Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja Olula to legat straszny.Kreci sie i obraca w kazda strone, i czolga sie czy pelza- jak zwal tak zwal, ale do tylu.Do przodu ani Boze moj a juz nie nowa o tym zeby dupe do gory podniesc.Zebow brak.Ale za to jaki nerwus sie z Niej zrobil, jak za dlugo Jej nie biore na rece gdy zaczyna mnie wolac to za chwile wrecz wrzeczy centralnie ze zlosci. I tez wlasnie jak probuje wstac i odejsc kawalek to krzyk ze lojejku.Nic mi nie daje w domu zrobic.
-
Moj tez tak ma. Jak zajęczy pare razy i od razu nie podejde to zaczyna tak plakac jakby najgorsza rzecz na świecie sie działa.
A ja juz z kolei mam traumę przy każdym karmieniu. Najpierw sie trzęsie jak galareta jak widzi jedzenie a jak sie skończy to ryk jest tak straszny, ze mi serce pęka. Poważnie kiedyś karmienie bylo przyjemność a teraz dla mnie to mega stres
Mi sie właśnie podobają te skarpety z podeszwa z h&m ale w stacjonarnych nigdzie nie mogę dorwać a online juz nie mabuty narazie odpuszczam. Zaraz idzie lato, bedzie smigal na bosaka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2016, 20:38
-
4me - Mania ostatnio wciągnęła na śniadanie pół dużego tartego jabłka z płatkami jaglanymi, na obiad solidny kawałek dyni z mięskiem, a na kolację całego banana (O_o dla mnie cały banan to dużo, zatyka mnie na pół dnia), aż zastanawiałam się, czy nie przeginam, bo nie chcę młodej podtuczyć, ale z drugiej strony to nie jest tak, że zje wszystko i w każdej ilości, z tego co jej przygotuję. Potrafi też coś jeść ze smakiem, po czym nagle zaciska buzię w ciup i nie ma siły jej coś wcisnąć. Chyba same dzieciaki regulują ile im potrzeba.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2016, 22:35
-
4me słuchaj starszej koleżanki, wakacje będą super, bez problemów zębowych, no chyba, że mały zębowo coś wywinie, ale i na to nurofen zaradzi.
Mała zaczęła lepiej jeść i nauczyła się składać ręce na hasło kosi kosi i parę razy to powtórzyć (choć oczywiście nie zawsze) mama dumna, choć już dwa razy to przerabiałam sama się dziwię jak wszystko bardzo cieszy. Z drugiej strony dobrze napisany test kompetencji lub nagroda w konkursie starszaka też cieszą, więc stwierdzam JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ.Magnolia3, 4me, edysia5 lubią tę wiadomość
Moje kochane chłopaki Michał lat 10, Paweł lat 7, no i jeszcze jest tata, teraz doszła Marysia -
A my wyjechaliśmy sobie na wieś i wdychamy świeże powietrze. Zostaniemy tu na majówkę i ilka dni po. Disiaj młody pierwszy raz stanął na nóżki obie i coś za bardzo mu się to spodobało ( mnie wręcz przeciwnie, o teraz to gleby non stop będą ) do tego zauważyłam że górne jedyneczki mu już brzdekaja o lyzeczke
Spacery z kolei stały się bardzo uciqzliwe. Młody jak jest bardzo śpiący to jakoś tam pospi, ale nie za długo jak wyspany to marudzi, jak nie bardzo śpiący to drze się jakby go wózek parzyl. Ja myslalam, ze dzieci lubią obserwować i jak wyspany to z radością będzie oglądał świat a tu d...a. krzyki i spazmy.
Buciki na razie mamy jedne.. w miarę pasujące ale też nie zakładamy bo jakoś tak dziwnie na nóżkach mu się trzymają jakby zaraz miały spasc. Chyba kostkę ma mlody za gruba.
A no i usypianie... kurde nadal na rekach. Juz mnie to wykancza. Ale nie wiem jak to zmienic. Jak odkładam do łóżeczka to tak je demoluje, że nie sposób tam wygodnie pospac. I w końcu biorę na ręce i tak zasypia. -
Hej wszystkim
Nawet nie próbuję nadrobić tego, co napisałyście (16 dni nie zaglądałam). Może komuś będzie się chciało co nieco streścić
Co do wakacji - było SUPER!!! Pomimo obaw, Młoda wszystko zniosła wzorowo, lot w obie strony z regularnym spaniem i jedzeniem, żadnych płaczy, marudzeń. W obie strony mieliśmy 3 siedzenia do dyspozycji. Na miejscu to samo - jedzenie, kupy, spanie - jak w zegarku. Mogliśmy się poopalać, poczytać, posączyć drinka - prawie jak za "bezdzieciowych" wyjazdów. Tylko wieczornych wyjść nie byłoGgeneralnie młoda skoczyła też do przodu - zaczęła raczkować i zasuwa na całego, wspina się, zaczęła sama siadać i nagminnie prostuje nogi do stawania. Poza tym zaczęła pić, bo wcześniej ani kropli, na dodatek sama trzyma butlę za uchwyty, wkłada i wyciąga z buziaka. Sama zaczepiała ludzi, śmiała się do wszystkich, a szczególnie jest zaciekawiona innymi dziećmi (bez względu na wiek) i aż się do nich wyrywa. Normalnie sielanka. Jedzenie i mleko kupowałam w lokalnych marketach, pieluchy też i obyło się bez problemów brzuszkowo-uczuleniowych.
