Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa tez mam astygmatyzm ktory sie dopiero rozwija a wada -1 z kreska i 2,0
Dlaczego wzrok = cc? Widzialam ze poruszany byl temat ale nie doczytalam dlaczego tak sie dzieje?
Nie wiem co gorsze sn kilka godzin sie męczyć czy po cc dochodzić do siebie miesiąc.
Miałam takie cięcie i wiem jak było mi ciężko wrócić do pierwotnego stanu aż podziwiam kobiety ze sobie radza przy dziecku, może zawinili u mnie troche rodzice i siostra bo tak mnie wyreczali i przychodzili ze czulam sie jak roslinka -
nick nieaktualnyJa mam - 6 i astygmatyzm i tez niesety wiem jak moze sie skonczyc moj porod. Mam dyplom z tyflopedagogiki i pracowalam z dziecmi i doroslymi slabowidzacymi i niewidomymi. I ja w zwiazku z tym wiem, ze duze przeciazenie moze spowodowac, ze wzrok moze drastycznie sie pogorszyc, straty nie biore pod uwage, ale sa rozne przypadki. A juz tak bez okularow i soczewmal malo widze...hmm widze jak impresjonisci- plamami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 15:51
-
Wonderland wrote:Ja mam -2 i astygmatyzm - wydaje mi się, że z taką wadą chyba można rodzić SN. Ale w sumie też nigdy nie miałam mierzonego ciśnienia gałki ocznej

Ja też mam taką samą wadę
ciśnienie miałam mierzone i jest dobre
-
nick nieaktualnyTo polozna przychodzi i polozna nalezy wybrac, ale nie wiem w kt. Miesiacu.
Musze sie zapytac cioci, ona jest polozna, tylko z nia rzadko sie widzimy, bo ona ma etat w szpitalu, prowadzi sr i jeszcze ma tzw. Patronaty czy jezdzi po swierzo upieczonych mamach
-
Ja się muszę pochwalić- właśnie wróciłąm od lekarza i wszystko ok- bobo mam 12.9 cm i nie chce pokazać, czy jest chłopcem ehh:)))
Misi@, Wonderland, Gusiak, agatka196, skabarka, eM, kataryna, chabasse, Kasiarzynka, kasig, Luna1, easymum, Lady Savage, Sigma, adzia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Misi@ wrote:To polozna przychodzi i polozna nalezy wybrac, ale nie wiem w kt. Miesiacu.
Musze sie zapytac cioci, ona jest polozna, tylko z nia rzadko sie widzimy, bo ona ma etat w szpitalu, prowadzi sr i jeszcze ma tzw. Patronaty czy jezdzi po swierzo upieczonych mamach
Podobno można ją wybrać już po porodzie, jak zapisujemy maluszka do przychodni - bo trzeba to zrobić wkrótce po tym jak się urodzi.
I gdzieś słyszałam właśnie, że można też chodzić do niej na konsultacje już w czasie ciąży -
Też mam -2 plus astygmatyzm w jednyk oku...
Swoją drogą ... sporo z Nas ma wady wzroku...
plus u mnie póki co poród niewiadomy ze wzgldu na niskie łożysko - tutaj kwestia jak będzie sytuacja wyglądała w dalszych tygodniach.
Osobiście tez boje się porodu SN, nawet nie ze względu na siebie (chociaż trochę też) ale głównie ze wzgldu na dziecko... znam bardzo dużo przypadków gdzie różnie się to kończyło po wielogodzinnym porodzie naturalnym.
Jeśli chodzo o CC 'na życzenie' bez przesady... 8 tys to koszt w wawie i okolicach w prywatnych klinikach, jest wiele prywatnych klinik które daja kobiecie wybór jak woli rodzic i ceny na prawdę wcale nie sa az takie kosmiczne... -
Staraczka23, tu chyba nie ma reguły co gorsze. Ja mam za sobą operacje, nie z cięciem jak cesarka, a z jeszcze gorszym rozchlastaniem brzucha na ukos. Pierwszy tydzień był kiepski, bo w ogóle nie czułam mięśni, ale potem już się dało żyć. Na pewno nie miesiąc. Potem miałam jeszcze laparoskopie. Dobę po zabiegu poszłam na pieszo do domu. Za kilka dni, na zdjęcie szwów poszłam sama, przy okazji nadrabiajac kilka kilometrów żeby zajrzeć do jednego sklepu. Moja znajoma po tym samym zabiegu przez tydzień nie mogła wstać.
Moja siostra raz rodziła naturalnie, raz cesarka. I jednak twierdzi, że po cesarce dużo lepiej. Widziałam ja dwa dni po i normalnie sama chodziła.
Każda osoba inaczej przechodzi operacje, reaguje na znieczulenie, na różne rodzaje bólu i w sumie nie wiadomo co akurat dla nas będzie lepsze. Ja się nie nastawiam na nic, co się okaże to zaakceptuję. -
nick nieaktualnyLenka mi do tej pory brzuch dretwieje szczególnie wieczorem
Masz rację że każda z nas odczuwa indywidualnie ból, po tej mojej operacji dopiero w 2dobie wstałam z wielkim dla siebie bólem, łóżko miałam najniżej jak tylko mogłam ustawić az pielęgniarka sie śmiała ze śpię prawie na podłodze 
Dla mnie był to koszmar, nie miałam żadnych wskazówek po operacji i jak sie obudziłam kaszlnelam bólu nie zapomnę czułam jak by mi brzuch pękł
Nawet nie chcw mi sie o tym wspominać bo naprawdę
cały październik wyleciał mi w 2014 nie wiem co sie dzialo na swiecie.
Z położną czy środowiskowa (nie wiem czy jest roznica) to powiem tak jak siostra urodzila to babka przyszła 2x a ile powinna? -
SweetCherryPie wrote:Dziewczyny, mam takie pytanko odnośnie USG genetycznego. Czy wasi lekarze mierzyli kość nosową?
U mnie tylko lekarz sprawdzał czy kość jest obecna, jeśli nawet mierzył to tylko dla siebie ... mnie nie informował o wymiarach i chyba nigdzie tego zapisanego nie mam
SweetCherryPie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gusiak wrote:Też mam -2 plus astygmatyzm w jednyk oku...
Swoją drogą ... sporo z Nas ma wady wzroku...
plus u mnie póki co poród niewiadomy ze wzgldu na niskie łożysko - tutaj kwestia jak będzie sytuacja wyglądała w dalszych tygodniach.
Osobiście tez boje się porodu SN, nawet nie ze względu na siebie (chociaż trochę też) ale głównie ze wzgldu na dziecko... znam bardzo dużo przypadków gdzie różnie się to kończyło po wielogodzinnym porodzie naturalnym.
Jeśli chodzo o CC 'na życzenie' bez przesady... 8 tys to koszt w wawie i okolicach w prywatnych klinikach, jest wiele prywatnych klinik które daja kobiecie wybór jak woli rodzic i ceny na prawdę wcale nie sa az takie kosmiczne...
No ja tam jestem z Gdańska i u nas jest tylko jedna klinika i koszt to 7 tys q starym miejscu a po otwarciu q nowym ma byc 8
podejrzewam, ze w innych dużych miastach jest podobnie a jechac do mniejszego oddalonego nie wiadomo o ile bo taniej to chyba srednio bezpieczne 
Zreszta u nas nic innego w okolicy nie ma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 16:31


-
nick nieaktualnyA jak karmilas dziecko? Podawali ci? Ja tego drugi raz nie chce przechodzic i mialam tak jak ty, chyba ten sam bólskabarka wrote:nie ma obowiązku żeby położna przychodziła. Można się umówić z nią i przyjdzie, ale ja no nie mam ochoty żeby mi się obca baba wtrącała w to jak się dzieckiem opiekuje. Przy pierwszym nikt nie przychodził, przy drugim tym bardziej nie będzie.
co do cc - ciężko powiedzieć co lepsze, bo i każdy poród inny. Ja miałam cc i teraz też raczej będę mieć. Czy się cieszę?? Chyba nie koniecznie, bo leżałam na sali z dziewczyną po sn i ona od razu śmigała przy dziecku, a dla mnie pierwsze dwie dobry to była masakra - najgorzej było 12h po operacji jak mąż i pielęgniarka pomagali mi w pionizacji ;-/ dojście do wc to był mega wyczyn i okropny ból.... chociaż na drugi dzień było już lepiej i z każdym kolejnym też było lżej, ale zanim zaczęłam czuć się dobrze to chyba ze 2 tyg minęły...
Tez nie bede brala babki do dziecka skoro nie jest to obowiązek, mam pomoze gdybym sie uczyla chociaz wierze w to ze dam rade -
4me z uwagi ta ten mój strach sama się interesowałam tego typu klinikami i faktycznie u mnie w okolicy - jestem spod warszawy koszty oscylują między 6-10 tys, az taka kwota jest dla mnie przesada i tyle absolutnie bym nie zapłaciła. Wolałbym za te pieniądze kupić cos dla dziecka...
Znalazlam za to kilka innych klinik z bardzo dobrymi opiniami i bez strachu, żeby oddac w rece lekarzy swoje ciało i dzieciątko... gdzie koszt wynosi ok. 3 tys.
Moze i jest 'kawalek' dalej, ale tu chodzi o bezpieczeństwo moje i dziecka...
Moim zdaniem jest to sparwa indywidualna każdej kobiety w jaki sposób chce urodzić swoje dziecko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2015, 16:38
4me lubi tę wiadomość












