Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
W szpitalu przybrał mój budzik się co dwie godziny na jedzenie czasem trzy no ale jak mowie cyca dostaje w nocy pięknie je a w dzień histeria bo i godzinę dwie czasem trzy na cycu a on dałem głodny i płacze dostaje butle czasem jeszcze zje 30 ml czasami 15KathleenPL wrote:Pamiętaj, że maluchy prosto po urodzeniu nie potrzebują aż tak dużo jedzenia więc to, że nie ssie ładnie przez 30 minut to jeszcze nic nie znaczy. Tymon też ma twardy sen, w nocy śpi ciurkiem 5h, w dzień też mu się zdarza spać koło 4. A jak zrobi kupę przez sen to nic. Potem się obudzi i zaraz po obudzeniu go przewiniesz. Nie zamartwiaj się na zapas. Jeśli cokolwiek przybiera na wadze to dobrze

Luna1 lubi tę wiadomość
-
A ja siedze i czekam az sie cos zacznie, bylam na spacerku cale dwie godziny i nic kompletnie nic , bardzo ciekawa jestem kiedy nawet moj maz zaczyna byc nie cierpliwy a on zawsze byl cierpliwy , ja mysle ze moj doktor w wyliczeniach sie pomylil:-)

-
Mój mąż też się już trochę niecierpliwi z resztą ja też

Wiecie co dzisiaj jem wszystko jak leci normalnie jestem cały czas strasznie głodna niczym się najeść nie umiem
julita lubi tę wiadomość
-
Czarna88 u mnie to samo, jadłabym 24h/dobę
organizm zapewne domaga się większej ilości kalorii przed ogromnym wysiłkiem - przed porodem
tak przynajmniej położna tłumaczyła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2015, 15:06
Czarna_88, Kasiarzynka lubią tę wiadomość



-
nick nieaktualny
-
julita wrote:Czarna88 u mnie to samo, jadłabym 24h/dobę
organizm zapewne domaga się większej ilości kalorii przed ogromnym wysiłkiem - przed porodem
tak przynajmniej położna tłumaczyła
Mam taką nadzieję hehe
A U Ciebie coś się zaczyna delikatnie jakieś skurcze bóle ? -
Ja wiem, że to nie wyścigi ale ileż można?! Sąsiadka już na spacer z wózkiem śmiga, a miałyśmy taki sam termin, a ja dalej z wiercipiętą w brzuchu. Wczoraj miałam skurcze, co 15, pózniej co 12 min, 10 i dupa, po prysznicu się rozregulowało. W nocy się budziłam, ale sama nie wiem czy mi się to śniło czy to skurcze.
Dzisiaj tez mam co 12 i mała ciśnie mi czasem po szyjce..
Wiecie co, z tymi kaloriami i jedzeniem, to jak z oczyszczaniem przed. Od tygodnia chodzę kilka razy dziennie i nadal nic, cisza..
Boję się tego, że pojadę do szpitala jak skurcze będą częstsze, np co 5 min, i że mnie wyśmieją i zostawią na patologii
Żeby było rozwarcie, to musi być jakieś krwawienie, czop z nitkami krwi itp? Czy to może być bezobjawowo? -
Moka ja cały czas mam jakieś skurcze ale nieregularne i różna intensywność
a po prysznicu przechodzi... No ale widocznie tak ma być i będę dalej cierpliwie czekać bo innego wyjścia nie mam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
skabarka wrote:skoro przeszło po prysznicu to i bez niego by przeszły, tyle że później. Prawdziwej akcji porodowej ani prysznic ani masaż nie zatrzymają.
Potwierdzam, nawet powiem że mi się po prysznicu rozkręciły.












