Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak przeżywałam to nieobracanie, a teraz co tylko spojrzę na mate to mała w innej pozycji - fika i na brzuszek i na plecy, przez każdą stronę. Super.
Z jedzeniem problemu nie ma, zarówno dynia jak marchewka bardzo smakuje, wodę pije chętnie. Mam jeszcze pasternak i potem już chyba zacznę mieszane zupki własnej roboty robić. Trochę głupio że taka pora roku, w sumie na nic sezonu nie ma. Waham się czy mrożonki czy zwykłe z marketu? Nie mam źródła na sprawdzone "z ogródka".Córeczka
-
Moje dziecko, dziś w porze obiadu popatrzyło na mnie i na cycka z pogardą straszną- matka daj mi tu jakieś mięcho,a nie mlekiem mydl mi oczy.. to niezrozumienie w oczach.. Z niedowierzaniem i fochem przyjął proponowaną mu pierś, ale musiał mi nawrzucać przy okazji okrutnie..
Od jutra już chyba wrócę do słoiczków..
-
U nas dziś nastąpił wielki powrót do marchewki, dyni i ziemniaka, bo mąż nakupował trochę za dużo tych słoiczków, i o dziwo młodej najbardziej smakuje marchewka z rossmanna. CO ciekawe, te papki rossmannowskie są jakby grubiej zmielone, z grudkami, bo z kolei np. gerber ma takie prawie jak woda. A już absolutnym hitem jest marchewka, ziemniak, pasternak, odrobina masełka i ciut startego sera owczego (małż przywiózł z Sardynii cały 10kg krążek pecorino, prosto od wytwórcy, jeszcze go nie dobiliśmy, a babcia już wizie następny
)
A co ciekawe, we Włoszech np. parmezan daje się już od 5go miesiąca, bo to świetne źródło wapnia.
http://www.mukako.com/tabella-svezzamento/Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2016, 15:55
-
No to wyobraź sobie, że mieliśmy w domu trzy krążki, w sumie ponad 20kg, a każdy o innym stopniu sezonowaniajulita wrote:o matko jak ja uwielbiam żółte sery! Dżuls jadłabym!
Ten najświeższy poszedł prawie od razu, teraz jesteśmy w połowie trzeciego, najtwardszego
julita, Magnolia3 lubią tę wiadomość
-
julita wrote:Lilla a za którym razem zauwaźyłaś że synek pogodził sie z dynią?
Przy następnym karmieniu było lepiej, a tak zupełnie pogodził się po tym, jak spróbował jeszcze kilku innych warzyw. Natomiast on jest wszystkożerny i jeszcze nie było sytuacji, żeby jakoś pluł. W sumie tylko dynia na początku mu nie smakowała, no i zielony groszek był słaby.Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku! -
Wiecie co moze i Wasze dzieci przewracają sie juz pięknie z pleców na brzuszek, moze ladnie pija wode, mówią mama- moj tego jeszcze nie potrafi, ale za to umie juz czytać! No i co głupio Wam teraz ?
Edit: Zdjęci usunęłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 04:43
mmalutka, Magnolia3, karolcia87, Kasiarzynka, kapturnica, la_lenka, Dżuls, Anitka201, bellaVi, Carolline, przyszła mama, easymum lubią tę wiadomość
-
A ja dzis zgapilam od lenki pomysl i tez malemu slomke zafundowalam:-)
Jak zaciagnął i doleciala mu duza ilosc wody do buzi to najpierw sie wystraszyl i troche wyplul troche połknąl i potem juz co chwile zaciagał. Tylko ze chyba ze slomki za mocno leci i polowa to ladowala na ubraniuedysia5 -
Wypelnialam zeznanie przez program podatnikni tam zaznaczyłam ulge i dodalo mi automatycznie jakis pit tam trzeba bylo wypelnic dane dziecka, przysługuje za kazdy moesiac w ktorym dziecko bylo czyli nawet jak moja sie urodzila 30.09 to i tak za caly wrzesień dostane;))) ogolnie polecam te programy bo to doslownie dla "debili"chabasse wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was się orientuje w tych odliczeniach podatkowych..?)
samo wszystko sie robi, czekam na kase juz miesiac...
chabasse lubi tę wiadomość
-
Ja kupilam puzzle piankowe na allegro z owocami o cyferkami(2komlepty) i z wysylka zaplacilam 31zl;))Magnolia3 wrote:Tak sobie mysle ze musze kupic malej duza mate skoro zaczyna sie przemieszczac, powiedzcie mi dziewczyny, czy ta mata skip hop jest warta tych pieniedzy, bo dla mnie to kupa kasy.
Magnolia3 lubi tę wiadomość
-
Ta mata skip hop jak dla mnie jest super bo:Magnolia3 wrote:Tak sobie mysle ze musze kupic malej duza mate skoro zaczyna sie przemieszczac, powiedzcie mi dziewczyny, czy ta mata skip hop jest warta tych pieniedzy, bo dla mnie to kupa kasy.
- jest wykonana z takiej jakby gumy a nie pianki, ktora sie lamie, odksztalca i łatwiej dziurawi
- leży stabilnie- w ogóle nie przesuwa sie po ziemi
- jest dość gruba i duza
- jest tak wyonana, ze mozna zmieniać rozmiar i mysle, ze młodemu pozluzy jeszcze długo - nawet jak bedzie starszy mam zamiar ja mu zostawić do zabawy
- ma super wzory, które nie dają po oczach.
Ale ja nigdy nie użytkowałam tych tańszych. Fakt widziałam jakies piankowe u koleżanki i bylo to tragiczne jesli chodzi o wytrzymałość ale moze miała po prostu jakas naprawde słabą.
Wiesz jak to mocno nadwyręży twój budżet to chyba nie ma sie co szarpać i moze warto poszukać, czegos sprawdzonego np przez dziewczyny nasze i tańszego...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2016, 20:58
Magnolia3 lubi tę wiadomość
