Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
U mnie byly to osoby typowo na wesele... wystrójone, ba ... nawet kwiaty od nich dostaliśmy

niby mieszkam na 4 piętrze, wiec codzienne chodzenie to juz jakąś forma treningu, ale przed ciążą dość sporo cwiczylam i zaczęło mi teraz tego brakowac
-
Ja ćwiczyłąm prawie codziennie przed ciążą, ale poźniej były 2 poronienia, więc nawet po zgodzie lekarza nie ćwiczę, nie chcę się obwiniać, że coś poszło nie tak.. po porodzie pewnie będzie ciężko odrobić formę, ale dla chcącego...
na razie tylko spacery:)
-
Ja zawsze w takich momentach stwierdzam, że maluch sobie warunki lokalowe powiększa.
Mam wrażenie, że mogę to ogólnie gorzej odczuwać, bo jestem tuż po laparoskopii i dodatkowo się blizny ciągną. Na szczęście nie pojawia się nadmiernie często, ale jak czasem złapie to nie ma przepuść.
Gusiak lubi tę wiadomość
-
Znowu z innej beczki ...

Wczoraj odkrylam w Biedronce reczniki kuchenne z nadrukowanymi przepisami... oczarowaly mnie i postanowiłam sie podzielić
tak w ramach pory obiadowej... u mnie dziś znów frytasy, zrazy i surówka z marchwi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 14:01
-
A ja właśnie wróciłam z uczelni w sumie to 1,5h zajęcia miałam a miały być 3h ale , że coś się pomyliło babce to nie było i wróciłam piechotką, bo taka piękna słoneczna pogoda
co do ćwiczeń nie ćwiczę wystarczy , że wejdę na 4 piętro bez windy
hehe, co do wesel. My miesliśmy obiad weselny z potańcówką (ze względu na brak kasy wesela wielkiego nie robiliśmy) u nas była piękna pogoda od początku do końca a wcześniej przez cały tydzień lało
i bałam się, że też tak będzie ale na szczęście była to piękna słoneczna pogoda 31maja 2014 roku
U nas poszło wszystko zgodnie z planem tak jak zaplanowaliśmy jedynie ta przysięga śmiałam się i płakałam i męża rozśmieszyłam ale daliśmy rade obyło się bez atrakcji:) miesiąc później pojechaliśmy 28 chyba czerwca było wesele mojego kuzyna pogoda słoneczna gdy była msza, było oberwanie chmury i po mszy piękna pogoda
było super
no i u mojej siostry wesele było we wrześniu
20 jakoś tak i pogodę mieli piękna weszliśmy na salę zaczął lać deszcz
i dach przeciekał akurat na mnie padało i na męża( spuścili im z ceny ) i też impreza do rana a no i starsza siostra wyszła za mąż jako pierwsza 14 wrześnie 2013 roku
i był to obiad bez tańców do 22
także jest nas 3 dziewczyny i można praktycznie powiedzieć, że wszystkie 3 wyszłyśmy w ciągu jednego roku za mąż
14.09.13; 31.05.14 i 20.09.14
co musieli nasi rodzice przeżywac
łzy leciały ale najwięcej płakali na ostatnim , bo wszystkie stresy z tym wszystkim związane minęły
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 14:26
-
Dżuls wrote:Ja właśnie wyszłam do sklepu po kilku dniach siedzenia w domu, i teraz czuję się jakbym weszła po schodach na Pałac Kultury.
Dzuls a co Ci właściwie powiedzial lekarz- mozesz sobie wyjsc na chwile z domu? Podpytuje bo ja dostalam zakaz nawet na robienie obiadów i to od dwóch lekarzy. Szczerze powiedziawszy mam dość braku promieniowania słonecznego
juz nawet kombinuje, żeby wychodzić choc na 30min przed dom ale troche sie jeszcze boje
dodatkowo jutro wizyta mam nadzieje na jakies dobre wieści bo inaczej wymiekne juz psychicznie


-
Wiecie co, właśnie popatrzyłam trochę co ja mam w szafie i czy będę się miała w co ubrać na święta. Przy okazji wskoczyłam też w jeansy żeby zobaczyć jak leżą. Jak na razie to chyba załamka, bo wszystkie spodnie są... za duże? Jeszcze przed zajściem zapinałam się w nich prawie na ścisk, a teraz w tyłku wiszą, w pasie też luzy. Nie wiem jak to działa, bo 3kg różnicy nie powinno robić takich efektów, jakoś mi się proporcje ciała chyba zmieniają przez ciąże.
Za to przymierzyłam jedną sukienkę HM mama i jest rewelacyjna. Przez przymarszczenie pod biustem tworzy taką iluzję ciążowego brzucha, że się napatrzeć nie mogłam.
Za to dwie inne sukienki leża do niczego. Głównie z jednej jestem niezadowolona, zwłaszcza, że mocno na nią liczyłam. Jest z dzianinki i miałam nadzieję, że się ładnie nadciągnie na brzuchu, nawet za miesiąc - dwa, a tu nic z tego.
-
1. Tylko przy szpitalach prywatnych musisz wybrać wcześniej i iść na wizytę kwalifikującą. Państwowo to jedziesz na izbę tylko.
2. Nie mam pojęcia, nigdy o tym nie słyszałam.
3. Ja mam wadę wzroku dużą i mój ginekolog powiedział, że przed porodem (ok. 32 tygodnia) okulista musi mi wydać zaświadczenie, czy mogę rodzić SN czy CC
Kasiarzynka lubi tę wiadomość
Synek

Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku!
-
Tez nigdy nie słyszałam o pielegniarce środowiskowej ???
Cesarka na życzenie to jakies 8 tysięcy w prywatnym szpitalu
bez skierowania na cesarkę z powodów zdrowotnych w szpitalu państwowym lepiej o tym nie wspominaj - hehhehehe chyba byś byla ulubienica lekarzy znając zamiłowanie naszych doktorkoq do porodu silami natury
Kasiarzynka lubi tę wiadomość















