Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
easymum wrote:Drogie Ciocie, oto moje 3 kg szczęścia - przedstawiam Wam Anię
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ac0661453a8f.jpg
No moja kumpela zaszła po cesarce też szybko. To niestety tak nie działa, że jak się karmi to nie maMIędzy chłopakami u kumpeli jest 1,5 roku różnicy ;P A co najlepsze. Drugiego chłopaka rodziła naturalnie więc jest szansa i dla mnie!
Ja bym chciała szybko zajsć w trzecią ciążę bo po ciąży hormony są jeszcze na normalnym poziomie. A potem znowu wrócą szaleństwa policystyczności i problemyAle po cc za szybko nie można więc cóż zrobić no...
-
aldonaa wrote:Hej...
Gratuluje wszystkich nowych narodzin.
Dzis byl pogrzeb tescia. Nie poszlam... Maz mi nie pozwolil. A ja...? Ja chyba nie dalabym rady.
Z tym, ze bardzo zle sie teraz z tym czuje, ze nie bylam z mezem w tak ciezkim dla niego momencie zycia... po co mu taka zona, ktora nie jest z nim w takiej chwili ? Mialam byc na dobre i na zle, a nie tylko na dobre...
Z drugiej strony Michal nie chcial, zebym poszla bo nie chcial sie o nas martwic. O mnie i o mala. I tak mialam w tygodniu 2 zalamania nerwowe. Godzinami wylam, trzeslam sie, jakby ktos mnie do pradu podlaczyl i mimo, ze bylam tego swiadoma to nie moglam nad tym zapanowac... cala rodzina mnie uspokajala, a ja bylam nieobecna- straszne uczucie.
Teraz jest po wszystkim. Czekam na meza... Ale ja nie wiem, kiedy mina te moje wyrzuty sumienia, ze byl tam sam- beze mnie... eh, strasznie ciezko....
Sory za ten lament. Musialam sie wygadac. Musialam. Przy mezu nie moge plakac, bo mi nie pozwala i tylko mnie wtedy glaszcze, przytula, caluje mnie i brzuszek. To chociaz piszac tego posta sobie poplakalam.
Mysle, ze jak troche emocje opadna to znow tu wroce, zeby tyle nie myslec.
Powodzenia dla mam, ktore sie niedlugo rozpakuja.
Kurcze, strasznie przykre to wszystko co piszeszALe może dobrze, że nie poszłaś. Idźcie po prostu razem na grób. A mąż wie, że jestes przy nim. Nie obwiniaj się...
-
4me wrote:O fuck! W obecnym stanie psychicznym, chyba bym się załamała
Ja od razu po pologu w takim razie biegnw do lekarza po jakies radychyba sobie strzelę spiralę - troche sie tego obawiam ale kurczę tabletki to dla mnie samo zło:/ kiedys bralam przez 5 lat to sobie narobilam problemów z naczynkami. Teraz juz nie chce- choc pięknie regulowaly okres i wszystkie bole po nich jak ręką odjal
Ja się zastanawiam nad tym implantem, który wszczepia się pod skórę bodajże na 3 lata. Na spirali (tak wiem, że 25 lat temu), ale moja mama zaszła w ciążę i w 28. tygodniu urodziła martwe dziecko, więc ja nie chcę nawet próbować.Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
4me wrote:O fuck! W obecnym stanie psychicznym, chyba bym się załamała
Ja od razu po pologu w takim razie biegnw do lekarza po jakies radychyba sobie strzelę spiralę - troche sie tego obawiam ale kurczę tabletki to dla mnie samo zło:/ kiedys bralam przez 5 lat to sobie narobilam problemów z naczynkami. Teraz juz nie chce- choc pięknie regulowaly okres i wszystkie bole po nich jak ręką odjal
Ale chciałabym trzecie. Też będę rozmawiać z lekarzem. I pomyślimy o spirali może. -
Aldonka tez bym nie poszła! Wiem, ze to straszne starcic za wcześnie kogoa bliskego- nic tu nie pomoże jak czas...
