Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja się czymś strułam i wymiotowałam całą noc, od godziny 22 do 5 rano, daaawno tak mocno mnie nie wzięło, bo po koniec już miałam wrażenie że wywaliło mi żołądek na drugą stronę, Młoda niewyspana i z gilem, małż niewyspany bo pół nocy podawał mi elektrolity. Ledwo żyję. Jeszcze wczoraj coś mnie podkusiło, żeby poćwiczyć, więc mam takie zakwasy, że ledwo się ruszam. A młoda piekli się o wszystko dosłownie. Awantura za awanturą.
-
4me wrote:Anitka dostalam info, ze w sklepie, który obserwowałam wózki są dostępne- Scandinavian baby. Szkoda tylko, ze od razu podnieśli cenę do 999 pln! Masakra...
Edit: A w naszym sklepie za 950 juz są ! Chyba wyrwalysmy dobra cenędzieki za info jeszcze raz
ja zapłaciłam 908 z wkładką. Później dokupie folię bon ten miesiąc to jakaś masakra. Zepsuł nam się odkurzacz, musimy kupić młodemu łóżeczko turystyczne bo prawdopodobnie spędzi nockę u dziadków itp itd
-
la_lenka ha! dobre!
podaje małej dynie od 4 dni i już nasuwa mi się tysiące pytań i wątpliwości, jedno z nich: kiedy zacząć dopajać wodą i w jakiej ilości?? czy może nie dopajać bo KP jest wystarczające przy tych kilku łyżeczkach dziennie warzywka?
moja rehabilitantka ma córeczkę równo rok starszą od mojej i mówiła że ona usiadła po 7 miesiącu sama i że nie powinno się sadzać dziecka do czasu gdy samo nie ogarnie tematu
-
Julita póki dajesz mało a pozniej zawsze pierś to nie musisz narazie dopajac. Twoje mleko wystarczy
co nie znaczy, ze nie warto uczyć. Ja probuje u narazie jest ciężko z wodą. No ale moze właśnie za szybko bo jak zacznie odczuwać sam pragnienie to wypije???
julita lubi tę wiadomość
-
Moja pije aż się trzęsie żeby jej kubek dać. I zasysa aż bulgocze. Tyle że co zassie to wypluje, bo się śmieje że się udało i po brodzie leci. Wyciąga tak ze 30ml, liczę że choć z 10 do brzucha dociera.
julita, MadziaRatMed, Magnolia3, easymum lubią tę wiadomość
-
to w takim razie mam jeszcze jedno pytanie!
w sobote podałam jedną łyżeczkę dyni, w niedzielę dwie i tak będę zwiększać o jedną aż do piątku a w następną sobotę mam zamiar wprowadzić ziemniaka, ale jak? tylko jedną łyżeczkę i znowu zwiększać? zachodzi mi o to że w piątek dostanie 7 łyżeczek a w sobotę znowu tylko 1, trochę to głupie, nie?
-
Hmm ja dawałam od razu 4-6 lyzeczek i co 4 dni zmieniałam warzywko. Dopiero jak sprobowalam kilku różnych to zaczelam zwiększać tak, ze teraz dostaje okolo 12-13- zajęli nam to jakies 3-4 tygodnie. A teraz jak daje nowe pojedyncze warzywo to szczerze powiedziawszy daje od razu te 12 lyzeczek- jakos się juz zapomnialam
przystopuje i znów dam ok 4-6 lyzek jak bede dawać z mięsem.
Ale jak Ty dasz 7 a następnego dnia tylko jedna to podejrzewam, ze bedzie ryk, ze chce więcejno przynajmniej u nas by byl
moze spróbuj od tych 4-6 łyżeczek- tyle podają na opakowaniach sloiczka np Hippa.
julita lubi tę wiadomość
-
la_lenka wrote:Ja dałam od razu prawie pół sloiczka dyni. Potem 3 dnia do dyni dodałam trochę marchewki i taki miks podałam itd. I tak wprowadzam - trochę nowego do porcji już znanego.
acha! bo gdzieś słyszałam/czytałam aby wprowadzać pojedyńczo ze względu na możliwość wystąpienia alergii ale chyba właśnie do dyni dodam ziemniaka. a w tej chwili ile jednorazowo podajesz słoiczka, pół?
