Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ah czyli zle zrozumiałam. Wiesz moj miał identycznie z tym zasypianiem na cycu. Przeszlo mu z wiekiem a moze z większą ilością pokarmu ? Ciezko mi stwierdzić w kazdym bądź razie nie mam juz tego problemu. Czasem tylko w nocy. Ja powiem szczerze wybudzalam go co 3 godziny w ciagu dnia tak aby bylo 6-8 karmien w ciagu doby. Czasem pozwalalam mu pospać i wtedy co 4 godziny bylo wybudzenie ale to maksymalnie raz dziennie- jak zasna krótko przed kolejnym karmieniem. No i mnie uratowala ta waga- zawsze moglam sprawdzić czy zjadl juz w miare sensowna ilość bo inaczej i 1,5 godziny by wisial na cycusnoopy_etka wrote:Polubiłam przez przypadek, zamiast cytować

Ja wiem, że dzieci kp jedzą regularnie, chodziło mi o częstotliwość, bo u mnie jest dużo rzadziej niż co 3 godziny, ale za to dużo zjada na raz....samo karmienie trwa ok. 1,5 godziny, a potem zasypia na ponad 3 godziny, więc karmiony jest rzadziej...nawet jak się go próbuje rozbudzić, to jest nieprzytomny i nie je...a znowu jak się go po cycu nie dokarmi, to płacze, nie śpi

Dla mnie ta waga byla najlepiej zainwestowanymi pieniędzmi w calej wyprawce - w końcu dala mi psychiczny spokój i tak naprawde ddieki niej nie zrezygnowałam z KP.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2015, 09:11


-
Ja bym,posmarowala bepanthenem i koniecznie codziennie rano przemywanie waciki i woda przegotowaną i to nie tylko jak ma odparzenie tylko standardowo nawet jak skora zdrowa. Tam dziecko się poci po nocy i latwo o odparzenia...Staraczka23 wrote:Houston mamy problem

Hej , czy ktorys z dzieciaczkow mial na szyi pregi ? W miejscach faldek takie kreski chyba odparzone bo wiadomo ciągle tryb leżący , normalnie to wygląda jak by sie jej cos na szyję zarzucalo i zaciskalo , teraz niewiem czy mozna smarowac czyms na odparzenia czy po prostu w kąpieli bardziej zwrócić na to uwagę

-
Dzień dobry mamusie:) Ale się wyspałam:) Mikołaj zasnął o 23:30, ja obudziłam się o 5 i przerażona poleciałam do łóżeczka, a on słodko spał. No ale nie wytrzymałam, zrobiłam mu jedzonko, zjadł na śpiocha i później wstał o 8, a teraz znowu śpi:)
Co do tego jego charczenia, to zauważyłam, że teraz charczy tylko po nocy. Jak myślicie, co może być tego przyczyną? Suche powietrze? Trwa to już 3 tygodnie, więc wątpię, że przeziębienie by się tyle utrzymywało. -
nick nieaktualnyMama mi mowila zeby oliwka robic bo pytalam czy penaten moge . Nie wiem czy oliwka przypadkiem nie zaostrzy tego .
A chciałam sie pozalic , tak rzadko sie kupa solidna zdarza ze nie znam przepisow bhp jak przebieram

Cale szczęście ze na przewijak ją wzięłam bo przeważnie na lozku zmieniam pieluche na jej kocu i tak noga uwalona az miedzy paluchami , cala pielucha ktora lezy na przewijaku to samo -
Ja bym,oliwka nie robila. Teraz się uważa, ze oliwka zatyka pory i nie jest najzdrowsza.Staraczka23 wrote:Mama mi mowila zeby oliwka robic bo pytalam czy penaten moge . Nie wiem czy oliwka przypadkiem nie zaostrzy tego .
A chciałam sie pozalic , tak rzadko sie kupa solidna zdarza ze nie znam przepisow bhp jak przebieram

Cale szczęście ze na przewijak ją wzięłam bo przeważnie na lozku zmieniam pieluche na jej kocu i tak noga uwalona az miedzy paluchami , cala pielucha ktora lezy na przewijaku to samo

-
nick nieaktualny
-
Nancy, u nas charczenie w nocy i rano od dość dawna, widziało ją już 3 pediatrów i wszyscy mówią, że to normalne. Moja mała ulewa i tak jak u Ciebie p. doktor mówi, że tam się trochę w gardle zbiera. Ja codziennie albo w nocy albo rano odciągam jej z noska glutki i po tym charczenie zanika. Lekarka mówi, żeby się nie przejmować nawet jak są zielonkawe (a u nas czasem są), bo to też od tego zastałego mleka - trochę przez noc mogą się namnażać bakterie i stąd ten kolor. Myślę, że suche powietrze ma znaczenie, ja robię jej codziennie nebulizacje z soli fizjologicznej i jest różnica. Dodatkowo czekam na nawilżacz, bo u nas wilgotność na poziomie 40% a to mało.
Poza tym innych objawów infekcji nie ma, temperatury brak, je ładnie, śpi też, trochę z kupką zdarzają się problemy (teraz np 3 dzień bez
i to pierwsza tak długa przerwa). Z drugiej strony bączki idą, mała nie marudzi, rozgląda się, wyrywa się do gadania (chociaż dźwięków za bardzo nie wydaje jeszcze
) Tak więc na razie strasznie się tym nie martwię.

