X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 2 lutego 2017, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też kilka razy ręka poleciała do buzi. Ale udało się wytrzeć jęzorka, zresztą to niezbyt smaczne. Nie to co kocie chrupki - te to muszą być pyszne bo Łucja odstawia histerię za każdym razem jak jej wyjmuję z buzi :P

    Co do wzrostu. Mierzenie dziecka na leżąco jest zupełnie niewiarygodne, dopiero na stojąco można zacząć realnie patrzeć jak dziecko rośnie..

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 3 lutego 2017, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie my się już mierzymy od dwóch wizyt na stojąco.. i wychodzi na to,że przez 3 miesiące urósł o 1cm. Poza tym ten 25 centyl.. hmm.. a wagowo 50. Co prawda ja się nie silę abu miec dziecko idealne pod wzgl. wzrostu i wagi, ale tak się zastanawiam jak inne dzieciaczki w tym wieku..??

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • moka89 Autorytet
    Postów: 1735 1005

    Wysłany: 3 lutego 2017, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabrysię mierzyłam z ciekawości ok 2 tyg temu, to miała 78 :)

    U nas zabawa z przesypywanych tez by nie przeszła - młoda wszystko bierze do buzi :/

    Co do tapety - można ją zawsze przemalować (warto zapytać o to podczas zakupu czy nadaje się do malowania). Osobiście nie mam żadnej tapety, ale z tego co się orientuję niektóre sa czymś powlekane, więc ciężej się ich pozbyć, jak jest jakaś taka zwykła to namaczamy, a pozniej szpachelką zdrapujesz. Chyba dużo zachodu, ale jak ładna tapeta to warto:)
    Wersja łatwiejsza z mniejszym nakładem pracy to - pomalować i nakleić jakies fajne naklejki :)

    Gabrysia <3
    klz9df9h2mnehf2h.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 3 lutego 2017, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzuls teraz robią takie tapety z klejem pod spodem. Naklejałam taka u siebie- 40 min i gotowe- latwizna. Na dodatek jak się pomyliłam to dalo sie zedrzeć po kilku godzinach i nakleić na nowo.

    Nie wiem jak się nazywają w Polsce bo ja kupowałam z Etsy i tam angielska nazwa to bylo self adhesive.

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 3 lutego 2017, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me, mam do Ciebie pytanie, bo mam wrażenie, że to trochę Twoje klimaty. Oczywiście jeśli ktoś inny ma wiedzę na ten temat to też poproszę.
    Chciałabym trochę urozmaicić nasze obiady i chodzi za mną coś orientalnego. Tyle, że ja zupełnie nie jadam/gotuje takich rzeczy.
    Jedyne co mi się kojarzy to "kurczak w sosie słodko-kwaśnym" :P

    Od jakich potraw warto zacząć, tak żeby nie było tam od razu kilograma egzotycznych składników i żeby było takie w miarę proste, bo ja mam duże problemy z próbowaniem nowości (to już Łucja chętniej spróbuje coś nowego niż ja). Osobiście najchętniej jadłabym taką klasyczną kuchnię - kawałek mięsa+kasza/ryż/ziemniaki+surówka albo zupy. Ale tego nie lubi mój mąż - on to znowu by jadł tylko makaron/pizze/kebab itp.

    Szukam czegoś co może dało by rade nas pogodzić i tak mi ta "chińszczyzna" przyszła do głowy. Tylko bez ryb, krewetek i innych robali.