Mysle, ze wbrew temu co piszesz jestes dla męża teraz mega wsparciem. Ma Was, ma o kogo sie troszczyć a jak urodzi sie dziecko będzie nowe życie i to mu na pewno pomoże! Zobaczysz, wspomnisz moje slowa- będziecie sie uśmiechać juz niedługo:) bol pozostanie ale macie dla kogo byc znów uśmiechnięci
Trzymaj się i glowa do góry.
Tobie życzę z nas wszystkich teraz najbardziej juz tej nowej dzieciny na świecie!
-
Aldonaa lacze sie w bolu
Nie mysl tak,na pewno Tesc czuje Twoja obecnosc...To,ze nie bylas na pogrzebie,to tylko dla dobra Twojego i Corci.Musisz teraz byc silna! Wasza Corcia da Wam sile,zobaczysz.Pomysl,ze Tesc na pewno nie chcialby,zeby teraz nie daj Boze wydarzylo sie cos zlego z Wami. Na pewno czuwa i jest z Wami caly czas :-*
Córcia
-
Nancy nie stosuję żadnej diety. Oprócz tego że karmię Lene piersią i uważam na to co jem. A raczej moja mamcia, mi gotuje. Bo mieszkamy w jedynym bloku. ☺Jem tylko rzeczy gotowane i duszone. Unikam smażonych i pieczonych.
A podejrzewam że to jednak okres bo mnie tak właśnie boli brzuch okresowo. Może się mylę. Będę obserwować jak długo to krwawienie się utrzyma. -
Lilla My wrote:Ja się zastanawiam nad tym implantem, który wszczepia się pod skórę bodajże na 3 lata. Na spirali (tak wiem, że 25 lat temu), ale moja mama zaszła w ciążę i w 28. tygodniu urodziła martwe dziecko, więc ja nie chcę nawet próbować.
Tabletki dla mnie chyba odpadają wiec zostaje spirala i to nie hormonalna bo to ten sam shit co tabletki pewnie- albo ten implant- co to jest, ma jakas nazwę? Nic nie slyszalam
-
Pola Irene wrote:O kurcze Adzia, rzeczywiście szybko. A Ty karmisz piersią? Każdy organizm jest inny. Przeważnie jak się karmi piersią, to okres się zatrzymuje, ale to nie reguła.
Moja koleżanka zaszła w drugą ciążę 3 miesiące po porodzie, a karmiła. Ja z kolei chciała zajść jak najszybciej, a niestety okres wrócił mi dopiero miesiąc po tym jak skończyłam karmić.
To tak jak moja mama1 lipca urodziła moją siostrę, a 3 miesiące później w brzusiu grasował już mój braciszek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 13:48
Pola Irene lubi tę wiadomość
-
Ze spiralą też różnie, znam parę która się starała długo o dziecko, ona poroniła 4 razy, powiedziała że kolejnego poronienia nie zniesie, założyła sobie spirale ... i co 4 miesiace potem okazało się że jest w ciąży, i córę urodziła
-
KathleenPL wrote:Ja po tabsach przytyłam w sumie 26kg. I nijak nie mogę tego zgubić. Do tego przy poli i moich hormonach tabletki w ogóle są niepolecane. Więc jak mi się organizm unormuje to i tak bez wspomagaczy nie zajdę... Chyba, że niespodzianka ;PPPP
Ale chciałabym trzecie. Też będę rozmawiać z lekarzem. I pomyślimy o spirali może.teraz przez to mi sie na głowę rzuca i chce po 6 msc wracać do roboty i zamiast sie cieszyć to ja sie martwie, ze znów tyle miesięcy siedzenia w domu i zabawy w kurę domowa- normalnie mam babe blues jeszcze przed porodem
ale nie wrócę - zdecyduje sie pewnie i tak na roczny urlop.
