Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
.ona. wrote:Lady, Ty to cierpliwa jestes
. Juz dawno kazalabym sie szanownej 'mamusi' ewakuowac.
Narzekasz, ale cos w ogole robisz, zeby pojechala do siebie? Czy czekasz az sama wezmie d**e w troki i sie wyniesie? To sie mozesz nie doczekac. Szkoda tez waszego zwiazku, bo relacje sie tylko psuja. Ja w ogole nie dopuszczam do takich sytuacji, zeby ktos mi na glowie x czasu siedzial, a szczegolnie po porodzie - absurd!
Na szczęście jutro jedzie, moja mama przyjezdza 23 września. Lepsze ma relacje z rafałem niż ja z jego mamą. -
Lady teściowa, jak teściowa ale to jaki ma wpływ na Twojego R jest przerazajace
mam nadzieje, ze to nie jeden z tych typów mężczyzn, którzy nawet nieświadomie ale strasznie sa pod wpływem mamusi... Kurcze nie życzę Ci tego. Moim zdaniem życie z takim facetem nie wróży nic dobrego. Przepraszam za szczerość i nie mowie, ze Twój taki jest- nie wiem jaki jest
Musisz chyba z nim poważnie pogadać- bo to, ze jest inny, lepszy jak nie ma mamusi to nie wystarczy.ona. lubi tę wiadomość
-
easymum wrote:No to zdążę z wynikiem do szpitala, bo za tydzień mam ktg i ostatnie duże usg z opisem u mojego prowadzącego. No właśnie, czy któraś z Was ma jeszcze zaplanowane usg, takie jak w np to po 30 tygodniu ? Bo mi doktor wczoraj w szpitalu potwierdziła, że jeszcze się takie ostatnie robi. Nie wiem czy to dotyczy tylko, tak jak u mnie, ryzyka zakrzepicy i innych przyczyn, czy robi się je standardowo.
Ciekawe jak tam Dżuls?
Mi lekarka zapowiada takie USG w 38. tygodniu, żeby ocenić moje wymiary i wymiary dzieckaSynek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
co do usg na końcu ciąży- możnaby powiedzieć, ze wczoraj miałam coś w tym rodzaju, bo ginka długo sprawdzała pępowinę, przepływy, oceniała wydolność łożyska, mierzyła miednicę wewnętrzną, ale nie ważyła dziecka, bo powiedziała, że na tym etapie granica błędu pomiaru jest ogromna mimo dobrego sprzętu, a wszystkie wyniki podawała ustnie- nie dostałam żadnego papierka na to.
-
Laski, mnie w nocy zlapaly skurcze, poczekalam do rana, rano przycichly, ale za to boli mnie podbrzusze i plecy. Z zapisu ktg wynika ze skurczy brak, polozyli mnie na patologii, najpierw chceli wywolywac jutro, teraz chca w weekend porobic badania i wywolac w poniedzialek. Ogolnie mam spedzac aktywnie czas na zapierniczaniu po schodach, chodzeniu na spacery itd, bo gin uwaza, ze sama sie powinnam rozpakowac bo juz bardzo niewiele brakuje. Czuje jakby mi cos mialo zaraz wypasc z pomiedzy nog, plus bole okresowe. Zapowiada sie powtorka z rozrywki, czyli 4 dni wyganiania bachora :> no i mloda na usg wazy tyle samo co tydzien temu, czyli 3300g, bedzie mniejsza od braciszka. I BOGU DZIEKI
Tyle u mnie. A, rozwarcie na 2 palce, czyli jakies 4 cm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 11:10
Paulinek, Lady Savage, Nancy87, monaaa85, Wonderland, Bruma, trix, Kasiarzynka, diatomka, wiaraczynicuda, Dominka92, Lilla My, Sigma, chabasse, KathleenPL, snoopy_etka, kasig, .ona., Anitka201, Czarna_88, 4me, easymum, Gusiak lubią tę wiadomość
-
4me wrote:Lady teściowa, jak teściowa ale to jaki ma wpływ na Twojego R jest przerazajace
mam nadzieje, ze to nie jeden z tych typów mężczyzn, którzy nawet nieświadomie ale strasznie sa pod wpływem mamusi... Kurcze nie życzę Ci tego. Moim zdaniem życie z takim facetem nie wróży nic dobrego. Przepraszam za szczerość i nie mowie, ze Twój taki jest- nie wiem jaki jest
Musisz chyba z nim poważnie pogadać- bo to, ze jest inny, lepszy jak nie ma mamusi to nie wystarczy
Powiem tak, ja sądziłam że nie jest, bo bronił mnie tutaj cały czas, zanim urodziłam, ale nie wiem co się zdarzyło gdy leżałam w szpitalu, ale tak jakby mi go ktoś zamienił ;/ -
Laseczki, wychodzimy dzisiaj do domku! Strasznie się cieszę, że będziemy mogli zacząć układać sobie codzienność ze Stasiem. W ogóle hormony mi buzują, patrzę sobie na niego jak je i same łzy mi lecą, jest idealny!
