WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, gatulacje udanych wizyt zdj sliczne ja tez mam jedno malutkiej i chyba moja mama najbardziej sie ucieszyla
Ja mam drugi raz obciazenie glukoza na nast wizyte, wiec drugi raz w tej ciazy. Roznie mowia, ale ja gdzie nie chodze na badania to musze miec zawzze swoja glukoze. Najlepiej smakowa. Ost nie mialam i tez jakos dalam rade. Oni rozrabiaja i kaza wypic w miare szybko i siedziec i sie nie ruszac. Musi byc miarodajne, bez wysilku, bardziej o to chodzi czy organizm radzi sobie z podaza cukru w spoczynku.
Ja raz bralam wode z cytryna i dwa lyki to nic nie zmieni, ale kaza tez nic nie pic. Mysle ze ksiazka. Krzyzowki, serial w tel i da sie rade
Ja dzis dawalam mocz na posiew bo mialam ost jakies bakterie w badaniu.
Poza tym malutka szalej. Dalej nie mamy imienia wybranego. Ja coraz wieksza i dzis mnie wkurzyla babka, bo pytala jaki termin i zdziwiona ze taki duzy brzuch mam i ojoj ze az dziwne i wkurzaja mnie te komentarze. I nast razem to chyba powiem ze gruba po prostu jestem. Co za ludzie.Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/ -
Mad.zia wrote:Cześć wszystkim, ja połówkowe mam dopiero 27 maja i mam na te badania mieć ze sobą wyniki już krzywej wiec w przyszłym tygodniu będę musiała ją zrobić ale dopadł mnie taki katar i robię jakieś inhalacje z soli fizjo, smaruje maścią majerankowa.. macie jakieś sprawdzone pomysły jak się pozbyć szybko kataru? Bo z tego co wyczytałam nawet najlżejsza infekcja może zaburzyć wyniki … a nie chciałabym przekładać tych połówkowych już tyle czekam..
Mi bardzo pomogły inhalacje mgiełki zabłockiej + parę kropli amolu. Od razu mnie odetkało.
A co do krzywej to mi lekarz powiedzial że między 24+0 a 26+0 mam zrobić. Więc myślę że w przyszłym tygodniu się wybiorę. Dziś za to ruszamy z mezem na szkołę rodzenia
-
Jeffcia wrote:Hej, gatulacje udanych wizyt zdj sliczne ja tez mam jedno malutkiej i chyba moja mama najbardziej sie ucieszyla
Ja mam drugi raz obciazenie glukoza na nast wizyte, wiec drugi raz w tej ciazy. Roznie mowia, ale ja gdzie nie chodze na badania to musze miec zawzze swoja glukoze. Najlepiej smakowa. Ost nie mialam i tez jakos dalam rade. Oni rozrabiaja i kaza wypic w miare szybko i siedziec i sie nie ruszac. Musi byc miarodajne, bez wysilku, bardziej o to chodzi czy organizm radzi sobie z podaza cukru w spoczynku.
Ja raz bralam wode z cytryna i dwa lyki to nic nie zmieni, ale kaza tez nic nie pic. Mysle ze ksiazka. Krzyzowki, serial w tel i da sie rade
Ja dzis dawalam mocz na posiew bo mialam ost jakies bakterie w badaniu.
Poza tym malutka szalej. Dalej nie mamy imienia wybranego. Ja coraz wieksza i dzis mnie wkurzyla babka, bo pytala jaki termin i zdziwiona ze taki duzy brzuch mam i ojoj ze az dziwne i wkurzaja mnie te komentarze. I nast razem to chyba powiem ze gruba po prostu jestem. Co za ludzie.
