Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A ja Nancy nie mam pojęcia zwykłe takie badanie jak zrobi to zrobi ja dodatkowo nie chodze (bo nas nie stać zwyczajnie na badania prenatalne) te co na nfz zrobią bo tym razem ide do niego na nfz udało mi się dostać
o teście Pappa mnie pytał czy informował mnie lekarz mówię , że tak ale nie robiłam, a on mówi , że i dobrze jak ciąża przebiega prawidłowo to nie ma potrzeby a mówi , że wręcz przebiega książkowo tak jak ma być dzidzia ma ok 10,5 cm
pytał mnie się czy czuję ruchy mówię, że nie jeszcze
no i mówił , że najgorszy okres za nami, że do 12 tyg poronien jest najwięcej a teraz jak z wizyty na wizytę jest dobrze to i ciąża utrzyma się i będzie dobrze:). A ja do swojego raz chodzę na nfz a raz prywatnie zależy czy są miejsca
do niego na nfz to trzeba miesiąc wcześniej się zapisywać , bo tak oblegany jest
Misi@, agatka196 lubią tę wiadomość
-
Nancy87 wrote:Lady co tam u Ciebie? Jakoś mało Cie ostatnio tu widzę
Jutro zaczynasz 19 tydzień
Oj tak już 19 tydzień, a zajęta jestem, mam pełno zamówień hafciarskich, i piszę magisterkę, do tego przygotowuję się na absolutorium, i jeszcze od pon zaczynamy wykończenie naszego domku, więc jeżdzimy po sklepach kupujemy, a to płytki, a to panele, a to wannę, a to karnisze itd. masę roboty
-
Angela to malutka dostałaś dawkę euthyroxu, ale dobrze ze juz dostalas leki

Znaczna część nas tutaj także lyka euthyrox.. także witamy
U mnie wizyta dopiero 10.04 ale już nie mogę się doczekać, żeby się dowiedzieć co u mojego maleństwa... a i może w końcu uda mi się poznać płeć.
-
Lady savage a co robicie w domku- zmieniacie calkowicie mieszkanie- wszystko robicie od początku- kafle, podłogi itp czy kupiliście używane i czesc juz z Glowy? Podpytuje bo my właśnie tez odebraliśmy mieszkanie i wszystko przed nami i mam nadzieje, ze moja ciaza mi pozwoli na w miare aktywny udział


-
Już po..
Wizyta przebiegła dość spokojnie, ale bez fajerwerków. Byli niecałą godzinkę w sumie, bo Mąż, żebym się nie stresowała wziął syna na boisko
Przyglądał się malutkim bucikom, które dostaliśmy od mojej siostry i chyba się tym zdenerwował, bo nie pożegnał się ze mną... Trudno 
Szczerze? nic na siłę, obiad podałam, była miła, a muru głową nie przebiję. Teraz skupiam się na moim Skarbie wyczekanym i olewam resztę świata, no oprócz Mężą
Dziękuje za wsparcie Kochane :-*
Córcia
-
nick nieaktualnyKucykowa - wiesz, to tylko dziecko. Może agresywne, knąbrne, ale dziecko - ono się takie nie urodziło, tak zostało wychowane - albo raczej niewychowane, i to nie jest kwestia jakiejś strasznej dyscypliny (to też, ale na drugim planie), tylko przede wszystkim uwagi poświęcanej przez rodziców. I nie można winić tylko jego matki, jakakolwiek by nie była, bo Twój mąż jest ojcem tego dzieciaka i jest za niego tak samo odpowiedzialny jak jego była partnerka... Wiesz, jeśli syn nie widzi ojca przez 5 miesięcy, to jaki ma być? Sam się nie wychowa, a matka jak widać też sama nie potrafi być mu matką, a co dopiero zastępować jeszcze ojca.
Wiem, że pewnie nie to chciałaś usłyszeć, ale ten 8-letni syn Twojego męża jest tak samo jego dzieckiem, jak to dziecko, które teraz nosisz pod sercem. Może warto, żeby się nim zająć, zaopiekować, wychować? -
4me wrote:Lady savage a co robicie w domku- zmieniacie calkowicie mieszkanie- wszystko robicie od początku- kafle, podłogi itp czy kupiliście używane i czesc juz z Glowy? Podpytuje bo my właśnie tez odebraliśmy mieszkanie i wszystko przed nami i mam nadzieje, ze moja ciaza mi pozwoli na w miare aktywny udział

Kupiliśmy dom z ogrodem, nowy, i wszystko musimy tam robić sami, podłogi, ściany, no wszystko, nawet ogród, bo prace budowlane skończyły się 2 miesiace temu i jestem jedno wielkie pobojowisko, błoto, droga ma być dopiero lato 2016
więc mamy mnóstwo roboty.
4me, Kasiarzynka lubią tę wiadomość
-
Lal no to dużo pracy przed Wami. My kupiliśmy mieszkanko co prawda 4 pokoje ale domu z ogrodem strasznie zazdroszczęLady Savage wrote:Kupiliśmy dom z ogrodem, nowy, i wszystko musimy tam robić sami, podłogi, ściany, no wszystko, nawet ogród, bo prace budowlane skończyły się 2 miesiace temu i jestem jedno wielkie pobojowisko, błoto, droga ma być dopiero lato 2016
więc mamy mnóstwo roboty.
tak sobie mysle, ze jakbym teraz miala ogród to i przymusowe siedzenie w domu mogloby być przyjemniejsze.
My mamy stan deweloperski wiec wszystko trzeba zrobić od poczatku. Na szczęście po ostatnim wlasnorecznym remoncie powiedziałam nigdy wiecej i mamy choc ekipę wykończeniowa. Wchodzą dopiero za miesiac mam nadzieje, ze sie ze wszystkim wyrobimy. Na razie wybraliśmy podłogi, kafle. Jutro chyba przejadę sie zamówi drzwi bo czeka sie aż 8 tygodni ;/ tworzy sie tez projekt kuchni- no ale jeszcze wiele przed nami
Skoro u was wszystko jest nowe to rzeczywiście ogrom pracy jeszcze. Trzymam kciuki, abyście zdążyli przed sieprniem bo na pewno chcecie sie przenieść przed rozwiązaniem a z domem roboty pewnie więcej niż z mieszkaniem
Kasiarzynka lubi tę wiadomość


-
4me wrote:Lal no to dużo pracy przed Wami. My kupiliśmy mieszkanko co prawda 4 pokoje ale domu z ogrodem strasznie zazdroszczę
tak sobie mysle, ze jakbym teraz miala ogród to i przymusowe siedzenie w domu mogloby być przyjemniejsze.
My mamy stan deweloperski wiec wszystko trzeba zrobić od poczatku. Na szczęście po ostatnim wlasnorecznym remoncie powiedziałam nigdy wiecej i mamy choc ekipę wykończeniowa. Wchodzą dopiero za miesiac mam nadzieje, ze sie ze wszystkim wyrobimy. Na razie wybraliśmy podłogi, kafle. Jutro chyba przejadę sie zamówi drzwi bo czeka sie aż 8 tygodni ;/ tworzy sie tez projekt kuchni- no ale jeszcze wiele przed nami
Skoro u was wszystko jest nowe to rzeczywiście ogrom pracy jeszcze. Trzymam kciuki, abyście zdążyli przed sieprniem bo na pewno chcecie sie przenieść przed rozwiązaniem a z domem roboty pewnie więcej niż z mieszkaniem
No nam ekipa miała wejść 30 kwietnia, ale dziś zadzwonili że zlecenie im wyleciało i mogą zacząć już w poniedziałek -
nick nieaktualny











