ja np juz swojego psa wyganiam bo jak lezalam to na mnie sie kladl moze wazy 3kg ale zawsze cos.
Kasia imienniczko haha trzeba wynaleźć cos mój wczoraj kupil zwykłą z hopa zebym nie piła ale to nie pomaga chyba kolor tak na mnke wplywa -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lady faktycznie masz pecha. Ja już jestem taka przewrażliwiona, że jak ktoś się kręci koło mnie, to ja pierwsze co kładę rękę na brzuch i uciekam od tego kogoś albo mówię: UWAŻAJ! Może przesadzam ale jeżeli na coś mam wpływ to wolę się ustrzec, nawet jeżeli wychodzę na świruskę
-
nick nieaktualnySigma wrote:Wiaraczynicuda - 68 cm jest na standardowe 3-6 mcy, więc taki wzięłam
Powinien być ok na pierwszą zimę, a nawet jeśli nie będzie, to odsprzedam, 3 dyszki to nie majątek
a jaki masz na oku?
też w smyku?
tak wlasnie w smyku taki brazowy z bialym futerkiem na kapturku z napisem I'M YETI :)Zastanawiam sie czy kupowac bo taka przecena:) a potem juz chyba nie bedzie tak tanio co? jak myslisz? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyskabarka wrote:wszystko zalezy od tego jakie dzieciątko urodzisz, ale myślę że 68 na zimę będzie za małe
wlasnie sie zastanawiam no bo listopad grudzien styczen to co bedzie mialo malenstwo 2-4 miesiace to powinien byc chyba dobry obawiam sie ze 74 bedzie za duze... no wlasnie i tu jest ten dylemat czy kupowac i ryzykowac z rozmiarem czy nie.. -
nick nieaktualnyskabarka wrote:daj sobie spokój z próbą zastąpienia, ja też wiem że niezdrowe, ale w pierwszej ciaży tylko po tym nie rzygałam jak kot ;-/ więc piłam colę i jadłam białe buły z masłem
na szczęście to nie trwa wiecznie
a wierz mi że tragedii nie będzie jak przez tydzień będziesz to pić bo masz ochotę, nie ma co popadać w jakieś skrajności