Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mój maluch po 2 godzinach jedzenia tulenia zasnął ... tylko N jak długo o to jest pytanie
mam nadzieję ze chociaż tak z godzinkę jeszcze pospi sobie
-
U mnie dzis tez była trochę walka.. poszla spac ok 22.30 i późnej od 2 do 3.30 jedzenie, zmiana pieluchy, kręcenie, wiercenie i marudzenie.... znów się wiła i prezyla, ale w końcu u mnie na brzuchu usnela
Teraz mamy druga pobudke na cycanie i pieluche ... oby tylko teraz szybciej mała zasnęła
A w ogóle troszkę zaczyna mnie drapac w gardle...
Musze jutro sie czymś szybko ratować... -
Anitka nie pomagała częsta toaleta noska. Robiłam już chyba wszystko. Tak jak już wcześniej pisałam. W końcu poprosiłam go i przepisanie Mucofluid który jest na receptę. Uwierz mi po trzech dniach katar zniknął. A tak walczyłam z mim przeszło 2 tyg.
Przez ten cholerny katar mała przestała ciągnąć pierś i jest na mm. Taki czuła dyskomfort nie mogła pić, denerwowala się strasznie była głodna. Nie miałam wyjścia i zaczęłam karmić mm A swoim mlekiem tylko ją dokarmiam. Ale ona teraz ani nie chce trzymać piersi w ustach. Nie poddaje się i przed mm zawsze jest kp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 06:49
-
Dzien dobry:)
Dziewczyny w dwupaku-trzymam kciuki! Zleci szybko i bedziecie tulic swoje Maluszki:)
Kurcze...u nas pobudki dzis co 1-1,5h...W dzien Ola byla bardzij aktywna,to myslalam,ze pospi w nocy a tu lipa.Nie poddaje sie i nadal tylko kp.Jestrm tylko matka zombi...
Milego dnia,Dziewczynki!anula1990, monaaa85 lubią tę wiadomość
Córcia
-
Dzień dobry
a my budzimy się dopiero teraz, tzn. W zasadzie tylko na chwilę trochę pocycac i dalej mała usypia... jak nic się nie dzieje z brzuszkiem i nie ma krzkow to cudowne jest to moje dziecko ♥
Julita ja zwykle ogarniam podczas karmienia forum i fbjulita, trix lubią tę wiadomość
-
adzia wrote:Anitka nie pomagała częsta toaleta noska. Robiłam już chyba wszystko. Tak jak już wcześniej pisałam. W końcu poprosiłam go i przepisanie Mucofluid który jest na receptę. Uwierz mi po trzech dniach katar zniknął. A tak walczyłam z mim przeszło 2 tyg.
Przez ten cholerny katar mała przestała ciągnąć pierś i jest na mm. Taki czuła dyskomfort nie mogła pić, denerwowala się strasznie była głodna. Nie miałam wyjścia i zaczęłam karmić mm A swoim mlekiem tylko ją dokarmiam. Ale ona teraz ani nie chce trzymać piersi w ustach. Nie poddaje się i przed mm zawsze jest kp.. Zapisuje nazwę leku i jeśli dzisiaj się pogorszy jutro jadę z małym do lekarza.
A czy w czasie tego kataru chodzilyscie na spacery?
Dziękuję za odpowiedź. -
Anula nie bój się będzie dobrze zobaczysz
A my zbieramy się na pierwsza wizytę u pani doktoranula1990, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyanula1990 wrote:Hejo
Dzisiaj po 19stej mam wstawić sie w szpitalu a jutro cc...
Tak sie boje jak to będzie eh...
Życzę ci wspaniałego porodu , bólu po nawet nie poczujesz bo bedziesz szczęśliwa ze dziecko jest przy tobie -
anula1990 wrote:Hejo
Dzisiaj po 19stej mam wstawić sie w szpitalu a jutro cc...
Tak sie boje jak to będzie eh...
Cesarki są jednak pod tym względem fajne...Wiesz kiedy i jak i nie czekasz..a może to już a może za chwilę a może za tydzień.. Trzymam kciuki anula!
-
Ja witam się w terminie porodu
Małgoś nadal w brzuszku...ale spoko...do końca dnia daleko
W nocy budziłam się co chwila i macałam łóżko czy mi wody nie odeszły...ale nie.. Wyleciało natomiast więcej galaretki jak chodziłam siusiu.. Czekam dalej..może dziś..może jutro...może przeskoczę na październik..
anula1990, Lady Savage, Gusiak, Kucykowa, Kasiarzynka lubią tę wiadomość
-
monaaa85 wrote:Cesarki są jednak pod tym względem fajne...Wiesz kiedy i jak i nie czekasz..a może to już a może za chwilę a może za tydzień.. Trzymam kciuki anula!
Szczerze to czuje ten komfort psychiczny,naprawde jakoś tak lepiej na sercu mi.Tym bardziej,że róznie to było przez okres ciązy,nieraz były takie momenty ,że w razie W nie miałabym jak trafić do szpitala(40 km odleglości)
A tak na spokojnie dzisiaj zostane zawieziona przez męża
Jedyne czego sie boje to"rozłąki"po porodzie.
Ciesze sie,że mąż od rana będzie z nami,więc będzie czuwał nad malutkim<3
Chyba ktoś z nieba czuwa nad nami,że jakoś to wszystko sie układa powoli ...monaaa85 lubi tę wiadomość