Wrześniówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak się tak podliczyłam to wyszło mi, że z 3500zł powinno starczyć (na ten początkowy czas). Ale nie wyliczam się co do złotówki - jak uznam, że chce np. jeszcze leżaczek to kupie leżaczek. Albo coś mi wpadnie w oko, nawet gadżetowego to kupię bez wyrzutów sumienia.
Tysiak w tą czy tamtą na szczęście nie robi mi aż tak dramatycznej różnicy. Ale staram się nie przesadzać, jeśli na czymś daje się zaoszczędzić, kupić używane itp. to jestem jak najbardziej na tak.
-
przyszła mama wrote:Kwoty, które wymieniacie mnie przerażają, nam chyba tak dużo nie wyjdzie, bo wózek kupują teściowie a moi rodzie łóżeczko plus materac plus pościel a w sumie właśnie z tych artykułów tworzy się taka potężna suma
-
nick nieaktualny
-
la_lenka wrote:Teoretycznie to też bym se mogła coś odliczyć - za wózek zapłacili moi rodzice, teściowie też już się zapowiedzieli że coś kupią. Bardziej tak podliczałam orientacyjny realny koszt, a nie z czyjej kieszeni pójdzie.
[/QUOTE
no to kamień z sercaja Was wszystkie tak czytam cały czas, większość z Was ma już dużo ciuszków i akcesoriów dla maleństwa. My dla naszego synka nie mamy zupełnie nic:) teraz planujemy w niedziele wypad po jakieś "pierwsze" ubranka. Wcześniej mąż nie miał na to czasu a bardzo mi zależy, żebyśmy tą wyprawkę kompletowali sami:) Na szczęście nie mam zwyczaju wpadać w szał zakupów dlatego liczę na swój rozsądek w szykowaniu wszystkiego dla naszego synka
a jak będzie to życie zweryfikuje
Marzenia się spełniają
-
bento wrote:Czyli ogólnie kwoty podobne.
la_lenka Jakoś właśnie ubranka używane mnie nie przekonują, wózek, leżaczek to spoko. Z ubrań ewentualnie kombinezon.
Mnie akurat używane ubranka przekonują bardzo, sama mam z 90% swojej szafy z SH i małej też tak będę kupować. Osobiście stanowczo wolę ciuszki z SH lepszych marek niż nowe np. z Pepco - gdzie po 3 praniach robi się ścierka.
Na razie nowe kupiłam 6 bodziaków i skarpetki. A ciuszków już mam pełne pudło (w tym np. dwa śpiworki). -
bento wrote:Dziewczyny ile przeznaczycie na wyprawkę, właściwie chodzi mi o wszystkie zakupy dla dziecka(wózek, łóżeczko, wszystkie akcesoria, ubranka itd.). Mam nadzieję, że nikogo nie urażę swoją ciekawością
ale po prostu zastanawiam się jak to wyjdzie u innych i czy nie za bardzo szaleję(zakupowo)...
3-4 tysiące około -
nick nieaktualny
-
Na początek jest trudno, sami wszystko nowe kupowaliśmy, nie miałam nikogo kto coś mógłby mi dać
. Ale potem przy kolejnym dziecku jest łatwiej, kiedy ma się już prawie wszystko
Ja nikomu nic nie wydawałam, więc mam wyprawkę. Teraz jedynie czeka mnie zakup paru drobiazgów, śpiworka itp. także portfel mniej te wydatki odczuje.
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
anim chętnie bym Cię nauczyła, ale nie wiem jak i też nie mam pewności czy mnie ten szał zakupów w końcu nie dopadnie
zobaczymy w praniu jak wyjdzie:) Jeśli chodzi o laktator to ja na razie nie planuje kupować, dopiero jeśli będzie potrzebny, to po porodzie
Marzenia się spełniają
-
agatka196 wrote:
Zastanawiam się nad tym sterylizatorem ale nie wiem czy to warto? I czy laktator tez kupować wcześniej czy jak się okaże potrzebny?
Mamusie doradźcie coś!
U nas sterylizator to była wrząca woda wlana do butelek. Jak dla mnie zbędny wydatek. Młodemu nic nie było, żadnych pleśniawek itp. a przemywaliśmy mu w ten sposób na wieczór wszystkie butelki, miseczki itp. zgromadzone w ciągu dnia.
Laktator miałam, ale dopiero, gdy pojawiły się problemy z karmieniem. Wczesniej chyba nie ma coZawsze można iść do sklepu i kupić.
skabarka lubi tę wiadomość
majowy chłopczyk i wrześniowa dziewczynka
-
Jesli chodzi o wyparzacz, steryliztor to ja mogę polecić taki do mikrofali. Zajmuje mniej miejsca i o wiele mniej kosztuje
tomme teepe czy jak to tam sie pisze ma fajny
no tylko trzeba miec mikrofale
Ale my sie urządzamy na nowo i kupimy przy dziecku uważam, ze jest meeega przydatna, sterylizacja, podgrzewanie mleka, pozniej posiłków, sloiczkow- wszystko meeega szybko
-
nick nieaktualnybento wrote:Dziewczyny ile przeznaczycie na wyprawkę, właściwie chodzi mi o wszystkie zakupy dla dziecka(wózek, łóżeczko, wszystkie akcesoria, ubranka itd.). Mam nadzieję, że nikogo nie urażę swoją ciekawością
ale po prostu zastanawiam się jak to wyjdzie u innych i czy nie za bardzo szaleję(zakupowo)...
Później dzidziuś się urodzi i wydatki dopiero się zaczną, pewnie co chwile będzie coś potrzebne tak jak patrze po moich koleżankach co mają już dzidzie a to jakiś skoczek, to pchaczek, miś szumiś itp...
Bento mój Mąż też nie bardzo wie co jest potrzebne dla noworodka, jak mu mowiłam to widziałam zdziwienie w jego oczach,ale mówi tak, tak oczywiście kochanie, oglądaj,wybieraj i kupuj wszystko co potrzebne