Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
CiekawA ta stronka chociaż po przeczytaniu mam wrażenie ze prawie w każdej pozycji noszenie dziecka jest nieodpowiednie. ...bo nawet do odbicia jak inaczej trzymać dziecko jak nie w pionie ??? Jakoś inaczej to robicie bo ja dokładnie tak jak na foto ale z tego wynika ze to jest złe
-
paula2013 wrote:CiekawA ta stronka chociaż po przeczytaniu mam wrażenie ze prawie w każdej pozycji noszenie dziecka jest nieodpowiednie. ...bo nawet do odbicia jak inaczej trzymać dziecko jak nie w pionie ??? Jakoś inaczej to robicie bo ja dokładnie tak jak na foto ale z tego wynika ze to jest złe
mam dokładnie takie same odczucia, stronka fajna, ale chyba nie ma pozycji która byłaby dobra, bo mam wrażenie że wszystkie mozliwe zostały tu opisane jako złe -
paula2013 wrote:CiekawA ta stronka chociaż po przeczytaniu mam wrażenie ze prawie w każdej pozycji noszenie dziecka jest nieodpowiednie. ...bo nawet do odbicia jak inaczej trzymać dziecko jak nie w pionie ??? Jakoś inaczej to robicie bo ja dokładnie tak jak na foto ale z tego wynika ze to jest złe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2015, 22:53
-
Mi szczerze mówiąc ogólnie nie wychodzi, córa mi się nogami zaczepia o cycka, jakoś spada. Ogólnie wszystkie te prawidłowe metody są trudne, takie "nie jak wszyscy robią" i jak by się odruchowo chciało złapać. Większość dzieci z jakoś z tego wyrasta - ale to, że teraz jest plaga dzieciaków i dorosłych mających potem problemy z właściwą postawą, skrzywienia kręgosłupa, jakieś kontuzje itp. to już inna broszka.
Początki zawsze są trudne. Ale jak oglądałam rehabilitantkę która przerzucała córę bez wysiłku, w poprawny sposób, to widzę, że się da. Ja też się nauczę.
Ogólnie załapałam trochę obsesji na ten temat, siedzę i szukam wszystkiego co mogę znaleźć, bo mam straszny żal do siebie, że przegapiłam wcześniejsze nieprawidłowe objawy. Teraz mam super motywacje żeby się nauczyć prawidłowo.easymum lubi tę wiadomość
-
Lalenka dzieki za przybliżenie tematu laktoza vs skaza:) teraz wiem z czym to sie je bo wczesniej temat mnie zupełnie nie interesował
Zreszta mam nadzieje, ze dalej nie bedzie mnie interesował.
Stronka tez jak znalazł bo ostatnio tez mam schizy, ze nieprawidloo nosze, chwytam, przewijam itp,itd... Poczytam przy nocnym karmieniuprzespanej calej nocy laseczki!
easymum lubi tę wiadomość
-
A jeszcze Wam podsylam linka do fajnego bloga z przepisami.
Dopiero go znalazłam ale na pierwszy rzut oka jest dużo fajnych,zdrowych potraw. I co najwazniejsze są tez przepisy na zdrowe desery
http://blwmama.pl/?page_id=133&lang=pl
Anitka201, agniesja lubią tę wiadomość
-
I ja też mam takie wrażenie jak Wy i wychodzi na to, ze swoje dziecko cały czas noszę źle...
Juz oczywiście zaczelam schizowac do meza ze zle robimy i zaraz sprawdzalam jak lezy, no i juz znalazlam ze chyba za bardzo się skręcila w lewo ,na co ten się śmieje, że wg.tej strony to w ogóle nie powinno się dziecka ruszać i podnosić... i żebym juz lepiej za dużo nie czytała, bo to też szkodzi... przynajmniej mnie, bo zaraz juz bacznie wszystkiego szukam
Generalnie może troszkę przesadzone, ale jutro spróbuję do odbicia nosić tak jak lenka piszesz... chociaż zaraz mam wizję, żeby mi się nie przesunęła za bardzo, czy Ją utrzymam etc... -
Bo prawda jest taka, że większość ludzi nosi źle.
Dziecko nawet źle noszone w końcu usiądzie, wstanie itd. Pewnie cześć dzieci samo nadrobi i nic im nie będzie. Ale zostaje też ta część dzieci której to może odbić się czkawka nawet w dorosłym życiu.
-
Gusiak wrote:Lenka piszesz, ze wcześniejsze niepokojace objawy tzn.?
Na co trzeba zwrócić ewentualnie uwagę i co powinno nas zaniepokoić?
Leżąc na brzuszku wysoko unosi głowę zamiast patrzeć "na ręce". Potrafi się przewrócić z brzucha na bok/plecy ciągnąc "od głowy". Leżąc na plecach nóżki kopią po ziemi, rzadko chce unosić (a powinna kopać w górę, "łapać" raczkami za kolanka). No i próby trakcji nie przejdzie zupełnie (czyli trzymana za raczki powinna próbować ciągnąć głowę jak do siadania). To mi tak z marszu przychodzi do głowy, części dopiero teraz wiem że to nieprawidłowe.Dlatego żałuję że nie poszłam wcześniej na kontrolę.
-
la_lenka wrote:U nas - preferencja w trzymaniu głowy w lewo (mimo, że umie w prawo ale usilnie wraca. Odginanie w tył - niestety bardzo mocno, leżąc na plecach rozgląda się co jest z tyłu/u góry, na rękach się wygina i mocno preży, mocno rozgląda.
