X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Wrześniówki 2015
Odpowiedz

Wrześniówki 2015

Oceń ten wątek:
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzuls jak dobrze Cię rozumiem! Mój małżonek praktycznie zawsze musi dojrzeć do zrobienia czegokolwiek :-) jak coś kupimy to wszystko musi swoje odstać. Lub inna opcja - ja się wkur**wiam, robię awanturę i sprawy nabierają tempa :-) a ze jestem typem „już-teraz-natychmiast” to o awanturę u mnie łatwo :-)
    Tylko ze mnie jest dziwna kobieta bo ja od dziecka lubie składać meble :-)

  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 14 grudnia 2017, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls, tak miało być. Ikea przed świętami to zadanie dla samobójców ;)

    Anitka201, Dżuls lubią tę wiadomość

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dopadł mnie dół. Kolejna z forum czerwcowek ma stwierdzony zespół Edwardsa, to już chyba 3 dziewczyny na 100 zapisanych do forum. U jednej podejrzenie zespołu downa . Ja pierdziele nie wiem co się wyprawia..jeśli wszystko będzie Ok to chyba moja ostatnia Ciaza. Kosztuje mnie to za dużo stresu.
    Ja nie wiem ale u nas tego nie było :-(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2017, 12:56

  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech, tak się złożyło po prostu. U nas też kilka dziewczyn robiło badania specjalistyczne, bo były nieciekawe prognozy.

    Ja jeszcze w ciąży podczytywałam watek o ciążach z komplikacjami i też było ciągle coś. Większość na szczęście skończyło się dobrze, ale niestety nie zawsze :( Dla mnie ten ciągły strach i informacje, że na każdym etapie coś się komuś źle wydarzyło to był najtrudniejszy element ciąży. Starałam się odcinać, ale ciągle na coś wpadłam, a czasem to co sobie wyobrażałam było gorsze, ciągle mi się to w głowie kotłowało.

    Anitka, odpocznij, zajmij się czymś przyjemnym i wierz, że wszystko będzie dobrze.

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalenka wiem ze u nas było podejrzenie ale tu ZE są stwierdzone z dokładnością do 99%. Straszne to wszytko :-(

  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    la_lenka wrote:
    Dżuls, tak miało być. Ikea przed świętami to zadanie dla samobójców ;)
    Byłam kiedyś w ikei 24.12 awaryjnie, jak po przeliczeniu kieliszków wyszło, że w ciągu roku połowa się wytłukła, i powiem Ci ... pusto aż echo dudniło.

    Anitka - dla własnego dobra odpuść sobie tamto forum, serio.

    8pdp47e.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No 24 to już co innego. ;)

    Ja byłam kiedyś w tygodniu przedświątecznym. Nigdy więcej! O_O

    Barbie24 lubi tę wiadomość

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 15 grudnia 2017, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mam takie strachy a im jestem starsza tym bardziej panikuje na kazdy temat. Plus teraz sobie pomyślałam, ze ja jestem juz generalnie "stara" jesli chodzi o ciążę więc ryzyko większe. I ciągle gdzieś mi sie kolacze to po glowie - jesli w ogóle nam sie uda to tez sie boje- na Maksa.
    Ale ja to nawet zaczynam panikować jak sobie pomyśle jaki miałam AMH juz trzy lata temu - slabe.... Wiec teraz pewnie juz jest beznadziejnie :/

    Barbie24 lubi tę wiadomość

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Anitka201 Autorytet
    Postów: 4606 2575

    Wysłany: 16 grudnia 2017, 03:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me na „pocieszenie” z tego co kojarzę to są same młode dziewczyny - ponad 20 lat wiec to chyba nie reguła. Moja sąsiadka urodziła dziewczynkę z ZD w wieku 22 lat, inna w wieku 27. Kiedyś rozmawiałam o tym z ginekologiem i on twierdzi ze w jego praktyce najwiecej chorych dzieci rodzą właśnie kobiety od 22 do 30 roku życia. Dziwne to..