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 3 lutego 2017, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalenka ja tak swirowalam przed dzieckiem, ze cos tam z azjatyckiej kuchni gotowalam ale wcale nie często. Za to jak juz to prawie zawsze z krewetkami- moze jednak ? ;D
    My uwielbiamy azjatyckie, chińskie itp ale najbardziej w knajpie :D

    Mam jeden przepis z indykiem przerobiony na swoje- szybki i jak narazie każdemu smakuje ale to jest w sosie sojowym, z chili i jeszcze odrobina orzechow wiec raczej na slono i lekko pikantnie więc nie dla naszych szkrabow. Zanim sie zatem rozpisze z całym przepisem- czy jak sie nie nadaje dla dziecka to dalej jestes zainteresowana? :)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 3 lutego 2017, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm. Raczej tak, ja jestem mistrzem dostosowywania przepisów pod mała, coś zamienię, coś oddzielnie doprawie ;) Ale muszę mieć coś do zaczepienia na początek. A Łucja pikantne lubi, więc to akurat nie problem. Nie musi być pilnie, na razie w lodówce mam światło, a w zamrażarce kotlety od teściowej, więc chwilowo chyba jestem skazana.

    Za to krewetki nie, mnie to brzydzi, nie przelamie się.

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 3 lutego 2017, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jestem zainteresowana.. uwielbiam nowe przepisy. Zwłaszcza, że sama nie znam ich zbyt wiele.

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 3 lutego 2017, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewentualnie to może być sam trop, co zamawiasz w knajpie, poszukam przepisu w google.
    Ja nawet w knajpie takich rzeczy nie jadam, u mnie na "wsi" to co najwyżej dobrą pizze można dostać. Zupełnie nie wiem czego szukać.

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 4 lutego 2017, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W knajpie pad thai, wszystko co z mlekiem kokosowym i zazwyczaj różne makarony z dodatkami- ale tu pewnie niezbędny jest Wok, którego nie mam bo na indukcji to nie to samo.

    Moze zacznij od przepisów z mlekiem kokosowym. Najtaniej w lidlu ale nie zawsze jest, jest zawsze w rossmanie ale dwa razy droższy.

    Wbrew pozorom latwe są do zrobienia sajgonki swieze- czyli nie smazone- tu koniecznie z sosami np orzechowym :)

    Przepis na indyka wrzuce- musze sie ogarnac. Mam szpital w domu. Nie pisałam Wam, ze od dwóch tygodni umieram na zatoki i wlasnie sie doigralam- steryd i antybiotyk dostalam i modle sie, zeby pomogl. A caly czas do pracy z tym bólem głowy i nosem cieknacym wiec juz wymiękam. Na młodego przeszlo juz tydzień temu i mam nadzieje, ze dalej sie nie rozwinie a mąż od wczoraj dogorywa :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2017, 10:43

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 4 lutego 2017, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O masz.. 4me. współczuję i zdrówka życzę.. :)
    Kurcze chyba na prawdę ta zima jakaś słaba, za wysokie temperatury i syfu nie wybiło, bo wszyscy dookoła pochorowani. I to nie przeziębienia a jakieś zapalenia i bakterie. Jejku, ja znów się trzęsę o młodego, bo zaraz kolejne szczepienia i ostatnie, więc chcę już je mieć za nami..

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 5 lutego 2017, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    La_lenka - u mnie młoda odstawia to samo, ale z kocim żarciem :D Jedyny sposób na to, żeby ugotować coś w spokoju, to zostawić ją sam na sam z kocimi chrupkami, na szczęście łatwo to się sprząta. Przesypuje sobie łyżeczką z pojemnika do pojemnika :) Teraz ogólnie mamy szał na naczynia do gotowania, dostała pod teściowej zarąbistą kuchenkę dla dzieci (http://allegro.pl/kuchenka-kuchnia-dla-dzieci-piekarnik-garnki-akces-i6304613502.html - coś w ten deseń, nie mogłam znaleźć dokładnie takiej samej). Co prawda to chińszczyzna i raczej mało dizajnerska (czyli żadna gratka dla wielbicielek pięknych zabawek za miliony monet :P), ALE jest malutka, ma wszystko co trzeba (umywalkę, haczyki, piekarnik, palniki i naczynia), do tego palniki się świecą i wydają dźwięki, a wszystko razem można spakować w jeden mały kubełek, jak się młode znudzi :) I nie szkoda się pozbyć :D
    Ogólnie młoda ma już swój kącik - kupiliśmy taki rozkładany namiocik (coś a la ten cyrkowy w ikei), w środku ma swoją kuchenkę, książeczki i lalunię w łóżeczku, a na podłodze dywanik łazienkowy i tam sobie urzęduje :) Własny 1m2 :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2017, 18:07