Leżąc na brzuszku wysoko unosi głowę zamiast patrzeć "na ręce". Potrafi się przewrócić z brzucha na bok/plecy ciągnąc "od głowy". Leżąc na plecach nóżki kopią po ziemi, rzadko chce unosić (a powinna kopać w górę, "łapać" raczkami za kolanka). No i próby trakcji nie przejdzie zupełnie (czyli trzymana za raczki powinna próbować ciągnąć głowę jak do siadania). To mi tak z marszu przychodzi do głowy, części dopiero teraz wiem że to nieprawidłowe.Dlatego żałuję że nie poszłam wcześniej na kontrolę.
Hmmm... moja na rękach tez się mocno odgina do tyłu... kopie nóżkami po ziemi (nie zauważyłam chyba nigdy żeby próbowała złapać się rączkami za kolana).... to tak co mi w pierwszej myśli się skojarzyło...
A gdzie to się trzeba wybrać jeśli się ma jakieś obawy żeby sprawdzić? ... takich rzeczy nie powinien też wyłapać pediatra? -
Gusiak moja miała te objawy co twoja i odstawienie wszystkich produktów mlecznych pomogło, ale zajęło to pare dni. Ja sama mam co prawda niewielka jednak alergie na mleko krowie, wiec w sumie mnie to az tak bardzo nie dziwi, ze małej tez nie służyło.
-
Carolline wrote:Gusiak moja miała te objawy co twoja i odstawienie wszystkich produktów mlecznych pomogło, ale zajęło to pare dni. Ja sama mam co prawda niewielka jednak alergie na mleko krowie, wiec w sumie mnie to az tak bardzo nie dziwi, ze małej tez nie służyło.
Dajesz nadzieje!
Twój wpis dodał mi motywacji w tym obstawianiu nabiału, mam nadzieję że i u mnie to pomoże... nawet mimo to, że go naprawdę bardzo lubię to już wolę się poświęcić, żeby ten mały chrabaszczyk się nie męczył
A po ilu mniej więcej dniach zobaczyłas poprawę? -
4me wrote:Julita jak tam wasze kupki i wizyta u pediatry?
Ja bylam,dzis dostaliśmy skierowanie na ogólne i posiew moczu oraz ogólne kalu z ilością cialek redukujacych i posiew kalu- pelen pakiet...
Ogólnie maly nie ma oznak chorobowych żadnych innych niz te luźne stolce wuec mam nadzieje, ze nic nie wyjdzie a kupy wrócą do normy. Lekarka jeszcze mowila, ze to moze byc reakcja na szczepionkę na rota a my sue tydzień temu szczepiliśmy...
pediatra jak to pediatra... dziecko przybiera prawidłowo na wadze więc matka panikuje. powiedziała że takie kupy mogą utrzymać się do 3 tygodni po Rotarixie i aby w przyszłym tygodniu skontrolować wagę. nadal podaję prebiotyk i niewielką ilość Smecty. Stwierdziła że dziecko jest pogodne, ruchliwe, odwodnione też nie więc nic jej nie jest. Ot i tyle po wizycie, no trochę się uspokoiłam ale te kupy nadal mi się nie podobają, nie dostaliśmy skierowania na jakiekolwiek badania, w poniedziałek się upomnę
-
Gusiak wrote:Okey, ale czy nietolerancja białka mleka krowiego tez może objawiać się problemami z brzuszkiem?
Oczywiście wyklucze już cały ten nabiał... przeczekam i sprawdzimy czy to coś pomoże
Anulka, a więc jednak nietolerancja laktozy to tez może powodować zaparcia?
Generalnie w skrócie to te nasze problemy mogą wynikać ze wszystkiego, ale też i kompletnie z niczego ...
Normalnie mózg się lasujejulita lubi tę wiadomość
-
julita wrote:pediatra jak to pediatra... dziecko przybiera prawidłowo na wadze więc matka panikuje. powiedziała że takie kupy mogą utrzymać się do 3 tygodni po Rotarixie i aby w przyszłym tygodniu skontrolować wagę. nadal podaję prebiotyk i niewielką ilość Smecty. Stwierdziła że dziecko jest pogodne, ruchliwe, odwodnione też nie więc nic jej nie jest. Ot i tyle po wizycie, no trochę się uspokoiłam ale te kupy nadal mi się nie podobają, nie dostaliśmy skierowania na jakiekolwiek badania, w poniedziałek się upomnę
jak pójdę z glowa skrecajaco w lewo to tez pewnie mi ten posiew zleca
Ale ciekawe z tym rotarixem... Juz bym wolała, żeby to bylo po prostu od tego
-
Postanowiłam, że zacznę od odstawienia wszelkich produktów mlecznych, dla pewności tez odpuszczę wołowinę i zobaczymy czy to w ogóle w jakiś sposób zmieni nasza sytuacje...jeśli nic nie da będziemy kombinować dalej....
-
La_lenka, dzięki za linka. A z tą kontrolą trakcji, to nie sprawdzał tego pediatra? U nas na każdej wizycie- czy to kontrolnej, czy z katarkiem, czy przedszczepiennej, i to zarówno na NFZ jak i w Enelmedzie.
U nas na szczęście z pozycją do odbijania robimy chyba dobrze, od początku się śmiejemy, że mała ląduje na trzepaku
A Ty sie nie martw, dobrze, że masz wyłapane nieprawidłowości i zaczynasz je korygować. Poza tym, przecież o tak wielu rzeczach lekarze nie mówią. Ja sama bardzo późno zaczęłam ćwiczenie leżenia na brzuszku, bo nikt nie mówił, że mam tak robić. Może mówi o tym położna na wizytach, ale moja była mnie dosłownie raz na 10 minut ... Gdybym wiedziała jak to powinno wyglądać, nie podpisałabym jej karteczki, którą mi podsunęła, że udzieliła mi wskazówek itd ... Cwaniara jedna ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2015, 05:47