Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
chabasse wrote:A mam z kolei inny problem.. Mój Antolek chyba nadmiernie się poci. I nie jest to bynajmniej kwestia ubierania anie temperatury w pomieszczeniu, bo w domku ubierany jest wyłącznie w body z długim lub krótkim rękawem, czasem zakładam półśpiochy a po kąpięli tylko pajacyk. Temperatura zwykle ok 20-21 st. czasem 22 ale nie więcej. Jak śpi to jest wszystko ok.. ale jak zaczyna się ruszać to zaraz skóra robi się taka tępa w dotyku i plecki czasem też ma jakby wilgotne. Co prawda czytałam, że tak się może dziać , bo jeszcze nie jest rozwinięty system regulacji temperatury ale zastanawiam się czy inne dzieciaczki też tak mają..
-
Luna1 wrote:Zobaczcie jaki fajny sposób na szybkie uśpienie dziecka za pomocą chusteczki. U mnie działa
https://www.facebook.com/DavidAvocadoWolfe/videos/10153102251596512/
tutaj jest to samo: https://www.youtube.com/watch?v=Bmf7IUHa18E -
Ja nie jem tylko rzeczy od krowy - czyli wszystko z mleka, wołowina, cielęcina. Ogólnie ograniczam soje. Orzechów ziemnych nie jadam, bo od zawsze mnie po nich bolał brzuch. Ale już takie zwykłe orzechy, migdały itp. normalnie jem i żadnej reakcji.
Jaja też jem.
Na jakiej podstawie u was stwierdzona skaza? -
A ja mam pytanie o kupki, u nas od kilku dni tylko 1 lub 2 dziennie, ale bardzo duża. Konsystencja płynna, już nie zupełnie wodnista jak kiedyś i w kolorze musztardy. Jak jest u Waszych dzieciaczków, kupka przy każdym karmieniu, czy już rzadziej? Karmię tylko piersią
-
Stwierdzila polozna na podstawie wysypki na twarzy i uszach.
Po jakim czasie od odstawienia mleka nastapila poprawa??
Kupki twz 1,2dzienie, na poczatku byly przy kazdym karmieniu, tez karmie tylko piersia. Konsystencja jak musztarda ta z gorczycabento lubi tę wiadomość
-
diatomka wrote:Hej
Kto pisal o tej kupce? Od razu pomyslalam o zelazie , skoro zmienilas mleko to prownaj sklad . Moze w nowym jest wiecej zelaza!
Diatomka, dzięki. sprawdziłam, rzeczywiście w NAN jest więcej żelaza niż w Bebilonie o jakieś 40%. To duża różnica, więc może to rzeczywiście to. Na razie obserwuję, a w piątek podpytam lekarza.
-
nick nieaktualny
-
bento wrote:A ja mam pytanie o kupki, u nas od kilku dni tylko 1 lub 2 dziennie, ale bardzo duża. Konsystencja płynna, już nie zupełnie wodnista jak kiedyś i w kolorze musztardy. Jak jest u Waszych dzieciaczków, kupka przy każdym karmieniu, czy już rzadziej? Karmię tylko piersią
Przed chwilą z w odstępie 10 minut zmieniłam 3 pampersy z kupami.
A robi tak z 5 dziennie choć był moment ze robiła ledwie 1 na dzień.bento lubi tę wiadomość
-
Dżuls wrote:Chabasse, czytałam gdzieś, że nadmiar witaminy K może powodować pocenie się u niemowląt.
-
Witam się po długiej nieobecności... Ciągła walka o kp robiła swoje i owszem, podczytywałam (zwłaszcza podczas nocnych karmień), ale z pisaniem już ciężko...
Niestety kp okazało się walką z wiatrakami, bo mój Antoś ma problemy z wędzidełkiem. Naiwna sądziłam, że się podetnie i wszystko będzie OK. Najpierw były problemy z pobraniem krwi na krzepliwość, bo w żadnym punkcie pobrań nie potrafili zebrać potrzebnej ilości krwi od tak małego człowieczka. W końcu trafiliśmy do Banku Krwi w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym i tam pani za pierwszym razem i bez płaczu pobrała krew naszej Kruszynie. Niestety kiedy dotarliśmy do lekarza, okazało się, że zabiegu nie będzie, bo Tosiu nie ma typowo krótkiego wędzidełka, ale grubą żyłkę nisko przyrośniętą do błon śluzowych i konieczne jest znieczulenie ogólne z zakładaniem szwów, co w przypadku tak małego dziecka jest ryzykowne (zachłyśnięcie się krwią),a u niego z powodu wady serduszka tym bardziej nikt się tego nie podejmie. Mamy wrócić jak będzie miał 3 latka, bo przez to może nie mówić "r" i ogólnie seplenić.
No i teraz nie wiem, co mam robić z kp. Czy dalej się tak męczyć - 1 godzina przy cycu, która i tak kończy się 90 ml mm, czy przejść tylko na mm, czy jeszcze jakoś to łączyć inaczej. Zgłupiałam totalnie...
Aha, położna oświeciła mnie, że mój synio nie może mieć nietolerancji laktozy i moje picie sojowego ulepku przez 4 tygodnie było bez senus, gdyż syn normalnie pije Bebilon i nic mu po nim nie jest, a przecież mleko jest na bazie mleka krowiego (!). Także muszę chyba zmienić pediatrę za jej farmazony.
-
snoopy_etka wrote:To najrozsądniejsze, ale tak mi żal tych chwil, gdy mały się we mnie wtula...laktator nie wyzwala tyle emocji, a i odciągam niewiele, bo po 30 ml z jednej piersi co 3 h
-
Jeeeeny dziewczynki kiedy Wy macie czas prasowac? Ja tak jak podejrzewalam wyprasowala rzeczy dokladnie raz- przed porodem
Tzn czas moze i by się zanalazl ale chęci już nie;) jak mam wolne bo maly śpi t ogarniam mieszkanie a przy kolejnych drzemkach- odpoczywam
Za to musze się zmusic do gotowania obiadów ponownie bo od narodzin małego zrobiłam cale dwa obiadyjedziemy na sloikach od tesciow, resztkach z weekendu kub gotowym zarelku- pora chyba stać sie bardziej idealna panią domu
Czekam jeszcze tylko bo na szczęście u małego skok sie skonczyl- tenale on troche tez sie zmienił i jest bardziej nieprzywidywalny. Narazie moj trzy godziny plan poszedł sobie w siną dal
musze urwisa na nowo ustawiać ale najpierw to ja sie musze na nowo go nauczyć
bo ostatnio nie do konca rozpoznaje placz tak perfekcyjnie jak kiedys
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2015, 17:14