wiaraczynicuda, Dominka92, la_lenka, Nancy87, Lilla My, Sigma, chabasse, KathleenPL, monaaa85, snoopy_etka, kasig, Paulinek, AniaM, magdalenkaihelenka, Misi@, Mozjaka, skabarka, .ona., Anitka201, Czarna_88, 4me, karolcia87, Kasiarzynka, adzia, easymum lubią tę wiadomość
-
U mnie wielka dupa, skurcze ustały prawie całkiem.
I teraz nie wiadomo czy zostanę do rozwiązania i będą monitorować te jej niemrawe ruchy czy mnie puszcza do domu. Ech zła jestem przez takie zawieszenie. Skoro już jestem w tym szpitalu i coś się zaczęło dziać to mogłoby raz a dobrze. Córa, wyłaź!
-
marlenak_me wrote:te pomiary są dość ważne u osób, które mają w drugą stronę niż ja- za ciasne drogi rodne, bo to wskazanie do cesarki, a jak jest to pominięte, to można się męczyć kilka godzin bez efektu- jak Skrabarka chyba pisała, że u niej było w 1 ciąży
-
marlenak_me wrote:te pomiary są dość ważne u osób, które mają w drugą stronę niż ja- za ciasne drogi rodne, bo to wskazanie do cesarki, a jak jest to pominięte, to można się męczyć kilka godzin bez efektu- jak Skrabarka chyba pisała, że u niej było w 1 ciąży
Dokładnie o to chodzi - może się okazać, że główka dziecka jest na tyle duża albo nasze drogi rodne na tyle małe, że poród SN nie ma absolutnie sensu, bo wymęczymy się i my, i dziecko. Ale podobno to mierzą też przy przyjęciu do szpitala - przynajmniej taka jest wersja mojej lekarki. Pewnie wszystko zależy od szpitala i od lekarza.Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
la_lenka wrote:U mnie wielka dupa, skurcze ustały prawie całkiem.
I teraz nie wiadomo czy zostanę do rozwiązania i będą monitorować te jej niemrawe ruchy czy mnie puszcza do domu. Ech zła jestem przez takie zawieszenie. Skoro już jestem w tym szpitalu i coś się zaczęło dziać to mogłoby raz a dobrze. Córa, wyłaź!
-
nick nieaktualny
-
A mnie juz cos trafia
W nocy ani na lewym boku bo niewygodnie, na prawym to samo, lazilam pol nocy po domu bo tak mi bylo najwygodniejno masakra jakas.. Mam nadzieje ze jak w pon sciagnie mi pessar to ide od razu rodzic
A teraz objadam sie slodyczami i chipsami i popijam to spritem
, a co! Na pocieszenie, aa waga niech rosnie mam to gdziesKathleenPL lubi tę wiadomość