X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julita wrote:
    czy któraś z was myślała już o przekłuciu uszu dla dziecka?
    hmm tak się przymierzam może po 6-8 miesiącu, tylko zastanawiam się czy jest jakiś wiek od kiedy można to zrobić czy nie ma ograniczeń? osobiście miałam przekłuwanie uszy w 6 miesiącu i to igłą :) a teraz wystarczy sekunda i kolczyk jest w uchu.
    Moja kolezanka przebila córce 5tyg ..
    Ja czekam do pół roku , miałam przebite w wieku 5lat .

    Wiesz ogólnie to jest temat kontrowersyjny wśród matek , jedne mówią tak drugie nie

  • julita Autorytet
    Postów: 3182 4326

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    właśnie święta, święta...
    zawsze było tak że co roku jeździliśmy na wigilię do Poznania do teściów a w styczniu prawosławne święta spędzaliśmy u moich rodziców. w tym roku jednak nie jedziemy do PZ bo to ponad 500km a nie wyobrażamy sobie aby pokonać taką trasę z 3-miesięcznym dzieckiem więc zostajemy w domu i spędzamy grudniową gwiazdkę we trójkę + pies :)

    tb73e6ydt52f9usr.png
    5b09e6ydos8pxq3s.png
    h44es65g5xhwh8nn.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do tego przekłuwania ucha... pomijając inne kwestie, to nie boicie się, że ktoś kiedyś w zabawie np pociągnie za kolczyk, rozerwie ucho itd?

    8pdp47e.png
  • karolcia87 Autorytet
    Postów: 826 647

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wigilię robimy u Nas, zjedzie się całe dziadostwo (czyt. moi rodzice i teście) więc resztę świąt siedzimy na dupskach i odpoczywamy tak się ustawilam :) w drugi dzień świat może się ruszymy do prababci małża bo tam zawsze miło bez przesytu żadnego.
    Co do kolczyków ją poczekam jak młoda sama będzie chciała się dziurawic ;)

    aniołek w niebie Mikołaj 12.2013
    Córka Aurelka 09.2015 <3
    klz9krhm9br6smg4.png
  • julita Autorytet
    Postów: 3182 4326

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka23 wrote:
    Moja kolezanka przebila córce 5tyg ..
    Ja czekam do pół roku , miałam przebite w wieku 5lat .

    Wiesz ogólnie to jest temat kontrowersyjny wśród matek , jedne mówią tak drugie nie



    to tak jak w większości kwestiach dotyczących dzieci, zawsze znajdą się głosy za i przeciw ale chyba nie ma medycznych przeciwskazań aby przekłuć uszy dziecku np. w 6 miesiącu? na święta córeczka dostanie od nas kolczyki a na wiosnę pewnie zdecydujemy się na przekłucie


    Dżuls, no wiesz jak założy się dziecku wielkie i niepraktyczne kolczyki to jest ryzyko ale jeśli będą to takie małe kropeczki, pewnie wiesz co mam na myśli, to chyba nie ma obawy, przynajmniej ja nie mam


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 20:30

    tb73e6ydt52f9usr.png
    5b09e6ydos8pxq3s.png
    h44es65g5xhwh8nn.png
  • ela Autorytet
    Postów: 493 371

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me a wiesz czy chodzi tylko o znieczulenie, jeśli tak to "nowa szkoła" pozwala karmić od razu to już nie są takie znieczulenia jak kiedyś.

    5b09tv73mjpedncc.png
    Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z tymi kolczykami to jest tak. Po pierwsze uważam, że jak będzie chciała to sobie przekłuje, bez jaj, to nie jest taka trauma, żeby przekłuwać dziecku tak wcześnie, żeby nie pamiętało :P Niby wszystkie dziewczynki chcą mieć kolczyki itd, ale z drugiej strony jak trafi mi się egzemplarz co by sobie tego nie życzył (a miałam koleżankę, która nie chciała, wiem, nie-do-wiary) to będzie zonk, to trochę jakby ktoś mi coś w dzieciństwie wytatuował na tyłku nie pytając mnie o pozwolenie, bo mamie się ubzdurało że to ładne, a ja potem mam z tym łazić całe życie :)
    A po drugie to mimo tego, że to są małe kropeczki, to widząc jak się bawią dzieciaki w przedszkolu nie ryzykowałabym :) No i pamiętam swoje kolczyki, te specjalne do przekłuwania, łatwiej było rozerwać sobie ucho żeby je zdjąć, niż je rozpiąć :D Takie właśnie kropeczki z perełką w środku, mam je do tej pory :) Ja wszystkie swoje kolczyki uwielbiam i musiałam mieć trzy lata z rzędu czerwony pasek na świadectwie, żeby mama pozwoliła przekłuć (!!!!!), ale u młodej na razie się wstrzymam do momentu aż wyrazi chęć :) No, wyraziłam swoją opinię, ale nie będę jej u nikogo forsować i przekonywać, bo nie o to cho.

