X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    To jakiego ma sie lekarza nie powinno miec żadnego cholernego znaczenia :/ jakby tak wszystkie sie u szpitlanych leczyly to byśmy 9 miesięcy na wizytę czekamy! Yhh dla jestem jak słyszę takie historie...
    Heh, no w Warszawie niestety ma :/ Oddział na którym rodziłam był pełen pacjentek lekarzy tam pracujących, coś jakby prywatny szpital publiczny, że tak to ujmę :)
    A cała akcja od pierwszych silniejszych skurczy (silniejszych, czyli takich już męczących) do porodu trwałą 2,5 doby i trzy wizyty w szpitalu. Najpierw pojechałą z podciekającymi wodami, ale uznali że się zasklepiło i odesłali do domu (chociaż gdyby były miejsca, to zostawiliby już na oksytocynę). Drugiego dnia miała cały dzień silne, mniej lub bardziej regularne skurcze od 6 rano, więc koło 21 po całym dniu skurczy pojechali na IP, po czym ich odesłano. Następnego dnia nad ranem pękł pęcherz i skurcze co 3 min, pojechali, odesłano przez spadające tętno (dyskwalifikuje z domu narodzin) i brak miejsc na zwykłej porodówce, pojechali do innego szpitala i po minimum oksy urodziła.
    No moja matka jak o tym usłyszała, to najpierw spytała czemu ona nie robi rabanu na IP ("mamo, ona tam się zwija w skurczach więc nie bardzo ma jak"), potem spytała czy jej facet to jakaś dupa wołowa, bo nie robi rabanu ("tak"), i gdzie są jej rodzice. Ogólnie teraz już wiem, dlaczego moja matka za każdym razem chwilę po moim smsie że rodzę wsiadała w auto i warowała pod salą porodową :D

    8pdp47e.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najbardziej nie rozumiem tego- spada tętno odsylam do innego szpitala- w glowie mi sie to nie mieści! Spada tetno= robimy wszystko by tej kobiecie pomóc a jak szpital jest nieprzystosowany- wieziemy ja w karetce, na sygnale do innego szpitala. Nie mogę pojąć, ze tak nie jest. Albo ja głupia jestem i nie wiem, ze tętno u dziecka moze sobie spadać- no problem....

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze, ze wszystko się skończyło szczęśliwie... Amen

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 00:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A podobno opieka okołoporodowa ma być na najwyższym poziomie. Ciekawe.. na papierze można zmieniac, ale mentalności tak łatwo się nie przeskoczy. Chyba w Pl jeszcze duuuuzo wody upłynie zanim zmieni się sytuacja w Służbie zdrowia.

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chabasse wrote:
    A podobno opieka okołoporodowa ma być na najwyższym poziomie. Ciekawe.. na papierze można zmieniac, ale mentalności tak łatwo się nie przeskoczy. Chyba w Pl jeszcze duuuuzo wody upłynie zanim zmieni się sytuacja w Służbie zdrowia.
    Taaaa w tv trabia jak juz jest super w PL....

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • edysia5 Autorytet
    Postów: 325 167

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O boze naprawde to jakas maskara!!! Dobrze ze jednak wyszstko skonczylo sie dobrze i z nia i dzieckiem, ale w takiej sytuacji to nie wiem czy cudem tego nie nazwac.

    edysia5
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tętno podobno może spadać przy skurczach, ale u niej dzieciak był owinięty pępowiną. Ja nie wiem, może dlatego że przyjaciółka jest pierworódka z facetem dupą wołową, ale ja bym zrobiła wszystko, żeby nie dać się odesłać, a przede wszystkim mój chłop z matką by zrobili taką rozpierduchę na IP, że zatrzymaliby mnie dla świętego spokoju. Najważniejsze, że wszystko ok :)
    Dlatego myśmy z mężem wykupili prywatną opiekę zdrowotną, od dziś taktujemy składki na ubezpieczenie zdrowotne jak pewnego rodzaju haracz.
    I innej beczki... czy te zakupy w gemini kiedyś się skończą? Właśnie na witaminy i inne pierdoły dla dzieciaków i rodziny poszły prawie 3 stówki.... :>

    8pdp47e.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzuls odpowiadając na ostatnie pytanie NIE- bo jak dzieciaki wyrosną to ty juz będziesz potrzebowała kolejne na starość :)

    My mam prywatną opiekę i od dawna w swoich wypadkach korzystam tylko z takiej. W przypadku mlodego bardzo sie przydają wizyty domowe, które mamy w pakiecie i mozemy zadzwonic po lekarza nawet w przypadku katarku ;) ale w teorii jednak nawet prywatna opieka ma swoje minusy i przy ostatnich chorobach często korzystaliśmy z NFZ... Ale tak jak ktos ma mozliwosc to brac!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 17:38