Jezu najgorzej... To moja mama też ciągle że mam wielki brzuch jak na ten miesiąc. Ale ona rozmawiała ze znajomą w pracy i pewnie mam dużo wód. Nosz kuźwa nic mnie tak nie wkurza jak ta kobieta i ciągle czarnowidztwo mi uprawia. Nie dociera do niej w ogóle że wszystko jest w porządku, depresji przez nią można dostać 😒 Ginekolog się zaśmiał jak mu o tym powiedziałam, ale dla mojego spokoju zbadał i uspokoił i kazał jej nie słuchać 😆
Dziewczyny, czy któraś z Was zamawiała już pieluchy tetrowe? Kurcze co wejdę na jakąś aukcje na allegro to dużo negatywnych opinii że się sypią, wstępują itd. wiadomo tetra to tetra, ale chciałabym wyprać i użyć po kilka razy a nie wyrzucić od razu.
Kupiłam 3 białe i kolorową w lokalnym sklepie ale i tak nic mi to nie mówi, ot lepsza niż pepcowe to na pewno.
-
Jeffcia wrote:Poza tym malutka szalej. Dalej nie mamy imienia wybranego. Ja coraz wieksza i dzis mnie wkurzyla babka, bo pytala jaki termin i zdziwiona ze taki duzy brzuch mam i ojoj ze az dziwne i wkurzaja mnie te komentarze. I nast razem to chyba powiem ze gruba po prostu jestem. Co za ludzie.
Ludziom wiecznie nic nie pasuje. Ja jestem osobą trochę pulchną, ważę 85 kg ale w ciągu ciąży praktycznie w ogóle nie tyje. W ciągu 3 tygodni 0,5kg tylko mi doszło. Brzucha też nie mam za bardzo, malutka siedzi głęboko. Myślisz że ludziom to "pasuje"? Ostatnio ktoś z rodziny mi powiedział że nie wyglądam na 6 miesiąc ciąży, gdzie mój brzuch, jakie znow objawy. Wiecie, jakbym nie mogła czuć twardnienia brzucha tylko dlatego że jest niewielki, co nie 😒 Jakbym miała jakikolwiek wpływ na rozmiar brzucha. Aaa jeszcze od jednej osoby usłyszałam (od faceta) że z karmieniem nie będę mieć problemu. Wiecie dlaczego? Bo mam duży biust. Przed ciąża też miałam,zawsze miałam. Plus od kiedy to przekłada się na gwarancje skuteczności karmienia ? I czy to że jesteśmy w ciazy daje innym prawo do komentowania naszych ciał, brzuchów, biustów?? Na szczęście nikt nie próbuje mnie po tym brzuchy głaskać, chyba bym pogryzła 👹 Poza mężem oczywiście, on może dotykać i głaskać, ale tylko on. Moja koleżanka miała właśnie taki duży okrągły brzuszek i doprowadzali ją do szału głaskacze, nieraz całkiem obcy ludzie podchodzili brzuch pogłaskać 😱😤 -
Muszka1 wrote:Ludziom wiecznie nic nie pasuje. Ja jestem osobą trochę pulchną, ważę 85 kg ale w ciągu ciąży praktycznie w ogóle nie tyje. W ciągu 3 tygodni 0,5kg tylko mi doszło. Brzucha też nie mam za bardzo, malutka siedzi głęboko. Myślisz że ludziom to "pasuje"? Ostatnio ktoś z rodziny mi powiedział że nie wyglądam na 6 miesiąc ciąży, gdzie mój brzuch, jakie znow objawy. Wiecie, jakbym nie mogła czuć twardnienia brzucha tylko dlatego że jest niewielki, co nie 😒 Jakbym miała jakikolwiek wpływ na rozmiar brzucha. Aaa jeszcze od jednej osoby usłyszałam (od faceta) że z karmieniem nie będę mieć problemu. Wiecie dlaczego? Bo mam duży biust. Przed ciąża też miałam,zawsze miałam. Plus od kiedy to przekłada się na gwarancje skuteczności karmienia ? I czy to że jesteśmy w ciazy daje innym prawo do komentowania naszych ciał, brzuchów, biustów?? Na szczęście nikt nie próbuje mnie po tym brzuchy głaskać, chyba bym pogryzła 👹 Poza mężem oczywiście, on może dotykać i głaskać, ale tylko on. Moja koleżanka miała właśnie taki duży okrągły brzuszek i doprowadzali ją do szału głaskacze, nieraz całkiem obcy ludzie podchodzili brzuch pogłaskać 😱😤
Boże święty, mi by nigdy do głowy nie przyszło żeby tak kogokolwiek komentować.
