Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam trzy 120-litrowe worki ubranek, których nie kupiłam. Obecnie bezlitośnie wywalam (no oddaje do przykoscielnego punktu co wywozi na Litwę) jak tylko coś mi nie pasuje.
Potem się to kończy, ze sama i tak muszę kupić "po swojemu".
Teściowa już zapowiedziała, że na święta nakupila ubranek - nie ogarniam po co... -
agniesja wrote:Moja teściowa nakupiła już przeróżnych ubranek w rozmiarze 86 i większe (nawet na 3 lata) twierdząc, że sobie je popodwijam
Ja się pytam: po co? Nie można kupić ubranek na wymiar?
-
Ja dostałam kupę ubranek których nawet nie założyłam. Odlozylam do kartonu i leżą czekają na drugie bobo. Jednak mam osobę w rodzinie mojego R która ma totalne bezguscie i kupuje małej ciuszki poprostu typowo chłopięce lub nie praktyczne. Mam wrażenie że robi mi na złość bo jej poprostu nie lubię.
Zabawki grające, sensoryczne, grzechotki bardzo lubimy dostawać bo mała uwielbia takie zabawki. Ale pluszowe misie niech zostaną w sklepie na półce.choć mamy juz sporo.
Julita Anastazja ma taką bujna czupryne że za chwilę będziesz kucyki wiązać
Powiedzcie mi gdzie mogę kupić tą przedłużke do bodów? Kurcze na długość krótkie a rękawy zawijamA szkoda mi odkładać do kartonu.
-
agatka196 wrote:
Powiedzcie mi gdzie mogę kupić tą przedłużke do bodów? Kurcze na długość krótkie a rękawy zawijamA szkoda mi odkładać do kartonu.
agatka196 lubi tę wiadomość
-
Dżuls wrote:Oprócz tego dostałam całą masę bodziaków i pajacyków zapinanych na pleckach z klapką na pupie (wft?!). Nawet nie umiem tego dziecku założyć, już nie mówiąc o zmianie pieluszki, i nawet nie chciałam, bo nie wierzę, że leżenie na guzikach jest wygodne. Do tego pierdylion koszmarnych koszulek z jakimiś plastikowymi nadrukami z postaciami z disney'a. Bleh.
Poza masą pajaców z klapką, mała dostała ostatnio sukienkę z odstającymi, półokrągłymi guzikami na nóżce na plecach. Serio? Czy na prawdę ciężko pomyśleć, że leżącemu dziecku będzie niewygodnie?
Z kolejnych hitów - zimowy kombinezon rozpinany tylko do wysokości pępka. Jakiś pomysł jak to dziecku założyć bez robienia wygibasów przez które wpadnie w histerie? -
la_lenka wrote:Czy mamy tą samą teściową???
Poza masą pajaców z klapką, mała dostała ostatnio sukienkę z odstającymi, półokrągłymi guzikami na nóżce na plecach. Serio? Czy na prawdę ciężko pomyśleć, że leżącemu dziecku będzie niewygodnie?
Z kolejnych hitów - zimowy kombinezon rozpinany tylko do wysokości pępka. Jakiś pomysł jak to dziecku założyć bez robienia wygibasów przez które wpadnie w histerie?
I ku..a body na naramkach,na zime...
Córcia
-
To moja woli dać mi pieniążki ,bo co przyjedzie w odwiedziny to stwierdza że Lenka rośnie jak na drożdżach. A poza tym my już wszystko mamy.Znowu moja mama doskonale wie że jeśli ma ochotę przynieść coś dla małej to nie ciuszki. Jest bardzo praktyczna bo zazwyczaj przynosi mleko i pampersy. Ja jestem bardzo zadowolona bo to idzie na bieżąco.
-
Kucykowa wrote:Moja jeszcze zwozi z lumpeksów ciągle...
Wydała już pewnie na ciuchy dla małej kilka tysięcy - z czego ja użyłam może 25%. Wolałabym żeby dała kasę na coś przydatnego, choćby z połowę tego co wydała tam. Ja kupuje rzeczy używane, i z lumpków i z allegro - za ułamek ceny mam pasujące ciuszki, dobrych firm, wygodne do noszenia i które wyglądają o niebo lepiej.
Tak samo zabawki - z miesiąc temu kupiła małej grzechotkę z żelowym gryzakiem - wielką i ciężką, bez wygodnych uchwytów - mała nawet jakby chciała to do tej pory nie jest w stanie tego wziąć w rękę. Nie rozumiem tego -
la_lenka wrote:Czy mamy tą samą teściową???
Poza masą pajaców z klapką, mała dostała ostatnio sukienkę z odstającymi, półokrągłymi guzikami na nóżce na plecach. Serio? Czy na prawdę ciężko pomyśleć, że leżącemu dziecku będzie niewygodnie?
Z kolejnych hitów - zimowy kombinezon rozpinany tylko do wysokości pępka. Jakiś pomysł jak to dziecku założyć bez robienia wygibasów przez które wpadnie w histerie?
Też mam taki kombinezon, tym razem od babci małża. Muszę trzy razy przerzucić dziecko we wszystkie strony, żeby założyć to na same nóżki, już nie mówiąc o tym, że moja dostaje szału, gdy jej zakładam rękawki. Taki wściekły wyjec jej się włącza przy wkładaniu rączek w rękawy, że szok, myślałam że jakiś paluszek jej się wygina, ale nie, drze się dla zasady.