  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 17 grudnia 2017, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh smutne to i strasznie dziwne rzeczywiście :(

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 17 grudnia 2017, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. śledzę was od czasu do czasu ale jakoś nie mam nic ciekawego do napisania. Od czasu wakacji w Portugalii trochę sue co prawda zmieniło. Antolo poszedł do żłobka. Bardzo lubi tam chodzić. Ja mam troszkę luzu a poza tym zrobił się straszny lobuzuak. Oczywisci jak to w takim sezonie... Wśród dzieci, bez chorowania się nie obyło. Takze co i raz siedzimy w domu żeby trochę się oderwać od zarazkow przedszkolnych.
    Poza tym musze się pochwalić ze wczoraj na teście wyszły mi 2 kreseczki. Jeszcze nie wiem co i jak, dopiero jutro na betę idę a może pod koniec tygodnia na usg. Trochę się martwię bo już raz miałam pozamaciczna ale staram się być dobrej myśli. Najciekawsze jest to , ze ja już pdpuscilam starania i nawet się pigodzilam z myślą ze Antolo będzie jedynakiem. Mało tego.. Pomyślałam ze to nawet lepiej. Ja się nie umęczę. Pójdę spokojnie po nowym roku do pracy. Finansowo będzie łatwiej. No i podróżować mi się zachciało. W Pt załapałam bakcyla. A tu taki numer. No ale cóż.. Los postanowił inaczej i kolejne wyzwanie przed nami. Trzymajcie kciuki.
    No i oczywiście powodzenia dla starających się.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2017, 21:58

    la_lenka, Anitka201, 4me, Carolline, Kassie, Dżuls, Magda_lenka lubią tę wiadomość

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chabasse, ściągnęłam Cie myślami. Miałam właśnie napisać, że dawno się nie odzywałaś. Bardzo się cieszę, że się udało, trzymam kciuki aby wszystko było dobrze!

    chabasse lubi tę wiadomość

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to miło , ze ktoś o mnie pamięta. :) Dziekuję. Mam nadzieję, ze będę teraz miala troche więcej czasu. Chociaż wczoraj pochwalilam, ze chętnie synek chodzi do żłobka a dzisiaj był jeden wielki ryk jak mąż to odwiozl. No i musiałam dymac po niego o 12. Nie wiem co się stało. Bylismy teraz tydzień u mojej mamy i moze ta przerwa tak na niego wpłynęła. No zobaczymy jak będzie jutro.

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też czasem kusi posłać mojego łobuza na zajęcia "przedprzedszkolne", ale szkoda mi kasy skoro "siedzę w domu". No i boję się chorób.

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
  • Carolline Autorytet
    Postów: 824 678

    Wysłany: 18 grudnia 2017, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chabase gratulacje, jesteśmy razem na sierpniowkach, gdzie tym razem myśle wyrobie się w ciągu sierpnia nie tak jak z wrześniem wyszło ;) co do podróżowania nic nie stoi na drodze. Ja w 2 trym zamierzam się gdzieś bujnac, bo już mnie nosi bardzo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2017, 08:44

    chabasse lubi tę wiadomość

    28wh3e3k2h4xyjiq.png
    1usadf9h7i1th0n1.png
  • Kassie Autorytet
    Postów: 1010 517

    Wysłany: 19 grudnia 2017, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chabasse gratulacje ! :-)

    chabasse lubi tę wiadomość

    ug373e5esgfin09c.png
    rg50gox1ycplbhk5.png
  • Kassie Autorytet
    Postów: 1010 517

    Wysłany: 20 grudnia 2017, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak tam dziewczyny przygotowania do swiat? :-)

    ug373e5esgfin09c.png
    rg50gox1ycplbhk5.png
  • chabasse Autorytet
    Postów: 1440 1001

    Wysłany: 21 grudnia 2017, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie w zasadzie wszystko stoi. Ja już wspomniałam synek ma teraz fazę na mamusie i do żłobka chodzi z płaczem. Wiec o 12 musze po niego latać. I wtedy już w domu właściwie nic nie mogę zrobić. On chce ciągle na ręce albo leżeć i się tulić. Ja już nie wiem ci robić. On ma chyba jakaś depresje. Do tego teraz za bardzo nie powinnam dzwigac.. Ehh. To nie będzie łatwa ciąża. Z reszta w pt dopiero idę do lekarza na usg i zobaczymy co tam się w ogóle dzieje.

