Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Chabasee o kurcze brzmi bolosnie- współczuję. Na pocieszenie my tez cierpimy. Młody ma dalej torbiele na czworkach- to tak jakby wziac pierwsza warstwę dziąsła i nadmuchać ja krwią od środka na wielkość kuli 1 cm :/i z czymś takim chodzi- czasem ma 3 na raz czasem tylko jedna- tak sobie rosną i opadają...
Niestety ta jedna ma zawsze, nie zmniejsza sie i tak lazimy juz od wrzesnia. Widac, ze go boli, przez to wszystko smok to najlepszy przyjaciel. Bierze go i na sile wciska w te torbiele, nic innego nie chce... Nie mam zatem sily pozbawiać go jedynej rzeczy, ktora mu przynosi ulgę bo jednak go ten smok uspokaja.
Oprócz tego dzis znów od nowa choroba. Za nami rekord młody byl aż 8 dni w żłobku. Problem oczywiście kto z nim zostanie - babcie przed świętami nie chca a my mamy urwanie głowy w pracy przed końcem roku.
Nic to, damy rade. Idę kupowac prezenty przez neta to moze jeszcze zdążą dojśćWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2016, 23:04
-
My juz do 4 mamy wszystkie zęby. Teraz mogą nas zaskoczyć piątki. .mam nadzieje ze długo nie będą miały zamiaru wyjść.
4me ja też wczoraj robiłam ostatnie prezentowe zakupy. Ciekawe czy to wszystko dojdzie. Jak zwykle obudzilam się tydzień przed świętami.
Wczoraj poeklismy pierniki. Młody mi niesamowita radoche, najbardziej podobało się jemu walkowanie ciasta ogólnie unikam słodyczy, staram się jemu nie podawać ale wczoraj zjadł całą kope tych pierników -
Ja niestety nie ostatnie a pierwsze dzis wyrwalam sie jeszcze wieczorem do centrum ale w sumie udalo mi sie zakupić zadeklarowane prezenty w ramach szlachetnej paczki a dla rodziny nic. I oczywiscie nieplanowane ciuchy dla mlodego- fajne rzeczy w hm przecenione byly dla dzieci. Kurcze powiem,Wam, z u nas zaczyna sie robic problem z bodziakami- potrzebujemy na 98 a nigdzie nie ma. Co bylo na necie w hm wykupilam a w stacjonarnych puchy chyba trzeba będzie chłopaka zacząć normalnie ubierać ale jakos sobie tego jeszcze nie wyobrażam. Zwłaszcza teraz zima
-
4me, a takie? http://pl.nextdirect.com/pl/g53764s3#800845
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/niemowleta/body/wszystkie-body/3-niemowlece-body-z-krotkim-rekawem-185444-1.html
No i oczywiście allegro, gdzie miewają rozmiary nawet grubo powyżej 100.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2016, 09:51
-
Dzieki Lalenka ale my chodzimy tylko w bodziakach z długim rękawem. A na wyjścia poza dom dodatkowo bluza i tyle. Nawet przestalam narazie kupowac koszulki zwykle z długim rękawem bo tylko lezaly w szafie.
Tak czy siak dzieki bo jest szansa, ze będą tam długie 98 tez. Chociaż rozmiarowka 92/98 mnie troche martwi
A jak juz nigdzie nie znajdziemy albo bedzie ciezko to zawsze zostaje przyzwyczaić sie do zonobijek i na to koszulki- trzeba będzie wejść na następny level
Na allegro przyznaje sie nie szukalam. Sprawdzę tez. My jakos jedziemy głównie na hm. Czasem mamy cos ze smyka ale oni maja srednia bawelne- strasznie- przynajmniej- piżamy sie rozciągają...
-
A no widzisz, bo my zupełnie odwrotnie. Łucja już od dawna chodzi w żonobijce+bluzce. Bodziaki z dlugim tylko do spania.
Jeszcze F&F mi się kojarzy, ale to chyba tylko stacjonarnie w Tesco albo właśnie na allegro.
Z polskich producentów nie mam pojęcia jaka jakość, właściwie nic nie kupowałam. Żonobijki mamy właśnie z H&M, a bluzeczki ostatnio z Lidla (i są ok). Ewentualnie co w lumpku wyszukam.4me lubi tę wiadomość
-
U nast tez raczej body na krotki/ramiaczkach i na to koszulka. Maly nadal nie chodzi a w zlobku chyba w samym body ciagle na podlodze to za zimno w jednym body. Ale na pewno Next ma 92 i 98, bo takie posiadamy z odziezy otrzymanej "w spadku".
Wkurza mnie, ze to moje dziecko nie chodzi. Bo ja wiem, ze on chodzic umie tylko albo mu sie nie chce, bo na czworo szybciej albo sie boi puscic, bo jeszcze mu sie dupa obije.
