Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie właśnie też przy fridzie wyje jak zarzynana, a gluty są tam gdzie były, więc chyba wypróbuję ten katarek. Te 40 zł na allegro to jest dobra cena, czy dostanę gdzieś taniej?
http://allegro.pl/katarek-aspirator-na-katar-do-odkurzacza-odciagacz-i5661633798.html
Pytanie z innej beczki - robiła któraś z Was po porodzie test obciążenia glukozą? Bo kurcze nie wiem jak to logistycznie rozegrać, bo muszę iść z samego rana do przychodni na czczo, potem siedzieć na dupie przez 2h, i pewnie też nie mogę karmić, żeby nie zaburzyć wyników...? Czyli dzień wcześniej muszę odciągnąć ze dwie butle mleka, żeby mąż dał młodej jak mnie nie będzie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 11:37
-
Ja kupowałam w Gemini, przy okazji innych pierdół, nie wiem czy najtaniej, ale najwygodniej jedną paczka. Tylko weź Katarek Plus, bo łatwiej się czyści. Jeszcze małą szczoteczkę polecam, ta sprzedawana dodatkowo jest fajniejsza niż ta z zestawu.
-
To mój małżonek zupełnie w drugą stronę...nawet na jedno karmienie wstaje,żebym się w tym czasie odciągala i czuła się choć trochę wyspana... sam ma słaby układ pokarmowy i jak usłyszał, że kp dobrze wpływa na trawienie itp.,to ciągle mnie mobilizuje do odciągania i jak jest w domu, to przejmuje synka...
W ogóle nie pisałam,że odeslali nas ze szczepieniem na kolejny tydzień,bo poprzednie znamię ciut czerwone jeszcze...Tosiek ślicznie przybiera, teraz waży 5100 g i długi na 61cm.Takie informacje dają kopa w tyłek i sprawiają,że przyjaźnie patrzę na swoje laktatory.MM mały dostaje tylko dwa razy w nocy, więc teksty o zbyt chudym mleku,słabej i małej ilości mojego pokarmu życzliwi, których dookoła mnie niestety nie brakuje,mogą sobie wsadzić :p
-
Dżuls wrote:Pytanie z innej beczki - robiła któraś z Was po porodzie test obciążenia glukozą? Bo kurcze nie wiem jak to logistycznie rozegrać, bo muszę iść z samego rana do przychodni na czczo, potem siedzieć na dupie przez 2h, i pewnie też nie mogę karmić, żeby nie zaburzyć wyników...? Czyli dzień wcześniej muszę odciągnąć ze dwie butle mleka, żeby mąż dał młodej jak mnie nie będzie...
O właśnie, ja też się wybieram w najbliższym czasie. Chyba zrobię jakiś mały zapas, ale liczę na to, że nie będzie głodny przez te 2,5h...
-
la_lenka wrote:Ja kupowałam w Gemini, przy okazji innych pierdół, nie wiem czy najtaniej, ale najwygodniej jedną paczka. Tylko weź Katarek Plus, bo łatwiej się czyści. Jeszcze małą szczoteczkę polecam, ta sprzedawana dodatkowo jest fajniejsza niż ta z zestawu.
http://www.aptekagemini.pl/katarek-plus-czyscik-do-wezyka-aspiratora.html
czy
http://www.aptekagemini.pl/katarek-szczotecz-uniwers-d-aspirator-1szt.html
-
mi akurat dzisiaj frida fajnie działa, bez płaczu. sorry, ale wyciągnęłam takie dwa wielkie zielone gile że aż słabo mi się zrobiło na i h widok
bezbarwną wydzielinę też dobrze odciąga ale fakt płuca się namęczą.
myślicie że łatwiej zaaplikować wodę morską w spreju czy taką w ampułkach jednorazowych?
wiecie, ja marudze że czekam na 4 czy 6 miesiąc ale że jestem uparta jak osioł to wytrzymam z tym KP, na noc zawsze odciągam i podaje z butelki bo czuję się komfortowo wiedząc ile zje na sen
-
A my mamy ostatnio inny problem. Otóż myślałam kiedyś że smoczek to mój największy wróg, a tymczasem młoda pluje smoczkiem dalej niż widzi (śmiesznie to wygląda, bo nagle smoczek robi takie "plum" z buzi
) i wyraźnie, niestety, preferuje kciuk. I o ile smoczek kiedyś jej zabiorę, to kciuka kurde nie utnę, a od tego są poważne wady zgryzu. Mąż nawet zastosował po kryjomu jedną ze swoich stalinowskich metod i posolił jej kciuk, ale zdaje się, że wtedy jeszcze bardziej jej smakowało
Coś czuję, że będzie walka, bo jeśli wrodziła się we mnie i w tej kwestii, to może być duży kłopot z odzwyczajeniem jej, ja potrafiłam obudzić się z kciukiem w buzi w wieku 10 lat
-
moka89 wrote:Dżuls mózg zostaje na miejscu
ta rurka reguluje ciśnienie ssania
jej właśnie jak pierwszy raz zobaczyłam fridę w szpitalu i podłączyłam do tej aparatury próżnia to tak myślałam xD że jej mózg przez to wsysnęhaha
-
Dżuls wrote:
Pytanie z innej beczki - robiła któraś z Was po porodzie test obciążenia glukozą? Bo kurcze nie wiem jak to logistycznie rozegrać, bo muszę iść z samego rana do przychodni na czczo, potem siedzieć na dupie przez 2h, i pewnie też nie mogę karmić, żeby nie zaburzyć wyników...? Czyli dzień wcześniej muszę odciągnąć ze dwie butle mleka, żeby mąż dał młodej jak mnie nie będzie...
