Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A powiedzcie mi zaczyna się zima zapowiadają teraz już poniżej 10 stopni do tej pory małego ubieralam: body krótki rękaw , bluzeczka z długim rękawem polspiochy lub body długi rękaw i polspiochy na to skarpetki z polaru spodenki polarowe, i jak chłodno bylo to bluzę i kurte obszyta polarem a jak ciepło to bez bluzy czapka bawełniana i tak myślę jak go teraz ubierać na spacery? Czapka wiadomo zimowa a resztę co założyć na body i polspiochy? Mam dwa kombinezony ale boje się że zimno a na pewno zimno mu będzie jak w tak go ubiore. I do jakiej minusowej temperatury można wychodzić?
-
Gusiak wrote:Czytalam wlasnie.. ja to nie podawałam częściej, bo bałam się zeby nie zrobić jakiejś większej krzywdy tym syropkiem, ale widzę ze chyba nie ma co się tego bać...
Chyba bardziej szkodzi to, ze się dzieciatko meczy niż to, ze podam syrop... a jednak to jest lepsze niż stymulowanie termometrem (tak mi sie wydaje).
W środę mamy szczepienie to jeszcze podpytam tego pediatre co on sądzi, ale do środy jakoś musimy przetrwać... a bez kupy raczej nie da rady.
ja dokładnie tak jak Ty nie dawałam więcej i częściej bo się bałam, ale takie dawanie raz na jakiś czas nibby załatwiało sprawę, ale nic nie regulowało, w końcu organizm się chyba uodpornił i też nie działało, ja spróbuję to wprowadzić, będę dawać codziennie w wodzie i zobaczymy czy się poprawi. Jak będę widzieć że dalej nie robi albo ciągle robi samą wodę to się wycofam, będę obserwować, na razie innego pomysłu już nie mam bo chyba wyczerpaliśmy wszelkie możliwości. Ale podpytaj pediatry i daj znać co powie. Też mi się wydaje że to lepszy pomysł niż ciągle termometr, bo laktuloza podobno reguluje wypróżnianie, a termometr to raczej mi synka odzwyczai od samodzielnych prób. -
nick nieaktualnyAnulka , roksana na dwor idzie ubrana w body na dlugi , spodnie stopkami albo rajtuzy i na to spodnie , na stopach skarpetki lub misiowe buciki i polarowa kurtka , teraz chce jej spiworek kupic zeby nie ubierac kombinezonu ktorego jeszcze nie kupiłam .
A na dwor wydaje mi sie ze powinno sie wylazic codziennie wtedy dziecko sie przyzwyczai do minusowych no i najważniejsze trzeba buzie kremowac wtedy -
4me wrote:Wiesz ja bym powiedziala, ze ogólny ale moze i Agatka ma racje, ze ginekolog, żeby byla pewność, ze dostaniesz antybiotyk...