Do tego od 3 tyg. ma biegunke. Zaczelo sie 3 tyg. temu w weekend kiedy i ja i ja on mielismy problemy zoladkowe, z wymiotami lacznie. Pozniej sie poprawilo, do kolejnego weekendu. Znow weekend z biegunka, znow poprawa i znow weekend zasrany. Ma przy tym apetyt, pije i ma dobry humor. No ale ilez mozna? -
Pepepe, skoro moja klucha w końcu ruszyła i już teraz jest na etapie, że potrafi przejść calutki pokój i jeszcze zakręcić, to i Twój ruszy w końcu. Wiem, że to niełatwe, ale cierpliwości.
Przecież jest sporo młodszy, moja jest z końca sierpnia i tak naprawdę to z konkretniejszym chodzeniem dopiero teraz działa. -
U nas była mniej więcej 2 tygodniowa przerwa. Kiedy nie chciała nawet stanąć na nóżki bez trzymanki, a przy każdej próbie zachęcania wolała "nie, nie, nie" i płacz. Potem zaczęła chodzić na kolanach (tak w pionie) i nagle, z dnia na dzień się przełamała, wstała na nóżki i przeszła przez swój pokój (co nie jest powalajacym dystansem, bo pokój mały, ale zawsze ). Teraz coraz więcej i częściej chodzi. Choć czworaki i kolana też dużo w użyciu.
Ale jeszcze trochę i chyba naprawdę kupię jej te buty, nie będzie wyjścia Choć wredna matka, mam nadzieje że skoro wiosna ma być wcześnie to się obejdziemy bez typowych zimowek. -
Dziewczyny maly nie spal cala noc i prawie całą plakal. Ma anginę i jednocześnie grype żołądkowa. Tylko biegunka- to chyba dzieki szczepionce na rota ominely go wymioty. Ja rzygam dalej niż widze,mąż po prostu rzyga. Zadne z nas nie ma sily zająć się młodym. Modle sie, żeby sie juz u niego skonczylo bo wizja szpitala i nas obok jego lozka chorych i rzygajacych w szpitalu, zwlascza w polskich warunkach, wykracza poza moja wyobraznie. A jest naprawdę bujna...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2016, 12:34
-
Ojjjj...wiem o czym piszesz. My przez to przechodzilismy 3 tygodnie temu. Szpital to ostatecznosc. Dopiero jak bedziesz miala podejrzenie odwodnienia. U nas na szczescie Maly mimo biegunki i wymiotow mial apetyt i duzo pil. Mnie pomogl Orsalit, 2h drzemki i Paracetamol. Maz za to wzial wszystko co bylo w domu i mialo okreslenie "przeciwbiegunkowy" lib "przeciwwymiotny".
-
Nas a głównie mnie trzyma juz od 2 w nocy. Zasypiam wszędzie gdzie na chwile przysiądę, poloze sie. Jestesmy wykończeni. Moim jedynym marzeniem jest by maly dzis przespał cala noc bo my juz trzeciej z niespaniem nie przerobimy
Młody zasypia a my sie kladziemy zaraz po nim. Jeszcze tylko musze nagryzmolic maila, ze mnie jutro nie będzie w pracy. I pewnie do konca tygodnia bp nikt w to gniazdo wirus ne przyjdzie małego popilnować a to podobno jeszcze tydzień po mozna zarażać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2016, 20:15
-
U nas nastała jakaś tragedia ze spaniem..kurcze ja juz tracę nadzieje ze to dziecko będzie normalnie spało. Budzi się o 1 lub innej godzinie i nie śpi przez 3 godziny. Czasami bywa że jak on zasypia to my wstajemy do pracy. Ostatnie noce to tez jakaś porażka.
4me zdrowia dla Was. Nawet nie chce sobie wyobrażać przez co teraz przychodzicie. Zwykle przeziębienie wywołuje u mnie dreszcze a co dopiero coś takiego. -
Dzieki dziewczyny. Juz doszliśmy do siebie. W tej grypie jedna rzecz jest dobra, ze zawsze wszystko w miarę szybko mija. Pozostala jednak angina syna i musimy siedziec do komca tygodnia w domu. Ja z ni siedze tym razem i mnie zżera poczucie obowiazku bo od swiat mam urlop dwa tygodnie wiec łącznie nie bedzie mnie trzy tygodnie w pracy. Z jednej strony caly czas mysle, ze powinnam jeszcze cos wykombinować i pójść z drugiej - i tak nikt tego nie doceni a jednak zdrowie mojej rodziny najwazniejsze. I przynajmniej obede trochę z ta maruda- straszny jest od jakiegoś czasu tylko tulenie na rękach w pozycji stojącej! I nie inaczej! Nie wiem skąd mu sie to wzielo.
Anitka współczuję - jak juz setki razy pisałam - najgorsze jak sie nie można w nocy wyspać a ju pracując - masakra. Rozumiem zatem ten bolWiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2016, 20:32
-
A ja walczę z migreną, wszystko leży odłogiem, do świąt coraz bliżej, a ja jestem w lesie.
Łucja śpi też kiepsko, budzi się, robi sobie przerwy w nocy, płacze przez sen, kręci się. Nawet nie mogę tego zrzucić na zęby, bo już chyba wszystko na dany moment ma.