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • mmalutka Autorytet
    Postów: 424 492

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem Matka Polka.
    O 7.15 wyszłam do pracy.
    Ogarnęłam jeden oddział, przyjęłam 30 pacjentów w poradni, pogadałam ze swoimi pacjentami w oddziale, przyjęłam pacjenta na oddział z pełnym badaniem i wypełnieniem wszystkich papierów.
    Po pracy zrobiłam zakupy. W domu rozpakowałam zakupy, zrobiłam obiad na dziś na nas i młodego, obiad na jutro i pojutrze dla nas i młodego, upiekłam muffiny, zrobiłam jedzenie dla siebie na dyżur (2× sałatka owocowa, koktajl, sałatka z serkiem wiejskim).
    Do tego poskładałam pranie, zrobiłam pranie i je powiesiłam, pozmywałam wszystkie możliwe garnki.
    Nakarmiłam dziecko, dopchnęłam muffinem.
    Ogarnęłam dom.
    Dziecko dostało kaszkę (ja robiłam, karmił tatuś).
    A teraz kończę czytanie artykułów w celu wypocenia własnego..

    A to superman jest superbohaterem?

    karolcia87, Natka88 lubią tę wiadomość

    tb734z17s9scq0zt.png
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No no mmalutka, potwierdzam... jesteś Matka Polka pełną gębą za przeproszeniem. Ja raptem zrobię mini obiadek, powiesz pranie i posiedzę z młodym i juz mi się wydaje, że urobiona po pachy jestem. To jakaś farsa, musze się za siebie wziąć. Moja samoocena drastycznie spadla, chociaż nigdy nie była za wysoka. Mm wrazenie, że absolutnie każdy ma coś więcej do zaoferowania światu niż ja. Heh... nie, nie kokietuje.. mam po prostu zjazd. Lubię zimę, ale ona mnie chyba nie.

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • mmalutka Autorytet
    Postów: 424 492

    Wysłany: 16 stycznia 2017, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chabasse to teoche dzial tak, że jak mam duuuuzo rzeczy do ogarnięcia to się lepiej organizuje.
    Jak mam dużo wolnego to jest gorzej..

    tb734z17s9scq0zt.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mmalutka jest tu niewątpliwie tytanem pracy i dobrej Energi. Jak Ty to zrobilas??? Co robi Twoje dziecko jak Ty gotujesz te wszystkie obiady???? Zdradź tajemnice bo my jestesmy na etapie, ze nie mogę wejść do kuchni bo albo mnie odpycha od blatów albo ryczy za jedzeniem chociaż dopiero co jadl ;)

    P.S. A ja dzis wstalam o 4 i jestem juz w pracy i caly dzień bede tu walczyć z wiatrakami- tez juz cos, co nie?? Hehehehehe ;) ;) ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • PePePe Autorytet
    Postów: 564 145

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jak kazda szanujaca swoj czas matka polka, pomimo tego, iz mialam wczoraj wolne odebralam Malego o 16 ze zlobka a nastepnie zabralam go na zakupy, podczas ktorych kupilismy dla mnie sukienke, koszule oraz spodnice :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2017, 11:17

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z własnego doświadczenia wiem ze są takie dni jakie streścila malutka i takie ja chabasse. Ja lubię ład i porządek i to się nie zmieni. Czasami odpuszczam bo jestem strasznie zmęczona. Dzisiaj jestem z młodym w domu. Niania musiała wziąć wolne. I tak mam już posprzątany dom, obiad ugotowany, pranie poskladane i ze 2 pralki rozqieszone i wyprasowane. Zakupy zrobione, nawet byliśmy z młodym na sankach a na śniadanie zrobiłam jemu owsiane serowe placuszki :-). Właśnie usnął wiec po drzemce spacer,tym razem wózkiem :-)
    Są dni ze nie ogarniam nawet 1/10 z tego co dzisiaj zrobiłam do godziny 11.

  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny macie jakiś pomysł na przechowywanie zabawek w salonie? Kurcze zamówiłam kosze na pranie/zabawki od hause doctor ale zastanawiam się co zrobić z książkami młodego. Jest ich już cała masa a non stop dochodzą nowe. Może jakieś drewniane skrzynie?

  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anitka201 wrote:
    Dziewczyny macie jakiś pomysł na przechowywanie zabawek w salonie? Kurcze zamówiłam kosze na pranie/zabawki od hause doctor ale zastanawiam się co zrobić z książkami młodego. Jest ich już cała masa a non stop dochodzą nowe. Może jakieś drewniane skrzynie?
    Słyszałam, że gazetniki dobrze się sprawdzają.