Najgorzej, ze idzie weekend... Ja bym po prostu pojechala na IP i nie czekala do poniedzialku albo i dluzej zanim ktos bedzie miał wolny termin. Lepiej wziac ten antybiotyk niż pozniej miec zabieg chirurgiczny
Przy zwykłym nawale robi sie gorące oklady, prysznic przed karmieniem i zimne po. Dodatkowo pije sie napar z szalwi- tak powoli jedna filiżankę caly dzien a nie ze naraz wszystko. Dodatkowo oklady z lisci kapusty- koniecznie musi byc podziurawiona i taki liść nosissz do 6h ale! Ja myślę, ze takie domowe sposoby sa zalajtowe na Twój przypadek
4me, chabasse dokładnie te sposoby podała mi laktacyjna, więc teraz przed każdym karmieniem przykładam ciepły termofor i delikatnie głaskam, już nie ugniatam bo zabroniła. Po karmieniu kładę rozbitą mocno kapustę i przynajmniej 30 minut trzymam. Dodatkowo co 6 godzin kazała mi brać 1 tabletkę ibupromu. Byłam u niej wczoraj więc nie oczekiwałam spektakularnych sukcesów od razu, ale jak dziś wieczorem odciągałam z tej piersi to po raz pierwszy ściągnęłam z niej aż 260ml, więc może coś się odetkało. Niby czuję jeszcze kulkę, ale pierś jest jakby miękksza, nie odczułam jakiejś mega ulgi jak pisała chabasse, ale może dlatego ze to już u mnie troszkę trwa, zobaczę za kilka godzin jak będzie pełniejsza. Temperatury nie mam a bywały już dni że miałam, więc może to dobry znak. Na pewno nie będę czekać nie wiem ile jeśli dalej będzie tak źle jak było to posłucham waszych rad i pójdę do lekarza, skoro piszecie że dają na to antybiotyki, bo nie chciałabym mieć pociętej piersi. Do swojego gina jestem zapisana na za dwa tygodnie, więc pewnie i tak trzeba będzie najpierw odwiedzić ogólnego. Ale dzięki bardzo za rady i wskazówki, ja to zielona jestem z tematu, w życiu bym nie przypuszczała że można dostać antybiotyk na cycki4me lubi tę wiadomość
-
Mnie jak na razie na szczęście ominęły problemy cyckowe, choć już kilka razy miałam obawę - czasem mnie łapał ból w zewnętrznych częściach piersi (jakby spod pachy i od dołu). Na szczęście domowe sposoby, zwłaszcza ciepła kąpiel i długie ssanie córy pomagały.
Tu trochę dobrych rad: http://www.hafija.pl/2013/10/zatkany-kanalik-domowe-sposoby.html
http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/01/zatkane-ujscie-kanalika-mlekowego-zastoj-zapalenie-piersi-ropien/
Ja na spacery ubieram małą w body z długim + spodenki (czyli tak jak chodzi w domu) plus kombinezon i czapeczka. I reguluje różnym kocykiem. Na zimę planuję jeszcze taki misiowy śpiworek do wózka. A sobie kupię mufkę na wózek, już teraz mi zimno w ręce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 22:53
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Staraczka no tak
tzn jaki ten spiwor bo jak wyglada jak kombinezon z rekawami no to bez kombinezonu a jak tylko jako wysciolka do wozka to kombinezon tez
Moja miala napady placzu wczoraj ale takie
Straszne ze nie wiedzialam czy ja cos boli i co sie dziejeZ
Do tego bylo po 23 a spla xzujnie i wydzala sie .
Dalam jej czopek i aie uslokoila o polnocy .
Ale ja dzis wyspanan nie jestem;) -
nick nieaktualnyA bo nie wkleilam zdjęcia , to wyściółka jest
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/62a03bbf2f16.jpg
Diatomka widzisz jak to jest , jednego dnia chwalimy mężów i dzieci a kolejnego lub po paru dniach narzekamy
A fugi o których wczoraj pisalam , myślałam ze padne , mąż nie zauważył a ja co wejde do łazienki to rzucają sie w oczy , dzisiaj papke z sody zrobieWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 07:04
-
Witam
wszyscy domownicy jeszcze o dziwo spia, a ja juz wstalam
o dziwo, bo zazwyczaj jest na odwrot - mąż wściekle napieprza w klawiaturę już od 6, młody usadzony przed kreskówkami żeby dał matce odespać zarwaną nockę... a tymczasem mloda poszla spac o 20, obudzila sie na cycanie o 1, na następne dopiero teraz i znow poszla spac:D tyle tylko, ze zaraz eksploduje jej pielucha, bo nie zmienilam dzis w nocy ani razu, a teraz nie chce jej wybudzac
A Wy ile razy zmnieniacie pampka w nocy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 07:28
-
nick nieaktualnyDzuls nic nie mow , wczoraj nie wiedzialam ze tyle bedzie spac , chyba sie skabanila o 18 bo slychac bylo i tak spala bo rano dziwnie wygladalo nie bylo yy świeże
A tak to po kąpieli jak jej czysciocha ubieram to dopiero nad ranem zmieniam albo rano , w nocy nie musze bo ma sucho , w dzien jak przepajam to tak co 4 - 6 godzin -
Koalka no to faktycznie fajnie masz ze u CIebie tyle pokarmu i nie musisz walczyć z laktatorem. Jednak wydaje mi się ze bez sensu są teksty typu po co i na co wam to odciaganie. Większość z nas która chce karmić własnym mlekiem codziennie walczy o utrzymanie laktacji. U mnie gdyby nie laktator juz dawno bym przeszła na mleko modyfikowane. Ja młodego często przystawiam, do tej pory w ciągu dnia je po 9 razy dziennie. Fakt ze trwa to max 10-15 min bo po tym czasie wypluwa pierś i mnie zaczepia do zabawy.
