WRZEŚNNIOWE mamy - Wrzesień 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasik - CC.
Przykro mi Muszka że Mama się nie potrafi ugryźć w język, ale mamy takie są🤦😂 nie przejmuj się❤️Muszka1 lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:Czyli moja pani na razie jedyna 😆
Kaśik SN czy CC?
Karola dqj wagę I długość synkato uzupełnię
Nika- mi już na psychikę zdążyła wjechać własna matka -druga doba po CC, leżę ledwo żywa, w rozmowie na messengerze pisze mamie że mąż właśnie karmi mała,a mama:" to tata karmi? Za moich czasów to była rola mamy". Popłakałam się a potem jej wyjechałam w wiadomości ze leżę ledwo żywa, nie mgoe sama dojsc do wc czy podniesc dziecka z tego wózeczka, pokarmu zadnego nie mam a ją tylko obchodzi jak karmię (co chwile byly pytania czy mala je pierś). Nie wiem, mam mniej cierpliwości ale aż sobie w duchu zaklęłam ze niech spie*dala. Oczywiscie temat ucięty, już nie pyta. Ale przykro mi jest nadal.
Niech mi tylko spróbują mama czy teściowa czy ktokolwiek się wtrącać - z jednej strony mam w sobie tyyyyle miłości do maluszka I męża który się tak nami opiekuje a z drugiej jestem wkur.iona na wszystkich innych 😅😅😅
Okropne zachowanie Twojej mamy, bardzo Ci współczuję że musisz to czytać. Co jak co, ale powinna być największym wsparciem dla Ciebie. -
niezapominajk_aa wrote:Okropne zachowanie Twojej mamy, bardzo Ci współczuję że musisz to czytać. Co jak co, ale powinna być największym wsparciem dla Ciebie.
Mąż jak mnie zobaczył 2 dnia, akurat przyszedł tuż po tym jak wyjęli mi dren, zwijałam się na łóżku i płakałam ( wyszarpali dren na zywca) sam prawie się przy mnie popłakał. Ciekawe czy jakby mnie mama taką widziała to też by mnie męczyła żebym dziecko dostawiala!!! W końcu trzeba pobudzić laktację tylko to sie liczy!1!1! -
Muszka1, niestety, rodzice i rodzina potrafią wjechać na psychikę jak malo kto 😑 ale Ty jesteś super dzielna i zobaczysz, że z czasem okrzpeniesz, przestaniesz się przejmować takimi docinkami, a jeszcze nie raz zamiast tylko pomyslec "spie*dalaj" to tak powiesz 🙈😁
Tylko wiadomo, to zawsze jest przykre jak wyobrażasz sobie, że będzie sielanka i wsparcie a tu się okazuje, że od początku takie teksty 🤦♀️Muszka1 lubi tę wiadomość
-
Muszka1 wrote:To było mega przykre bo wiedziala że po krwawieniu mam w brzuchu dren, że czuję się strasznie, wszystko to jej pisałam. A ją najbardziej obeszlo że mąż karmi z butli a nie ja cycem. No ja pier*ole. Nie chcę być taką matką dla swojej córki.
Mąż jak mnie zobaczył 2 dnia, akurat przyszedł tuż po tym jak wyjęli mi dren, zwijałam się na łóżku i płakałam ( wyszarpali dren na zywca) sam prawie się przy mnie popłakał. Ciekawe czy jakby mnie mama taką widziała to też by mnie męczyła żebym dziecko dostawiala!!! W końcu trzeba pobudzić laktację tylko to sie liczy!1!1!
Wyobrażam sobie jak musiało to boleć, w jakim stanie w ogóle musiałaś być. Moja siostra też miała dren, też jej wyrywali na żywca. Tym bardziej powinna się porządnie ugryźć w język! Ale tak jak dziewczyny piszą, niektórych osób się już nie zmieni, musimy nauczyć się to olewać choć każda z nas wie, że nie jest to łatwe. Nie przejmuj się, będziesz dla swojej córeczki najlepszą mamą na świecie ❤️ i chyba zdecydowanie lepiej jak tatuś nakarmi, niż obca baba ze szpitala? 😅Muszka1 lubi tę wiadomość
-
bebag wrote:Muszka1, niestety, rodzice i rodzina potrafią wjechać na psychikę jak malo kto 😑 ale Ty jesteś super dzielna i zobaczysz, że z czasem okrzpeniesz, przestaniesz się przejmować takimi docinkami, a jeszcze nie raz zamiast tylko pomyslec "spie*dalaj" to tak powiesz 🙈😁
Tylko wiadomo, to zawsze jest przykre jak wyobrażasz sobie, że będzie sielanka i wsparcie a tu się okazuje, że od początku takie teksty 🤦♀️
O właśnie! Również życzę każdej z nas siły żeby powiedzieć "spier..." Jak będzie to konieczne! 💪😁nika647, Umka, bebag, Muszka1 lubią tę wiadomość
-
Lila - trzymamy kciuki! Bo coś mi się wydaje że nikt się przed siebie nie wciśnie😀
bebag, niezapominajk_aa, LILA_33 lubią tę wiadomość
-
nika647 wrote:Lila - trzymamy kciuki! Bo coś mi się wydaje że nikt się przed siebie nie wciśnie😀
Haha to jeszcze zobaczymy bo jak widać nam to opornie idzie 😅 napisałam do położnej ale nie odpisała, myślę ze poprostu pakujemy się i jedziemy na IP zobaczyć czy to wody czy nie, bo jutro do wizyty to chyba sfiksuje, a przynajmniej będę spokojniejszanika647, niezapominajk_aa, zosiasamosia, Kiarka, Umka lubią tę wiadomość
-
Muszka1 cieszę sie że już lepiej się czujesz 😘 a będzie coraz lepiej 😊 trzymam też kciuki za rozkręcenie laktacji ✊
A co do mamy, masakra, nie dziwię się że Cię to zabolało, szkoda że najczęściej to właśnie najbliżsi sprawiaja nam przykrośćale tak jak pisałaś nie daj sobie wejść na głowę i totalnie spróbuj się tym nie przejmować, choć wiem że łatwo sie mówi.
