Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witam wrześnióweczki i ja po
Nikodem urodził się 22.09 o 4.39 z wagą 3360g i 57cm poród SN bardzo ciężki pozdrawiam
Misi@, anula1990, agatka196, monaaa85, Anitka201, Gusiak, snoopy_etka, Carolline, magdalenkaihelenka, adzia, Lady Savage, Pola Irene, Kasiarzynka, kasig, Wonderland, Czarna_88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nie dam rady was chyba nadrobić. Czujemy się z Michałkiem nieźle, urodziłam przez CC o 12:50. Tak jak już pisała Paulinek - 3680g i 55cm. Ma śliczne ciemne włosy i w ogóle jak każda mama jestem w nim już zakochana
Na początku był stres, bo zabronili mi karmić piersią ze względu na leki na epilepsję. Miałam nawet wpisany bromergon do podania. Na szczęście na wieczór przyszedł inny lekarz na obchód i kazał karmić. I stwierdził, że skoro wyraźnie neurolog wpisał w kartę ciąży, że mogę karmić, to tak jest. I że on to sobie już z szefem wyjaśni. Także o 22 było przystawianie do cyca. Cudowne uczucie
I jeszcze powiem wam, że jestem dumna z męża - nie sądziłam, że będzie się tak zachowywał!
Gratulacje dla pozostałych rozpakowanychagatka196, monaaa85, Misi@, Anitka201, anula1990, snoopy_etka, Carolline, adzia, Pola Irene, trix, Kasiarzynka, kasig, Wonderland, Czarna_88, Kucykowa, kiti, easymum lubią tę wiadomość
Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Staraczka23 wrote:Lila gratulacje
Moje dziecko jest cudowne
Zjadla przed północą , obudziła sie teraz , noc przespana ale i tak bez fioletowych worków pod oczami sie nie obyjefajne to jest ze w sumie w nocy mam tylko 1 pobodke
-
nick nieaktualnyAnitka201 wrote:Mój jak zjadł o 10 to karmiłam go o 3.30 i teraz
fajne to jest ze w sumie w nocy mam tylko 1 pobodke
Moja 2dni temu tak byla karmiona , siedzę do 23 bo niewiem czy sie obudzi a potem tez w nocy pobudka i do rana -
nick nieaktualnyMój zjadł o północy. 3:30, 6:30 i teraz
widocznie potrzebuje. Mam jednak nadzieję, że w nocy się informuje i będzie jak u Was dwa karmienia, potem jedno i do rana
Kuzynką mojego męża podała bardzo szybko na noc kaszke małej by przesypiala noc i niestety utuczyla ją. Wolę wstawać w nocy i go karmić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2015, 08:10
-
nick nieaktualnyAnulka moja tez nie kupka od 2dni , mama teraz mowila zebym jabłko zjadla , a ja głupia wczoraj sobie batoniki jadlam
Misi@ ale ty kp tylko ? Ja inny system zrobilam od wczoraj , jak mala nie szuka cyca po kp to odkladam spac i czekam jak sie obudzi po 30min gora godzinie i szuka to znowu cyc , wypluwa to butelke dostaje a ostatnie kp ma miedzy 20 a 21 bo nakladam grubsza warstwe maltanu na noc i zakrywam pielucha -
anulka20 wrote:A mój steka wierci się kupy nie może zrobić a ja nie umiem mu pomóc nie nadaje się na matkę :'(
Anulka kochana nie załamuj się... na pewno dla swojego malucha jesteś i będziesz cudowna mama
Próbowałas może tego delicolu albo espumisanu czy innych kropli?
Jeśli to nie pomaga spróbuj może dać dziecku do wypicia kilka łyżek herbatki z kopru włoskiego... nie zaszkodzi dla maleństwa, a może pomóc ... ja swojej w takich sytuacjach juz dwa razy podawała i widoczna była ulga niemalże od razu.
-
A dzis noc nie przespana tzn od 2 . Po wypuciu 90 ml mleka dostala mega czkawki wymeczyla ja okropnie a z pol godz po tym moze nawet nie mala zwymiotowala wszystko:/ jak nie ma tych czkawek to nie ma problemu zadnego;/
I odpada nam pepek podejrzewam ze z ta zmiana pampka juz go bie bedzie.
Ona jakie mleko uzywasz bo zapomnialam? Korci mnie zmiana. -
bento wrote:Dziewczyny napiszcie od kiedy podajecie witaminy D i K? I czy macie problem z wkropleniem całości? U nas zostaje zawsze coś na usteczkach...
Ja podaje małej od jej 2 tyg, jak pediatra kazał, a z wypluwaniem albo zostawaniem witaminy nie mam problemu bo wlewam ją albo do mm albo do swojego odciągnietego -
nick nieaktualnyDiatomka czkawka nic nie mow , w ciazy mialam po jedzeniu i teraz młoda też tak ma , mi nie zniknęła
Jem i zaraz czkawke mam , juz w domu sie śmieją nawrt ze jak zjem i sobie poczkam to nie trzeba pytac czy sie najadlam
Nie wytrzymalam i musialam
U rodziców chodze w dresach zeby nie uszkodzic szwow ale jeansy , tak za tym tesknilam
Wzielam od mamy jedne bo kupila za dlugie a w ciazy w wakacje w nie weszłam, teraz chcialam sprawdzic czy zapne i sie udalo , tunika na dupke zeby sledzik sie nie odbijal i do sklepu zaraz smigam