    Lilla My lubi tę wiadomość

    8pdp47e.png
  • Gusiak Autorytet
    Postów: 2544 1478

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z włosami tez zaczęła się masakra... codziennie wypadaja mi wręcz garściami, biorę leki na tarczyce ale w sumie po porodzie jeszcze nie robilam kontrolnego badania, wiec chyba najwyższą pora je zrobić =)

    Ze świętami u nas nie ma problemu, bo katolickie spędzamy u mojej mamy i z moja rodzina, a w styczniu jedziemy do Teściów i prawosławne święta spędzamy z rodziną męża =)


    Kurde jutro planuje iść z mala na pobieranie krwi, żeby zrobić Jej badania, ale tak się boje ze szok... tym bardziej ze i u mnie wszystkie te 'czarne' roboty spadają na mnie i mąż umywa ręce...

    qb3c9vvjejpwrdmi.png

    https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
  • aldonaa Autorytet
    Postów: 1459 1976

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2016, 15:30

    l22nhdge5b933eoh.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ela wrote:
    4me a wiesz czy chodzi tylko o znieczulenie, jeśli tak to "nowa szkoła" pozwala karmić od razu to już nie są takie znieczulenia jak kiedyś.
    Wiesz dentystka mi mowila, ze raczej nic nie powinno sie stać bo jakas tam substancja ktora sie sklada na znieczulenie nie uczula ale na wszelki wypadek mam zaczekać... Wiec jak mam ryzyowac, ze cos mu sie stanie to juz wole przez 5 godzin tego cycka nie dać ;) fakt, ze wtedy by się przydał...
    Ale zaraz po tym jak to napisaliśmy moj facet polozyl małego i kochany odplynal od razu... W ogóle maly nam ostatnio o 19 juz totalnie wymięka, mimo, ze w dzien zalicza trzy drzemki ?!?!? Oczywiscie jak to matka zaraz doszukuje się w tym czegos złego :/

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    julita wrote:
    czy któraś z was myślała już o przekłuciu uszu dla dziecka?
    hmm tak się przymierzam może po 6-8 miesiącu, tylko zastanawiam się czy jest jakiś wiek od kiedy można to zrobić czy nie ma ograniczeń? osobiście miałam przekłuwanie uszy w 6 miesiącu i to igłą :) a teraz wystarczy sekunda i kolczyk jest w uchu.

    Wiesz w różnych miejscach różnie jest. U nas w jednym miejscu trzeba mieć minimum 6 miesięcy. A w innych słyszałam że nawet rok. Ja napewno przebije małej ale nie wiem kiedy.

    My święta standardowo w domu a w drugi dzień świąt jedziemy do moich rodziców. Nie wiem tylko jak w tym roku ogarnę się z garami. Zawsze piekę pasztet, indyka, krokiety, rybę po grecku, ciasta, a to wszystko czasochłonne jest. :-/

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusiak wrote:
    Kurde jutro planuje iść z mala na pobieranie krwi, żeby zrobić Jej badania, ale tak się boje ze szok... tym bardziej ze i u mnie wszystkie te 'czarne' roboty spadają na mnie i mąż umywa ręce...
    Gusiak ja bylam dzis w przychodni i musieli pobrać dwie fiolki. Powiedzieli, ze u takiego maluszka nic na sile wiec jak sie uda to będzie, jak nie to sie poddają i nie robią. Udalo sie wziac jedna fiolkę na morfologię. Kuli go w dwóch miejscach i i tak nie wiadomo czy morfologia wyjdzie :/ podobno w przychodniach nie maja odpowiednich igiel. Te co maja sa grusze niz zyly :/ drugiej fiolki sie nie udalo wiec pojechalam juz prywatnie do brussa, żeby jutro rano sie nie zrywać z małym. No i trzecie klucie :/ myślałam, ze beda miały lepszy sprzęt dla dzieci ale nic z tego :/ u nas podobno to najlepiej ze skierowaniem od razu na pediatryczny do szpitala bo tylko tam maja takie male igly. Swoja droga dziwne... Jest pediatra to i igly dla dzieci powinny byc... Ileż taka igla moze kosztować /!?! :/

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • SweetCherryPie Ekspertka
    Postów: 190 442

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelaa wrote:
    czesc dziewczyny , mam pytanko ponieważ u moich dziewczynek pojawiły się problemy z bioderkami , w zwiazku z tym chciałabym zapytac czy któras ma podobnie u swojej pociech ? na pierwszym badaniu tym obowiazkowym bylismy jak małe miały 7 tygodni i lekarka mówiła ze nie jest źle ale nalezy szeroko pieluchować bo nie jest tak dokońca super , kazała przyjsc nza 5 tyg , bylismy wczoraj i okazało się że jest dużo gorzej , dysplazja obu bioderek i podwichniecie u werokiki prawej nóżki , a przez całe 5 tyg szeroko pieluchowałysmy i nosilismy na zabe , nie wiem o co chodzi. macie jakies doświadczenia z tymi nieszczesnymi bioderkami?

