Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Anulka odciągnąć co 3 godziny lub jak czujesz pełne piersi.
U nas była położna. Żółtaczka zeszła,mała w ciągu tygodnia przybrała 250g
i juz wróciła do wagi urodzeniowej. Jedyne co to z pepkiem musze się bawić bo trzyma się twardo i krew leci i musze oczyszczać.
Następna wizyta jak będziemy mieć 1,5 miesiąca. -
Dzień dobry
Ale tu u Nas leci... w ciągu jednego dnia pojawia sie coraz wiecej dzieciaczków...
Gratuluję dla nowo rozpakowanych... wracajcie szybko do zdrówka!
Kochane trzymajcie proszę jutro za nas kciuki... o 13 mamy stawić się w klinice i witamy się z nasza mała królewna... z jednej strony zaczynam się stresować, a z drugiej nie mogę się juz doczekaćKucykowa, Czarna_88, Misi@, agatka196, magdalenkaihelenka, .ona., skabarka, Lilla My, Kasiarzynka lubią tę wiadomość
-
agatka196 wrote:Anulka odciągnąć co 3 godziny lub jak czujesz pełne piersi.
U nas była położna. Żółtaczka zeszła,mała w ciągu tygodnia przybrała 250g
i juz wróciła do wagi urodzeniowej. Jedyne co to z pepkiem musze się bawić bo trzyma się twardo i krew leci i musze oczyszczać.
Następna wizyta jak będziemy mieć 1,5 miesiąca.
O strasznie póżno, u nas położna jest raz w tyg. -
nick nieaktualny
-
Nie wiem, czy jeszcze mogę, ale się dopisuję do wrześniówek 2015
Termin miałam na 3 września ale nasza malutka nie chce jeszcze wyjść. Próbowałam różnych sposobów, ale nic nie działa. Na jutro mam już skierowanie do szpitala na wywołanie. Trochę się tego obawiam, bo chciałam żeby zaczęło się samo. Mam jednak nadzieje, że wszystko pójdzie jak najlepiej i już w końcu będziemy razem. Dodam, że to nasze pierwsze dziecko po 4 latach starań i jednym wczesnym poronieniu, więc tym bardziej nie mogę się już doczekać. Trzymajcie kciuki kochane.
Misi@, agatka196, magdalenkaihelenka, monaaa85, skabarka, Lady Savage, bento, snoopy_etka lubią tę wiadomość
-
julita wrote:Gusiak będę trzymać kciuki!
a myślałam że spotkamy się w klinice na porodówce ale u mnie nic z tego, muszę czekać
Julita sama widzisz, że część dzieciaczków rodzi nam sie tutaj z zaskoczenia i bez żadnych objawów, wiec myślę ze jeszcze nic straconego
W każdym bądź razie do soboty będę tam na Ciebie czekać
ps. Dziękuję za wszystkie kciuki i wsparcie
-
nick nieaktualny
-
Lady u nas teoretycznie tez co tydzień ale jeżeli z dzidzia jest wszystko dobrze, przybiera na wadze i nie ma innych problemów to jest pod telefonem. A z resztą ja nie potrzebuje by mi jakas baba przychodziła do domu po to by zważyć na wadze mała i oglądnąć dupe czy nie odparzona. Sama mogę zważyć i oparzenia tez umiem odróżnić
-
Gratuluję wszystkim nowym mamusiom a tym które rodzą życzę powodzenia.
Ja mam termin na 13 września. Skurcze na ktg hm..., był jeden na 99 pozostałe w granicach 20-50. Oporna ta moja mała. A ja psychicznie juz wymiekam. Tak jak pozostałe mamusie mam już dość, wszystko mnie juz drażni. Ale cóż pozostaje -czekać. Miłego dnia życzę. -
Dziewczynki, ja tylko na chwilę. Nie mam nawet kiedy pisać, a tym bardziej być z Wami na bieżąco. Przepraszam.
Zerknęłam na pierwszą stronę i chciałam wszystkim rozpakowanym mamusiom pogratulować! Niech dzieciaki chowają się zdrowo
Nasza mała - oby nie przechwalić, jest grzeczna, je, śpi, lubi się poprzytulać (kto nie lubi?), lubi jak się ją ponosi, lubi też swoje łóżeczko, a starszy brat bardzo nam pomaga. Co jakiś czas biegnie zobaczyć, czy siostra śpi jeszcze albo dać jej calusa albo pogłaskać po główce.
No i dziś był bardzo dumny, bo trzymał ją na kolanach przez chwilę, bo marzył o takim zdjęciu. To ma
Dziś tylko miałam stresujący dzień, dawno tak się nie stresowałam, bo dzwoniłam po wynik badania przesiewowego do poradni - nasz młody ma pku więc obciążenie genetyczne jest...
Mała podobno wynik na pku i mukowiscydozę ma w normie (uff! oby to się nie zmieniło), ale... niestety musimy powtórzyć badanie na niedoczynność tarczycy.
Także jutro pobieram jej krew na bibułkę (praktykę już mam) i trzymajcie proszę kciuki!!!
Tak się boję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2015, 17:15
adzia, agatka196, skabarka, Misi@, Czarna_88 lubią tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Gusiak wrote:
Kochane trzymajcie proszę jutro za nas kciuki... o 13 mamy stawić się w klinice i witamy się z nasza mała królewna... z jednej strony zaczynam się stresować, a z drugiej nie mogę się juz doczekać
Trzymam kciuki! Widzisz - dotrwałaś do terminu!Powodzenia!
Gusiak lubi tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
nick nieaktualny
-
skabarka wrote:Gusiak będę jutro myślami z Wami
ona - lubię za podejście synka - mój też wpatrzony w siostrętrzymam kciuki za dobre wyniki małej
anulka - absolutnie nie daj sie wypisać bez dziecka!! a po za tym bardzo mnie dziwi, że nie pozwalają karmić w czasie naświetlań. ja leżałam na sali z dziewczyną, której synek leżał pod lampami i po prostu na czas karmienia wyciągała go spod lamp, karmiła i wkładała z powrotem. Przecież wiadomo, że kp przy zbijaniu żółtaczki bardzo pomaga.
Mi nie pozwolili nawet chciałam chociaż do butelki odciągac nie i koniec, wola sztuczne i na noc nie będę miała małegocały czas leży i nie jest wyciagany z tego czegoś ehh a jeszcze czekam na to crp czy spadnie czy nie bo jak nie to antybiotyk i siedzenie w szpitalu bez małego bo wtedy mały chyba na innym oddziale