No u mnie odważyła się tylko siostra narzeczonego dwa razy pogłaskać. Ale tak delikatnie i szybko, że w sumie nie zdążyło mnie to wkurzyć. Ale fakt, jak chłop dotyka czy głaska to uwielbiam, a jak ona dotknęła to przeszło mnie takie dziwne uczucie. Nie jakaś złość, ale chciałam się odsunąć, ale mnie zmroziło bo w sumie nie chciałam robić przykrości. Nie wiem, dziwne uczucie po prostu 😅 -
No dzis babka w pracy tez mnie glaskala, ale jej pozwolilam, bo wiem ze stara sie o dzidzie, a jej nie wychodzi ost, trocje przeszla i niedawno puste jajo plodowe miala, wiec znioslam ale tak to tylko moj syn ciagle pokazuje i dotyka ze tam bobo jest i tylko stresuje mnie bo nieraz zapomina sie i wlazi na mnie i klepie🙈 ja tez jakas najmniejsza nie jestem. Mysle ze duzy biust nie gwarantuje nic. Ja tez zaczynam szkole rodzenia 1 czerwca ost jak bylam w ciazy to pandemia. Moze cos sie dowiem nowego.Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/ -
Niezapominajka, a propo pieluch tetrowych, ja wzięłam w aptece internetowej, te grubsze. Po wypraniu będą super.a allegro faktycznie trzeba uważać, różny badziew sprzedają aby tylko sprzedać.
Dziewczyny, jakie macie normy wbc w morfologii? Mi trochę przekracza ale czekamy jeszcze na resztę wyników. Patrzyłam na poprzednie wyniki w poprzedniej ciąży i też podobnie było, może taki mój urok, a na internecie straszą różnymi rzeczami wizyta dopiero w środę
-
niezapominajk_aa wrote:Jezu najgorzej... To moja mama też ciągle że mam wielki brzuch jak na ten miesiąc. Ale ona rozmawiała ze znajomą w pracy i pewnie mam dużo wód. Nosz kuźwa nic mnie tak nie wkurza jak ta kobieta i ciągle czarnowidztwo mi uprawia. Nie dociera do niej w ogóle że wszystko jest w porządku, depresji przez nią można dostać 😒 Ginekolog się zaśmiał jak mu o tym powiedziałam, ale dla mojego spokoju zbadał i uspokoił i kazał jej nie słuchać 😆
Dziewczyny, czy któraś z Was zamawiała już pieluchy tetrowe? Kurcze co wejdę na jakąś aukcje na allegro to dużo negatywnych opinii że się sypią, wstępują itd. wiadomo tetra to tetra, ale chciałabym wyprać i użyć po kilka razy a nie wyrzucić od razu.
Kupiłam 3 białe i kolorową w lokalnym sklepie ale i tak nic mi to nie mówi, ot lepsza niż pepcowe to na pewno.Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/ -
Katia89 wrote:Niezapominajka, a propo pieluch tetrowych, ja wzięłam w aptece internetowej, te grubsze. Po wypraniu będą super.a allegro faktycznie trzeba uważać, różny badziew sprzedają aby tylko sprzedać.
