Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Staraczka tak pokupilam 42 rozmiaar a zawsze nosze 38 a jiz czesciej 40 . No 42 mi sie nawet nie zdarza. Ale po tamtej calej lezacej ciazy bylam tak wyposzczona ze myslenie poszlo na spacer;) i spodnie za wielkie wszustko wisialo a ja sobie wrocila. Spokojnie do nizszej wagi ale nie do tej sprzed ciazy. Zostalo mi 3 kg i ono sie wahalo do teraz do tej ciazy. Fakt wiedzialam ze bedziemy sie starac o dzicko i nie chcialo mi sie z tymi 3 kg nic robic. Ale teraz to juz co innego
trzeciego nie bedzie wiec musze zrzucic zadnej wymowki nie mam
-
nick nieaktualnyskabarka wrote:popieram, to że dzidziulek się nie najada nie znaczy że jest się złą matką!! U mnie młoda w dzień na cycu jest, a w nocy różnie bywa. Czasem dokarmiam ją butlą, bo mimo intensywnego jedzenia przez 20 minut, odkładam ją do łóżeczka i jest płacz, a czasem jak mamy marudzącą noc, to daję jej mm, bo najnormalniej na świecie nie daję rady fizycznie czekać ok 30 minut aż się naje i zaśnie. Gdybym mogła odespać w ciagu dnia... to wtedy mogę nocki zawalać, ale nie mam takiej opcji, bo Michaś, budowa, ogarnięcie domu, zakupów... także choć trochę muszę sobie (egoistycznie) ułatwić życie. Na Oli się to nie odbije, młody był tylko na mm i jest zdrowy chłopak

Witam się
u nas to działa identycznie....w dzień mała wisi na cycku, ale w nocy róznie...na ogół przystawiam ja na chwile ( bo by mi cycki eksplodowały) i tak po 20 min jak ona jeszcze jest nie najedzona to daje butle....niestety ale mając w domu drugie dziecko nie moge sobie pozowlić by pisac nosem po ziemi...starszak nie jest winny temu, że w domu jest maleńkie dziecko - i tak jest dzielny( ma niecałe 2 lata ) kiedy po południu przez godzine mówię "zaraz pójdziemy (np. na spacer)" bo młoda wisi na cycu...niestety musze wypośrodkować wszystko: małej nic nie będzie jeśli 3 razy na dobę zje z butli, a ja zamiast wisieć z nią przy cycu godzine w nocy, mam czas by troche dospac i o 7 rano z usmiechem wstac do Adasia i potulic się z nim w łóżeczku
Pozdrawiam ze słonecznego 3city

skabarka lubi tę wiadomość
-
Żadna zz was nie jest zła matka! Widać to po tym jak opisujecie to jak się starajcie opiekujecie swoim malenstwami z jaką czułością o nich piszecie
♡ A zawsze są jakieś malutkie problemy ale kto jak nie kobieta sobie z nimi poradzi
-
nick nieaktualny
-
Skabarka - no właśnie my byliśmy w Open Finance. I strasznie mnie wystraszyli np. czekaniem na decyzję banku do 2 miesięcy.
mam taki zły dzień... już dwa razy wymiotowałam z płaczu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 10:55
Synek

Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku!
-
Witam się i ja. Ja również się poddalam jeśli chodzi o nocki. Mała jest tak niespokojna denerwuje się przy piersi nie potrafi się najeść. Nie chcę jej męczyć i od dwóch dni na noc daję małej butle. Lenka wyspana i mama. ☺
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 10:59
Lady Savage, skabarka lubią tę wiadomość
-
Hej,
gratuluję kolejnym mamom!
Fajnie, że grono rozpakowanych się powiększa.
Ja dziś czekam z niecierpliwością na wynik małej i strasznie się stresuję
Co do karmienia, karmimy się mm i szczerze, mnie to pasuje i widzę, że mlodej też. Syn też nie narzekał, wyrósł na zdrowego i wysokiego (jak na swój wiek) chłopca
. Jest tak jak piszecie, przy dwójce dzieci trudno jest się skupić tylko na jednym. Ja przynajmniej nie wyobrażam sobie odstawić nagle starszaka w kąt - staram sie cały czas, żeby nie czul się odtrącony z powodu pojawienia się siostry.
Dziewczyny, które na noc karmicie butlą - po ilu godzinach dzieci budzą wam się na kolejne jedzenie? Bo u nas to różnie, czasem 4, a czasem nawet 5 godzin i nie wiem, czy te 5 godzin to nie za duża przerwa w jedzeniu jak na takiego malucha
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Lilla My wrote:Skabarka - no właśnie my byliśmy w Open Finance. I strasznie mnie wystraszyli np. czekaniem na decyzję banku do 2 miesięcy.
mam taki zły dzień... już dwa razy wymiotowałam z płaczu
Naprawdę pojdzcie do kilku banków... my przez to ich czekanie prawie straciliśmy zadatek...w banku zaś cała procedura trwała lekko ponad dwa tygodnie...
Tak w ogóle, to witam się w 39 tygodniu
-
Gusiak wrote:13.50 na świat przyszła Nadia... 3700g, 53 cm szczęścia ♥
Dostała 10 pkt i jest przecudowna
Ogólnie powoli odzyskuje władze w nogach, ale póki co jeszcze nic kompletnie nie boli... ogólnie całość od początku oceniam na baaaardzo dobrze.
Gratuluję! Z każdym dniem będzie na pewno coraz lepiej!
Ja już super śmigam, prawie jak przed ciążą, a to dopiero 8 dni po cc
.
Życzę aby bolało jak najmniej.
Gusiak lubi tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Ja wczoraj byłam nakontroli u pediary mała przybrała ładnie na wadze ma 3300, i powedziała że może spać te 5 godzin po tym mleku, nic nie szkodzi, ale w nocy, w dzień karmie ją co 3 godziny,.ona. wrote:Hej,
gratuluję kolejnym mamom!
Fajnie, że grono rozpakowanych się powiększa.
Ja dziś czekam z niecierpliwością na wynik małej i strasznie się stresuję
Co do karmienia, karmimy się mm i szczerze, mnie to pasuje i widzę, że mlodej też. Syn też nie narzekał, wyrósł na zdrowego i wysokiego (jak na swój wiek) chłopca
. Jest tak jak piszecie, przy dwójce dzieci trudno jest się skupić tylko na jednym. Ja przynajmniej nie wyobrażam sobie odstawić nagle starszaka w kąt - staram sie cały czas, żeby nie czul się odtrącony z powodu pojawienia się siostry.
Dziewczyny, które na noc karmicie butlą - po ilu godzinach dzieci budzą wam się na kolejne jedzenie? Bo u nas to różnie, czasem 4, a czasem nawet 5 godzin i nie wiem, czy te 5 godzin to nie za duża przerwa w jedzeniu jak na takiego malucha
-
Lily my mieliśmy decyzje z banku o kredycie w dwa tygodnie!!! Powaga idźcie do banku skoro juz wiecie jaki. To nie trwa dlugo- dajesz im wszystkie dane i oni Ci to wszystko sami wyliczają- tak jak u doradcy.Lilla My wrote:Skabarka - no właśnie my byliśmy w Open Finance. I strasznie mnie wystraszyli np. czekaniem na decyzję banku do 2 miesięcy.
mam taki zły dzień... już dwa razy wymiotowałam z płaczu


-
Lady Savage wrote:Ja wczoraj byłam na kontroli u pediary mała przybrała ładnie na wadze ma 3300, i powedziała że może spać te 5 godzin po tym mleku, nic nie szkodzi, ale w nocy, w dzień karmie ją co 3 godziny,
My w dzień też sie karmimy co 3 godziny. Czasem nawet młoda już głodna po 2,5 godz. Ok, dzięki. Muszę skonsultować to w takim razie.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
My z żadnego doradcy nie korzystaliśmy biorąc kredyt na mieszkanie... sami poszliśmy do banku i kredyt dostaliśmy w dwa tygodnie
-
w notatkach od połoznej ze szkoły rodzenia mam tak inf..ona. wrote:My w dzień też sie karmimy co 3 godziny. Czasem nawet młoda już głodna po 2,5 godz. Ok, dzięki. Muszę skonsultować to w takim razie.
-
Czarna_88 wrote:Ale jestem dzisiaj nie do życia
głową mnie boli spac mi się chce ...
to idz spać
jesteś w tej konfortowej sytuacji
że nie masz jeszcze maleństwa na świecie, ja się wczoraj źle czułam, i mała też marudziła cały dzień.
-
AniaM wrote:A ja dalej mam wrażenie że urodzę w niedzielę i odliczam jak głupia :)dzisiaj jestem tak opuchmieta że nogi w kolanie ciężko Mi zgiąć
Takie przeczucia są najlepsze
a jak się sprawdzą to dopiero radocha.













