Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nancy87 wrote:A mi wszystko śmierdzi. W domu śmierdzi, w lodówce śmierdzi:p Dobrze, że mąż mi nie śmierdzi hehe. Znowu mnie wzięło na mdłości...Fajnie ta tabletka działała do wieczora. Teraz się nędznie czuję Już nie mogę się doczekać aż będziemy po prostu tylko rosnąć, bez tych wszystkich zawrotów, mdłości, wymiotów, uczucia zimna.
Nancy pomyśl sobie że jeszcze tylko 7 miesiaków i będziesz tulić bobasa i już ma się inne podejście do mdłości, ja sie w sumie cieszyłam gdy mnie bo tej zupie ogórkowej ruszyło i się poszłam przywitać z białym łazienkowym przyjacielem xD -
Dobranoc ja idę w kimono, ciężki dzień za sobą,
ale szczęśliwy, zostałam zwolniona z jednego egzaminu ze względu "na mój cudowny stan" jak to określił prof. a potem wspominał jak jego żona była w ciąży fajneskabarka lubi tę wiadomość
-
A ja uważam że kobiety które poroniły powinny o tym mówić, tak ciężarnym jak i nieciężarnym. Ja wiem że to czasem może trochę przestraszyć, ale to jest tragedia którą się nosi w sobie i którą świat bardzo nie ładnie ignoruje. Dlaczego mogłabym wam powiedzieć że mój brat zginął w wypadku samochodowym, a nie mogę powiedzieć że mojemu dziecku przestało bić serce?Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
nick nieaktualny
-
PannaB wrote:Ja ciagle lodowate stopy i dłonie, brr okropne, no i dziś caly dzień bulgoty w brzuchu
dziewczyny a powiedzcie jak chcecie to załatwiać z chodzenie prywatnie i na nfz?tzn temu prywatnie powiecie ze gdzie indziej będziecie chodzić po skierowania na badania?czy jak?
Temu prywatnie to wszystko jedno, na NFZ to sie lepiej nie przyznawać -
nick nieaktualnyJusWik wrote:kurcze bo zglupiałam i nie wiem... Cudownie i dzięki NONA!!! Jak sie czujecie?
Hej, nie chcę Wam się wcinać w wątek ale czujemy się jak gdyby nigdy nic, dalej zero objawów. Luzik W takiej ciąży to ja mogę być.
Pozdrawiam wrześniówkiJusWik, Sigma, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Witam wszystkich!
Od kilku dni staram sie Was poczytywać i dziś postanowiłam do Was dołączyć
Dziś takze dostałam wyniki Bety: 585, wiec to zawsze wieksza pewność niż pozytywne testy Zgodnie z kalendarzem u mnie 5 tydz. 5 dzien. Poki co poza rosnacymi piersiami, brakiem apetytu i napadami zimna wiekszych objawow ciazowych nie odnotowalam
Termin wizyty u gin. mam na 2 lutego. Mieszkam w Belgii i wydaje mi sie, ze tutaj jest troche inne podejscie do ciazy i macierzynstwa niz w Polsce, ale to sie okaze w ciagu najblizszych kilku miesiecy
Poki co dolaczam do Was i mysle, ze razem bedzie latwiej przezyc ten cudowny okres!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2015, 22:34
JusWik, Dżuls, kasig, justysss, Sigma, adzia, chabasse, kasiuleks lubią tę wiadomość
02.02.2015 [*]
Wiosną nadzieja narodzi się ponownie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBoże, Nona, nic tylko pozazdrościć tego braku objawów
Ja mam nadzieję, że mdłości szybko miną i zostanie tylko zmęczenie i senność - z nimi da się żyć, ale mdłości mi dezorganizują dzień, pracę i życie
Dzisiaj dosłownie tylko 1 posiłek - mała kanapka - został przyjęty przez mój żołądek pozytywnie. Wszystko inne mnie mdliło, dosłownie wszystko. A najgorzej, że to, co jadł mąż, tak strasznie mi dzisiaj śmierdziało... jak tak dalej pójdzie, to będziemy jeść w osobnych pokojach
Gratuluję niedawno testującym!
Justysss - niniejszym oddaję Ci wszystkie moje mdłości. Tylko ostrzegam, nie przyjmuję ich z powrotem, nawet jak będziesz wisieć nad kiblem i wyklinać mnie od najgorszych
Ja już wiem, że ciąża może być cudowna prawie bez objawów, bo niektóre dni naprawdę miałam dobre - tak, że czułam się świetnie. I w te dni aż chce się żyć, pracować, spacerować - a dzieciątko rośnie jak na drożdżach, USG w porządku, serduszko pika pięknie. Także ja objawów nie chcę, bo one nic nie zmieniają... Taką mam teorię, że prawdopodobnie one się u mnie pojawiają skokowo, jak wzrasta hCG - wtedy 2-3 dni mam przejebane, póki się organizm nie przyzwyczai do wyższego poziomu, 2-3 dni spokoju i znowu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 00:15
-
Dżuls wrote:Przepraszam jeśli Cię uraziłam, rozumiem o co Ci chodzi, mi chodziło raczej o to, że są bardzo intymne tematy, o których raczej nie opowiada się zza lady w spożywczaku każdej napotkanej ciężarnej, zwłaszcza w takich okolicznościach, o których mówiła Lady Savage
Spoko rozumiem i w sumie zgadzam się co do tego że zza sklepowej lady bym o tym nie gadała Mam nadzieję że żadnej z nas to tu nie spotka i o to się cały czas modlę
ale gdyby się niestety coś stało to możecie do mnie pisać, bo jest wiele rzeczy których się potem żałuje...Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
Lady Savage wrote:Witajcie Nowym mamusią serdecznie gratuluję i witam, ja znowu mam poranny jadłowstręt, po wczorajszym wymiotowaniu kolacji nie wiem czy to dobrze, że dzidzia nie dostanie jedzonka ;/
eM lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry. Piszę do Was z ciepłego łóżeczka:p Śniło mi się dzisiaj, że już byłam w zaawansowanej ciąży i siedziałam na forum. I nagle taki post od lady savage: Rodzeeee. Później w ogóle się obudziłam, poszłam do toalety, pomyślałam o Was i zasnęłam. Myślałam, że już mi się nie przyśnicie, a tu przyśniło mi się moje dziecko malutkie, które trzymałam i post Misi@, że też siedzi na porodówce:p
Lady Savage, kasiuleks, Misi@ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej. No i nadszed ten czas o ktorym wczesniej pisalam. Az serce rosnie jak sie czyta o kolejnych wizytach i serduszkach. Ja nie widzialam serduszka ale tylko kropk i nastawiam sie na same pozytywne wiesci.
Dzisiaj moja mlodsza podsluchala rozmowe tel.i zorientowala sie co jest grane. To juz jej powiedzialam, ze bedzie miala rodzenstwo. Sytuacje podsumowala mowiac: jak sie nie mowi na ucho tylko glosno to wszyscy slysza. Mloda ma 4 l.Sigma lubi tę wiadomość