Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas sporo książek z Pepco, naklejki różne, Kici Koci był tylko jeden tytuł, który już mamy; ale fajne krotkie klasyczne bajki (Łucja uwielbia Kota w butach, choć boi sie ogra), właśnie kolorowanki, magnesy ze zwierzatkami itd. Puzzle też mi się podobały, ale małej nie. W sumie ona bardzo kiepsko ogarnia jakiekolwiek puzzle. Ja akurat często w Pepco bywam, bo mam je tuż pod domem (i w sumie żadnej alternatywy). Dużo tam badziewia, ale trafiają się perelki.
-
4me noo juz polowa za nami i troche zaczyna mnie to przerazac takie zylaki mi sie robia na calej prawej nodze, ze niewiem co to do konca bedzie
Jutro wpadne do pepco i obczaje co tam maja z tych ksiazeczek z serii kicia kocia. Poki co mamy tylko kicie kocie na nocniku
Jak tam po mikolajkach? Dzieci zadowolone? my dozujemy przyjemnosci i mlody dostal dzisiaj zabawki od babci i chrzestnej, jutro dostanie od nas a potem jeszcze weekend prezentow -
Wiecie z czego moje dziecko najbardziej się cieszyło? Ze słodyczy i bloku rysunkowego lego duplo zostały totalnie pominięte, mała uwagę poświecił kolorowankom, ułożył puzzle, przeczytaliśmy wszystkie książeczki a i tak blok za 1,5 zł był numerem jeden nie mam siły do tego dziecka wniosek- nie warto się starać a blok wrzuciłam przypadkowo bo zaplątał się między kolorowankami i książeczkami
-
Załapałam jakaś fazę na zakupy ubraniowe. Trzeba mi było zajść w ciąże zeby kupić sobie kilka sukienek, nowe koszulki i kilka par dopasowanych (!) spodni. Wręcz jeansy idealnie dopasowane głupia ja do tego chodzą za mną kolejne ołówkowe spódnice a wiadomo - niedługo założę je sobie na głowę po ostatniej ciazy nawet nie zerkam w stronę ciążowych ciuchów, a wtedy uważałam ze są mi potrzebne już w 3 miesiącu
-
la_lenka wrote:Jak tam, prezenty kupione? :>
Co ogólnie słychać?
A stary zwinął dupę w troki, zabrał starszaka i pojechali do jego siostry do Sztokholmu, bo znalazł tani bilety, a ja zastanawiam się jak powstrzymać się przed zasunięciem mu za ten numer wałkiem w łeb jak wróci. Odsunęłiśmy drugą część malowania na po świętach bo "się nie da", "nie ma czasu" itd, ale kurna żeby wyjechać zawsze jest czas.... dziś mi już ręce opadły, powiem szczerze i od rana mam jakiegoś mega doła i ogólnie jakiś dzień taki dzisiaj senno-depresyjny, mam wrażenie. -
U nas zle. A dzis nas znowu ktos kopnął w tylek. Zły czas mamy od kilku miesięcy ale nic to... minie.
Smutniej, ze wynik testu negatywny
Idę se wlaczyc jakas glupia komedie- juz daaawno żadnej komedi nie oglądałam to z mila chęcią wskoczę zaraz pod kocyk i pewnie zasne po 15 min
-
4me wrote:U nas zle. A dzis nas znowu ktos kopnął w tylek. Zły czas mamy od kilku miesięcy ale nic to... minie.
Smutniej, ze wynik testu negatywny
Idę se wlaczyc jakas glupia komedie- juz daaawno żadnej komedi nie oglądałam to z mila chęcią wskoczę zaraz pod kocyk i pewnie zasne po 15 min
4me ze swojej strony polecam żel cocnceive plus. Dzięki niemu 2 raz jestem w ciazy. Z młodym próbowaliśmy rok, w ostatnim miesiącu zaufana dietetyk poleciła mi mace, a ginekolog ten żel. Wtedy od razu się udało. Teraz juz długo się nie staraliśmy, w miesiącu kiedy poroniłam i tym szczęśliwym kiedy się udało stosowaliśmy ten żel. Z tym ze przed poronieniem użyliśmy go raz, a w cyklu szczęśliwym regularnie.
Ciagle wracam do poronienia z jednej strony myśle ze dobrze się stało bo mąż.wiekszosc miesiąca był na antybiotyku i lekach. Z drugiej strony mam żal . -
Anitka najwazniejsze, ze Wam sie znow udalo i ze jestes w ciąży. Zanim sie obejrzysz będziesz tulić kolejnego szkraba teraz ta ciaza jest najważniejsza!
Ja tez się zzylam z Wami i smutno jak tu nic sie nie pisze- co za czasy, zeby się tak od obcych w necie uzależnić
Jak żyje nie slyszalam o takich cudach jak ten żel! Kupuje w ciemno a tak serio kupowałaś to przez neta? Masz jakis sprawdzony sklep?
Ostatnio wtopilam sporo kasy przez oszustów z neta i kolejnej straty nie ścierpię
-
Dokładnie, żel kupowałam na gemini. Myśle ze warto spróbować (najlepiej w aplikatorach). Poczytaj siebie na jego temat.
Co do oszustów to chyba wiem jak się czujesz. Przed ta ciaza zasililam konto 2 oszustom niby kwota mała ale zawsze to kilka stówek, do tego 2 wypadki w czasie 2 tygodni (jeden z mojej winny w dniu poronienia) i kilka innych koszmarów. Pamietam ze trzymało mnie to ze muszę zorganizować młodemu urodziny i poświęciłam się jemu w 100%.
Także głowa do góry! Będzie dobrze grudzień ma coś w sobie może wyjdzie Wam kolejne wrześniowe bobo -
Też sobie zapisałam ten żel. Powoli psychicznie dojrzewam do starań o drugie dziecko. Teraz tylko poczekać na rozwiązanie spraw finansowo-pracowych i można myśleć. Liczę, że tak późna wiosna-lato zaczniemy.
Trzymam kciuki za Was dziewczyny.
Kassie, 4me lubią tę wiadomość
-
To w takim razie ja trzymam za Was kciuki dziewczyny. Oby Wam się jak najszybciej udało
Dzuls z chęcią bym Ci podała ten wałek ja pierdziele przeprowadzała, a ukochany małżonek zabiera dupę w troki i wieje na „urlopik” to tylko faceci tak maja4me, Dżuls lubią tę wiadomość
-
Heh, w końcu wrócili i tyle dobrego, że starszak zachwycony.
Przeprowadzka na święta stanęła w miejscu, dzieciaków łóżka już z nowym domu, dmuchany materac dzieciaków w dwa dni załatwiły koty, więc stary śpi z dziećmi w naszym łóżku, a ja na kanapie. Cyrk na kółkach.
Mieliśmy jutro wyrwać się na mój upragniony rajd po ikei, wiecie... taki co to od miesiaca robisz listę zakupów obmyslajac w glowie jak to podopieszczasz dzieciakom pokoje pieknymi dodatkami od cioci ikei, a tu ch...j, od poniedziałku auto w warsztacie i kij wie jak długo jeszcze, więc ikea odpada.
Trochę mi już zaczyna odpieprzać, bo nienawidzę takiego przestoju w robocie i czekania na ch-j wie co. Dostaje nerwicy, bo juz widze oczami wyobrazni jak to bedzie wszystko zajebiscie wygladac i jak sobie to i owo poprzerabim (międzyinnymi te nieszczesna kuchnie), a tu kur-a wszystko stoi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2017, 20:09