Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
a mnie sie lekarz pytał czy czuje już ruchy dzieciaków , bo wg niego juz powinny wystepowac , mówił mi że to takie jakby bulgotanie i moge juz czuc delikatne kopnięcia , bo maja juz coraz mniej miejsca a sa bardzo blisko siebie i sie rozpychają , i fatycznie czuje , i czasem taki delikatny ból i spokój i znowu to samo
Czarna_88, Misi@ lubią tę wiadomość
-
Jejku ale mam leniwy dzień. Miałam wiele rzeczy zrobić, a tak naprawdę przeleżałam/przespałam. Powiem Wam, że od tych ruchów, których nie byłam pewna na 100% do aktualnych, gdzie bez żadnych wątpliwości to dzidziuś (nawet to jest troszkę inny rodzaj, wcześniej taki motylki, a teraz kopnięcia) minęło gdzieś 2 tygodnie. Także myślę, że już niedługo się przekonacie, czy to to.
-
Masakra, jak mi się dziś chce spać. Chyba sobie święto zrobię i małą kawę wypiję, bo trzymam się tylko siłą woli.
A chciałabym uprać dziś dziecięce ciuszki. Mam świadomość, że to dużo za wcześnie, ale chyba trzeba je będzie wyprać co najmniej ze dwa razy - teraz w ostrzejszym proszku i potem już normalnie przed noszeniem. Bardzo długo leżały i są okropnie zakurzone, jakieś plamy powyłaziły... zrobię chrzest bojowy jak zniosą suszarkę
-
nick nieaktualnyWiecie co to chyba drugi etap tej sennosci bo ja trzeci dzien zamulona jestem a zasypiam bardzo szybko przed 22 , kiedys czytalam ze w późniejszych tygodniach beta spada
Juz nie moge sie doczekać tych ruchów, dzisiaj mężowi powiedzialam ze kazdy bolesny kopniak = muka w jego ramie
-
Nancy87 wrote:Jejku ale mam leniwy dzień. Miałam wiele rzeczy zrobić, a tak naprawdę przeleżałam/przespałam. Powiem Wam, że od tych ruchów, których nie byłam pewna na 100% do aktualnych, gdzie bez żadnych wątpliwości to dzidziuś (nawet to jest troszkę inny rodzaj, wcześniej taki motylki, a teraz kopnięcia) minęło gdzieś 2 tygodnie. Także myślę, że już niedługo się przekonacie, czy to to.
chciałabym, ja ciągle nie jestem pewna, mówie że dzidzia, ale czy to to. Chodziaż mój facet wczoraj podskoczył z radości na łóżku, bo dostał kopniaka w dłoń
a ja jestem zazdrosna bo nic nie czułam i mnie tak nie kopnęło jeszcze w dłoń
-
Lady Savage wrote:chciałabym, ja ciągle nie jestem pewna, mówie że dzidzia, ale czy to to. Chodziaż mój facet wczoraj podskoczył z radości na łóżku, bo dostał kopniaka w dłoń
a ja jestem zazdrosna bo nic nie czułam i mnie tak nie kopnęło jeszcze w dłoń 
Lady pewnie kwestia dni. Mój mąż wczoraj dostał pożądnego kopniaka w dłoń, aż mi brzuch podskoczył, a ten spał! Myślałam, że czeka na ruch, a on nawet nie wiedział, że trzyma rękę na brzuchu. Teraz musi czekać aż bobo będzie kopać wieczorem, bo w sumie widzimy się tylko przed snem:( (pracuje od 9-21). Te ruchy to strasznie indywidualna sprawa, tak samo już inaczej będą rosły i zwiększały wagę nasze dzieci.
Misi@ lubi tę wiadomość
-
Ja wiem, ale ostatnio strasznie mnie brzuch boli, to tego taki kopniak pewniak to było by jak gwarancja że wszystko jest ok. Kurde schizy ostatnio mam, nie wiem może spadek cukru czy co, bo od 2 tyg nie jem słodyczy rano, doszłam do wniosku że jak nie ma bólu głowy popołudniu to nie będę jeść coś na co nie mam ochoty, i może stąd te lekkie deprechy, albo to pogoda, sama nie wiem.
-
AniaM wrote:angelaa a masz jakies zdjecia z usg bliźniaków ale Ci zazdroszczę

mam zdjęcia ale niestety nie dało rady uchwycić na jednym zdjęciu dwóch naraz ,
ja na poczatku to byłam przerazona jak się dowiedziałam , prawie sie załamałam , bo wiem ze ciezko mi bedzie z dwójką i finansowo też , ale teraz bardzo sie ciesze tym bardziej ze to dwie dziewuchy i do tego klony
ale z drugiej strony , wszyscy lekarze mnie straszą ze ciąża esktramalnego ryzyka , ze dużo powikłań bo jedno łozysko jest ,. ja boje sie nawet cokolwiek kupować dzidzią chociaż tak bardzo bym chciała juz cos pokupować , a tym bardziej ze ostatnio jeszcze takie takie krwawienie miałam mocne jak krwotok kurwa ale sie wystraszyłam myslałam że umre , sama w domu mąż w pracy , masakra prawie na zawał zeszłam -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDałaś mi radę na ból głowy wiec sie zapytam, głowa boli cię w domu czy na dworzu? Bo ja znalazłam już winowajceLady Savage wrote:Ja wiem, ale ostatnio strasznie mnie brzuch boli, to tego taki kopniak pewniak to było by jak gwarancja że wszystko jest ok. Kurde schizy ostatnio mam, nie wiem może spadek cukru czy co, bo od 2 tyg nie jem słodyczy rano, doszłam do wniosku że jak nie ma bólu głowy popołudniu to nie będę jeść coś na co nie mam ochoty, i może stąd te lekkie deprechy, albo to pogoda, sama nie wiem.

mąż odkrecal kaloryfer i jak jest cieplej w domu to odrazu mam bóle głowy, nawet dzisiaj, gral w nocy i zapomnial zakrecic bo mu zimno było, obudzilam sie rano, zdazylam do wc i jak wrocilam to głowa mi pękala spojrzalam a kaloryfer odkrecony, wietrzenie pokoju było natychmiastowe do tego kawka i po bólu
-
nick nieaktualnyAle zwróć uwagę na tydzień ciążyskabarka wrote:mi we wtorek gin robił usg i jeździł też sporo nad pępkiem żeby małą podejrzeć, także niekoniecznie tak zupełnie na dole dzieciaczki są
moja się przemieszcza, raz ją czuję z lewej, raz z prawej, a czasem na pępkiem
każda macica rozciąga się w swoim tempie 

ile u ciebie juz mała miala cm na usg? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Staraczka23 wrote:Dałaś mi radę na ból głowy wiec sie zapytam, głowa boli cię w domu czy na dworzu? Bo ja znalazłam już winowajce

mąż odkrecal kaloryfer i jak jest cieplej w domu to odrazu mam bóle głowy, nawet dzisiaj, gral w nocy i zapomnial zakrecic bo mu zimno było, obudzilam sie rano, zdazylam do wc i jak wrocilam to głowa mi pękala spojrzalam a kaloryfer odkrecony, wietrzenie pokoju było natychmiastowe do tego kawka i po bólu
nie ważne gdzie byłam, na dworze, na uczelni, w domu, ale jeśli chodzi o ciepło to tak samo reaguję, mój facet dziś ogrzewanie włączył w samochodzie, i zaraz bańka zaczęła mi pękać, otworzyłam okno i już lepiej, ale tamten ból to było coś innego

















