Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Wracam właśnie z nadprogramowej wizyty u gina w związku z tymi atakami bólu pleców w nocy. Nerki czyste, badanie moczu w normie, nic się złego nie dzieje - najprawdopodobniej dziecko uciska w nocy moczowód i przez moment tworzy się zastój w nerce. Jak się próbuję przekręcić, dziecko też, moczowód się uwalnia i stąd to uczucie skurczu dopóki nie wróci do normy. Mogę brać nospę, jeśli będzie to dokuczliwe.Synek
Cel: 2015 przynajmniej w dwupaku!
-
U mnie też bywają momenty, że ciągle czuje jakieś dygotanie w brzuchu. A potem znowu dzień, że cisza. Dziś to mała chyba nie chce podskakiwać matce, bo jestem cała rozdygotana. To zupełnie głupie, ale zawsze przed wizytą czuje taki niepokój jakbym na egzamin szła.Córeczka
-
Na szczęście nie taki biedny, bo akurat kanapki lubi. Często specjalnie wybiera kanapki zamiast normalnego obiadu. Dla mnie to niepojęte, ja muszę mieć choć jeden posiłek na ciepło - często się kończy tym, że gotuję tylko dla siebie.Nancy87 wrote:Hehe biedny:D Możecie zamrozić chlebek:)Córeczka
-
la_lenka wrote:Na szczęście nie taki biedny, bo akurat kanapki lubi. Często specjalnie wybiera kanapki zamiast normalnego obiadu. Dla mnie to niepojęte, ja muszę mieć choć jeden posiłek na ciepło - często się kończy tym, że gotuję tylko dla siebie.
Ja też muszę zjeść ciepły posiłek, nawet jak jestem cały dzień na uczelni. Mój to robi sobie kanapki "firmowe" (tak je nazwał). Wyglądają one tak: masełko, szynka, MAJONEZ, ser żółty, MAJONEZ, pomidor. Strasznie dużo tam majonezu, a później chodzi i narzeka, że mu boczki rosną
Na początku naszego związku też przytyłam od tych jego firmowych kanapeczek. Czasami mu zrobię jakieś zdrowsze z rukolą, pomidorem, papryką, wędliną, szynką ale to chyba dla niego już nie ten smak tłuszczu:D
-
mi lekarz powiedzial zebym niebrala witamin bo dziecko bedzie duze i wystarczy kwas foliowy i jodmarlenak_me wrote:co do witamin też usłyszałam od lekarza, że to moa sprawa, czy będę brać czy nie. Wyniki mam dobre, więc nie ma tekiej potrzeby. Ale kompleks witamin w moim przekonaniu chroni nas przed choróbskami itd. Z drugiej strony moja siostra przestrzegała, żeby nie brać ich co dzień, bo urodzę wielkie dziecko (jej Oliwia miała 4,7 kg- sn!!)
Ja za to twierdze, że witaminy śa potrzebne, szczególnie z DHA, więc takie biorę.
-
4me wrote:Witam sie i ja.
Ja dzis znow na balkonie, dekolt juz czerowny a na stole zaraz wylądują naleśniki z truskawkami- lato???? Tak sie czuje jakby lato przyszlo :)jutro wybywam nad morze sie pobyczyć bo juz sąsiedzi pewnie sie zastanawiają co to za "NIERÓB" siedzi ciągle i nic nie robi :
Mój balkon niestety ma minus wielki jeden- jak sie tujami nie oslonie to jak na swieczniku mnie widac a do kolejnego bloku rzut beretem
-
czy ktos mial jakies rewolucje zoladkowe po zelazie?ja musialkam przerwac-to co mi sie dzieje to masakra
( kolka bole, wzdecia no koszmar, odstawilam i jest lepiej tylko co teraz?bo jak jem produkty z zelazem szpinak salate brokuly to znow mam wzdecia okropne? biore espumisan ale nie moge brac az tyle 
