Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
No to witam się i ja ze szpitalnego łóżka
Noc koszmarek, o północy ktg, o 4:30 ktg, po drodze pobudka na mierzenie tętna, o 6 leki, 8 śniadanie, a w tzw międzyczasie skurcze, niektóre nawet dość mocne ale raczej bezbolesne. Duszno i głośno, ale nie narzekam
Pośpię w dzień
Nancy, bidulko - kolejna wymęczona SN. Zastanawiam się skoro na zachodzie tak mało cesarek, to co robią w takich przypadkach jak Nancy, Sigma i inne z nas?
W każdym razie super, że mały Mikołajek już jest obok mamusiNancy dochodź szybko do siebie
-
Easymum wiesz na za chodzie wszedzie jest zniieczulenie i pewnie kobiety daja rade dluzej pociagnac a dwa ze bardzo inwazyjne sa te porody wg mnie . Czesto ogladan porodowke z UK czu USA i tam proznociag jest w uzyciu , prsekrecanie dziecka itd. Takie sa moje spostrzezenia ale ja sie nie znam , nie moja dzialka.
Dziewxzyny ale mi serducho wali , chyba zwariuje przed ta wizyta. -
I w ogole tam kobiety rodza na czwoaraka na boku i w innyh pozycjach, sporo porodow domowych czy w wodzie. U nas to rzadkosc wrecz patrzy sie jak na zjawisko. Idzie powoli swoim tempem. Aczkolwiek dla mnie to ryzkykowne w domu ale co kto woli:)
easymum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lilla My wrote:Spróbuj wziąć prysznic i zobacz, czy się wyciszy.
-
Witam się i ja jutro termin porodu, skurcze mam co jakiś czas ale nieregularne tak jak zawsze i raz z pleców raz z brzucha i narazie nic poza tym jak będą mocne, że płakać będę to znaczy ze poród się zaczął narazie są słabe takie jak mam od jakiegoś czasu. Zaraz wstaje na śniadanie, noc przespana
Nancy biedna się wymeczylas ale ważne, że masz Mikołaja przy sobie
teraz odpoczywaj
-
Anitka201 wrote:Juz brałam 2 razy..na chwilkę wycisza się i po chwili wraca. Do tego ewidentne czyszczenie jelit ale to mam już od kilku dni a dzisiaj jest szczyt. Ból jest taki ze jak na moment zasypiam to mnie budzi.
-
KathleenPL wrote:Lepiej żeby Cię odeslali niz żebys miala się stresowac. Ja czekałam do boli co 6 minut.
-
nick nieaktualnyAnitka, Kathleen dobrze pisze lepiej zeby odeslali niz zebys np dojechala juz na partych. Z tego co pamietam jestes bardzo wysportowana kobiera, a te maja zdecydowanie latwiejsze i szybsze porpdy (podobno). Jesli skurcze sa regularne i nie minely po kapieli to ja bym jechala. Nam na sr mowili zeby najdluzej czekac do skurczy co 8 min, a najlepiej sie zbierac jak sa co 10.
-
lila1983 wrote:Anitka, Kathleen dobrze pisze lepiej zeby odeslali niz zebys np dojechala juz na partych. Z tego co pamietam jestes bardzo wysportowana kobiera, a te maja zdecydowanie latwiejsze i szybsze porpdy (podobno). Jesli skurcze sa regularne i nie minely po kapieli to ja bym jechala. Nam na sr mowili zeby najdluzej czekac do skurczy co 8 min, a najlepiej sie zbierac jak sa co 10.
Czasem jak mniesnie sa za bardzo wycwiczone to tez nie dobrze bo sa zbyt sztywne... Generalnie nigdy nie nożna przewidzieć niczego...
-
nick nieaktualnyEasymum, przede wszystkim fajnie, że masz już tuż tuż!!! I że nie odczuwasz skurczy, które ładnie się piszą, szczęściara!
Co do mojej cesarki - nie wiem, co zrobiliby na zachodzie, ale myślę, że można byłoby spróbować jej uniknąć - przede wszystkim skoro chcieli mi podać sterydy w odstępie 48h i chcieli, żebym w tym czasie nie urodziła, to trzeba było od razu dać leki rozkurczowe w dużej dawce i na tym mnie trzymać. Poza tym w razie dalszego bólu zzo, może jakiś głupi jaś, żebym mogła się przespać i zebrać trochę sił. Nie powinni byli mi zabraniać jeść i pić, skoro i tak chcieli, żebym nie rodziła przez 48h... Po tych 48h powinni byli odstawić rozkurcze i zrobić próbę wywołania zanim mnie pokroili. Wypoczęta być może jakoś bym urodziła, o ile szyjka poddałaby się oksytocynie...easymum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
U mnie noc do kitu, skórcze mnie wzbudzały, ale tylko straszaki nic regularnego. Teraz wszystko mnie boli krzyż, brzuch, życie. Na szczęście psychicznie nie jest najgorzej.
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia