Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Dżuls wrote:Hmmm w sumie moja apteka ma taką wielką gablotę z kosmetykami ziaji, przejdę się dziś i rzucę okiem co tam mają. A te kosmetyki na AZS mogą być używane w ciąży? Ten cethapil też dostanę w aptece? Najgorzej u mnie z boczkami, ramionami i twarzą. Na początku zwalałam to na kaloryfery, ale teraz jak już jest ciepło, kaloryfery pod dawna pozakręcane, a jest coraz gorzej...
Dżuls - cetaphil kupisz w aptece. Dobry jest jeszcze atoperal. Też mam bardzo suchą skórę, nigdy takiej nie miałam...
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Dzień dobry
Zapowiada sie chyba i u mnie piękny, słoneczny dzień
Tak czytam Was o tych witaminach i u mnie np. Gin z kolei cały czas mowi ze mam je brać... do tego jeszcze łyka żelazo plus witaminę D3 ... z witamin aktualnie mam femibion natal plus 2 - ponoć dobry skład, bez zbędnych dodatków...
Biorę zgodnie z zaleceniami codziennie w sumie od 7 tygodnia ciąży...
ps. Powodzenia na dzisiejszych wizytach - chociaż nie kojarzę, czy któraś się dziś wybiera -
Ja biorę tylko minimum witamin - DHA, magnez, kwas foliowy, jod, wit D. Czyli MamaDHA Premium. Zwykłe witaminy włączę jeśli wyniki będą wskazywac, że trzeba. Na razie jest ok, wyniki mi odrobinę spadły, ale nie ma jeszcze tragedii (hemoglobina z 12,8 na 12,4; hematokryt z 38 na 37 - w ciągu 2 miesięcy).
A skórę mam tak suchą, że szok - zawsze miałam raczej cerę tłustą, właściwie się nawet balsamowac nie musiałam. A teraz ręce mam tak przesuszone, że mini ranki mi powstały. Musze poszukać czegoś fajnego. -
Gusiak wrote:Dzień dobry
Zapowiada sie chyba i u mnie piękny, słoneczny dzień
Tak czytam Was o tych witaminach i u mnie np. Gin z kolei cały czas mowi ze mam je brać... do tego jeszcze łyka żelazo plus witaminę D3 ... z witamin aktualnie mam femibion natal plus 2 - ponoć dobry skład, bez zbędnych dodatków...
Biorę zgodnie z zaleceniami codziennie w sumie od 7 tygodnia ciąży...
ps. Powodzenia na dzisiejszych wizytach - chociaż nie kojarzę, czy któraś się dziś wybiera
też biorę femibion:) Nie zgadzam się z opiniami, że branie witamin w ciąży jest równoznaczne z urodzeniem dużego dziecka. Uważam, że nie ma reguły. w Gronie moich znajomych i rodziny jest sporo maluszków- wszystkie mamy brały witaminy w ciąży a dzieciaczki 3-3,5 kg.
Ja mam dzisiaj wizytę na 18:15
Nie mogę się już doczekać, ale i tak się stresuje jak co wizytę
Dziś zaczęliśmy 22 tydzień
Gusiak lubi tę wiadomość
Marzenia się spełniają
-
Gusiak wrote:Dzień dobry
Zapowiada sie chyba i u mnie piękny, słoneczny dzień
Tak czytam Was o tych witaminach i u mnie np. Gin z kolei cały czas mowi ze mam je brać... do tego jeszcze łyka żelazo plus witaminę D3 ... z witamin aktualnie mam femibion natal plus 2 - ponoć dobry skład, bez zbędnych dodatków...
Biorę zgodnie z zaleceniami codziennie w sumie od 7 tygodnia ciąży...
ps. Powodzenia na dzisiejszych wizytach - chociaż nie kojarzę, czy któraś się dziś wybiera
też biorę femibion:) Nie zgadzam się z opiniami, że branie witamin w ciąży jest równoznaczne z urodzeniem dużego dziecka. Uważam, że nie ma reguły. w Gronie moich znajomych i rodziny jest sporo maluszków- wszystkie mamy brały witaminy w ciąży a dzieciaczki 3-3,5 kg.
Ja mam dzisiaj wizytę na 18:15
Nie mogę się już doczekać, ale i tak się stresuje jak co wizytę
Dziś zaczęliśmy 22 tydzień
Marzenia się spełniają
-
Dzień dobry
Ja biorę Pregna Plus (EPA, DHA, Żelazo, Cynk, Wit B6, Kwas foliowy, D3, B12) zgodnie z zaleceniem mojej Gin czyli jedną tabletkę na dwa dni. I jak mnie podbrzusze ciągnie to Magne B6 (dwie rano i dwie wieczorem)Koło 30 tygodnia ciąży włączę sobie większą dawkę DHA
-
Witamy się z rana
Słońce pięknie świeci więc na pewno przesiedzę całe popołudnie u rodziców na ogródku i na słoneczku
Co do witamin ja tylko biorę dalej kwas foliowy i żurawinę raz dziennie (wieczne problemy z pęcherzem) po witaminach miałam wymioty i większe mdłości
ale wyniki z krwi mam super wiec jest ok
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty -
la_lenka wrote:Ja mam dziś wieczorem połówkowe
To tym bardziej trzymam kciuki podwojnie
Jesli chodzi o suche dłonie to ponoć swietny jest Eveline serum do rąk waniliowe... ja niestety nie mogę używać, jak przed ciążą uwielbiałam zapach wanili i ogólnie wszystkie słodkie zapachy tak teraz w ciąży sa za ciezki i mnie męczą...
U was też upodobania zapachowe się zmieniły? -
Gusiak wrote:.
U was też upodobania zapachowe się zmieniły?
Oj tak i to bardzo też zawsze używałam balsam waniliowy piękny zapach ... a teraz stoi schowany w szafce bo juz mi się nie podoba hehe i moje stare perfumy też poszły w odstawkę i teraz używam takie bardzo łagodne
-
Na suche dłonie polecam w domu zrobić sobie mały zabieg kosmetyczny
miseczka ciepłej wody, wcisnąć połowę cytryny i wlać do tego sobie 1/3 oliwy z oliwek. I tak sobie dłonie pomoczyć tak ok 15-20 min a później posmarować sobie dłonie mocniej kremem nawilżającym owinąć sobie folią i ręcznikiem i tak posiedzieć też około 20 min . -
Hej, mi lekarz polecił właśnie MamaDHA Premium, mówiąc, że są to witaminy, które zapobiegają wysokiej masie urodzeniowej dziecka. Poza tym dodał, że jeśli nie jadam ryb przynajmniej 2-3 razy w tygodniu to mogę dodatkowo pić tran dla kobiet w ciąży, bo DHA jest strasznie ważne dla rozwoju mózgu dzieciaczka.
-
U mnie właśnie też zmieniło się ze słodkich na łagodne, wręcz takie świeże
Balsamy i kremy odstawione na półkę...część perfum tez musialam odłożyć, bo zwyczajnie mnie męczyly kiedy ich uzywalam...
Swoją drogą ciekawe czy po ciąży to wszystko wróci do normy -
Mi się właśnie też tak wydaje, że DHA jest na tyle istotne, że warto brać. A jednak ryby jem może raz na tydzień, albo i rzadziej. Przewertowałam składy tych wszystkich zestawów i MamaDHA wydało mi się najsensowniejsze - jest tylko to co trudno dostarczyć z pokarmem. Całą resztę witamin staram się dostarczać z jedzeniem.
Aa, jeszcze zapomniałam napisać, że powtórzony mocz mi wyszedł idealnie, ani śladu białka i ketonów - jednak mocz musi być prawdziwie poranny, bo inaczej różne kwiatki mogą wychodzić.Ursa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa uważam, że dzięki samym witaminom dziecko nie utyje - tzn. nie będzie grube (a noworodek może być grubszy, nadmiernie otłuszczony - to zazwyczaj się zdarza w przebiegu chorób takich, jak nieleczona cukrzyca ciążowa, i zazwyczaj objawem takiego tycia jest większy obwód brzuszka niż główki). Jeśli natomiast dziecko genetycznie ma być duże (nie grube), jeśli potrzebuje tych witamin żeby rosnąć, to niech sobie rośnie. Gorzej, gdyby dziecko miało być spore, a nie urosło przez niedobory witaminowe.
Do tego wychodzę z założenia, że organizm dziecka sam reguluje ile ze mnie wyssaćwitamin dostarczam sobie, i jeśli ktoś ma cierpieć na ich nadmiar, to w pierwszym rzędzie ja, potem długo, długo nikt, a dopiero przy dużym nadmiarze ucierpiałoby dziecko (oczywiście jak chodzi o te składniki, których nadmiaru nie wysikam). A skoro ja mam idealną morfologię na witaminkach, to chyba nie ma się czym martwić.
snoopy_etka, przyszła mama, aldonaa lubią tę wiadomość
-
A co do dużych dzieci, to moja bratowa w styczniu urodziła chłopca ok. 4 kg z dodatkowym bonusem w postaci dwóch zębów
Normalnie Kubuś był gwiazdą na oddziale... Lekarze stwierdzili, że zęby płodowe są właśnie od nadmiaru witamin oraz śmieciowego jedzenia, bo ma w sobie dużo składników modyfikowanych i stąd ząbki, które zaraz trzeba było wyrwać.
-
nick nieaktualnyCzarna_88 wrote:Oj tak i to bardzo też zawsze używałam balsam waniliowy piękny zapach ... a teraz stoi schowany w szafce bo juz mi się nie podoba hehe i moje stare perfumy też poszły w odstawkę i teraz używam takie bardzo łagodne
Carolline lubi tę wiadomość