Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
snoopy_etka wrote:Hej... ja też cały czas walczę, ale bez dokarmiania na razie nie daje rady
ściągam w systemie 7-5-3 po każdym kamieniu i tyle, że raz daje w butelce mm a raz swoje...Zobaczymy, co doradca jutro powie...Ale ten mój pokarm to w sumie sama woda i może dlatego Tosio nie jest po nim najedzony i potrzebuje więcej...
Mam pytanie-jak to jest z odbijaniem u waszych dzieciaczków? Bo mojemu nie odbija się prawie nigdy i za każdym razem boję się go odłożyć spać...a próbuje w różnych pozycjach...dodam, że ulewa mu się potem bardzo sporadycznie (jeśli np. chce go przewinac i go poruszam).
Co do odbić, to mojej nie odbijam, tuż po karmieniu leży chwilę na boku, jakby chciało jej sie ulac. I tak nie odbija. Chyba, że np. mocno płakała przed, wtedy biorę do odbicia.snoopy_etka lubi tę wiadomość
-
Paulinek wrote:Trix mu chodzi o sposob wypowiedzi bardzo potepiajacy tych co maja problemy. Tobie niesamowicie zazdroszcze i grauluje ze mozesz tak karmic;) ja walcze. Przystawiam, odciagam, dokarmiam butelka. Jest to trudne ale walcze. Dzis maly sukces malutka po piersi przespala 2 h. Fakt ze godzine wcześniej dojadla z 20 odciagnietego. ; )
Paulinek ja przy pierwszym dziecku też walczyłam, więc rozumiem dziewczyny, którym to łatwo nie przychodzi, bo sama to przeżywałam. Ja nie pisałam tego w kontekście Twojej wypowiedzi. Zresztą nie odbieram też postów Sigmy jako potępiających, a wręcz przeciwnie, jak któraś pisze, że ma problem to Sigma zawsze stara się doradzić. Bynajmniej ja tak to odbieramNapisałam o moim karmieniu, bo już kilka razy przeczytałam (chyba "ona" napisała - jak pomyliłam to przepraszam), coś co odebrałam, że cieszy się, że karmi mm, bo karmienie piersią to same problemy i wyrzeczenia. Dlatego chciałam pokazać, że nie zawsze tak jest.
Czy, któreś z Waszych dzieci chce spać praktycznie ciągle na brzuchu?? Moje tak śpi większość czasu, a najlepiej spałby zawsze. A ja mam wątpliwości, czy to zdrowe.
I jeszcze jedno - jak wygląda Wasza skóra po porodzie?? Ja mam wrażenie, jakby wyssało ze mnie wodę. Skóra zrobiła się sucha i się łuszczy. Może macie jakieś pomysły, co mogę zrobić u kosmetyczki
snoopy - ja raz odciągałam i mój pokarm też wygląda jak woda, a tego gęstego było baaardzo mało. Mały mocno przybiera, bo w miesiąc 1,4 kg, więc się raczej najada, a pokarm jest treściwysnoopy_etka lubi tę wiadomość
-
Sigma nic już nie napiszę w tym temaci bo ty jesteś wszech wiedzaca i wszystko wiesz naj lepiej. Mleko jest dzięki hormonom w organizmie A niektórzy mogą mieć z nimi problem właśnie i tz ze z mlekiem więc przestań pieprzyc ze to jest takie proste. A pro po babć to moja żadnego dziecka A miała 3 nie karmiła bo W ogole jej się pokarm nie pojawił ii jakoś moja rodzina nie wyginela
Paulinek, .ona. lubią tę wiadomość
-
snoopy_etka wrote:Hej... ja też cały czas walczę, ale bez dokarmiania na razie nie daje rady
ściągam w systemie 7-5-3 po każdym kamieniu i tyle, że raz daje w butelce mm a raz swoje...Zobaczymy, co doradca jutro powie...Ale ten mój pokarm to w sumie sama woda i może dlatego Tosio nie jest po nim najedzony i potrzebuje więcej...
Mam pytanie-jak to jest z odbijaniem u waszych dzieciaczków? Bo mojemu nie odbija się prawie nigdy i za każdym razem boję się go odłożyć spać...a próbuje w różnych pozycjach...dodam, że ulewa mu się potem bardzo sporadycznie (jeśli np. chce go przewinac i go poruszam).
Miałam tak na początku, teraz ulewa tylko wtedy gdy ma czkawkę zaraz po jedzeniu, ale odbijać nie odbija jej się nadal,snoopy_etka lubi tę wiadomość
-
trix wrote:
I jeszcze jedno - jak wygląda Wasza skóra po porodzie?? Ja mam wrażenie, jakby wyssało ze mnie wodę. Skóra zrobiła się sucha i się łuszczy. Może macie jakieś pomysły, co mogę zrobić u kosmetyczki
Skóra normalnie, ale wrócił łupież we włosachnad czym ubolewam strasznie ;(
-
Mnie skóra łuszczyca się na brzuchu w miejscu gumy od leginsow, ale smarowanie balsamem pomaga
ogólnie skóra jest chyba bardziej wysuszona.. Żebym jeszcze miała tyle czasu, żeby się regularnie balsamowca byłoby fajnie xD
Pytanko do dziewczyn, ktore chrzest św dzieci mają za sobą: mam dylemat, bo chciałabym aby chrzestnym był moj brat, ale on jest trochę na bakier z kościołem - rozumiem, że bez spowiedzi nie przejdzie, żeby został chrzestnym?
