Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Serio serio, starszak spal jak aniol, potrzafil przespac 3h na spacerze i potem jeszcze w wozku 2 w domu, w nocy cycal, najadal sie i spokojnie dal sie odlozyc do lozeczka
a mloda co prawda w nocy budzi sie o stalych porach, wiec nie narzekam, ale spalaby najechetniej z cyckiem w buzi. Za dnia to juz dramat pomalu. Ciurkiem sama przespi moze z 15 min, a jak dluzej to albo przytulona do cycka, albo ciamciajac go ciagle. Juz probowalam wszystkiego, zeby hrabina przeprosila sie ze smokiem, ale nic, zadnego efektu, tykko ja jeszcze bardziej zloszcza te smoczki. Ja nie wiem, moze to moja wina i gdzies po srodze stracilam rewolucjna czujnosc, albo po prostu ten egzemplarz tak ma i nic na to nie poradze. Jeszcze dobila mnie moja matka. Dzwonie do niej zeby sie wyzalic, a ta na kazda skarge odpowiada: "o, to zupelnie jak ty, jak bylas mala" i dam sobie reke uciac, ze wyczuwam w jej glosie nutke satysfakcji, bo rozbawienie na pewno
-
Julita, no to zaczynamy
ja tez na olx
podpytalam tych ludzi, to podobno poduche polecila im pediatra, bo odksztalcenie glowki bylo juz mocno zauwzalne, zreszta tam gdzie i moja mala ma. Polecili mi jeszcze materac i nastepna poduche, tylko teraz pisze z komorki i nie mam jak podrzucic linku. Zacznali jak ich syn mial 6 miesiecy.
A u nas od kilku dni nie ma zmiluj, mloda ma intensywny trening lezenia na brzuszku i niech sie przyzwyczai, bo nie zamierzam odpuscic, trudno. Jak tak porownuje ze starszakiem, ktory ma piekna glowke, to roznica miedzy nimi jest tylko w pozycji spania, bo on tez bul straszny leniuch jesli chodzi o podnoszenie glowy. Mlody spal na brzuchu, wiec mam nadzieje ze poducha do spania zda egzamin i mlodej sie poprawi. A tymczasem cwiczymyWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 13:34
julita lubi tę wiadomość
-
kurka no! nie mogę dodzwonić się do babki z tego ogłoszenia i tak pomyślałam że może Ty ją wczoraj kupiłaś a ogłoszenie nadal wisi
??
o 6 miesięcy to już dużo nie? czyli u naszych dzieciaczków jest jeszcze większa szansa że będzie okWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 13:46
-
Dżuls wrote:Serio serio, starszak spal jak aniol, potrzafil przespac 3h na spacerze i potem jeszcze w wozku 2 w domu, w nocy cycal, najadal sie i spokojnie dal sie odlozyc do lozeczka
a mloda co prawda w nocy budzi sie o stalych porach, wiec nie narzekam, ale spalaby najechetniej z cyckiem w buzi. Za dnia to juz dramat pomalu. Ciurkiem sama przespi moze z 15 min, a jak dluzej to albo przytulona do cycka, albo ciamciajac go ciagle. Juz probowalam wszystkiego, zeby hrabina przeprosila sie ze smokiem, ale nic, zadnego efektu, tykko ja jeszcze bardziej zloszcza te smoczki. Ja nie wiem, moze to moja wina i gdzies po srodze stracilam rewolucjna czujnosc, albo po prostu ten egzemplarz tak ma i nic na to nie poradze. Jeszcze dobila mnie moja matka. Dzwonie do niej zeby sie wyzalic, a ta na kazda skarge odpowiada: "o, to zupelnie jak ty, jak bylas mala" i dam sobie reke uciac, ze wyczuwam w jej glosie nutke satysfakcji, bo rozbawienie na pewno
Córcia
-
nick nieaktualny
-
Oj ręce mi opadają, głupota ludzka nie ma granic. W poniedziałek szwagierką wyszła na żądanie ze szpitala z roczną córką (mała miała zapalenie płuc i w szpitalu złapała jeszcze rota) ok środy. kupy podobno już były ok, a oni w piątek dziadków i nas odwiedzają. Noż cholera jasna bezmózgi jedne przecież mała może zarażać. A jako ciekawostkę dopiszę, że wczoraj byli z nią przyjmującą od 10dni antybiotyk w centrum handlowym na kawce bo im się do ludzi chciało po tym szpitalu.
No to wywaliłam to z siebie, zapowiedziała tylko, że jak któreś z nas zachowuje zamurowuję drzwi do teściów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 21:15
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
ela wrote:Oj ręce mi opadają, głupota ludzka nie ma granic. W poniedziałek szwagierką wyszła na żądanie ze szpitala z roczną córką (mała miała zapalenie płuc i w szpitalu złapała jeszcze rota) ok środy. kupy podobno już były ok, a oni w piątek dziadków i nas odwiedzają. Noż cholera jasna bezmózgi jedne przecież mała może zarażać. A jako ciekawostkę dopiszę, że wczoraj byli z nią przyjmującą od 10dni antybiotyk w centrum handlowym na kawce bo im się do ludzi chciało po tym szpitalu.
No to wywaliłam to z siebie, zapowiedziała tylko, że jak któreś z nas zachowuje zamurowuję drzwi do teściów.
Ja bym narobiła dziadkom rabanu i przełożyła wszystko o jakieś 2 tygodnie (dobrze zrozumiałam, że mieszkacie razem i oni zaprosili...?)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 21:34
-
ela wrote:Mamy część domu dobudowany do rodziców męża i przejście do nich przez piętro, oni zajmują dół. Rodzice niezapraszali, teściowa sama była zaskoczona.
-
Jak się zorientowała, że są u dziadków, (spałam z Manią) to ich starsza u nas oglądała bajki, a mój Michu bawił się z tą "chorą" u dziadków, gdzie też polazł mój mąż. Wstałam, zawołałam ich i naświetliłam sprawę mężowi, ten wymył dzieciakom łapska, klamki i wyprosił bratanicę a teraz czekany.
No właśnie po jakim czasie nie daj Boże coś może się wykluć, po jakim czasie będziemy wiedzieli, że jesteśmy bezpieczni? Macie doświadczenie jakieś?
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
ela wrote:Jak się zorientowała, że są u dziadków, (spałam z Manią) to ich starsza u nas oglądała bajki, a mój Michu bawił się z tą "chorą" u dziadków, gdzie też polazł mój mąż. Wstałam, zawołałam ich i naświetliłam sprawę mężowi, ten wymył dzieciakom łapska, klamki i wyprosił bratanicę a teraz czekany.
No właśnie po jakim czasie nie daj Boże coś może się wykluć, po jakim czasie będziemy wiedzieli, że jesteśmy bezpieczni? Macie doświadczenie jakieś?
Na wirusy możecie wziąć profilaktycznie Neosine lub Groprinosin - są to leki antywirusowe bez recepty (teraz są, bo wcześniej były na receptę). Tylko trzeba to szybko zażyć. Okres wykluwania się wirusa to ok. 2 dni
-
nick nieaktualnyDziewczyny macie coś takiego pod szafka ?
Strzelił dziad rano , i niewiem gdzie zamówić a nazwy nigdzie nie mam , szkło grube więc mąż mnie może zabić jak wróci bo zmieniałam wczoraj żarówkę i chyba coś poszło nie tak
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/bb222702b21f.jpg