Dziewczyny, jakie macie normy wbc w morfologii? Mi trochę przekracza ale czekamy jeszcze na resztę wyników. Patrzyłam na poprzednie wyniki w poprzedniej ciąży i też podobnie było, może taki mój urok, a na internecie straszą różnymi rzeczami wizyta dopiero w środę
Ja mam w normie, ale za to CRP mam podniesione 🙄 miejmy nadzieję że to tylko przez moją alergię
-
Katia89 wrote:Niezapominajka, a propo pieluch tetrowych, ja wzięłam w aptece internetowej, te grubsze. Po wypraniu będą super.a allegro faktycznie trzeba uważać, różny badziew sprzedają aby tylko sprzedać.
Dziewczyny, jakie macie normy wbc w morfologii? Mi trochę przekracza ale czekamy jeszcze na resztę wyników. Patrzyłam na poprzednie wyniki w poprzedniej ciąży i też podobnie było, może taki mój urok, a na internecie straszą różnymi rzeczami wizyta dopiero w środę
W której aptece? Albo chociaż czy kojarzysz gramaturę? Bo Gemini też jakieś zestawy ma, gdzieś czytałam że są spoko 😅
Kupiłam wczoraj tak na razie jedną flanelową (bo była ładna 🤣), dwie muślinowe właśnie i się zakochałam w ich materiale 😅 3 tetrowe białe i jedną kolorową tetrową. Chciałam na razie zobaczyć co i jak z tymi materiałami 😅 -
niezapominajk_aa wrote:W której aptece? Albo chociaż czy kojarzysz gramaturę? Bo Gemini też jakieś zestawy ma, gdzieś czytałam że są spoko 😅
Kupiłam wczoraj tak na razie jedną flanelową (bo była ładna 🤣), dwie muślinowe właśnie i się zakochałam w ich materiale 😅 3 tetrowe białe i jedną kolorową tetrową. Chciałam na razie zobaczyć co i jak z tymi materiałami 😅
Tak, tak, w gemini. Miałam to napisać i zapomniałam, skleroza ciążowa 😅 140g na m2. Była paczka 10 sztuk ale chyba jeszcze dokupię, takich pieluch nigdy dość 😃 -
A macie może jakieś fajne listy wyprawkowe z których korzystacie? Bo ja to nie mam pojęcia ile czego potrzebuję, na ten moment mam po 10 body z długim rękawem na rozmiar 56 i 62 i mąż już mi mówi że przegięłam 😅 ubranka jeszcze mnie nie przerastają, najgorzej osobie która nigdy nie karmiła czytać o tych laktatorach, butelkach, kolektorach, muszlach, nakładkach, kompresach itp 😅 mam nadzieję że na szkole rodzenia trochę mi rozjaśnią w tej kwestii karmienia ...
-
Cześć dziewczyny, w zeszłym tygodniu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Mam takie pytanie, ponieważ po teoretycznej owulacji kochaliśmy się z M. jeszcze 3 razy, ale każdy był dla mnie nie do końca przyjemny, 1 raz po tych teoretycznych dniach płodnych (piszę teoretycznych, bo nie mierzyłam temp i nie mam pewności kiedy owu miała faktycznie miejsce) przerwaliśmy, bo mnie po prostu mocno bolało, późniejsze 2 razy już niby było ok w trakcie, ale ten ostatni trzeci raz, po stosunku w nocy obudził mnie ból podbrzusza.Następnego dnia jajniki i podbrzusze mnie tak bolały, że zapisałam się na pilną wizytę do lekarza. Ból był kłujący i utrzymywał się cały dzień, pół dnia prawy jajnik, pół lewy. Lekarz nie stwierdził nieprawidłowości, za bardzo się do tego nie odniósł( to było w 23 dniu cyklu), tylko powiedział, że na pewno było jajeczkowanie, że może jakieś zaburzenie jajeczkowania i było 2 razy i że jest obecny płyn w macicy. W 25 dniu wyszedł mi już 1 pozytywny test. Teraz jest 31 dc, od tamtej pory nie współżyliśmy, przez to, że te bóle utrzymywały się tak przez kilka dni (już znacznie mniejszy i taki bardziej rozproszony). Ciąże potwierdziłam w 28 dc jak poszłam na bete wynik 194.