I drugie pytanko do dziewczyn po cc - jak wygląda wizyta kontrolna u gina? Zagląda w podwozie czy ogląda tylko ranę? Ciągle plamię po porodzie i zastanawiam się jak to ogarnąć na wizycie -
nick nieaktualnysnoopy_etka wrote:Mam nadzieję, że poleci bardziej tresciwe,bo dziś siostra oceniła, że po prawie dwóch tygodniach powinno mieć mniej wody, a więcej tlustego osadu... no cóż, jutro będzie doradca, to pokażę i spytam...
Co do Sigmy, to ja jestem osobiście wdzięczna za rady, zwłaszcza za stronę z doradcami,z której od razu skorzystałam... Dla mnie kp jest tematem trudnym przez tę rozłąkę z synkiem i dokarmianiem go przez położne mm. W sumie tę burzę wywołałam ja swoim pytaniem, ale w żaden sposób nie poczułam się szykanowana przez Sigmę z tego powodu, że mam problem z kp- wręcz przeciwnie, uzyskałam wskazówki i pomoc w swoim problemie.
Bo na poczatku leci wodniste by maluch mogl sie napic. Dopiero pozniej takie by sie mogl najesc. A np jak jak sciagam.to akurat glownie to.wodniste sciagne bo wiecej niz 50 mi sie nie udaje. Ale sprobuj wycisanc mleczko po karmieniu to.zobaczysz jakie tersciwe bedzie.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dokładnie nie warto się irytować niektórymi tekstami, wolę siedzieć i patrzeć na śpiącego usmiechnietego mojego kochanego slodziaka który jest całym moim życiem.
Każda nas robi wszystko co naj lepsze dla swoich pociech i każda z nas by życie za nie oddała.
Miłego wieczoru dla was i malenstw;-)adzia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoka89 wrote:
Pytanko do dziewczyn, ktore chrzest św dzieci mają za sobą: mam dylemat, bo chciałabym aby chrzestnym był moj brat, ale on jest trochę na bakier z kościołem - rozumiem, że bez spowiedzi nie przejdzie, żeby został chrzestnym?
Ogolnie chrzesni byli zaskoczeni, bo z tego co pamietam to zawsze byla potrzebna kartka, ze byli u spowiedzi, ale moze zalezy to od parafi, albo cos sie zmienilo.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCo do mleka to ja jestem zaskoczona swoim, jak odciagnelam i chwilke postalo to wybila sie tam taka smietanka, ze bylam w szoku. Moze jednak pokarm u kazdej jest inny.
A co do kp to slyszalam wiele razy, ze kiedys podawano krowie mleko niemowlakom jak kobieta nie miala pokarmu lub dziecko mialo kolki.
Ja sie ciesze, ze nie mam problemow i moj pokarm jest tresciwy. Bardzo zalezalo mi na kp choc gdyby sie nie udalo (mojej mamie i siostrze sie nie udalo) to nie rozpaczalabym.
Ciesze sie tez, ze z kolkami nie mamy problemow. Polozna mowila, ze jak sie do tej pory nie pojawily to prawdopodobnie nas omina
Mimo, ze sa rozne tez opinie odnosnie diety matki kp to ja jednak sie jej trzymam i powiem Wam, ze uwielbiam te potrawy i miesko i rybe gotowana na parze...pychotka...teraz pozwalam sobie na wiecej, czasem synek sie prezy i placze, ale trwa to 10 minut i robi kupke badz puszcza baki, wiec nie jest zle, choc to zawsze jest bol dla mnie.
Na chrzcinach sie poplakala...rozmawialam z tata jak mocno kocham malego i tatus powiedzial, ze to widac no i lzy nam poplynely...rozmawialismy sobie ogolnie o dzieciaczkach. Pozniej moj tato wzioal malego no a ten zachwycony. Zaczal sie do mojego taty tak usmiechac i smiac i tak juz do konca imprezy
Cudny jest ten moj synekbento, Czarna_88, snoopy_etka, trix, Kucykowa, chabasse lubią tę wiadomość
-
Gratuluje Panią które już urodziły i mam do Was pytanie,
której dzieciaczek w 33t miał około 2250g a jaka była waga urodzeniowa
boje się że Marysia dobije do porodu do 4 kg i będzie mały klopsik
jeśli są takie Panie bardzo bardzo prosze o odpowiedź w komentarzu pod wykresem i z góry dziękujeWiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2015, 22:13
-
ania14 wrote:Gratuluje Panią które już urodziły i mam do Was pytanie,
której dzieciaczek w 33t miał około 2250g a jaka była waga urodzeniowa
boje się że Marysia dobije do porodu do 4 kg i będzie mały klopsik
jeśli są takie Panie bardzo bardzo prosze o odpowiedź w komentarzu pod wykresem i z góry dziękuje
Moja mała miała w 34 tyg 2150 i urodziła się z wagą 3400 w 40 tyg.