-
Biedaczek, trzymam kciuki za szybką poprawę.4me wrote:Dziewczyny masakra. Maly me e coli w układzie moczowym wiec idziemy o szpitala
ledwo wyszliśmy z jednego i juz do drugiego 
U nas straszny dzień wczoraj - skok rozwojowy + kolka. Nie wiem czemu znowu kolka, chyba przez to, że mała ostatnio pluje Delicolem. Dziś znowu poszłyśmy na pobranie krwi, więc kolejne męczenie biednego dzieciaka.
Za to trochę pogadałam z mężem i wczoraj bardziej się udzielał przy małej i nawet mniejszy płacz był. Oby dalej tak do przodu.
-
4me Dużo zdrówka dla maluszka, mam nadzieję że wszystko szybko dojdzie do normy.
Staraczka23 Trzeba szyjkę przemywać rano i wieczorem bo w fałdkach i takich zakamarkach lubi się odparzać. Podobnie z paszkami, tam trzeba dokładnie osuszać po kąpieli. Do smarowania linomag lub bepanthen, od stosowania oliwki się raczej odchodzi.
Nancy87 Mój syn też charczał w nocy. Nawet nagrywaliśmy to telefonem i puszczaliśmy u lekarza... Przyczyny nie znam i nie poznałam, ale przeszło i nic się nie działo.
Dziewczyny które karmią dzieci tylko piersią mam do Was pytanko. Czy podajecie maluszkom smoczki? Ja się zastanawiam, bo czasami po prostu już nie daję rady. Szczególnie rano, ogarniam starszaka do szkoły, męża do pracy, robię śniadanie i jeszcze mała płacze
-
Tak na prawdę każda waga waży inaczej, jak byliśmy u pediatry (9.19) i ważyła małą to pokazała 4 kg, w ten sam dzień była wizyta położnej i nie kazałam jej ważyć, bo po co drugi raz, na kolejnej wizycie położnej (15.10) waga pokazała 4 kg. Wystraszyłam się, że nic nie przybrała, ale położna stwierdziła że powinno być ważone na tej samej wadze. Jutro mam wizytę u pediatry i ostatni raz przychodzi położna, wiec zrobię eksperyment i będziemy ważyć tu i tusnoopy_etka wrote:No my się właśnie zastanawiamy nad kupnem tej wagi, żeby mieć jakieś porównanie, bo co położna i gabinet, to inny sposób ważenia (z pampersem, w body, na golasa i inne kombinacje)...ale cóż... dziś idę do pediatry na 12:00, to zobaczymy jak tam rośnie nasze chucherko...W ogóle położna nazwała go "sznurówką", bo jest taki chudziutki, długi i bardzo giętki
Chociaż w czwartek ważył zaledwie 3450 g, to muszę go w 62 ubierać, bo taki długaśny 
A oto i moja chudzinka
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c86d14f55e93.jpg
snoopy_etka lubi tę wiadomość
-
Po ostatniej podróży samochodem którą mała całą przepłakała (a jechaliśmy ze znajomym, który nam robił przysługę - było mi super głupio) postanowiłam, że dam smoczka na takie specjalne okazje. Zależało mi żeby wytrzymać bez chociaż pierwsze 4 tygodnie kiedy kształtuje się ssanie, prawie drugie tyle się udało wytrzymać, więc teraz już dawaj! Miałam taki z Aventu, ale był za duży, bo córa dostawała odruch wymiotny. Kupiłam inny, mniejszy, ścięty - bo podobno takie dzieci bardziej lubią - i co? Po 10 sekundach pluje smoczkiem na odległość.bento wrote:Dziewczyny które karmią dzieci tylko piersią mam do Was pytanko. Czy podajecie maluszkom smoczki? Ja się zastanawiam, bo czasami po prostu już nie daję rady. Szczególnie rano, ogarniam starszaka do szkoły, męża do pracy, robię śniadanie i jeszcze mała płacze

Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2015, 10:47
bento lubi tę wiadomość
-
Bento u nas bez smoczka ani rusz xD Nie zaburza to ssania piersi
chociaż przeszkadza nam w usypianiu, bo jak tylko jej wypadnie to sie rozbudza i proces ypusypiania zaczyna się od nowa 
Pentaxim na doz.pl po 130 ale widziałamostatnio ze niedostępny, ponoc warto poszukać w aptekach, bo różnice w cenie duże.
Szczepicie na rotawirusy?
bento lubi tę wiadomość
-
W sumie bez powodu, pediatra to poleciła, więc wzięłam. Wychodzę z założenia, że każde dziecko jest inne i bez spróbowania się nie zobaczy.easymum wrote:La_lenka a to z jakiegoś konkretnego powodu? Bo ja nie wiem czym się kierować. W enelmedzie jest różnica w cenie, pentaxim 180 a infanrix 155 ...
Tak dla przykładu szczepionkowego - mam 3 koty, wszystkie szczepiłam tym samym. 2 nic nie było, od razu buszowały. A 3 kocur odchorowywał trzy dni, nie chciał wstać, jeść, kulał na nogę gdzie był szczepiony. Tak samo z dziećmi, nie da się z góry przewidzieć, że jakaś szczepionka będzie lepsza/gorsza dla akurat naszego dziecka. Niestety