Mam takie właśnie pytanie do Was- czy miałyście jakieś obawy przed współżycie w tak wczesnej ciąży? Zaznaczam, że nie wyprawiamy jakiś dzikich rzeczy i nie przekraczamy jakiś granic, tym bardziej jak odczuwam jakieś dolegliwości bólowe. Ból też nie był związany z suchością. Jedyne wyjaśnienie jakie mam to, może to, że za często współżyliśmy ? Chociaż na 14 dni było to 8 razy, więc wydaje mi się, że może jednak to nie to, bo standardowo kochamy się co 2-3 dni. Co prawda gdy wypadała owulacja było to 3-4 dni pod rząd.
Dzisiaj myślałam czy już na spokojnie nie spróbować, ale jednak nie daje mi spokoju pytanie czy to na pewno bezpieczne czy jeszcze chwilę poczekać...Robiłyście jakąś przerwę po pozytywnym teście ? Odczuwała któraś z Was ból w tym szczęśliwym cyklu ?
-
Muszka1 wrote:A macie może jakieś fajne listy wyprawkowe z których korzystacie? Bo ja to nie mam pojęcia ile czego potrzebuję, na ten moment mam po 10 body z długim rękawem na rozmiar 56 i 62 i mąż już mi mówi że przegięłam 😅 ubranka jeszcze mnie nie przerastają, najgorzej osobie która nigdy nie karmiła czytać o tych laktatorach, butelkach, kolektorach, muszlach, nakładkach, kompresach itp 😅 mam nadzieję że na szkole rodzenia trochę mi rozjaśnią w tej kwestii karmienia ...
Ja dostałam od koleżanki, taką którą ona sobie robiła i przepisałam sobie według swojego uznania. W sumie większość się pokryła bo miała same najpotrzebniejsze rzeczy. Ale bardzo mało ciuszków i tu konsultowałam z inną koleżanką, która miała z kolei za dużo według niej 🤣 na chwilę obecną, dostaliśmy sporo ciuszków po chłopcu, ale w miarę są neutralne, do spania czy po domu w sam raz. Odkupiłam pakę od koleżanki i zrobiliśmy dwa zamówienia z 5.10.15. próbowałam zliczyć ile czego mam, ale poległam. Na pewno więcej niż planowałam gdybym miała kupować wszystko nowe. Ale też nie chce prac częściej niż obecnie więc liczę że się wszystko przyda 😅 zobaczymy, ja jednak wolę mieć więcej niż mniej, zwłaszcza że w większości mam używki za grosze tak naprawdę.
Wyprawkę dla młodej apteczną i drogeryjną też mam w koszyku przygotowaną. Pampersy też wiem że zacznę od 3 różnych firm i będę sprawdzać, nie wiem tylko po ile tych paczek kupić na start. Ale dla siebie jestem zielona w temacie właśnie podkładów, podpasek, majtek po porodowych. A karmienia to już w ogóle ciemnogród 🙈
Ja zaczynam szkołę już na spokojnie po ślubie. Póki co, mam taką którą prowadzi moja położną, ale może w takich praktycznych sprawach jak mycie pójdziemy prywatnie. Zobaczymy jak poprowadzi położna 😀 -
Odiodi wrote:Cześć dziewczyny, w zeszłym tygodniu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Mam takie pytanie, ponieważ po teoretycznej owulacji kochaliśmy się z M. jeszcze 3 razy, ale każdy był dla mnie nie do końca przyjemny, 1 raz po tych teoretycznych dniach płodnych (piszę teoretycznych, bo nie mierzyłam temp i nie mam pewności kiedy owu miała faktycznie miejsce) przerwaliśmy, bo mnie po prostu mocno bolało, późniejsze 2 razy już niby było ok w trakcie, ale ten ostatni trzeci raz, po stosunku w nocy obudził mnie ból podbrzusza.Następnego dnia jajniki i podbrzusze mnie tak bolały, że zapisałam się na pilną wizytę do lekarza. Ból był kłujący i utrzymywał się cały dzień, pół dnia prawy jajnik, pół lewy. Lekarz nie stwierdził nieprawidłowości, za bardzo się do tego nie odniósł( to było w 23 dniu cyklu), tylko powiedział, że na pewno było jajeczkowanie, że może jakieś zaburzenie jajeczkowania i było 2 razy i że jest obecny płyn w macicy. W 25 dniu wyszedł mi już 1 pozytywny test. Teraz jest 31 dc, od tamtej pory nie współżyliśmy, przez to, że te bóle utrzymywały się tak przez kilka dni (już znacznie mniejszy i taki bardziej rozproszony). Ciąże potwierdziłam w 28 dc jak poszłam na bete wynik 194.
