Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
MadziaRatMed wrote:dlatego ja już olałam te puzzle piankowe, pod spodem wygląały jakbym nigdy podłogi nie myła i nie zamiatała tyle syfu. teraz mamy dywan i jest cudowny
). Samo mleko jeszcze jako tako, ale już tak z marchewką, rybką itp... O hektolitrach śliny nie wspomnę. Z maty zetrę, a dywanu już nie koniecznie...
-
Myślę, że pod dywanem masz to samo
tylko, ze tego nie widac - no chyba, ze co tydzień trzepiesz/pierzesz dywan
Myślę, ze roztoczy to nawet wiecej jest w dywanie
Aaa no wlasnie u nas jak maly sie czolga to ulewanie to standard- kilka razy dziennie. Mate mogę szybko umyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 19:27
-
Dziewczyny usunęli mi wlasnie tego czorta ósemkę
bałam sie tak strasznie, ze myślałam, ze pierwszy raz w zyciu zemdleje - a tu... Nic nie bolalo. Znieczulenie zrobili swoje- pewnie gorzej bedzie jak przestanie działać. Lekarz ostatecznie nie przepisał mi żadnego antybiotyku ani nawet ketanolu bo stwierdził,ze nie spodziewa sie problemów większych niz na zwykla tabelkę przeciwbólową
Z plusów - na kolacje mam dzis jesc tylko! lody- kupilam czteryi zimne piwko tez wskazane- to sobie jednak podaruje
no i nie mogę uprawiać sportów przez weekend - ojejejejjjj jaka szkoda
ani dziwgac małego! Cóż tatuś bedzie musial dzis w nocy wstawać
Hehehe żarty, żartami ale mam nadzieje, ze bol nie bedzie gorszy niz wstawanie o małego w nocytroche mi smutno, ze nie zobaczyłam dziada! Zapomnialam poprosić o wgląd
la_lenka lubi tę wiadomość
-
la_lenka wrote:Dywan ma jedną zaletę, że jest w całości - więc łatwo można podnieść i odkurzyć pod spodem.
ale spoko, spoko nikogo do kupowania nie namawiam moj sklep z zabawkami i tak już swoje zarobil
-
4me wrote:Moja mata sie w ogóle nie rozłącza. Przenosze ja 5 m do innego pokoju w jednym kawałku
ale spoko, spoko nikogo do kupowania nie namawiam moj sklep z zabawkami i tak już swoje zarobil
-
4me wrote:Aaaa moje klapki jak widzi to włącza 6 bieg! To nazywamy juz atakiem rekinka
i uwielbia obgryzać te zakończenia od maty skip-hop. Odczepia spryciarz i ciumka- a mimo moich staran to to od spodu za czyste nie jest... Pelno paprochów sie tam jednak wbija
-
A nasze dziecię nadal nie pełza ani się nie czołga, jak leży na brzuchu i ma jakąś rzecz w zasięgu wzroku do której koniecznie chce się zbliżyć to wyciąga się w jej stronę najmocniej jak się da, prostuje rączkę i nóżki, leży w zasadzie tylko na brzuchu. Za to jak siedzi pupą na panelach to bardzo sprawnie nóżkami przebiera i się przemieszcza. Na zęby nadal czekamy, slinotok cały czas. Jak tam u maluchów zamiłowanie do żyrafki nadal kwitnie?
-
My zostajemy w domu na majowke
jesli pogoda dopisze to moze jakies jednodniowe wycieczki. Poki co to takie wyjazdy mnie przerazaja
bo o ile mleko w butelce to na powietrzu jakos zrobie ale jak np podgrzac obiadek?
jak Wy to dziewczyny ogarniacie bedac w terenie?
-
Dzisiaj moj maly przespal cala noc od 22:30 do 6:05 bez zadnej pobudki
o 6 to myslalam ze juz jest 10 bo taka wyspana bylam
a wlasnie la_lenka Ty chyba kiedys polecalas jakies tansze nosidelko?mialam zapisanego linka ale pousuwalo mi sie wszystko
moglabys jeszcze raz napisac co to za nosidelko?
-
Kassie wrote:ile mleko w butelce to na powietrzu jakos zrobie ale jak np podgrzac obiadek?
jak Wy to dziewczyny ogarniacie bedac w terenie?
A nosidełko mam takie http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6116937452&reco_id=4ed1a957-0977-11e6-b9f3-0228c53622e9&ars_rule_id=802Kassie lubi tę wiadomość
-
Kassie to jest baaaardzo proste. Pewnie Twój maly je co jakies srednio 3 godziny
mozesz sobie tak zaplanować wyjście, ze jestes 6h w ciemnym lesie
i wówczas dajesz mu sztuczne mleko/pierś. Termos z wrzątkiem lub opakowanie termiczne załatwia sprawę w przypadku sztucznego
Jak raz zmienisz kolejność posiłków Np obiadek z mlekiem zamienisz to nic mu nie bedzie
Jak chcesz dać obiadek- jestes gdzies, gdzie jest choc jedna restauracja/kawiarnia wchodzisz na choćby kawę i prosisz o podgrzanie obiadku w mikrofali- karmisz prosto ze sloiczka- dziecku to obojętne) a jak byś sie uparla to i w lesie mogłabyś ten obiad dać - podgrzać w domu mocno! i włożyć do dobrego opakowania termicznego lub zrobic sloiczkowi kapiel wodna z termosu
Pierwsze koty za płoty jak to mówiąWiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 20:43
Kassie lubi tę wiadomość