Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCzytałam jakiś artykuł że w czasie ciąży kiedy występowała by @ to boli brzuch a jak sie tak martwisz to do lekarza jutro, jak mi wyplywa luteina przewaznie w ciągu dnia to nosze wkładkijustysss wrote:No glaboko bo mam po niej uplawy, wole jak wyzej e rozpusci i wiecej sie wchlonie. W nocy bolal mnie brzuch jak na @ dawno tak nie bolal tak sie zastanawiam czy to nie jrst zwiazane z tym ze dzisiaj bylby termjn @.
-
Ja luteine aplikuje dość głęboko, ale bardzo mocno staram się nie ruszać szyjki, bo podobno w ciąży to niewskazane.
A sobie właśnie zrobiłam płukanie gardła woda utleniona, zawinelam gardło w wełniany szalik i trzymam kciuki żeby się nie rozkrecalo dalej.
-
nick nieaktualnymagnolia jak jest otwarta to czujesz jak koncowke penisa

Ja aplikuje na dlugosci palca nie wciskam głęboko bo mam susze wiec nie chce obcierac co do grzebania sa rozne opinie bo tu chodzi o higiene zeby infekcji nie zlapac np przenoszac z palca jakies bakterie i paznokcie powinny byc krotkie oraz czyste -
nick nieaktualnyeM wrote:Witam z rana po urodzinowej imprezie męża
nikt kto nie wiedział chyba się nie zorientował że jestem w 2paku więc super 
Co do zabobonów, ja już dawno pisałam że nie wierze. Też uważam że wiara w zabobony kłóci się z wiarą w Boga. Dla katolika to jest grzech i każdy ksiądz wam to powie
mój ulubiony zabobon ciążowy to, że jeżeli ciężarna myjąc naczynia poleje sobie brzuch wodą to dziecko będzie alkoholikiem
a statystycznie jeżeli owijanie sobie czegoś w okół szyi miało by spowodować że dziecko będzie owinięte pępowiną to chyba jedno na milion w Polsce by nie było, bo każda ciężarna zahacza choć o ciut zimy/jesieni skoro ciąża trwa 9 miesięcy a rok ma ich 12... Z przesądów ciążowych wierzę tylko w jeden
że zgaga jest powiązana z tym że dziecku rosną włosy
przy czym to jest potwierdzone naukowo a zgaga nie jest przyczyną a skutkiem. Jakieś tam hormony które są produkowane przy poroście włosów u dziecka powodują zgagę. Przy czym oczywiście nie każda zgaga spowodowana jest rośnięciem włosów.
A i dodam że jak byłam nastolatką i czarny kot mi przeszedł drogę to nigdy rodzice nie zorientowali się że się 5min spóźniłam, a byli baaaaaardzo wyczuleni na tym punkcie
Jeżeli chodzi o jechanie do szpitala przy delikatnych plamieniach, to ja osobiście też uważam że nie koniecznie. Jak najszybciej umówić się z lekarzem, to tak. Jeżeli plamienia się nasilą to oczywiście szpital. Ale jeżeli plamienie jest jednorazowe i delikatne to ja do szpitala jechać nie będę. Wyślę gin smsa i będę czekać na kontakt. Rozumiem że Ursa ty się zastanawiasz co by było gdyby, ale prawda jest taka że w 1 trymestrze lekarze nie wiele są w stanie zrobić... w pierwszej ciąży pojechałam do szpitala po plamieniu. Też liczyłam na medycynę a nic się nie dało zrobić.
A już jutro zobaczę moją kruszynę
oj nie mogę się doczekać 
eM a nie chwalicie się jeszcze rodzinie?Mój Mąż tak jak zawsze jest oszczędny w słowa tak o ciąży już wygadał swojej rodzinie!A moi jeszcze nic nie wiedzą, bo nie było okazji im powiedzieć.
Skabarka bardzo współczuje stłuczki
A osoba, której uszkodziłaś samochód skontaktowała się już z Tobą?bo pewnie oprócz tego mandatu i punktów musisz jeszcze pokryć ze swojego OC szkodę, więc stracisz jakąś zniżkę, no i swoj samochód musisz naprawić?chociaz skoro jechałaś jeszcze tego samego dnia do rodziców to nie jest chyba za bardzo uszkodzony?wszystko sprawne?Na mandatach się nie znam te 250zł to nie wiem czy to dużo, ale 6 pkt karnych to moim zdaniem gruba przesada!
-
nick nieaktualnyla_lenka wrote:Raczej słyszałam w kontekście, że macanie szyjki może wywoływać skurcze. Nie wiem na ile to prawda, wolę nie dotykać, zresztą i tak się na tym nie znam wystarczająco dobrze. Na razie tylko miałam 2 razy sprawdzana przez lekarza.