Mam takie właśnie pytanie do Was- czy miałyście jakieś obawy przed współżycie w tak wczesnej ciąży? Zaznaczam, że nie wyprawiamy jakiś dzikich rzeczy i nie przekraczamy jakiś granic, tym bardziej jak odczuwam jakieś dolegliwości bólowe. Ból też nie był związany z suchością. Jedyne wyjaśnienie jakie mam to, może to, że za często współżyliśmy ? Chociaż na 14 dni było to 8 razy, więc wydaje mi się, że może jednak to nie to, bo standardowo kochamy się co 2-3 dni. Co prawda gdy wypadała owulacja było to 3-4 dni pod rząd.
Dzisiaj myślałam czy już na spokojnie nie spróbować, ale jednak nie daje mi spokoju pytanie czy to na pewno bezpieczne czy jeszcze chwilę poczekać...Robiłyście jakąś przerwę po pozytywnym teście ? Odczuwała któraś z Was ból w tym szczęśliwym cyklu ?
Ja miałam tak mocną i bolesną owulację, z podobnymi objawami we wrześniu 2022 po pierwszym miesiącu starań, potwierdzona przez ginekologa. Jak się dowiedziałam o ciąży to chyba do potwierdzenia nic nie działaliśmy. 12 dni po pozytywnym teście dostałam plamień, duphaston na dwa tygodnie i przez ten czas zakaz seksu. Więc się tego trzymaliśmy. I wracaliśmy do tematu po zielonym świetle od ginekologa, na spokojnie ale bardzo rzadko. Teraz jest częściej, aczkolwiek nie tak często jak przed ciążą. Myślę że najrozsądniej będzie się do potwierdzenia ciąży u ginekologa wstrzymać.
-
Rozumiem, dzięki za odpowiedź. Czytałam, że w przypadku prawidłowo rozwijającej się ciąży nie ma przeciwwskazań, ale no w zasadzie to dopiero potwierdzę na wizycie 31 maja. Nie mogłam znaleźć nic natomiast co z tym okresem wczesnej ciąży, czyli u mnie 4 tydzień. Od wczoraj mi przeszły dolegliwości bólowe w podbrzuszu i się zastanawiałam jak to ma teraz wyglądać to tej wizyty u gine. Nie chciałabym sobie i fasolce zaszkodzić, bo przecież poczekać możemy
-
Odiodi wrote:Rozumiem, dzięki za odpowiedź. Czytałam, że w przypadku prawidłowo rozwijającej się ciąży nie ma przeciwwskazań, ale no w zasadzie to dopiero potwierdzę na wizycie 31 maja. Nie mogłam znaleźć nic natomiast co z tym okresem wczesnej ciąży, czyli u mnie 4 tydzień. Od wczoraj mi przeszły dolegliwości bólowe w podbrzuszu i się zastanawiałam jak to ma teraz wyglądać to tej wizyty u gine. Nie chciałabym sobie i fasolce zaszkodzić, bo przecież poczekać możemy
No to racja, w prawidłowo rozwijającej się nie ma przeciwwskazań. Nie ma co żyć w paranoi ale z drugiej strony jeszcze wizyty u lekarza nie miałaś, jest dopiero przed Tobą. Ja bym się wstrzymała. Nie pamiętam dokładnie, ale możliwe że u mnie plamienia pojawiły się po chwili przyjemności. Ale nie chce Cię straszyć bo naprawdę nie pamiętam 🙈😅 -
