Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja dostałam właśnie nosidło, to co Lenka polecała. Oni nie sprzdają go jako Ergobaby, ale jest logo Ergobaby, więc to jest niestety fake, czego nie lubię. Ale nie bardzo mam wyjście, bo nic mi przed wyjazdem nie przyjdzie.
Chociaż muszę przyznać, że naprawdę jest porządne. Fajny materiał, wszystko spasowane. Włożyłam młodą, ale ona przyzwyczajona, że jak na rękach, to przodem do świata, więc pozycja przytulona do mnie na razie nie wchodzi w grę, bo się dziecię buntuje. Zgodnie z instrukcją ubrałam nosidło do pozycji na biodrze i tu już po chwili niezadowolenia było super. Może jak się oswoi da radę i tyłem do świata, ale i tak jest super. Odciążenie dla kręgosłupa niezłe.
-
No niestety, od początku mówiłam że to podróba ergo.easymum wrote:A ja dostałam właśnie nosidło, to co Lenka polecała. Oni nie sprzdają go jako Ergobaby, ale jest logo Ergobaby, więc to jest niestety fake, czego nie lubię. Ale nie bardzo mam wyjście, bo nic mi przed wyjazdem nie przyjdzie.
Córeczka
-
Dżuls no to się zaczęło, zaraz Mania będzie po całym mieszkaniu śmgać, myślę że to wielka duma dla rodzica gdy dziecko zaczyna raczkować nie? wiem że trzeba mieć oczy bardziej niż do około głowy ale czekam na ten moment
4me mąż właśnie przywiózł słoiczki ze śliwką suszoną, za godzinę poczęstuje bączka no i mam wielką nadzieję że jutro się posr* po pachy bo od 3 dni nic nie było a je dużo warzywek więc już wyobrażam sobie jakie będzie zatwardzenie
przyszłamama spróbuję! a jak nie pomoże to idę do doradcy laktacyjnego, może trzeba będzie robić jakiś masaż przed przyłożeniem laktatora.
-
Przyznam, że na razie trochę odetchnęłam z ulgą, że panna jednak w końcu zebrała się w sobie i poczyniła jakikolwiek ruch w stronę raczkowania, ale z drugiej strony jak sobie teraz pomyślę, jak trzeba będzie pilnować starszaka, żeby nie zadeptał siostry to mi się słabo robi... albo żeby nie zżarła czegoś z podłogi...julita wrote:Dżuls no to się zaczęło, zaraz Mania będzie po całym mieszkaniu śmgać, myślę że to wielka duma dla rodzica gdy dziecko zaczyna raczkować nie? wiem że trzeba mieć oczy bardziej niż do około głowy ale czekam na ten moment
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 17:35
-
My tez nie mamy zadnej wkladki do wozka i nie planuje kupowac maly jezdzi przykryty kocykiem i jak jest chlodniejszy dzien to zakladam jeszcze ta pokrywe z wozka i tyle zawsze jest cieply.
Kurcze, a u mnie nie zanosi sie na zadne raczkowanie i siedzenie. Jedynie wychodzace zabki sa moim powodem do dumy
-
Ale ta wkładka jest bardziej na lato, niż na zimę, chodzi o to żeby dziecko nie leżało na tym sztucznym materiale wózkowym.Kassie wrote:My tez nie mamy zadnej wkladki do wozka i nie planuje kupowac maly jezdzi przykryty kocykiem i jak jest chlodniejszy dzien to zakladam jeszcze ta pokrywe z wozka i tyle zawsze jest cieply.
Kurcze, a u mnie nie zanosi sie na zadne raczkowanie i siedzenie. Jedynie wychodzace zabki sa moim powodem do dumy
-
Ja tam kupiłam, dziadek sypnął kasiurą jak wspomniałam także ani się nie zastanawiam
Mała dalej kaszle i ma gluty do pasa i tak jak myślałam pediatra przepisała nam antybiotyk.
Zębów dalej nie mamy i okresu też
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 18:16
aniołek w niebie Mikołaj 12.2013
Córka Aurelka 09.2015
-
Moj to te dupkę do góry podnosił tygodniami i nic z tego nie bylo- a to dlatego, ze ręce w podporze dalej aż na łokciach. Teraz przestał podnosić dupkę bo zauważył, ze moze pełzać i wybrał narazie te opcje
Ja dwa tygodnie temu myślałam, ze idzie zabek- bo zrobila sie taka biala/ przezroczysta gorka na dziasle w miejscu jedynki - a tu się okazuje, ze to torbiel i ze to tak nie powinno wyglądać mamy to juz dwa tygodnie i nic sie nie zmienia. Dziwie sie, ze nie ma za bardzo z tego powodu żadnych jazd z młodym- chyba go to nie boli. Jednak codziennie sie martwię by nie zaczelo bo nawet nie wiem jak w takim przypadku pomoc dziecku 
Pediatra nam powiedziala, ze tylko dziecięcy stomatolog zostaje jesli bedzie cos nie tak
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 19:24
-
No bo to jest w sumie torbiel - ale taka niegroźna i samoznikająca. Moja miała białą kulkę na dziąśle, teraz już nic.4me wrote:La lenka pierwszy raz słyszę!?! Sprawdzę jak tylko bede miec chwile wolnego ale generalnie dwóch lekarzy powiedziało, ze to torbiel
(ja chodzę prywatnie z abonamentu jak jest chory i na NFZ szczepienia wiec czasem mam podwojna diagnozę )
Quote:Torbiel dziąsłowa (cystis gingivalis)
Torbiele dziąsłowe występują zarówno u osób dorosłych, jak i u dzieci. Zmiany te zlokalizowane są w tkankach dziąseł, u dorosłych torbiele tego rodzaju często występują po kilka i rzadko osiągają rozmiary większe niż 1 cm. Zmiany wyściela nabłonek płaski rogowaciejący. Torbiele dziąsłowe u dzieci występują pojedynczo lub w większej ilości i umiejscawiają się na bezzębnym wyrostku zębodołowym u noworodków. Torbiele tego rodzaju mogą występować także na podniebieniu w linii szwu, zwykle nie są one większe niż 3mm i znikają samoistnie. Histologicznie ten rodzaj zmian wykazuje podobieństwo do torbieli naskórkowej i był w przeszłości znany jako perły Epsteina lub guzki Bohna.Córeczka
-
Tak jak patrzę a zdjęcia to perły na 100% nie, guzki to tez raczej nie są. W sumie to tak bardzo się tym nie martwię ale boje sie, zeby nie zaczęło go to nagle jakos mocno bolecla_lenka wrote:4me, a może to perły Epsteina?
Albo te, no... Guzki Bohna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2016, 22:08
-
No to u nas było stanowczo to. Miała takie 3 kulki na podniebieniu, prawie przy gardle i potem na dziąśle. Taki biały jakby łepek od szpilki. Wszystko zniknęło.
Teraz co gorsza ma coś na języku, aftę albo coś w tym stylu. Dorwała się wczoraj i oblizała brudny wężyk, a dziś na języczku czerwona kropka. Ale nie wygląda jakby ją to bolało. Na razie jej cytryną posmarowałam, oby przeszło.
Córeczka