    4me lubi tę wiadomość

    8pdp47e.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 5 lutego 2017, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny za info odn. tapet, będę szukać jakiegoś dobrego rozwiązania. Marzy mi się tapeta w deski, ale muszę zobaczyć czy one nie są jakieś strasznie dziadowskie.
    A te self adhesive to nie są po prostu te winylowe?
    Powiem Wam jeszcze, że o mało się ze starym nie posikaliśmy dziś ze śmiechu, jak wzięliśmy wymiary naszego łóżka, i okazało się, że wypełni cały pokój starszaka i nie wiadomo, czy damy radę w ogóle otworzyć drzwi od pokoju. Śmiech przez łzy! Będzie tetris level hard.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2017, 18:57

    8pdp47e.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 5 lutego 2017, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wydaje mi sie Dzuls bo winylowe to chyba i tak trzeba kleić mokrym klejem. A te co ja mam sa jak naklejka zwykla. No i plus taki, ze jak odkleilam za pierwszy razem po kilku godzinach to ani tapeta sie nie zepsula ani sciana ;)

    Lalenka przepis na indyka.

    Posiekane orzechy nerkowca (ja często biorę ziemne niesolone bo są dwa razy tańsze) prażymy na patelni i odstawiamy na bok. Na tej samej patelni na oleju kokosowym (moze byc zwykly rzepakowy) podsmazam cebule, czosnek i chili (ja zazwyczaj suszone zierenka Male bo te zawsze mam w domu).
    Jak to sie podsmazy dodajesz piers z indyka pokrojona w kostki małe i pieprzysz. Kiedy mięso sie podsmazy, lejesz 2 lyzki sojowego i troche wiecej oyster. Czasem tez zamiast oyster używam teryaki- jest slodko- slony. Oba sosy kupuje w lidlu lub czasem w biedronce. Ja leje tego sosu zazwyczaj więcej tak, zeby bylo czym pozniej polać makaron. Do tego koniecznie na patelnie dodajesz miód, zeby złagodzić ten słony smak. Ilość do smaku- musisz spróbować. Dodajesz paprykę czerwoną pokrojona w male kostki- dusisz chwile by zmiekla ale byla chrupiaca. Na sam koniec dodajesz szczypiorek i orzechy, wczesniej uprazone. Podawać z jaims chińskim makaronem albo zwykłym penne. Robi sie 30 min Maks i jest banalnie proste. Nie wiem czy ostatecznie ma to duzo wspólnego z ajatycka kuchnia ale przepis oryginalny byl azjatycki ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 5 lutego 2017, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Nie wydaje mi sie Dzuls bo winylowe to chyba i tak trzeba kleić mokrym klejem. A te co ja mam sa jak naklejka zwykla. No i plus taki, ze jak odkleilam za pierwszy razem po kilku godzinach to ani tapeta sie nie zepsula ani sciana ;)
    ooo to nie głupie, poszukam, dzięki!

    8pdp47e.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 5 lutego 2017, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    Powiem Wam jeszcze, że o mało się ze starym nie posikaliśmy dziś ze śmiechu, jak wzięliśmy wymiary naszego łóżka, i okazało się, że wypełni cały pokój starszaka i nie wiadomo, czy damy radę w ogóle otworzyć drzwi od pokoju. Śmiech przez łzy! Będzie tetris level hard.
    U nas też tak łóżko stoi, od ściany do ściany (no, z 10cm jest przerwy). Drzwi się otwierają, ale okno tylko na uchył :/

    4me, dzięki. Przyznam, że przepis czytałam z pomocą google, bo ni cholery nie rozumiałam składników ;). Trochę będzie wymagać kombinowania, bo ja mam alergię na paprykę, ale zobaczymy. Na ten tydzień ustaliłam sobie odgórne menu i próbuję trochę usystematyzować nasze jedzenie, bo u nas z tym pełny rollercoaster.