Ogólnie w ciąży po co dotykac i przenosic bakterie, sprawdzają szyjke dziewczyny ktore staraja sie zajsc w ciaze ale to i tak wymaga kilku cykli i regularnosci, my powinnyśmy czekac na wizyte ale jak juz aplikujemy i wyczujemy to nie ma tragedi -
Ja dwa tygodnie temu sie przeziebilam. Leczylam sie syropem podobnym do prenatalu- inna nazwa, ten sam sklad. Jednak po wizycie lekarz powiedzial, ze spokojnie mogę brać- rutinoscorbin, witaminę c- 3 razy dziennie oraz wapno. Na bol gardła tantum Verde a jesli goraczka jest powyżej 38 to czysty paracetamol. Podobno gorączkę lepiej zbijać wiec ja raz wzielam.
Ostatecznie oprócz paracetamolu i tantum Verde nic wiecej nie brałam bo sie wykurowalam bez tego.
Pytalam sie tez o no spe w razie bólów brzucha i mówil, ze koniecznie forte i mówil, ze nie częściej niż co 8h.
Ja sie tego trzymam bo ufam temu lekarzowi- ma dobre opinie, leczy prywatnie i dodatkowo w szpitalu polozniczym.
Taka ciekawostka- powiedzial tez, ze na razie mam nie brać tych wszystkich kompleksowych witamin dla kobiet w ciazy. Kwas foliowy i w moim przypadku witamina d3 (bo nie mogę wychodzić z domu, brak słońca itp) wystarcza...

-
Koalka wrote:eM a nie chwalicie się jeszcze rodzinie?Mój Mąż tak jak zawsze jest oszczędny w słowa tak o ciąży już wygadał swojej rodzinie!A moi jeszcze nic nie wiedzą, bo nie było okazji im powiedzieć.
Na razie tyko rodzice wiedzą, wiesz ja mam smutną historię i dość tych spojrzeń i tekstów cioć itd. Jeżeli wszystko będzie ok to zaczniemy mówić po prenatalnych
asiek191 lubi tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
nick nieaktualnyJa tez sie kocham z M nawet pisalam juz ze dyskomfort mialam jak za brzuch mnie zlapalNancy87 wrote:Kurczę Wy tak mówicie, że nie chcecie sobie tam tak głęboko grzebać, a ja nadal serduszkuję z mężem, co no jak by nie było wiele bardziej sięga niż palec:) Mam nadzieję, że nic tam nie nabroimy.
-
nick nieaktualnyInfekcja kochana, przechodzilam przez toagniesja wrote:Nancy, ja również baraszkuję ze swoim mężem i wszystko jest w porządku, tylko, że w trakcie i po odczuwam straszne pieczenie (jakby mi ktoś posypał ranę solą) i nie wiem co to może oznaczać, czy powinnam się martwić...
-
Ja No-spe (zwykła albo pół forte - bo to się tylko dawka rożni) biorę 3 razy dziennie. Plus jeszcze inny lek przeciwskurczowy. Ale stanowczo nie należy przesadzać - jeśli nie ma wskazań to warto z rozsądkiem, bo przyjmowanie dużej ilości leków rozkurczowych może prowadzić potem do zaburzeń napięcia mięśniowego u dziecka.4me wrote:Pytalam sie tez o no spe w razie bólów brzucha i mówil, ze koniecznie forte i mówil, ze nie częściej niż co 8h.
Witamin (poza kwasem i D) też jeszcze nie przyjmuje, jeszcze przyjdzie czas. Muszę tylko magnez kupić, ale to ze względu na latające oko.
Mi się wydaje, że seks to co innego niż wsadzanie sobie paluchów centralnie w szyjkęNancy87 wrote:Kurczę Wy tak mówicie, że nie chcecie sobie tam tak głęboko grzebać, a ja nadal serduszkuję z mężem, co no jak by nie było wiele bardziej sięga niż palec:) Mam nadzieję, że nic tam nie nabroimy.
Chociaż nie wiem, już zapomniałam jak to się robi 
A teraz już się tak najadłam kanapek z czosnkiem, że mogę wampiry odganiać z całego osiedla
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2015, 21:32
-
agniesja wrote:Nancy, ja również baraszkuję ze swoim mężem i wszystko jest w porządku, tylko, że w trakcie i po odczuwam straszne pieczenie (jakby mi ktoś posypał ranę solą) i nie wiem co to może oznaczać, czy powinnam się martwić...
Mam to samo! Nie wiem dlaczego tak. Jak by było sucho, a nie jest. W ogóle nawet po kąpieli czuję, że jakaś napuchnięta tam jestem. Czasami podczas czuję się jak dziewica hehe