    Ja się nie odzywam, u mnie jest dół i mogiła. Podziwiam wszystkich którzy ogarniają. Właśnie wypchałam duży projekt do pracy, nad którym siedziałam ostatnie dwa tygodnie, bez chwili odpoczynku - wszystkie drzemki małej, wieczory, a czasem i po nocy. Łucja śpi beznadziejnie, co sprawia, że ja też - jestem przepracowana, przemęczona i ogólnie mam dość.
    Mała jest ze wszystkim na nie, ubieranie, przewijanie to dramat, zawsze jest awantura. Żelaza nie chce pić, codziennie dostaje na siłę. Mąż siedzi w pracy do wieczora, więc nawet stąd nie mam chwili wytchnienia - wprost przeciwnie, bo w domu nic ostatnio nie daje rady zrobić, więc ja muszę swoje i jego ogarnąć choć po łebkach. Plus mała tak psoci, że brak mi sił - ostatni hit to rozsypywanie (nabiera w garść i rzuca) kocią karmę.

    Najbliższe dni planuje odgruzowywać mieszkanie. Jeszcze pralka mi niedomaga, muszę zamówić fachowca, bo wiruje tylko na połowie mocy, przez co suszarka suszy godzinami. :(

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Anitka, Ty walczysz o tytuł Tytana pracy razem z Malutka ;)

    U mnie w przypadku braku czasu zawsze wypada obiad- tu zawodze obiad w domu to my mamy z 3 razy w tygodniu maks ;)

    A co do zachowań Twojej malej Lenka- jak czytam o Twojej to jakbym czytała o moim. I taki jest w domu. A w zlobku- relacja Pan i obserwacja na kamerach)- oaza cierpliwość i wzór do naśladowania. Nawet sam zasypia położony na lezance...

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me ja od dziecka nie potrafiłam usiedzieć na tyłku (dziwne ze młody taki jest) wiec może dlatego zawsze wynajduje sobie jakieś zajęcie.
    LaLenka u nas są dni identyczne jak ty opisujesz. Nie mówiąc o nocach. ..moje dziecko nawet nie zajmie się bajka w tv, jest w ciągłym biegu. I tak jak wcześniej nie chciałam żeby oglądał bajki tak teraz proszę żeby się nią zainteresował chociaż na 15 min. Moje dziecko uwielbia książki. Ciągle je przynosi i pokazuje że chce żeby jemu czytać, opowiadać i wypytywac gdzie są konkretne szczegóły :-)
    Ostatnio na topie są tez lego duplo. My budujemy on rozbiera na części :-)

  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez książki wrócily do lask. Mamy taka serie z wyjmowanymi obrazkami- meeega polecam. Młody wraca ze zlobka i pierwsze co to leci do polki z tymi książkami. Lego Duplo- uwielbia rozwalać! Ale ostatnio nas zadziwil bo zaczął układać! Narazie robi to niezdarnie ale moze nie bedzie wiecznym niszczycielem ;)

    http://www.swiatksiazki.pl/ksiazki/popatrz-i-dopasuj-transport-praca-zbiorowa-4933934/

    Ehh a ja się zabieram za prace- uwielbiam :/ zamiast szykować sie do snu to ja rozkladam manatki :/

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 17 stycznia 2017, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja na szczęście usiedzi czasem na 4 literach. A już bajka, albo tablet /telefon to jest hipnoza, dziecka nie ma. Ale, fakt faktem, że ona najlepiej sie sobą zajmuje gdy ja już padne albo nie widzę i daje jej wolną rękę do psocenia. Kiedy wyciąga wszystko z szaf, grzebie w kocich miskach, nosi wyciągnięty skądś parasol, moje brudne buty. No i koty, to jest ciągły hit, obecnie próbuje je podnosić.

    Książki uwielbia, a ja... nie znoszę jej czytać. Bo gdyby to było normalne czytanie, ale niee. 5 milionów pytań "a tu, a tu" każdy drobiazg, kwiatuszek, motylek, kropka. Średnio po trzecim "przeczytaniu" książeczki mnie już coś trafia. A ona by tak chciała w nieskończoność, jak sie przyczepi to ciągle ta sama książka. Teraz "Pucio uczy się mówić" (swoją drogą bardzo polecam, sympatyczna). Lada moment chce jej kupić serie Czereśniowej, tam dopiero będzie miała pola do pytań.

    A ja dziś sie relaksuje w wanie, może trochę mi się humor poprawi. :P

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
‹‹ 3311 3312 3313 3314 3315 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