Za to moja mama na święta dała mi kasę do łapy i kazała kupić młodej jakąś sukienkę od babci. I to rozumiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2015, 21:17
-
Kucykowa wrote:Moja jeszcze zwozi z lumpeksów ciągle...
-
Dżuls wrote:Też mam taki kombinezon, tym razem od babci małża. Muszę trzy razy przerzucić dziecko we wszystkie strony, żeby założyć to na same nóżki, już nie mówiąc o tym, że moja dostaje szału, gdy jej zakładam rękawki. Taki wściekły wyjec jej się włącza przy wkładaniu rączek w rękawy, że szok, myślałam że jakiś paluszek jej się wygina, ale nie, drze się dla zasady.
-
moka89 wrote:Moja gwiazdeczka
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/86edc924c7cc.jpg
Edit; juz doczytalam!
Teraz pytanie! Gdzie kupic tiul i ile to kosztuje????
Ja tezmam full szafe a nosimy pare rzeczy, wlasnie jutro mam zamiar reszte zapakowac i szybko wcisnąć sasiadce zanim jak powiedziala Dzuls sie zorientuje i ucieknie!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2015, 21:44
skabarka, kasig lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBylam na tej ciężarówce z coca colą , wiecie myslalam ze na wstepie kazdy dostanie pić a tu dupa kolejki jak niewiem co , jedynie weszlam z siistrzencem i małą po poltorej godzinie w kolejce do namiotu zeby zrobic foto z yy mikolajem ? Moj 8letni siostrzeniec na wstepie oznajmil ze to przebieraniec z henna na brwiach
Oczywiście nie wierzy juz od 2lat w mikolaja .
Nerwa dostalam , zanioslam mamie zdjecia małej , siora z tekstem ze bierze je do roboty pochwalic sie małą , oczywiście kłótnia bo mowie po chuj bedzie moje dziecko obcym pokazywac a co uslyszalam ? Wstydzisz sie dziecka czy co? No kij z tym bo bardziej chodziło o to aby mi nie przechwalili jej bo w to wierze akurat , weszlam z mama do niej do sklepu tesco 24/7 na wstepie podleciala jak taka idiotka mimo ze roksana spala i zaczela sie podniecać jak by pierwsy raz ją widziała , a najbardziej wkurwil mnie tekst jej kolezanki POKAŻ MI TĄ TWOJĄ CHRZESNICE , nie bylo w tym nic takiego gdyby nie fakt ze od samego początku mowilam ze ona chrzestna nie bedzie , sprostowalam dziewczynie ze mała ma inną chrzestna wybrana a ta z bardzo zdziwiiona mina na siostre spojrzala , uslyszala POZNIEJ CI POWIEM . Wiec sobie mysle ze na swoja stronę opowoe jakąś bajeczke . Kurwa mac klamala odkąd pamiętam , myslalam ze będąc w drugiej ciąży juz jej przeszło ale widać nie .
I tak jak myslalam a moze znowu glupieje , dzieciak po wizycie w sklepie dal mega koncert i za nic uspokoic jej nie moglam tak mi nerwy puscily az ją mamie dalam bo normalnie nie moglam wyrobic -
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8844fdaaa348.jpg
A to Marysia miesiąc temu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2015, 21:57
la_lenka, agatka196, 4me, paula2013, skabarka, snoopy_etka, chabasse, kasig, agniesja, julita, Anitka201, Dżuls, trix, karolcia87, easymum, Kucykowa, adzia, Luna1 lubią tę wiadomość
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
Czy Wy macie już jakieś pomysły na prezenty świąteczne dla maluchów?
Bo u mnie tradycyjnie jak co roku całą rodzinka zrzucila kupowanie na mnie o weź tu wymysl od nas, od dziadków, od teściów i rodziców. ...masakra ja nawet jednego pomysłu nie mam....
Do tego jestem w trakcie porządków nie mam kiedy przysiąść na necie. Wigilia u nas nie wyrobie się w tym roku na bank
Prezentu nie mam dla nikogo jeszcze .... -
Ja na szczęście nie muszę myśleć - teściowa już kupiła ciuchy, moi rodzice to raczej dają kasę. Ewentualnie chrzestnej powiem, żeby kupiła gryzak Sophie albo kota Lazare. Przydałby się nam jeszcze śpiworek do wózka. Mufka. Metkowiec. Chętnie bym przygarnęła zaproszenie na profesjonalną mini sesję foto.
Sama bym nic nie chciała małej kupować tylko samodzielnie uszyć jej maskotkę. Wolałabym zrobić coś takiego indywidualnego niż kolejny rupieć. Ale nie wiem czy się wyrobię. -
paula2013 wrote:Czy Wy macie już jakieś pomysły na prezenty świąteczne dla maluchów?
Bo u mnie tradycyjnie jak co roku całą rodzinka zrzucila kupowanie na mnie o weź tu wymysl od nas, od dziadków, od teściów i rodziców. ...masakra ja nawet jednego pomysłu nie mam....
Do tego jestem w trakcie porządków nie mam kiedy przysiąść na necie. Wigilia u nas nie wyrobie się w tym roku na bank
Prezentu nie mam dla nikogo jeszcze ....ja juz o niej marze, bo ten wozek tyle miejsca zajmuje w samochodzie
Dżuls, paula2013 lubią tę wiadomość