    Synek Antoś
    1usaanli6w2njq4a.png
    wniddf9h5gbbmtsy.png
    Emilia
  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 21 grudnia 2017, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laski, dziś 10 min po przyjściu z pracy wzywałam do Mani karetkę. Starszak przyniósł ze szkoły landrynki kupione na kiermaszu świątecznym, w kształcie takie jak werther's original, dał Mani jednego i... Mańka się zakrztusiła. Kurwa myślałam że tam wykituję, na 4 ręce nie mogliśmy sobie z nią poradzić, na zmianę wyła i nie mogła nabrać powietrza. Ledwo dałam radę zadzwonić po karetkę, byli po 4 min od wezwania, na szczęście odetkało ją tuż przed.

    Słuchajcie, rady na przyszłość:

    PO PIERWSZE I NAJWAŻNIEJSZE - pójść na kurs pierwszej pomocy, co ja niebawem uczynię.
    Po drugie - nie dzwonimy pod 112!!!! DZWONIMY BEZPOŚREDNIO POD 999!!! Okazuje się, że tam tego typu zgłoszenie wpada do szufladki "INNE", i karetka jadąca do wezwania nie wie prawie nic o zgłoszeniu, ci np. do ostatniej chwili nie wiedzieli, że jadą do dziecka, w ostatniej chwili dyspozytar zadzwonił żeby mnie dopytać. A problem w tym, że do dziecka potrzebny jest inny sprzęt, oni zabierają z karetki standardowo dla osób dorosłych, tu liczy się każda chwila, a oni muszą dymać z powrotem do karetki po sprzęt dla dzieci.
    Po trzecie, to jak się dzieciak zakrztusi, bierzemy go przez kolano, głową w dół, oklepujemy mocno od strony pupy w kierunku głowy. My jeszcze wynieśliśmy małą na balkon, żeby jej się lepiej oddychało (ponoć obkurcza trochę drogi oddechowe).
    Po czwarte, to dzieciak ma tak mikroskopijny przełyk, że każdy większy cukierek może utknąć, więc wszystkie twarde odpadają. No u nas takich cukierków w domu na co dzień nie ma, ale starszak przyniósł i jeden wystarczył.

    To tyle, wyżaliłam się. A tak dla rozluźnienia, obczajałam właśnie fb i tam historia o kobiecie, która w ciągu roku urodziła trójkę dzieci. W sensie, że córkę na początku roku, a 6tyg później już była w kolejnej ciąży (ofiara wiary w mit, że jak karmisz to nie zajdziesz) i w grudniu urodziłą bliźniaki. A na końcu: "Eliza is getting a crash course in taking care of three babies at once, SHE COULDN'T BE HAPPIER" :D :D :D No padłam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2017, 21:07

    8pdp47e.png
  • la_lenka Autorytet
    Postów: 4802 2697

    Wysłany: 21 grudnia 2017, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls, całe szczęście że wszystko dobrze!

    I popieram całkowicie! My z mężem poszliśmy na kurs pierwszej pomocy gdzieś tak jak mała zaczynała jeść pokarmy stałe. Może ciut później. Pierwszą rzeczą której nas ratownik nauczył był wierszyk "W Boga wierzcie, ducha nie gaście, NIGDY nie dzwońcie na 112". 112 to jest fajna teoria, a rzeczywistości zupełnie nie działa jak trzeba.

    Niektórzy na mnie patrzą jak na debilkę, że winogrona kroję, oliwki kroję, pomidorki koktajlowe tak samo. Nie zna się dnia ani godziny, zwłaszcza jak dziecko, jak moja, cały czas skacze, wierci się, gada podczas jedzenia itd. Cukierki to jej chyba na 18 dam :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2017, 21:49

    Córeczka <3
    kYd4p2.png
‹‹ 3370 3371 3372 3373 3374 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