-
Dziewczyny, dziekuje ☺️
Muszka, no przykre to jest. Gleboki wdech, wydech, i wysylaj w daleka podroz na piechote z takimi tekstami. Serio, czasem albo mozg ludziom odmawia, albo jezyk zaczyna zyc jakims wlasnym zyciem 😡. Lepiej to dusic w zarodku 😤 -
Trzymam kciuki Lila.
Kiarka, może Tobie też zrobi psikusa i odwróci się w ostatniej chwili. Ale by było.
Dziewczyny, czy któraś z Was zamawiała sesję noworodkową? Ja dopiero się obudziłam z tym i napisałam do kilku polecanych osób ale miejsc brak.
Nie spodziewałam się, że są takie terminy.
Bardzo chciałabym mieć zdjęcia takiego maluszka w kokonach i na huśtawce 🥰
Z rozpędu zapisałam nas na październik na sesję świąteczne 😁
-
Zosia - no właśnie nigdy takiej sesji nie zrobiłam bo nie wiedziałam na kiedy mialabym ja umawiac. Wszyscy wzięci i najlepsi fotografowie w mieście mają zapisy na kilka miesięcy do przodu 🙈
-
Ja się w sumie jeszcze nie orientowałam, a też bym taką chciała, w sumie bardziej rodzinną niż tylko małej, bo na ciążową chłopa nie namówiłam i rodzinnej powiedziałam że mu nie odpuszczę 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2023, 14:36
-
niezapominajk_aa wrote:Ja się w sumie jeszcze nie orientowałam, a też bym taką chciała, w sumie bardziej rodzinną niż tylko małej, bo na ciążową chłopa nie namówiłam i rodzinnej powiedziałam że mu nie odpuszczę 😅
No to proponuję Ci już rozpytać. Bo ja nie wiem jak inne kobiety potrafią zaplanować datę sesji. Patrząc na mój przykład gdzie miała urodzić się 21.08 a mamy 3.09 i dalej nie wiadomo ile będziemy czekać 🙈
I niby pierwsze 3 tygodnie trzeba po narodzinach, żeby dziecko jeszcze spało i było bardzo elastyczne.
Jeszcze mąż jak usłyszał, że to jakieś 800 zł to stwierdził że sam mi tą sesje zrobi 😁😁
W ogóle ja to mało zorganizowana w takich kwestiach. Wszystko na ostatnią chwilę robię. Mam nadzieję, że dziecko pozwoli mi na lepszą organizację.
Od rana mam tak napięty brzuch że nie mogę nawet się schylić. Jakby mi ktoś dętkę w kole napompował za bardzo. Brzuch wydaje się dwa razy większy. Może coś się zaczyna...
-
Dziewczyny pojechałam na izbę sprawdzić czy to te wody, lekarz stwierdził że raczej chyba nie, ale ze zostawiają mnie na obserwacji bo to już po terminie. Jestem aktualnie na sali przed porodowej, pobrali krew i mocz do badania, ale narazie nic więcej nie wiem
-
LILA_33 wrote:Dziewczyny pojechałam na izbę sprawdzić czy to te wody, lekarz stwierdził że raczej chyba nie, ale ze zostawiają mnie na obserwacji bo to już po terminie. Jestem aktualnie na sali przed porodowej, pobrali krew i mocz do badania, ale narazie nic więcej nie wiem
LILA_33 lubi tę wiadomość
-
LILA_33 wrote:Dziewczyny pojechałam na izbę sprawdzić czy to te wody, lekarz stwierdził że raczej chyba nie, ale ze zostawiają mnie na obserwacji bo to już po terminie. Jestem aktualnie na sali przed porodowej, pobrali krew i mocz do badania, ale narazie nic więcej nie wiem
Trzymam kciuki, LILA ✊LILA_33 lubi tę wiadomość
-
Lila, ja to już pisałam, mam przeczucie że już niedługo będziecie we trójkę, mocno trzymam kciuki!😊
Ja mam kryzys, miałam ambitny plan posprzątać w weekend mieszkanie, ledwie ogarnęłam łazienkę i wymieniłam pościel i totalnie opadłam z sił. No nic będę kończyć w tygodniu, może jutro jak córki nie będzie to się zmotywuję. W ogóle jakoś przeciekł ten weekend między palcami. Zazwyczaj ja nam organizuję czas, a jak mnie zmogło, to mimo pięknej pogody, przesiedzielismy w domu, słabo jakoś tak😑 -
Bebag - ja tak miałam z tydzień temu, taki spadek formy, uznałam że organizm daje znać że trzeba odpocząć przed porodem i tym wszystkim co po😀
Nie chcę Was straszyć, ale wracają upały. Zetknęłam na pogodę i 11 września ( kiedy mam mieć indukcję) ma być 28 stopni😱. Ja już otworzyłam sezon na herbatki z miodem i cytryną a tu taki numer... Ja chcę się jednak wcześniej rozpakować🙈