Odiodi wrote:Rozumiem, dzięki za odpowiedź. Czytałam, że w przypadku prawidłowo rozwijającej się ciąży nie ma przeciwwskazań, ale no w zasadzie to dopiero potwierdzę na wizycie 31 maja. Nie mogłam znaleźć nic natomiast co z tym okresem wczesnej ciąży, czyli u mnie 4 tydzień. Od wczoraj mi przeszły dolegliwości bólowe w podbrzuszu i się zastanawiałam jak to ma teraz wyglądać to tej wizyty u gine. Nie chciałabym sobie i fasolce zaszkodzić, bo przecież poczekać możemy
-
Odiodi wrote:Cześć dziewczyny, w zeszłym tygodniu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Mam takie pytanie, ponieważ po teoretycznej owulacji kochaliśmy się z M. jeszcze 3 razy, ale każdy był dla mnie nie do końca przyjemny, 1 raz po tych teoretycznych dniach płodnych (piszę teoretycznych, bo nie mierzyłam temp i nie mam pewności kiedy owu miała faktycznie miejsce) przerwaliśmy, bo mnie po prostu mocno bolało, późniejsze 2 razy już niby było ok w trakcie, ale ten ostatni trzeci raz, po stosunku w nocy obudził mnie ból podbrzusza.Następnego dnia jajniki i podbrzusze mnie tak bolały, że zapisałam się na pilną wizytę do lekarza. Ból był kłujący i utrzymywał się cały dzień, pół dnia prawy jajnik, pół lewy. Lekarz nie stwierdził nieprawidłowości, za bardzo się do tego nie odniósł( to było w 23 dniu cyklu), tylko powiedział, że na pewno było jajeczkowanie, że może jakieś zaburzenie jajeczkowania i było 2 razy i że jest obecny płyn w macicy. W 25 dniu wyszedł mi już 1 pozytywny test. Teraz jest 31 dc, od tamtej pory nie współżyliśmy, przez to, że te bóle utrzymywały się tak przez kilka dni (już znacznie mniejszy i taki bardziej rozproszony). Ciąże potwierdziłam w 28 dc jak poszłam na bete wynik 194.
Mam takie właśnie pytanie do Was- czy miałyście jakieś obawy przed współżycie w tak wczesnej ciąży? Zaznaczam, że nie wyprawiamy jakiś dzikich rzeczy i nie przekraczamy jakiś granic, tym bardziej jak odczuwam jakieś dolegliwości bólowe. Ból też nie był związany z suchością. Jedyne wyjaśnienie jakie mam to, może to, że za często współżyliśmy ? Chociaż na 14 dni było to 8 razy, więc wydaje mi się, że może jednak to nie to, bo standardowo kochamy się co 2-3 dni. Co prawda gdy wypadała owulacja było to 3-4 dni pod rząd.
Dzisiaj myślałam czy już na spokojnie nie spróbować, ale jednak nie daje mi spokoju pytanie czy to na pewno bezpieczne czy jeszcze chwilę poczekać...Robiłyście jakąś przerwę po pozytywnym teście ? Odczuwała któraś z Was ból w tym szczęśliwym cyklu ?
hmmm tak mi to wygląda jak na bóle przy tyłozgięciu macicy.... Ja bardzo często takie miałam i zazwyczaj jak macica szła w dół albo jak była twarda... po pozytywnym teście to ja się bałam schylić i brzuszek zrobić, żeby fasolki nie wypchnąć