Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Łał edysia za miesiąc poród. Nie wyobrażam sobie tego! Hehe podziwiam Cie i trzymam kciuki by mala grzecznie siedziała w brzuchu.
U nas młody dostanie takie najprostsze klocki duplo w wielkim pudle.
Takie, tylko jeszcze troche większe
http://ceneo.pl/27659865;pla?se=GbURRsztAQDkTXuqN1tW0KU3m_HZ5_bB&gclid=CIXP9rzT8dACFUeUsgod5b8CiQ
Rowerek/odpychacz wiem brzmi dorosle ale to trzykolowy rowerek z taka konstrukcja, ze moj biegający i wspinajacy się mlodzieniec mysle, ze juz spokojnie go ogarnie. Dla niego najlepsza zabawa to wspiąć sie gdzies albo porozrzucać cos A jak nie to juz za chwile na pewno. Pozniej zmienia sie w dwukołowy wiec jest przyszlosciowy o taki. Tylko, ze szaleją z cenami przed świętami bo cztery dni temu zamowilam za 350 pozniej kosztowal juz 400 a teraz widzę, ze 450 koleś przegina...
http://srebrnaagrafka.pl/sklep/laily/produkt/promocja-rowerek-biegowy-jezdzik-2-i-3-kolowy-od-25-cm-laily
I jeszcze jakies pierdolki, zabawki tez ma zapowiedzianeWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 18:07
-
Tak mial byc chlopak ale w okolicwch 22 tyg okazalo sie ze jednak dziewczynka;-) i rzeczywiscie niech lepiej siedzi jeszcze ten miesiac.
Co do prezentow to Arke dostalismy w spadku po corce mojego brata i jest naprawde swietna maly ciagle sie bawi. Jakis czas temu ogladalam tn odkrywczy domek ale caly czas sie waham czy to nie jest dziewczeca zabawka i tak jakos sama nie wiem, chociaz nie powiem wydaje mi sie swietny. Macie moze jakies opinie?edysia5 -
A wiecie, że moja niezbyt lubi wszystkie te grające zabawki? Ona się tym zajmie chwile, póki nowe, a potem leży. Hule-kule i bączka już sprzedałam. Może ta Arka by ją jeszcze zainteresowała, bo zwierzątka lubi. Ale chyba nie będę ryzykować kasy.
Już na serio sama nie wiem co by jej można. Chciałam coś niezbyt drogiego, bo chwilę temu był fotelik, ale jakoś mnie nic nie urzeka. -
Moj tomek dla odmaniany ciagle sie bawi albo zwierzatkami, samochodzikami, wieze z klockow uklada ale to raczej z pomoca taty, robo bebo to kilka razy dziennie jest targany, do tego non stop nadmuchane balony nosi je siada kladzie sie na nie a jak pekaja to sie smieje w nieboglosy. I ksiazeczki trz ciagle do mnie przynosi zebym mu opowiadala. Nawet moja mama sie dziwi ze on tak mocno bawi sie zabawkamiedysia5
-
Hej, oj rzeczywiście macie krwawe przygody... ja bym pewnie też spanikowała. Póki co takie sytuacje przed nami.
My idziemy tym razem w prezenty nie do końca zabawowe. Numerem jeden są sanki. Marzą mi się spacery na sankach, już się nie mogę doczekać kolejne to własne krzesełko i stolik. Mała lubi mazać po kartkach, klocki i pierwsze puzzle też zaczęła na stoliku układać więc myślę że się przyda. A no i może dojdzie nam nowy zestaw duplo.
Edysia podziwiam Cię serio. no i życzę żeby wszystko poszło po twojej myśli -
My w weekend choinka- zobaczymy co z tego wyjdzie
Domek mamy od 6 miesiąca zycia i to przez pól roku byl szal. Nie tyle co grające elementy ale na poczatku wspinal sie na niego, wrzucal klocki do środka, otwieral, zamykal. Pozniej jak byl starszy bawil sie troche toaletą, kaczuszką, lampkami itp - ale generalnie polecam. Teraz juz zostal tak wyeksploatowany, ze stoi i czeka na kolejnego uzytkownika- to taki przechodni domek
edysia5 lubi tę wiadomość
-
4me pozostaję w zawodzie, ale i tak wyzwanie duże
U nas choinka stoi. Mały pomagał ubierać teraz się czasem przy nien pokreci,czasem jakaś ozdobę zdejmie, ale ogólnie to ma z tego wielką radoche!
Upieklismy też już ciastka jakies 12 blach
W przyszłym tygodniu pasztet, stroiki, gwiazda betlejemska..
