Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze Anitka- nie załamuj z ta parką ja juz kolejnej nie planowałam kupowac ale moze ty masz racje bym poszła pomacac ale młodego nie chce budzić a u niego w szafie wisi .... ( nie to, ze nie chce mi sie z kanapy wstac
Mnie to załamują ceny tych kurtek... Moze jakas uzywana dorwę ladna...
-
A z drugiej strony jak bedzie bardzo zimno to pewnie i tak śmigać na dworze nie będziemy i skończy sie na wózku w śpiworze... O ile mi się go udać wsadzić do wózka jak poczuje wolność na nogach
My mamy jeszcze jeden awaryjny kombinezon dwuczesciowy- bardzo fajny, po kuzynie, ale cos czuje, ze będzie za maly do tego czasu
-
Anitka a macie te kurtke
http://m.zara.com/pl/pl/dzieci/niemowl%C4%99-chlopiec-%7C-3-miesi%C4%85ce---4-lata/p%C5%82aszcze-i-kurtki/kurtka-pikowana-z-kapturem-c269286p3643964.html
Czy raczej te
http://m.zara.com/pl/pl/dzieci/niemowl%C4%99-chlopiec-%7C-3-miesi%C4%85ce---4-lata/p%C5%82aszcze-i-kurtki/puchowa-parka-c269286p3647744.html
Ta pierwsza to ma nawet niezle cenę jak na zimowa kurtkę... Tylko nie wiem czy ciepla...
-
4me ja za te z zary płaciłam 80 zł, a jest na prawdę ciepła. Gdybym miała po kimś to na pewno nic bym nie kupowała.
Parkę nosimy teraz na cienka bluzę i pod spodem body na ramiaczku. Ja nie lubię ubierac młodego na cebulkę (on wściekły, ja spocona) -
moka89 wrote:Lenka.. no co ty? U nas taki zimny wiatr, że miałam ochotę zawracać na spacerze, ale szliśmy do prababci Gabrysi dobrze, że czapkę dla siebie wzięłam Chcę już wiosnę!
Ogólnie to też mnie wkurzają kurtki, buty itp. ale bardzo czekam na święta. Mam nadzieję, że już w tym roku będą takie prawdziwie wow, że mała będzie się już zachwycać choinką, prezentami itp. W zeszłym roku to mimo wszystko jeszcze tak było trochę "yyy, no fajne, popatrzę 10 sekund, a potem dawaj cycka".
Co do spacerów to my jeździmy w kombinezonie. Pod spód ubieram ją cienko, jak po domu, żadnych swetrów itp - cieniutkie legginsy, skarpetki, żonobijka i bawełniana bluzeczka. Na to nasz kombinezon - mamy taki jesienny, misiek + bawełniana podszewka, bez żadnego ocieplenia. Do tego czapka i takie welurowe kapciuszki. Jak pada to nakrycie od wózka, a tak jak dziś to już nic. Łucja jest ciepła jest po powrocie, nie spocona, więc chyba jest ok.
Na zimę mam jeszcze jeden kombinezon, na razie trochę za duży, ale za kilka miesięcy powinien być ok. Mniej ładny, ale w nosie, da radę przechodzić. I myślę, że może kupię taką "kurtkową" kamizelkę - żeby małej nakładać dodatkowo po pleckach, jakby chciała wyjść z wózka, gdzie była okryta. Planuję kupić większy rozmiar, żeby dało radę zakładać na kombinezon.
-
Anitka tak weszłam z ciekawości i wlasnie ta cena mnie zachęciła. Druga odpada - juz parka swoje kosztowała
Kurcze dobrze, ze piszesz o tym rozmiarze... To ja nie wiem, co na mojego wielkoluda bedzie dobre. Jutro bede w okolicy zary to sie przejadę zerknąć...ale najpierw jeszcze przymierze to po kuzynie, chociaż wątpię
Wlasnie ubieranie na cebulkę tak jak piszecie jest mega niewygodne- zgadzam się. Zwłaszcza jak ja sama w kurtce, swetrze i nie wiadomo czym jeszcze
-
Dla dziewczynek jest bardzo fajny zestaw w Pepco. Taki dziecięcy, kolorowy, ale w fajny kwiatkowo-graficzny wzór. Właśnie taki dwuczęściowy, spodnie na szelkac i kurteczka. Ale ja nie wiem jaki rozmiar miałabym brać, więc chyba na razie nie kupuję, a jak najdzie potrzeba to będę szukać używki na allegro...
-
Ja z kolei poszukuję czapki idealnej.. czyli takiej, którą mój syn zaakceptuje i nie będzie za kazdym razem protestował przy zakładaniu. Mam już 4 zimowe.. a wiosenno jesiennych to chyba ze sześć. Muszę mu dawać chrupka jak próbuje ściągać i wtedy najczęściej zapomina o swych zamiarach...
-
No to mnie zagielyscie.
Moje dziecko ma 3 kurtki przejsciowe, zadnej plandeki czy spiwora na teraz do spacerowki nie ma. Tylko taki mega gruby na zime. Nie mam tez kombinezonu zadnego.
Mamy tylko taka kurtke
http://www.gap.eu/browse/product.do?cid=1024623&vid=1&pid=000230963002
Ale ja poki co schowalam ja gleboko. Nie sadzilam, ze juz ja pora wyjmowac.. -
U nas o dziwo czapki zostay zaakceptowane. Czasem ciągnie, ale jakoś daje się przekonać.
Mam obecnie dwie fajne, takie na teraz. Jedną z mordką kota z chińskiego centrum, a drugą prawdziwie obrzydliwą, dzianinową, różową, ze świecącymi, kryształkowymi guziczkami, ogólnie wieś tańczy i śpiewa - ale za to idealnie na małą pasuje, nie zsuwa się na oczy, więc nosimy -
My wczoraj tak bylismy na spacerze kocyk i jeszcze ta pokrywa od wozka ale u nas bylo 5 stopni i wiatr wiec mi samej bylo zimno oczywiscie mam problem z dodaniem zdjecia..
u nas kolejna beznadziejna noc..
4me zdecydowalas sie na jakis spiworek do wozka? Ja chyba poprzestane na tej parce i kupie jakis cieplejszy spiworekWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2016, 07:28