-
Tak, więcej już nie chce. Mniej więcej pół takiego najmniejszego. Potem poprawia wodą i cyckiem. Według mnie chodzi o to żeby nie dawać kilku nowych na raz, żeby łatwiej wychwycić uczulenie, ale coś co już jest znane i bezpieczne można dołączyć.
-
Poćwiczone:) brzuch, pośladki i polowa treningu na nogi z mel b zaliczone
polowa bo juz cycek byl na gwałt potrzebny
ale troche juz tez wymiękałam
jak na początek po ponad rocznej przerwie i tak pewnie bede jutro umierać
Aaaa dziewczyny i nie zapominajcie o rozgrzewce i rozciaganiu na konieceasymum lubi tę wiadomość
-
A co do posiłków to my akurat idziemy jak burza- jeden z posiłków to słoik (o 12) z domieszaną kaszą manną, a drugi to kaszka z owocami (ok 17.30). Mleko staram się wtedy ściągać i przy okazji sobie zamrażam.
Kaszkę mamy z Hipp'a bezmleczną i bez cukru (jaglano-ryzowo-kukurydziana)- robię z samą wodą i dodaję owoców. Je aż mu się uszka trzęsą
Jakby miał ogon to by nim merdał..Magnolia3 lubi tę wiadomość
-
mmalutka wrote:A co do posiłków to my akurat idziemy jak burza- jeden z posiłków to słoik (o 12) z domieszaną kaszą manną, a drugi to kaszka z owocami (ok 17.30). Mleko staram się wtedy ściągać i przy okazji sobie zamrażam.
Kaszkę mamy z Hipp'a bezmleczną i bez cukru (jaglano-ryzowo-kukurydziana)- robię z samą wodą i dodaję owoców. Je aż mu się uszka trzęsą
Jakby miał ogon to by nim merdał..
Jeszcze nie podalam, czekam aż mu się ten skok skończy - jakby to cos miało zmienić
Oprócz tego kolo południa warzywka- tak 1/2 lub 3/4 tego słoiczka 125g od dzis z manna a na deser, kolo 15, taka sama ilość owoców
Za 1,5 tygodnia dajemy mięskoWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2016, 20:09
-
Za pierwszym razem podałam gruszkę słoiczkową (pół słoiczka przy 120ml wody i ok 2 łyżach kaszki). Banan rozgnieciony/zmiksowany z odrobiną wody, śliwka (słoiczkowa). Jabłka jeszcze nie dawałam, ale kilka razy już jadł jabłko słoiczkowe więc chyba mu następnym razem potrę po prostu świeże
. Generalnie daje pół słoiczka czyli ok 60ml..
Kassie lubi tę wiadomość
-
Ładnie Wasze dzieciaki jedzą. Moja córa jakoś nie bardzo ma apetyt na coś innego poza cycem... 1/2 słoiczka "obiadowego" jeszcze zje, ale owoce... tragedia. Kupię chyba tą kaszkę hipp o której pisała 4me i może z nią spróbuje podać owoce. Poza tym w tym tyg. lub na początku przyszłego podam mięcho
może będzie smakowało.
zapomniałam dopisać, że mała ma problem z kupą... pomijam fakt że robi 1 na 3 dni, ale nie męczy się i jakoś jej to nie przeszkadza. Dziś w pieluszce była mała kupa plastelinowa... normalnie dobija mnie ten temat. Mam nadzieję, że jutro walnie coś porządnego bo jak nie to zaczynam się martwić.
Jak u was ten temat wygląda, kupy każdego dnia, czy nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2016, 21:18
-
Dobry wieczór
Wszystkiego dobrego dzisiaj dla was kobitki oraz dla waszych małych kobietek od Kacperka
U nas mały ładnie rośnie i sie rozwija
Zjada wszystko to chyba ma po tatusiu
Zmieniliśmy dzisiaj właśnie wózek z głębokiego na spacerowke ah rosną te nasze bable A jeszcze nie dawno były w brzuszku
4me, easymum lubią tę wiadomość