    Moja też ma kuchenkę, drewnianą Eichhorn, gary z ikea (teściowa zasponsorowała) i bardzo lubi - miesza łychą i co sekundę przylatuje żeby udawać, że się je :P
    Za to lalki nadal zupełnie nieinteresujące.

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 5 lutego 2017, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    La_lenka - u mnie młoda odstawia to samo, ale z kocim żarciem :D Jedyny sposób na to, żeby ugotować coś w spokoju, to zostawić ją sam na sam z kocimi chrupkami, na szczęście łatwo to się sprząta. Przesypuje sobie łyżeczką z pojemnika do pojemnika :)
    Taa, u nas przesypywanie kociego żarcia też. Ale tam to przy okazji buzia pełna. Mam wrażenie, że zamiast bawić się w pakowanie w małą mięsa coby żelazo załapała, powinnam jej nasypać po prostu chrupek, byłaby wniebowzięta. ;)
    Już do perfekcji opanowałam ruch wygarniający jej z buzi, ale zawsze płacze i histeryzuje, widać pyszne są. Ile razy nie zauważyłam i się po prostu najadła chrupek to wolę nie myśleć :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2017, 22:43

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 6 lutego 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    la_lenka wrote:
    Za to lalki nadal zupełnie nieinteresujące.
    U nas temat lalek dopiero się zaczął. Wreszcie, bo mamy już 4 pluszowe i 3 a la baby born, co kto przyjdzie to z lalką dla Mani, więc już muszę zapowiadać, że lalek dość :D Karmi, wtyka smoczek, ale i tak największy szał to te zamykane oczka jak się lalkę kładzie. NO i niestety młoda kocha pluszaki wszelkiej maści, ma swoje dwa bez których nie pójdzie spać, nie wstanie z łóżka, nie wyjdzie na spacer itd. Gdyby któryś zaginął, to mielibyśmy przerąbane.
    Z kocimi chrupkami mam tylko ten problem, że one tak strasznie śmierdzą i są tłuste (purina), więc po każdej takiej zabawie muszę myć te wszystkie garnki i miseczki.

    A łóżko może stać tylko w jednej konfiguracji, bo mamy podnoszony do góry MALM z ikei. Jest cudowne, bo wielkie i stabilne, do tego od cholery miejsca pod spodem, ale to jednak grzmot - 160cm materaca i jeszcze po ok 10 cm boku z każdej strony, więc miejsca zostanie tyle, żeby sobie przy łóżku kapcie postawić, jeśli nie mniej :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2017, 09:40

    8pdp47e.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 6 lutego 2017, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    ale to jednak grzmot - 160cm materaca i jeszcze po ok 10 cm boku z każdej strony
    Mam sam materac w rozmiarze 180x220, plus rama łóżka (na szczęście dość kompaktowa). Także tego :P

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 6 lutego 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    Z kocimi chrupkami mam tylko ten problem, że one tak strasznie śmierdzą i są tłuste (purina), więc po każdej takiej zabawie muszę myć te wszystkie garnki i miseczki.
    Aaa, moja to bezpośrednio w kocich miskach urzęduje :P Wywala na podłogę, wrzuca do miski z wodą itd. Myjemy ręce i tyle :P

    A zabawek ukochanych nie ma wcale. Przez chwile zainteresowała się misiem, nosiła go trochę, ale już się znudził. Jej przytulanką do spania to jestem ja (a najlepiej mój cycuś) :P


    Córeczka <3
    kYd4p2.png
‹‹ 3320 3321 3322 3323 3324 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