Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
anima wrote:Pewnie tak. I zrezygnowalam z tego sobotniego usg z wielkim zalem. Potem troche zalowalam bo strasznie bolal mnie tego dnia brzuch i sobie plulam w brode, ze przynajmniej po usg wiedzialabym, ze jest ok.
Ale musze tylko do czwartku wytrzymac
Anima, czwartek już wkrótce. Na pewno wszystko jest ok
-
Wonderland. Oczywiście, że nie ma jednoznacznych.Glosy sa za i przeciw, jak to w medycynie bywa, choć nie tylko w tej dziedzinie. Dlatego napisalam "może" mieć negatywny wplyw. Bo takie badania są. Skoro znasz ten temat i te Elseviery to nie zaprzeczysz. Uważam, że lepiej dmuchać na zimne i bez wyraźnej potrzeby nie wykonywac nadmiarowych Usg. I tak jak pisalam wyżej każda z Nas zrobi jak uważa. Pozdrawiam
Carolline lubi tę wiadomość
-
nie no faktycznie obraza majestatu. To sa słowa ginekologa i przepraszam ze cie tak strasznie urazilyisabel08 wrote:Witam Was serdecznie. Podczytuję Was od samego początku założenia tego wątku. Jeżeli pozwolicie się przyłączyć to chętnie to zrobię. Jednak obawiam się , że po tym co napiszę poniżej mogę zostać potraktowana jako intruz, ale robię to w dobrej wierze. Otóż na str 501 jedna z forumowiczek napisała:
"USG nie jest szkodliwe
można je robić nawet codziennie a co dopiero raz w miesiącu
"
przepraszam ale głupszej informacji nie mogłam przeczytać. Jeżeli ktoś się na tym nie zna, nie zna specyfikacji działania ultradźwięków, zwłaszcza na zarodek/dalej płód rozwijający się, to chyba nie powinien pisać takich informacji-raczej powinien zasięgnąć literatury/ nie tylko polskiej, bądź porozmawiać z doświadczonym/ mającym dobrą wiedzę ginekologiem.
Przepraszam, ale bardzo mnie to dotknęło. Przestrzegam Was dziewczyny, dla dobra Waszych maluszków.
ja nie pisze o słuchaniu bicia serca które faktycznie moze być szkodliwe i do tej pory lekarz mi nie puścił ale usg jest bezpieczne. Nawet będąc w szpitalu lekarz wykonuje je 2 razy dziennie.
-
nick nieaktualny
-
Isabel08, oczywiście nie zaprzeczę i nie jestem za wykonywaniem USG codziennie bez potrzeby, ale wydaje mi się, że taki raz w miesiącu jest bezpieczne (i oczywiście nie mogę tego udowodnić, jest to tylko moja opinia). Gdyby jednak były jakiekolwiek wskazania do robienia USG częściej, to osobiście uważam, że korzyści znacznie przewyższają ryzyko. Po prostu z Twojej pierwszej wypowiedzi nie wynikało to 'może' i stąd najwyraźniej całe nieporozumienie

Podobnie jest chociażby z takim ostatnio modnym tematem, jak szczepionki - też są głosy za i przeciw, bo są różne artykuły.
Dobranoc Dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 22:04
-
Ja też uważam, że nie powinno się robić usg częściej, niż wymaga tego sytuacja. Jeżeli wszystko z ciążą jest ok, to lepiej sobie darować zbyt częste badanie. Ja do tej pory miałam 3, ale to i tak o jedno za dużo, bo na pierwszym było widać tylko pęcherzyk i musiałam powtórzyć po 2 tygodniach. Wiadomo, że każda z nas chciałaby codziennie patrzeć jak rośnie i zmienia się nasze maleństwo, ale trzeba znać umiar.
Dobra, oficjalnie kończę dyskusję o wpływie usg na płód
Każda z nas ma swoje zdanie w tym temacie i nie ma co na siłę kogoś przekonywać do swojej racji 
Miłego wieczoru i dobranoc Wrześniówki! -
Anitka201-będąc w szpitalu nie siedzimy tam dla wlasnej przyjemności, tylko z okreslonego powodu-więc to oczywiste, że lekarz bedzie robil Usg nawet codziennie.
