Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Staraczka23 wrote:Myslicie już o dietach i odchudzaniu po ciąży? Ja sie bardzo boję o tą wiszącą skórę ba brzuchu

Oczywiście że tak
już mam zamiar pod koniec ciąży skontaktować się z moją ukochaną dietetyczką
-
nick nieaktualnyJa przed ciaza bylam u dietetyczki i mam diete po ciazy i w trakcie

Pilnuje sie, bo tak jak w zeszlym tyg bylo -1 tak teraz mam + 0,7. Mysle, ze to po obiedzie tesciowej ;p wchodze a tam kapustka zasmazana o ktorej wczoraj od rana myslalam, no i nie moglam sie powstrzymac, pozniej wieczorem cierpialam oczywiscie z tego powodu.
Apaetyt mam wiekszy i tym sposobem dzis robie salatke z ryzem -
Dzień dobry

caly weekend mnie nie było....ale mialam nadrabiania w czytaniu
a co do wizyt.... ja się właśnie zbieram z domku do lekarza, lekki stresik jest ale staram się na zapas nie panikować
Jak wrócę to dam znać co słychać u mojego gumsia... trzymajcie kochane kciuki
chabasse, kasig lubią tę wiadomość
-
Ja się teraz nie zwaze, bo wynik może mi się nie spodobać.
Wcześniej było -2,5kg. Ale weekend był bardzo grzeszny, miałam gościa, wiec trochę poszalelismy. Zjadłam placki ziemniaczane, bigos, a co gorsze kawałek kebaba i chipsy. Ale od dzisiaj już będę grzeczna, na obiad myślę, że może kluski leniwe albo lekki sos szpinakowy z makaronem?
-
Uspokoiłyście mnie- bo myślałam, że z tą wodą to tylko ja mam takie akcje- tzn. mogę pic nie wszystkie- a te, które mogę- to nie od razu po otwarciu. Od takich świeżych mdli mnie...no a o herbacie, ziółkach itp. nie wspomnę
Czasem zmuszam się do kawy inki (żebyście widziały moją minę przy jej piciu), a ostatnio piję naturalny sok jabłkowy z wodą.
Ale najgorszy jest brak energii i takie osłabienie- zwłaszcza po południu
Ciekawe czy w 2 trymestrze dostanę kopa energii jak piszą w poradnikach
Już za 2 tygodnie wracam do pracy i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie siebie takiej jak teraz- czyli jakby ktoś spuścił ze mnie powietrze 
A co do wagi- to mi przybyło ze 2 kg od początku ciąży- ale miałam niedowagę, więc może organizm wyrównuje braki
No i mam dużo mniej ruchu niż przed zwolnieniem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2015, 11:24
Kubuś
-
Gusiak trzymam kciuki

Jak na razie mam -1 kg, ale zauważyłam, że w ostatnim tygodniu dopadł mnie większy apetyt, więc chyba zaczyna się czas szybszego przybierania.
Ważę się w sumie prawie codziennie rano i przez długi czas ważyłam tyle samo (-1,5 kg), a później z dnia na dzień przybyło mi 0,5 kg. Teraz ta waga znowu się utrzymuje. -
Najbardziej tęsknię za herbatkami i ziółkami. Przed ciążą piłam je praktycznie cały czas, a teraz od razu mnie mdli i niestety toleruję tylko wodę w czystej postaci. Od czasu do czasu wypiję trochę soku jabłkowego, ale też nie najlepiej się po nim czuję.
Co do kopa, to myślałam, że nie mam szans na takie rarytasy i będę już nie do życia przez cały czas, ale gdzieś na przełomie 13 i 14 tyg z dnia na dzień przybyło mi energii. W ten pierwszy dzień byłam z tego powodu tak szczęśliwa, że cały dzień chodziłam z bananem od ucha do ucha
Luna1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Luna1 wrote:
Ale najgorszy jest brak energii i takie osłabienie- zwłaszcza po południu
Ciekawe czy w 2 trymestrze dostanę kopa energii jak piszą w poradnikach
Ja kopa miałam na początku ciąży, a od kiedy jestem w II trymestrze ciągle bym spała, i jak idzie deszcz to marudzę jak małe dziecko. -
Wonderland wrote:Najbardziej tęsknię za herbatkami i ziółkami. Przed ciążą piłam je praktycznie cały czas, a teraz od razu mnie mdli i niestety toleruję tylko wodę w czystej postaci. Od czasu do czasu wypiję trochę soku jabłkowego, ale też nie najlepiej się po nim czuję.
Ja najbardziej tęskne za herbatą i sushi
Carolline lubi tę wiadomość
-
Mój lekarz twierdzi, że jeśli się zdrowo odżywia i stosuje np. dietę cukrzycową to przez całą ciążę można nic nie przytyć, albo nawet zrzucić, a dzidziuś się będzie rozwijał prawidłowo. Zwłaszcza jeśli, tak jak ja, ma się dużą nadwagę przed ciążą.skabarka wrote:ja miałam moment że ważyłam 1kg więcej, ale znowu wróciłam do swojej wagi więc nadal mam 0kg na liczniku - a to też niedobrze, bo jednak ten 1-2kg powinno się w pierwszym trymestrze przytyć.
Ja tam w drugim trymestrze chciałabym co najwyżej dorównać do wagi sprzed ciąży. Ale apetyt mnie już teraz łapie coraz gorszy, więc może być różnie. Miałam chwilę załamania i żywieniowych grzeszków, ale staram się poprawić. No i spacery w planach, jak pogoda pozwoli to choćby codziennie.
Ważę na tyle dużo, że zwyczajnie nie mogę sobie pozwolić na duże przytycie, bo boję się powikłań z tym związanych - cukrzycy ciążowej, nadciśnienia, cholestazy itp.











z żelatyny, od jakiegoś czasu króluje u mnie ta galaretka, i pomidory w różnej postaci,