4me lubi tę wiadomość
-
Staraczka twój śpiwór wygląda na gruby. Ja planuje kupic taki i ubierac małego tylko w cieple dresy do wózka. Mysle, ze to tak jakby się ubralo kombinezon. A wydaje mi sie, ze to będzie neeega wygodne bo juz teraz jak idziemy Np do knajpy na obiad to mamy problem- młodego trzeba rozebrać z miska bo gorąco no i sie wybudza a my mamy po spokojnym obiedzie
tylko nie wiem czy do gondoli nam sie zmieści razem z naszym dlugim synem
jutro wlasnie mam w planach jechac przymierzyć w sklepie:)
lotos33 lubi tę wiadomość
-
Staraczko właśnie miałam Ci napisać żebyś na te fugi rozrobila sode
ja kiedyś szorowalam fugi sprayem do czyszczenia piekarnika ale to już na własne ryzyko bo różnie się kończą takie operacje
Dzuls u nas w nocy mąż przewija młodego. I jak zaśnie o 20 -20.30 to przewija go w sumie raz jak syn się obudzi czyli gdzieś od 3 do 4.30my go nie wybudzamy
-
Koalka sorry ale nie rozumiem Twoich postów. Wpadasz, wkladasz kij w mrowisko i wypadasz... I to nie pierwszy raz. Z Twoich postów bije cos co mnie zniechęca... Tak jakbyś zawsze musiała byc naj!
Staraczka23, diatomka, Anitka201, agatka196, bento lubią tę wiadomość
-
4me wrote:Staraczka twój śpiwór wygląda na gruby. Ja planuje kupic taki i ubierac małego tylko w cieple dresy do wózka. Mysle, ze to tak jakby się ubralo kombinezon. A wydaje mi sie, ze to będzie neeega wygodne bo juz teraz jak idziemy Np do knajpy na obiad to mamy problem- młodego trzeba rozebrać z miska bo gorąco no i sie wybudza a my mamy po spokojnym obiedzie
tylko nie wiem czy do gondoli nam sie zmieści razem z naszym dlugim synem
jutro wlasnie mam w planach jechac przymierzyć w sklepie:)
4me lubi tę wiadomość
-
4me wrote:Koalka sorry ale nie rozumiem Twoich postów. Wpadasz, wkladasz kij w mrowisko i wypadasz... I to nie pierwszy raz. Z Twoich postów bije cos co mnie zniechęca... Tak jakbyś zawsze musiała byc naj!
-
Dzuls ja narazie nie mam problemów z za rzadkim przebieraniem w nocy bo sie sam wybudza na karmienie i wtedy zmienam ale mojej koleżanki syn przesypia cala noc i ona poleca pieluchy sleep&Play czy coś takiego z pampersa( te pomarańczowe) podobno sa w stanie dluzej chronnic tylek dziecka - moze warto wypróbować
no chyba, ze Twojej malej to gila a odparzen nie ma. Wówczas bym nic nie zmieniala
A co do nocy u mnie jz druga noc pierwsze budzenie o 4- ołłł jeeeale boje się cieszyć bo szczepionka może miec podobno wpływ na dziecko 2-3 dni - oby to jednak byla decyzja mojego syna:) a nie pozytywne skutki uboczne