Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Odmóżdżania cd. Tym razem "Żony Hollywood".
"Mężczyzna nie może siedzieć w domu. My kobiety zawsze znajdziemy jakieś zajęcie - sprawdzimy, czy sprzątaczka dobrze posprzątała, pójdziemy na lunch..."
O matko, wyłączam to, bo zwariuję4me, Anitka201, Pola Irene, Misi@ lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
nick nieaktualnyWy tak sie uziemilyscie a ja cieszę sie z kazdego wyjścia z psem
Jedyne czego sie obawiam to tego ze idąc z psiurem odejdą wody
Nerwa mam bo mi stelaż rozjebali do wanienki , kuzynka wpadla ze swoim dzieciem do mijej mamy i niewiem jak to zrobił ten dziecior ale połamala
Ma szczęście ze nie bylo mnie bo chyba bym przyjebala , czekam az odkupi i się pewnie nie doczekamCarolline lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny od razu mi lżej jak wiem, ze nie tylko ja zamieniłam sie w kanapowca
Do takiego konkretnego sklepu mam daleko 1,5km w jedna stronę wiec jak juz musze to wsiadam w auto i jadę ale u mnie brzuch naprawde daleko od kierownicy - wysoka jestem moze przez towiec jak mam gdzies blisko podjechac to wsiadam i jadę ale to się teraz zdarza raz na dwa dni
jutro wlasnie sie umówiłam na spacer nad morze mam nadzieje, ze nie bede tego zalowac
zwłaszcza, ze ja mojego to juz nie mam sumienia ciągać wieczorami na spacery jak on taki zmarnowany wraca z pracy
W Pt tez musze w auto wsiąść bo mam wizytę u lekarza- no ale to żaden ruch- dupka w auto w garażu a pozniej dupka z autka przed sama przychodnia- sie nie liczy
Anitka dzieki za namiary na mleko- te waniliowe brzm dobrzew ogóle sprawdzę sobie co oni maja tam w tym rosmannie i wyprobuje różne warianty
-
Ja czas spedazalam bardzo aktywnie ale zawsze z R. Co weekend na basen, spacery, spacery z psami nawet sama, kino, zakupy. Inaczej jobla bym dostała.
U nas noc względna po za godzinna przerwa na zabawę bo oczy jak 5zl
Ale dziś ja ewidentnie brzuszek bolał. Płakała nawet przez sen i się dziwnie przeżyła, nerwowa i próbowała cisnąć kupę. Dopiero jak zrobiła mega kupę wszystko odeszło.
Czy można jakiś dziecku pomoc by się tak nie męczyło? -
Lilla My wrote:Odmóżdżania cd. Tym razem "Żony Hollywood".
"Mężczyzna nie może siedzieć w domu. My kobiety zawsze znajdziemy jakieś zajęcie - sprawdzimy, czy sprzątaczka dobrze posprzątała, pójdziemy na lunch..."
O matko, wyłączam to, bo zwariujęskąd oni biorą tych ludzi
-
julita wrote:hej z rana
tak, jutro mam się stawić w klinice jakoś około godz. 9-10, jeszcze mają do mnie dzwonić na którą dokładnie.
wow to już ostatni dzień z brzuszkiem aż ciężko uwierzyć, dzisiaj jeszcze KTG i prawie meta
To może jednak uda Nam się spotkać w klinice, bo My jutro z rana wybieramy sie zdjąć szew i pokazać malutką, żeby skontrolowali zoltaczke, zobaczyli pepuszek i ogólną kondycję Nadii
Trzymam kciuki, żeby wszystko se szybko się rozwinęło i na dniach żebyś mogła już tuli swoją corcie
ps. Nie bierz nic ponadto co masz napisane na tej kartce z kliniki - poważnie nic kompletnie nie jest więcej potrzebne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 12:12
-
nick nieaktualny
-
Alicja83 wrote:Kucykowa a jak tam skurcze u ciebie , ja wieze ze julita zdazy przedemna u mnie spokuj-pewnie cisza przed burza:-)
Córcia
-
Co do spacerów to ja byłam aktywna do końca jednak w ostatnim tyg juz pod nadzorem siostry, męża lub szwagierki. Czułam ze poród jest blisko bo miałam sporo objawów zbliżającego się porodu. Co do jazdy autem to w dniu porodu jeszcze kierowalam
u mnie brzuch był ponad 30 cm od kierownicy wiec się nie obawiałam.
Boże ja się zastanawiam kiedy ostatecznie dojdę do siebie..dzisiaj znowu zawroty głowy uderzenia goraca. Doluje mnie to bo to się kłóci z moja aktywnością w czasie ciąży.
Jeśli chodzi o odejście wód to ja chwile przed ich odejściem usluszlam jakby mi coś pękło w brzuchu i za moment poczułam że wody zaczęły odchodzić (u mnie to nie było na raz tylko lało mi się do końca porodu)asiek191 lubi tę wiadomość