    Kosma miał podwichnięcie i dyspazję, lekarz zalecił nam poduszkę frejki noszoną 24h. Młody przyzwyczaił się i nosi tak od dwóch miesięcy już. Miesiąc temu już widać było wielką poprawę. W poniedziałek idziemy do lekarza. Mam nadzieję, że to już koniec przygody z poduszką, bo jest to mega upierdliwe! Nie ma badań potwierdzających skuteczność szerokiego pieluchowania. Działać będzie jedynie poduszka frejki, szelki pavlika lub szyna koszli, a w ostateczności operacja lub gipsowanie!

    in8vzdb.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogóle to przedstawiam mojego slodziaczka ćwiczącego glowke na swojej nowej macie :D

    Troszkę mu raczki uciekają zauwazylam- jedna jest troszkę bardziej cofnięta od drugiej, nie są w jednej linii. To pewnie źle prawda?

    xm4mty.jpg

    P.S. Moje dziecko dzis w ubraniu- bodziaki i spodenki- przekroczylo magiczna 7 na wadze :0

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 21:52

    Kasiarzynka, chabasse, Carolline, easymum, agniesja, snoopy_etka, Dżuls, agatka196, adzia, trix, Anitka201 lubią tę wiadomość

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • AniaM Autorytet
    Postów: 848 340

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja chyba kupie kolejna zabawke z lamaze tylko traz osmiornice ta grajaca !!!! taki bajer na ośmiu mackach sa rózne kolory i macie ,,nuty" na kartce napisane np zielona zielna żółta maska i naciskacie a tu znana melodyjka sie tworzy :)

    f2w3dqk3snfrllcm.png

    9aaed3c0a9.png
  • ela Autorytet
    Postów: 493 371

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysi pobierali krew chyba w 4tyg. życia, normalnie w przychodni, pielęgniarka chciała z głowy, ale ponieważ mała ma burzę włosów, to zawołali położną i ta pobrała takim motylkiem z żyły w zgięciu ręki, małą podstawiłam w tym czasie do piersi i dzielnie to zniosła.

    5b09tv73mjpedncc.png
    Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziecię me śpi od godziny uwaga uwaga 16:20 co przyniesie noc ? :D

  • ela Autorytet
    Postów: 493 371

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mam pytanie kto zaczepił 6w1 bo zastanawiają się jak jest z kolejnym szczepienie skoro żółtaczka już jest niepotrzebna, szczepi się 5w1czy dalej z żółtaczką? Starszy syn miał 5w1 a młodszy jak patrzę w książeczkę cały czas 6w1 ale wtedy jakiś miej się "interesowałam" zdałam się na lekarkę.

    5b09tv73mjpedncc.png
    Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ela wrote:
    A mam pytanie kto zaczepił 6w1 bo zastanawiają się jak jest z kolejnym szczepienie skoro żółtaczka już jest niepotrzebna, szczepi się 5w1czy dalej z żółtaczką? Starszy syn miał 5w1 a młodszy jak patrzę w książeczkę cały czas 6w1 ale wtedy jakiś miej się "interesowałam" zdałam się na lekarkę.
    Ja widzialam taka rozpiskę na sieci to do końca bylo 6w1. Po drodze za to opuszczone bylo kolejne, ostatnie szczepienie WZW, które jest podczas 5w1

    Ooo np tu

    http://mjakmama24.pl/kalendarz-szczepien/

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Gusiak Autorytet
    Postów: 2544 1478

    Wysłany: 4 grudnia 2015, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde ja miałam iść normalnie do diagnostyki pobrać ta krew, ale teraz to już mam wątpliwości... może trzeba było najpierw zadzwonić i zapytać czy maja odpowiednie igły i w ogóle... echhh... no nie pomyślałam...


    Staraczka pozostaje Ci mieć nadzieję, ze Roksana jest baaaardzo zmęczona i pospi tak ładnie do rana ... w innym wypadku może Cię czekać bezsenna noc =)

    qb3c9vvjejpwrdmi.png

    https://www.maluchy.pl/sl-70344.png
‹‹ 2740 2741 2742 2743 2744 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