ja robiłam test 6 tyg po porodzie i normalnie w przychodni karmiłam, nie zaburzyło to moich wyników -
julita wrote:myślicie że łatwiej zaaplikować wodę morską w spreju czy taką w ampułkach jednorazowych?
-
anulka20 wrote:Lady dokładnie w ciąży mialysmy więcej czasu niż teraz dziecko, sprzątanie gotowanie a w ciąży było tylko sprzątanie i gotowanie a jeżeli ty masz czas non stop siedzieć na forum i pisać to podziwiam
Bo ja mam złote dzieckośpioch mi się trafił, pisałam Wam nie raz, że Zuzia jest bardzo bardzo fajna i na dużo mi pozwala. Jeden minus taki że mamy od samego początku problemy z kp, ja sie wczoraj już poddałam na tip top i już dziś jej piersią nie karmię. Wczoraj był ostatni raz.
Po za tym nie siedzę non stop na forum, mam mnóstwo pracyna święta, zamówień, np
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 12:25
-
np: 4 tyg temu zamówienie na pamiątkę chrztu św.
a teraz święta, mnóstwo mam zamówień na kartki świąteczne
i 12 cm bombki
a ja dla swojej rodziny przygotowałam kartki świąteczne z Zuzią
Carolline, 4me, Gusiak, Wonderland, kasig, easymum, adzia lubią tę wiadomość
-
Julita do mnie frida jako aspirator nie przemawia ani terazx ani przy synkyu. Odkrylam aspirator firmy marimer, ma swietna mala koncowke i nie uszkodzisz noska, i wode tez mam tej firmy, delikatny strumien bo jest dostosowany dla malych dzieci wlasniue;)
Lady wiele znas ma tez drugie dziecko;)
Alicja!!!! Ja sie czuje ok, jedyniue mam kiepski czas z mezem i to mnie dobija:( chodzi o sfere intymna. Ale ciesze sie zyciem, dziecmi i nie doluje. Jezeli masz depresyjne stany to moize warto pobreac jakies suplementy o ile nie karmisz. Napewno wit d by pimogla w dawece 2000j. A jak nie to pogadaj zx kims, moze znajdz w okolicy inna mame i chodzcie razem na spacery. Ostatecznie ginekolog moze Ci jaskiues hormony przepiusac. Pisze o tym bo bylam w takim stanie jak Ty teraz w po poprzedniej ciazy. Dlugo mnie to trzymalo. Myslke ze to byla depresja poporodowa.Dżuls lubi tę wiadomość
-
Jesteśmy po szczepieniu... dziś zrobilismy tylko hib, bo po ostatnim DTP mała miała jakąś gulke na nodze, która utrzymywała się przez kilka tygodni i zastanawiamy się czy nie zmienić DTP na ta bezkomorkowa DTaP - niby nie są dostępne w przychodni i chcą nam wcisnąć 5w1, ale poszukam sama na własną rękę w aptekach i może się uda...
Kasiq pytałam o ta laktuloze (generalnie trafiła nam się jakas głupia pediatra - przez pomyłkę zapisalam się do innej niż zwykle) i powiedziała, żeby nie dawać syropu a jedynie rano przed jedzeniem 5 kropli dicofloru, wykluczyć z mojej diety nabial i wszelkie zioła plus mocne herbaty - generalnie pić tylko źródlana, niegazowana wodę ( I wydaje m sie, ze wg. Niej najlepiej na w ogóle żyć powietrzem) ... a no i nie dokarmiać mm... mówiłam, że dziecko zje z piersi i chce jeszcze dlatego dokarmiam to pani stwierdziła, że nie możliwie, że jest głodna bo przecież przybrała w miesiąc 900 gram (trzyma się środkowego centyla) i ma Jej wystarczyć tylko pierś... a co jeszcze ciekawsze mam karmić z piersi z zegarkiem w ręku 15 min, odstawiac i kolejne karmienie za 2.5 h, bo te bóle brzucha i problemu z wyproznianiem są pewnie dlatego, że dziecko się przejada!
Normalnie strzelić sobie w łeb z takimi teoriami.... pierdziele i więcej do tego pediatry nie idę
Dostałam tez dla malej skierowanie na badanie moczu i TSH, bo może w moczu wyjdzie coś od czego tak się dzieje z brzuszkiem.
Echhh....