Kathleen a ile ty masz lat jesli moge spytac ? Bo ja bym chciała teraz ze trzy lata odpocząć, pracując jednoczesnie z 2 lata i dopiero wrócić do pomyslu kolejnego dziecka ale wówczas bede miec juz 37 latek- późnoWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 13:55
-
4me wrote:Podziwiam, ze juz od razu masz sile myśleć o trzecim. Ja po tej ciąży mam dosyć. Jak mysle, ze miałabym byc w kolejnej to mną telepie.... I to wcale nie przez końcówkę. Dla mnie siedzenie w domu, bez pracy i częściowo z ograniczeniami to byla najwieksza kara- nie mialam na to wpływu ze względów zdrowotnych ale normalnie za drugim razem chyba bym blagala lekrza, żeby mi pozwolił choc na chwile do tej pracy wrócić i sie zmęczyć troche
teraz przez to mi sie na głowę rzuca i chce po 6 msc wracać do roboty i zamiast sie cieszyć to ja sie martwie, ze znów tyle miesięcy siedzenia w domu i zabawy w kurę domowa- normalnie mam babe blues jeszcze przed porodem
ale nie wrócę - zdecyduje sie pewnie i tak na roczny urlop.
Kathleen a ile ty masz lat jesli moge spytac ? Bo ja bym chciała teraz ze trzy lata odpocząć, pracując jednoczesnie z 2 lata i dopiero wrócić do pomyslu kolejnego dziecka ale wówczas bede miec juz 37 latek- późno
Niestety znam swój organizm. O Tymka staraliśmy się 3 lata, miało być max 5 lat różnicy, a jest 7 z powodów hormonalnych niestety. Więc albo szybko teraz kolejna ciąża, albo znowu jazda z lekami. A do obecnej pracy wolałabym nie wracać stąd też myśl o szybkiej ciąży... albo szybka zmiana pracy, wtedy nie będzie większej możliwości szybkiej ciąży. -
4me - nie znam nazwy produktu, ale widziałam ulotki u mojej ginekolog. Podobno można założyć bardzo szybko po porodzie: http://www.poradnikzdrowie.pl/seks/antykoncepcja/implant-antykoncepcyjny-jak-dziala-jaka-czy-jest-bezpieczny-skuteczny_37332.html
4me lubi tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Ja nie mogę przyjmować żadnych hormonów wiec za dużego wyboru w antykoncepcji nie mamy... więc będzie tak jak przed ciążą u nas
-
nick nieaktualnyadzia wrote:A U Ciebie Sigma jak z okresem? Dostalas już?
i mam nadzieję, że nie dostanę prędzej, niż za kilka miesięcy
btw. płodność szybciej wraca po porodzie jeśli stosuje się karmienie mieszane z mm, podaje własne mleko odciągnięte z butelki albo wydłuża przerwy między karmieniami powyżej 4 godzin. jeśli się tego nie robi, to jest spora szansa na brak płodności przez pół roku po porodzie - ale wiadomo, nie jest to 100%
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2015, 15:09
-
KathleenPL wrote:mam 30 lat, mój mąż 8 lat starszy.
Niestety znam swój organizm. O Tymka staraliśmy się 3 lata, miało być max 5 lat różnicy, a jest 7 z powodów hormonalnych niestety. Więc albo szybko teraz kolejna ciąża, albo znowu jazda z lekami. A do obecnej pracy wolałabym nie wracać stąd też myśl o szybkiej ciąży... albo szybka zmiana pracy, wtedy nie będzie większej możliwości szybkiej ciąży.
-
Zryczałam się jak bóbr.. Dobrze, że jestem sama w domu.. Włączyłam sobie moje 600 g szczęścia, Boże jakie to muszą być ekstremalne chwile i uczucia dla takich rodziców.. Ten strach.. Chyba nie dam rady oglądać tego codziennie.
Niech to moje dziecię siedzi ile chce, byle było zdrowe to i moja cierpliwość sobie poradzi z czekaniem.
Dzisiaj dość często spina mi się brzuch, czasem nawet i co 10 min, ale to nieregularne i słabe raczej.
Ps. Śliczna ta nasza mała Ania) cudne ma włoski