Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dżuls wrote:Szybkowar jest super, kilo schabu w 20 minut
A garnki są tak pancerne, nie ma czego się bać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 16:16
-
upolowała m właśnie na olx kocyk i wkładkę do wózka z poduszką, granatowy zestaw La Millou w te koniki, co je sobie tak upatrzyłam i nigdzie już ich nie było w sprzedaży
150 zł, więc nie ma tragedii. A co, hrabina musi mieć zestaw na zmianę
A tak swoją droga, to niewiele jej kupiłam, bo ma wszystko [po starszaku, więc mogę szaleć
la_lenka lubi tę wiadomość
-
MadziaRat chętnie pstryknęłabym zdjęcie tabeli ale po tym jak wróciłam do wagi sprzed ciąży przekazałam książkę bratowej, której ciążą zbędne kg, a zanim ją pożyczyłam to nawet myślałam aby zrobić ksero tabel aby były w razie w.
a jak idzie dieta u ciebie? u mnie waga super się trzyma a nawet jest -1kg sprzed ciąży
a ja odzyskałam swoje grzeczne dziecko! noc znowu przesypia od 22 do 7 rano z jedną pobudką na cycka, zjada wszystkie obiadki, w ciągu dnia trzy piękne godzinne drzemki ufff!ten niespokojny czas wiąże z 29 i 30 kryzysowym tygodniem no i z zębami, a mamy już 2 dolne jedynki!
a do tego dzisiaj pięknie podnosiła tyłek do góry i się gibała jak piesek
czy są tu jakieś miłośniczki Gry o Tron? dzisiaj zaczyna się 6 sezon!! nie mogę doczekać sie wieczoru!!
-
Lalenka u mnie podobna sytuacja z praca. Co chwile dowiadują sie co rusz to nowych plotek- kazda coraz bardziej prserazajaca
zle sie dzieje u mnie w firmie i sama nie wiem czy bede miała, gdzie wracać. Mogę sie mnie pozbyć i za dwa razy mniejsza pensje przyjac kogoś po studiach zaraz
masakra a zawsze myślałam, ze mam w maire stabilna fuchę i ze trzeba by sie nastarac by mnie zwolnili. A tu teraz drze, ze wystarczyło urodzić dziecko i do odstrzału
-
4me wrote:Lalenka u mnie podobna sytuacja z praca. Co chwile dowiadują sie co rusz to nowych plotek- kazda coraz bardziej prserazajaca
zle sie dzieje u mnie w firmie i sama nie wiem czy bede miała, gdzie wracać. Mogę sie mnie pozbyć i za dwa razy mniejsza pensje przyjac kogoś po studiach zaraz
masakra a zawsze myślałam, ze mam w maire stabilna fuchę i ze trzeba by sie nastarac by mnie zwolnili. A tu teraz drze, ze wystarczyło urodzić dziecko i do odstrzału
Ale przeciez nie moga Cie zwolnic...
Ja wiem,ze nie mam gdzie wracac,ale chociaz na pieluchy beda placic,bo zwolnic nie moga. -
a właśnie, PRACA... od dłuższego czasu męczył mnie ten temat bo nie miałam pewności czy będzie do czego wracać ale jakieś 2 tyg. temu postanowiłam wstąpić do biura i pogadałać z szefową i sie okazuje że będą mnie potrzebować a nawet bardzo jupi!
przeszło kilka projektów unijnychm i niektóre z nich będę koordynować
od tamtej wizyty mam luz w dup** odnośnie mojej przyszłości w firmie
4me no to mamy wieczorną ucztę w HBO
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 16:56
-
4me wrote:Lalenka u mnie podobna sytuacja z praca.
Ja "Gry" oglądałam pierwszy sezon. Zawsze sobie obiecuję, że nadrobię dalej, ale jakoś się nie składa. -
PePePe wrote:Ale przeciez nie moga Cie zwolnic...
Ja wiem,ze nie mam gdzie wracac,ale chociaz na pieluchy beda placic,bo zwolnic nie moga.
Generalnie ja nie lubię kombinować z pracą. Jakimiś wychowawczyni, 3/4 etatu itd. Uważam, ze swoimi czynami wystawiam opinie swojemu nazwisku. Przez tyle lat zachowywalam sie fair w stosunku do każdego pracodwacy i mam zamiar robić to dalej. Moja branza jest specyficzna, wszyscy sie znają miedzy firmami i niegdy nie wiesz czy twój obecny wróg kiedys nie zostanie twoim szefem wiec NIGDY nie pale za sobą mostów. Jesli bede musiała odejść nie bede szczesliwa ale zrobię to z klasa!
-
Ja tez miałam dobre stosunki z szefem. W zasadzie bylam pewna, ze on nie pozwoli mnie zwolnic. Ale jak wrócę go juz nie bedzie a zarząd który siedzi kilka tysięcy km stad ma w dupie jakas panienkę z Polski
a skoro jej tyle nie bylo, znalazł sie ktos na zastępstwo za mniejsze pieniadze to czemu by ich nie zamienić... Juz na to czy wykonujemy taka sama prace ilościowo i jakościowo to oni now patrzą... Mam nadzieje, ze niepotrzebnie panikuje.
Gdybym miała 100% pewność, ze to nie moja panika a fakty to po prostu bym się zdecydowala na drugie dziecko (nie do konca fair, ale to jeszcze by uszlo w moich oczach) a tak jak nie mam pewności to chciałabym jednak wrócić do tej pracy ale nie wiem, czy nie wyjdzie mi to bokiem
//
Mam jednak jakis tam plan- zobaczymy czy uda sie go zrealizować....
-
My uzywamy. Młody mial sucha/szorstka skore od maleńkości (dla mnie wyczuwalne głównie na kolanach). Nie wiem. czy to dzieki temu kremowi, czy nie ale teraz ma juz ladna skórkę- wszystko zeszlo wiec naazie z tym kremem zostalismy a uzywamy go prawie od urodzenia.
-
Ja też kupiłam, skora jest fajnie nawilżona, ale otarcia i suche placki na brzuszku i pleckach nadal są. Podejrzewam, że jej wrażliwa skora nie daje rady przy tych wszystkich czolganiach, wierceniach się w prawo i lewo.
Do twarzy przydałoby mi się coś dla Gabrysi silnie nawilżającego, czego używacie? -
O dzięki za informację. Mi jeszcze chodzi o małą, czy nie będzie wisieć, no i czy jest tak zrobione aby dziecku nie szkodzić. Na codzień wierzę w wózek, ale na lotnisku, czy wakacjach będę potrzebowała. Zdecyduję się chyba na o co poleca Lalenka.
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
My po ostatnim wyjeździe- w tym lot samolotem- jestesmy zakochani w nosidle. Przydal nam sie na lotnisku i juz na damej wycieczce- jak młody miał dość leżenia w wózku przez caly dzień.
Czasem używam go teraz w domu. Maruda sie zrobila straszna z synka to chociaż tym nosidlem mogę go troche spacyfikować i cokolwiek ogarnac w tym czasie w domu lub poprzebywac w ciszy
Generalnie jestem baaardzo za !i w zasadzie zaluje, ze szybciej nie kupiłam
albo, ze do chusty sie na poczatku nie przekonałam, chociaż z chusta wiecej roboty...
-
4me wrote:Generalnie jestem baaardzo za !
i w zasadzie zaluje, ze szybciej nie kupiłam
Choć mi się też czasem zdarza małą nosić - rzadko, bo rzadko ale jednak