Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nancy87 wrote:A ja teraz na kolację zrobiłam sobie na szybko sałatkę z warzywami i fetą. Aaaa i jestem szczęśliwa, bo dzisiaj sama pierwszy raz sobie hybrydę zrobiłam:D Nie wiem czy są tu jakieś dziewczyny zakręcona na punkcie paznokci:P?
Hehehe wiem,ze co chwile, ktoras z nas pisze, ze nie wolno czegoś jeść ale... Fety tez nie powinniśmy surowej jesc- niepasteryzowane mleko -> listerioza. No chyba, ze w tych naszych polskich podrobach fety jest pasteryzowane


-
Kasiarzynka wrote:A mam pytanie, nie wiecie od jakiej wlk CRL można robić te badania genetyczne? Mam na jutro wyznaczone, a w śr na wizycie dziecko miało 39,9 mm. Czy to nie za mało? Wg wieku ciąży ok, ale martwi mnie że okaże się że jednak dziecko za małe i wynik nie do końca będzie wiarygodny. A idę prywatnie to innego lekarza. 350 zł piechotą nie chodzi

agatka, gratuluję dziewczynki! Choć ja wolałabym chłopca
Minimum 45 mm, ja usg genetyczne miałam w sobotę i też trochę obawiałam się czy dzidzia będzie miała to minimum, ale okazało się, że ma już 53mm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 18:51
Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
Nie wiem, ale mi w odstępie tygodnia urosło równy centymetrKasiarzynka wrote:Hm... to jeszcze jedno pytanie - są jakieś dane jak szybko dziecko rośnie, aby mniej więcej policzyć
? Google wskazuje mi tylko jak szybko rośnie ok. 7-8 tc
Kasiarzynka lubi tę wiadomość
-
Ja się właśnie zamartwiam, zjadłam dziś całego świeżego ananasa i właśnie wyczytałam, że nie powinno się ich jeść w ciąży... a dodatkowo w zeszłym tygodniu objadałam się pastą z łososia w składzie z łososiem wędzonym(jakoś nie pomyślałam, że dają wędzonego)
Normalnie osiwieć można...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 19:00
-
Kasiarzynka wrote:A mam pytanie, nie wiecie od jakiej wlk CRL można robić te badania genetyczne? Mam na jutro wyznaczone, a w śr na wizycie dziecko miało 39,9 mm. Czy to nie za mało? Wg wieku ciąży ok, ale martwi mnie że okaże się że jednak dziecko za małe i wynik nie do końca będzie wiarygodny. A idę prywatnie to innego lekarza. 350 zł piechotą nie chodzi

Kasiarzynko dzidzia na tym etapie bardzo szybko rośnie, mój miał w 3 dni temu w piątek 6 cm a dziś już 7 cm tak więc Twój przez tydzień też na pewno sporo urósłWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 19:04
-
A mnie złapała chetka na kapustę pekinska, pomidorka, ogórka (kiszony plus zwykly) i kukurydzę z sosem francuskim

Pyszne
)
Jeśli chodzi o imiona to dla dziewczynki mamy ustalone: Nadia,
chłopiec i tu jest większy problem, bo mnie bardzo się podoba Natan, ale mąż walczy i nie chce się zgodzić ;p -
nick nieaktualnyJestem nadal przeciwna badaniom genetycznym juz wyjasniam dlaczego, kolezanka zrobila i co miala czas do namyslu czy ciaze usunac do ktoregos tygodnia wykryta wada to wada serca lekarz namawial ja na aborcje z racji wieku mlodego ona lat 22 i to jej drugie dziecko, kolezanka do konca ciazy byla klebkiem nerwow i stresu a wynagrodzil jej to piekny zdrowy synek ktory konczy teraz rok, to bylo w olsztynie wlasnie i wiem ze tu o nim pisalyscie byc moze ten sam lekarz niewiem mogę sie zaoytac bo az z Elbląga ją tam wyslali na te badania, jesli chcecie robcie sobie badania nie moj portfel ale tez jak czytam niektore ze oo tu za badania trzeba placic to to to jeszcze cos to az sie wlos jerzy na glowie bo co jesli teraz chcecie oszczedzac na dziecku tez tak bedziecie? Ja wiem lepiej kupic cos dla dziecka czy sobie na ciaze ale jestesmy w polsce tu aby cos dostac płacąc skladki itd i tak trzeba placic a juz leczą mnie dziewczyny na ovu ktore pisza jak to bardzo chca miec dziecko a jest wzmianka o jakis drogich wynalazkach za 40-60zl na sluz i owulke a taka ci pisze ze teraz nie bo jej nie stac, gdyby nie bylo mnie stac na cos co moglo by sie przyczynić do zajscia w ciaze to z ciazy bym tez zrezygnowała bo nie mogę patrzec na kobiety ktore leca z wozkami do opieki po pieniadze albo o zgrozo ida 'zebrac' dla mnie to zebranie bo oni rzuca kilka zl i co starcza na dzien dwa. kurwa poniosło mnie i zboczylam z tematu
-
Gusiak wrote:A mnie złapała chetka na kapustę pekinska, pomidorka, ogórka (kiszony plus zwykly) i kukurydzę z sosem francuskim

Pyszne
)
Jeśli chodzi o imiona to dla dziewczynki mamy ustalone: Nadia,
chłopiec i tu jest większy problem, bo mnie bardzo się podoba Natan, ale mąż walczy i nie chce się zgodzić ;p
moja też miała być Nadia, bardzo mi się podoba to imię, zresztą byłam pewna że będzie cora bo współżycie było 2 dni przed owulacją, a tu niespodzianka chłopaczek. No i nie będzie Nadii tylko Aleksander
Gusiak lubi tę wiadomość
-
Ja jadłam fetę z mleka pasteryzowanego:) Ale coś mi nie smakowała. Powiem Wam, że ja też jakoś tak nie szaleję, że czegoś nie można zjeść. Ponoć nie można cytrusów, bo powodują skurcze, a ja się zajadam mandarynkami.
My tu chyba z Lady jesteśmy najspokojniejsze hehe. Jak będziemy panikować, to znaczy, że naprawdę coś się dzieje hehe -
Staraczka nie zrozumiałam nic z Twojego wywodu. Nie wiem, czemu Cie to tak denerwuje... Nie wiem tez o co Ci chodzi z tymi pieniędzmi... Nasze dzieci nie ucierpią na tym, ze wydamy kase na te badania...
Pewnie można by podać tez tysiąc przykładów, gdy badania prenetalne pomogly dzieciom urodzić sie w lepszej kondycji lub rozpocząć szybkie działania i leczenie zaraz po porodzie...
Przestan juz bo normalnie wychodzi ze mnie zlosliwa baba i mam ochotę znow zaznaczyć, ze palenie w ciazy bardziej szkodzi niż badania prenatalne... A ile kasy mozna na tym oszczedzic
Dżuls, agatka196, Kasiarzynka, adzia, kapturnica, la_lenka, Sigma, easymum lubią tę wiadomość


-
Tez uważam, że chyba nie ma co panikować z tym co wolno jeść w ciąży, a czego nie

Mimo, ze to moja pierwsza ciąża to staram sie tez jakoś w miarę 'na luzie' podchodzić... jeśli mam na coś ochotę to jem, uważam ze mała ilość nawet czegoś czego teoretycznie nie powinnam jeść nie zaszkodzi ... jak mam ochotę to wsune i kanapkę z wedzonym łososiem
A cytrusy to mi najlepiej pomagały na mdłości
bento lubi tę wiadomość