Z rzeczy, które super się sprawdziły i bez których nie wyobrażam sobie funkcjonowania, to nosidło polecone przez La_lenkę, namiocik z Deryana, dmuchana wanienka, baby swimmer, pieluchy do wody (kupione na miejscu).
No i teraz wzięłabym połowę ciuchów mniej - i dla siebie i dla młodej, bo wielu po prostu nawet nie założyłam
No i nie mogłam się doczekać wejścia na forumjak narkotyk
la_lenka, Anitka201, 4me, chabasse, Kassie, julita, Dżuls, edysia5, Magnolia3 lubią tę wiadomość
-
Mówiłam, że moja już nie płacze przez sen? Chyba mi czytała przez ramię, bo właśnie koncert urządziła - oczy zamknięte, a histeria coraz większa - cycka, nie, przytulić nie. W końcu się udało nakarmić i chyba śpi, może mi też się uda. Dobranoc.
-
Easymum super, ze wakacje sie udaly! No i ekstra, ze tak dlugi lot przebyty bez placzu
My lecieliśmy teraz z młodym do Krakowa - az cala godzinęale i start i lądowanie zniosl wzorowo
Ja wysp nie odpuszcze. W tym roku się przesttraszuam lotu ale w przyszlym? Czemu nie
Powiedz mi jaka wanienkę miałaś? Bo mi przypomniałaś, ze tez chciałam sie w to zaopatrzyć?
-
Ja mam jakiś dołek ostatnio. Z niczym się nie wyrabiam, zwłaszcza praniem.
Dziś rano - mała ubrana, położona na matę - po dosłownie 5 minutach dorwała się do miseczki w której miałam wodę do przemycia jej rączek, wsadziła do środka skarpetkę i resztę na siebie wylała. I tak jest z wszystkim, góra prania mnie przerasta - a ja ogólnie uwielbiam prać. Czyste ciuchy leża w gustownej kupce na fotelu (bo nie ma kiedy schować), a ja małą ubieram w coraz dziwniejsze połączenia ciuchów - bo były na wierzchu. Nie podoba mi się to.
Poza tym, moim typowym stwierdzeniem, powtarzanym milion razy na dzień jest "puść kota". Jeden z moich kotów chyba ma instynktu samozachowawczego, bo kładzie się tuż w zasięgu jej chwytnych rączek. Boję się, że w końcu w samoobronie zajedzie jej pazurem. Jak na razie cierpliwie znosi wszystkie jej ciągnięcia za nogę, ogon, sierść, próby ugryzienia ucha... ale każda cierpliwość kiedyś się kończy.
Uech, wygadałam się. Chyba się okres zbliża, bo wszystko w czarnych barwach widzę.
-
Oj La lenka jak mam Cie pocieszyć- moj facet chyba założy jutro kąpielówki do pracy
wszystko brudne! Wlasnie dobrze, ze przypomniałaś. Idę wstawić pranie! Bo jak jutro kąpielówki, to co on założy pojutrze???? Moje juz mu tylko zostaną
la_lenka, easymum, Magnolia3 lubią tę wiadomość
-
4me, wanienkę kupiłam na allegro , tutaj link:
allegro.pl/dmuchana-wanienka-zwierzak-89-x-61-x-58-cm-bestway-i5224296667.html
ja mam rybkę nemo. Była napompowana cały czas, tylko wlewaliśmy i wylewaliśmy wodę, suszenie na słońcu. Trochę ciężko było spłukiwać głowę, bo młoda się nóżkami zapierała, ale wywalałam jej nogi do góry, podpierałam plecy i było ok.
My też mieliśmy trochę obaw, ale okazały się zupełnie niepotrzebne. Na wszelki wypadek wykupiłam ubezpieczenie full opcja, ale przydało się tylko dla mnie, bo po pierwszym wejściu do basenu złapałam infekcję pęcherza i dostałam antybiotyk ... Potem z małą tylko w brodziku do kolan "pływałam" -
Dzieki za namiar
Generalnie wyjazdu sie nie bojetylko te 5h w samolocie mnie odstraszylo. Dlatego tym razem wybraliśmy tez lot se krótszy.
No i troche zazdroszczę tych posiłków i drinków podstawianych pod nosmy tym razem we wlasnym zakresie
easymum lubi tę wiadomość
-
easymum super że wakacje się udały! no pochwał się jakąś fotką
my powolutku szukamy ofert do Chorwacji ale to dopiero na wrzesień a póki co za 3 tygodnie jedziemy na weekend do Gdańska pospacerować nad morzem.
ej! mam pytanie, help!!! na dobranoc podaje małej 180-200ml odciągniętego mleka, dzisiaj chciałabym dodać do butli kaszkę kukurydzianą albo manną ale nie mam zielonego pojęcia ile gram/łyżeczek/łyżeczek dodać na taką ilość mleka aby nie wyszło zbyt gęste? i do tego będzie potrzebny smoczek z większym otworem? mam w szafce jeszcze zapakowany smok z Canpola "4-kaszka", taki będzie ok czy wystarczy zwykły smoczek który używam na codzień?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 11:20