Christmas mood on -
Hej dziewczyny, u mnie również dzień kręci się wokół pracy i rodziny. Jutro zostaje w domu i chce z młodym upiec ciastka. Ciekawe czy coś z tego wyjdzie
u nas choinka to mała jodelka która postawiliśmy na wyspie kuchennej. Jakoś nie chce mi się walczyć z temperamentem syna on nie usiądzie nawet na 5 sekund. No chyba ze małż usiądzie na "fotelu Filipa " wtedy za wszelką cenę próbuje zepchnąć z niego ojca
Edysia widzę ze h&m wprowadził body na 98. U nas długo te na 86 były za duże. Nagle stały się idealne i juz rozglądam się za większymi.
Co do pajacyków to polecam tę z tesco. Fajna bawełna i rozmiarowo nasze nawet największe dzieciaki długo w nich pociągna. Mój obecnie nosi na ponad 24 mce i ma jeszce bardzo duzo luzu.edysia5 lubi tę wiadomość
-
Edysia to pozostaje ci się przerzucić na podkoszulki Szczerze mówiąc, to nawet się nie zastanawiałam do jakiego rozmiaru są takie podstawowe ubranka.. u nas dopiero 80 na tapecie i jeszcze trochę mam nadzieję posłuży
Choinkę będziemy ubierać w ten weekend. Mam nadzieję, że przetrwa. Jak będzie za duże zainteresowanie to wynoszę na balkon i będzie oglądanie przez szybę
U was juz kredki widzę w obrocie... a ja jeszcze nie kupiłam żadnych dla Gabrysi Coś polecicie wygodnego dla małych rączek?edysia5 lubi tę wiadomość
-
4me wrote:Kurcze malutka ty to wulkan Energi jestes zdrac sektret jak to sie robi??
ja mam w domu takie dwa akumulatory, które dają mi napędu do działania: mąż i syn.
Ja nawet jak łapię dołka to myślę sobie, że mam ich dwóch, więc to co najważniejsze i najlepsze już jest, a reszta to tylko dodatek i się jakoś samo ogarnie.
Zresztą ślubny mnie bardzo wspiera i choć często go nie ma (praca) to jak już jest to na 1000000%. Teraz też w temacie zmiany pracy wszystko ustalamy razem i choć to dla niego trochę więcej obowiązków i to powiedział, że damy radę.
Ostatnio mamy straszne szaleństwo, bo miałam kursy, staże,dyżury, studia i kursowałam między Katowicami, Sosnowcem i Bielskiem w różnych dziwnych konfiguracjach, ale z pomocą męża i dziadków się udało. Nawet na randce w kinie z mężem byłam
A jakby mi było mało to myślę, że czas się powoli za doktorat zabrać..
A w temacie świąt to ja jestem straszna świąteczna faszystka. Uwielbiam wymyślanie, kupowanie i pakowanie prezentów, pieczenie, ozdabianie domu (co chwilę coś gdzieś kupuję).
albo mam po prostu ADHD względnie zespół maniakalny
-
Malutka naprawdę podziwiam. Ja mam i suer syna i super męża i w święta kiedys po nocach pakowalam prezenty wymyślając the best opakunki;) ale mimo to obecnie sil mi brak na pieczenie ciasteczek i na wiele innych rzeczy. Zasiedzialam sie w tej chacie strasznie, mimo ze juz pracuje. W sumie jak wrocilam do pracy to siedze zdecydowanie więcej w domu niż wczesniej. Niedługo jednak i ja zaczynam maraton kolejny, zobaczymy jak to prztrwam i jak będzie wyglądał dom wtedy
Naprawde podziwiam osoby z taka energia i nie wiem jak wykrzesać ja z siebie- to chyba albo sie ma albo nie na szczęście jeszcze do konca nie skapcialalam- na wyjazd jakis mogłabym sie jeszcze dzis pakowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 23:31
-
HDzień dobry.. u nas ciąg dalszy krwawienia z buzi. Eh.. w końcu zadzwoniłam do doktorki, bo zauwazylismy z mężem ze młody ma dwa zabki w jednym miejscu. Dwojeczki są jakby podwojne, nie nachodzą na siebie a dosłownie jeden przed drugim. I to obydwie górne dwójki tak wygladaja. Poczytałam trochę i wygląda mi to na zabki dwoiste, ale dokładna diagnozę trzeba m poczekać aż wyjda do konca. Dr. Powiedziala, żeby na razie to zostawić i dawać przeciwbolowe, bo to pewnie bardzo boli i pedzlowac jamę ustna. A jak wyjdą wszystkie do końca to pewnie ortodonta będzie musiał się w powiedzic i zdecydować co z tym robic, no ale to pewnie jeszcze z pół roku albo i lepiej. Teraz prześwietlenie nie jest wskazane a już na pewno nie usuwanie.. Ajj.. no mowie Wam... zanim te dzieciaczki pójdą w świat to nerwy i obawy nieustające..