Wonderland-zgadzam się. Ja też nie widzę nic złego w robieniu Usg raz w miesiącu. Pociagnelam ten wątek dalej z uwagi na wypowiedź jednej z forumowiczek "mozna nawet codziennie". Owszem tak ale jak sa ku temu medycznie uzasadnione wskazania.
Ok kończę temat. Dobranoc
-
Po pierwsze witaj isabel:) Zapraszam do częstszego udzielania się i do wpisania w naszą tabelkę
Ciekawe ile jeszcze się ukrywa mamusiek:)?
Powoli też uciekam spać. Dzisiaj zauważyłam jakieś wycieki z piersi. Szłam się kąpać i patrze, jakieś tak jak by żòłte strupki na sutkach. Pod prysznicem też ciężko było je zmyć, musiałam użyć siły, a to przyjemne nie było. Też tak macie? -
nick nieaktualny1) Nikt tutaj nie mówi o częstych, czyli nawet codziennych USG.
2) Nawet tak częste badania (codzienne) są w razie wskazań wykonywane, póki co bez udokumentowanej szkody dla rozwoju płodu.
3) Oczywistością jest, że nie ma sensu mnożyć bytów ponad potrzebę (brzytwa Ockhama), dlatego nikt nie robi USG jeśli nie jest to wskazane, ALE są różne szkoły. Jedni lekarze trzymają się NFZ-towskiego "3x", inni robią co miesiąc, a jeszcze inni - znaczna większość, robi 5 badań - pierwsze przed 11 tc w celu potwierdzenia ciąży wewnątrzmacicznej, kolejne 3 wg rozpiski, ostatnie tuż przed terminem w celu określenia masy ciała dziecka, zbadania przepływów i oceny wód. Żadna z tych szkół dziecku nie szkodzi.
4) Ze względu na powyższe, wybacz Isabel, ale chciałabym zapytać CO studiowałaś i jako KTO pracujesz. Szafujesz pojęciem studiów medycznych, ale nie każde studia medyczne czynią ginekologa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2015, 01:23
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Nancy87 wrote:Po pierwsze witaj isabel:) Zapraszam do częstszego udzielania się i do wpisania w naszą tabelkę
Ciekawe ile jeszcze się ukrywa mamusiek:)?
Powoli też uciekam spać. Dzisiaj zauważyłam jakieś wycieki z piersi. Szłam się kąpać i patrze, jakieś tak jak by żòłte strupki na sutkach. Pod prysznicem też ciężko było je zmyć, musiałam użyć siły, a to przyjemne nie było. Też tak macie?
Tak nie ruszaj tych strupków, to jest siara, ja się o to pytałam mojej mamy jak przyjechała, kazała nie zdrapywać, -
nick nieaktualnywitam. Dziewczyny czy śpicie jeszcze ( o ile w ogole) na brzuchu??? To.moja ulubiona pozycja i na belly pisalo ze w 1 trym. mozna. Ale ostatnio ta pozycja jest dla mnie juz niewygodna. Na wznak nie lubie. A na boku (zalecana) nir.moge usnac. Kiepskie mam te noce ostatnio
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2015, 08:09
-
nick nieaktualny
-
Ja leżę na bokach albo na plecach już od 5 tyg ciąży, a na brzuchu to też moja ulubiona pozycja do spania, ale jakoś nie mogłam przemówić do siebie, że w I trymestrze spiąc tak nic dzidzi nie zrobię, też miałam pierwsze noce koszmarne, ale da się przyzwyczaić a jak masz rogala to już rewelka na całego
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja spie w kazdej pozycji, ale staram sie na lewym boku i przez to tez nie moge spac...na brzuchu spie, choc krotko bo piersi juz mi przeszkadzaja ;p
Napilam sie wody i zrobilo mi sie niedobrze...i tak mysle, ze to moze woda powoduje moje mdlosci, skoro pije jej przynajmniej 1,5 l dziennie?
















